Ogon

ChingisChan   Always a step ahead! :)
12 grudnia 2011 16:59
Zależy mi na BARDZO szybkiej odpowiedzi :kwiatek:.
Mam do wyboru spray Leoveta Mahnestriegel Brillant i Stubbena "care brush on", który wybrać?
Mam tego leoveta i jestem zadowolona, ale nie mam porównania do stubbena.
ChingisChan   Always a step ahead! :)
12 grudnia 2011 17:48
Dzięki :kwiatek:.
Mam leoveta, ogon po nim się cudownie rozczesuje, ładnie pachnie, starcza na długo, nie przylepia się kurz. Stubbena miałam i oprócz zapachu to żadnych rewelacji nie było, ogon jak się plątał, tak się plątał dalej. 🙂
mam pytanie, czy istnieje jakiś środek i kompleksowym działaniu? dokładnie to chodzi mi o odżywienie (wzrost), zagęszczenie oraz wybielenie ogona.

wrzucam zdjęcie naszego ogona (teraz już jest lepiej, bo w wakacje miał powyżej stawów) może coś poradzicie...
Na odżywienie i zagęszczenie - porządna biotyna. Żadna zewnętrzna odżywka nie odzywi ogona od środka. Dorbze zastosować preparat przeciwświadowy - bo ogon chyab wytarty rpzy rzepie niewiele widać na zdjeciu, wiec zgaduję)
na wybielenie - szampon i woda - chociaż nie koniecznie zimą...

Mój ogon przyjechał dość zaniedbany , i u nasady oraz po długości  nastroszony , podobnie jak grzywa . Co pomogło: brud  zimą  bardzo dobrze usuwa to : http://www.gnl.pl/spray-absorbine-miracle-groom-p-2102.html  nakładane równomiernie tym : http://www.gnl.pl/dla-konia/czyszczenie/szczotki-do-siersci/dlugie-syntetyczne-wlosie-c-16_28_149_400.html, wtedy nie wyrywa się siersci z ogona .
Czyszczę tak raz w tygodniu , a pomiędzy nakładam tez raz w tygodniu ludzką odżywkę biosilku z jedwabiem bez spłukiwania za złotych polskich  10 , też taką szczotką . Do tego suplementacja mieszanką z biotyną , i ogona ani grzywy rozczesywać  grzebieniami końskimi nie trzeba , nic nie sterczy a wlos jest gęsty i miękki - tu po kilku dniach niedotykania niczym i szaleństwa na padoku 🙂
ekuss   Töltem przez życie
13 grudnia 2011 11:43
Ja polecam Leoveta + szczotkę Ostera.
Przemiana:
Sierpień:


Wrzesień:


Listopad:
dominoxs a po tej absorbinie siersc nie zmienila koloru? pytam calkiem serio, bo ja tez ten specyfik zakupilam, ale uzylam raz i wiecej sie autentycznie boje, bo po pierwszym uzyciu z ciemnogniadej zrobila  mi sie zwykla gniada  😲
Ja tego używałam na skarych koniach i jak były skare tak są... ;-)
No fakt  , może rozjaśniać , ale ja uzywam jej teraz  raz w tygodniu do grzyw  i ogonów ( bo do reszty  brudasa używam  suchego  szamponu  officilnalis czy jakoś tam) i może dlatego nie zauwazyłam rozjaśnienia gniadej , wręcz sciemnienie na zimę ... Wiem jedno - usuwa syf z ogona  ale  w połączeniu ze szczotą , syf po wyschnięciu sczesuje się jak pył  😀
Jak się wyczesze po popsikaniu zwykłą szczotką , np Oksera , to syf w dużej części zostaje przyklejony i efekt jest juz inny ...
no moja konina tez sciemniala na zime, jest teraz piekna gorzka czekolada, nie chce zeby zjasniala, a juz tymbardziej nie chce zeby byla gniada..

"suchy" szampon z O. przerabialam i to byla totalna porazka... ta absorbina tez nie dla nas jak widac.. ehh

ja stosuje leovet z jedwabiem i nie mam zadnych problemow z usuwaniem brudu z ogona, bo wlos jest po tym jedwabiscie gladki.

Ja tego szamponu szczerze nienawidziłam... do czasu, gdy w desperacji nie zaczęłąm po nim konie odkurzac . Teraz go kocham - wprawdzie nie za działanie , ale bez niego pewnie nigdy bym po odkurzacz nie sięgnęła , i  pozbycie się piachu i pyłu z brudasów zajmowałoby mi lata....
ja juz w tamtym roku chcialam zakupic odkurzac dla konia, w tym roku tez ze soba walcze, bo szoruje sie konia i szoruje, a za chwile i tak mozna na nim "pisac"  😵  dobrze, ze chociaz chlopakow mam golonych i derkowanych.
wszystkie leovety sa fajne- i te zwykle "biale" i te do kolorowe. te kolorowe sa do koni gniadych/karych, siwkow i kasztanow, pieknie pachna i maja dzialanie przeciwowadowe dodatkowo.
ten mahnenstriegel wychodzi tanio dosc- 750ml za 52. reszta to 500ml i sa juz drozsze.
hitem jest foxfire 500ml za 49zl. wada jest taka, ze butelki sa bez psikawki, bo psikawki hurtownia sprzedaje oddzielnie za jakas kosmiczna kwote 🤔wirek: wystarczy przelac 😉 uzywam do calego konia. pachnie slabo, ale siersc jest nablyszczona, sliska i sie nie klei.
nie polecam mane, tail&coat lotion spray z gold label. niby niedrogie (39zl za 500ml), ale malo wydajne, troche sie lepi, efekt nie utrzymuje sie dlugo. za to ladnie pachnie choinka chyba 😉
Katija, mam takie same odczucia.
FoxFire jest w porządku-wychodzi chyba najtaniej, psikawka to mały problem(ja dokręciłam z Absorbiny troszkę ucinając końcówkę rurki), Absorbina Show Sheen też daje radę.
ash   Sukces jest koloru blond....
11 marca 2012 10:09
Czerpakowa, ja stosuje od 2 lat i jestem zachwycona.
katija,  ja się gubię w tych leovetach... nie wiem, który wybrać 🙁

przetestowałam (jeszcze jak siersc była) absorbine show sheen. dla mnie absolutnie bez rewelacji. sądziłam, ze będzie dużo lepsza. ogon wygladał praktycznie jak po oliwce, oze był troszkę bardziej miękki, ale tak samo działała mi ludzka odzywka po umyciu ogona. a do siersci to juz ogólna porażka. psikane z daleka z duzą "dyszą" - zero efektu, przegładzane szczotką potem-zero efektu, psikane mocniej, badz na szczotkę-posklejane kawałki "placki" siersci, po wyschnięciu-falowane.

szukam dalej.
http://konik.com.pl/pl,product,1322554,nablyszczacz,i,odzywka,silkcare,striegel,leovet.html ja bardzo polecam tego Leoveta, ogon po nim mięciutki i błyszczący, grzywa tak samo. w okresie błotno-zimowym bardzo pomaga wyczesać syf z ogona. czasem psikam też sierść, błyszczy się i łatwo wyczyścić i przyklejoną kupę po tarzaniu i błoto, i kurz też. starcza na dosyć długo, efekt utrzymuje się kilka dni i bardzo ładnie pachnie 🙂
co polecicie dla utrzymania i nawet przyciemnienia koloru "futerka" -potrzebuje jakis szampon,spray itp.
zastanawiam sie nad leovetem z orzechem,doradzcie cos,prosze
ogonek mamy cudny, grzywe tez (niestety...do przerywania wcale nie jest fajnie) no i chcemy to takze ladnie utrzymac-mamy czas do maja na ustabilizowanie formy klakow😀
ash to super. Bo sie zastanawialam nad kupnem🙂 bo niestety nasz ogon jest troche mizerny:/
Karla : ja widziałam efekty tego z orzechem z leovetu, i tuż po spryskaniu zawsze robiła sie grzywa taka ładna kruczoczarna, a i przy częstym stosowaniu b. ładnie wyglądała, także mogę polecić 🙂
JSBach  :kwiatek😀ziękuję czyli pozostaje zamówić🙂
JSBach,  ale z kasztana nie zrobi karego? albo gniadego?
właśnie miałam zadać takie samo pytanie 😁 bo tak mnie zastanawia czy jak kasztana tym spryskać to czy to coś da, w sensie czy przyciemni kolor.
Chyba też zamówię po następnej wypłacie 🙂 Niby mamy gęsty ogon, ale jednak jak czeszę, to dużo wypada... Chociaż stosuję biotynę od p. Marka i mamy grzywę i ogon mocniejsze 🙂
Szczerze mówiąc to nie wiem, widziałam tylko na czarnej grzywie i ogonie. Ale sądzę, że jeśli już przyciemni to nie na długo
A co polecicie na wyczesanie brudu - nie interesują mnie dodatkowe zmiękczania i odżywiania itp. Coś taniego.
szampon...?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się