Wybór kierunku studiów

jest tu ktoś studiujący w Łodzi? Jak się wam podoba miasto? Łódź ma tak słaba reputacje ze byłam ogromnie zdziwiona jak sie dowiedziałam że to 3 najwieksze miasto w Polsce  🤔 nic sie prawie dobrego o niej nie słyszy. zalezy mi głównie na opinii przyjezdnych bo wiadomo ze jak ktos mieszka od urodzenia to  inaczej na to patrzy
ja mieszkam od urodzenia, więc się nie wypowiem, ale forumowa breakawayy studiuję w Łdz, więc do niej uderzaj  😉, Osobiście Łodzi nie lubię, ale ja nie lubię dużych miast 😉

edit: oczywiście przekręciłam nick
Czy ktoś wybiera się, albo kończył Kolegium Nauczycielskie we Wrocławiu? Waham się pomiędzy nim a MISHem na Uniwerku...
Jak wygląda później przechodzenie z kolegium na magisterkę albo podyplomowe na UW? Semestry są wtedy płatne, w jaki sposób przechodzi się przez rekrutacje? 🤔
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
13 marca 2012 14:21
Studiuje ktoś z wro psychologie zarządzania i marketingu na niepublicznej uczelni humanistycznej? Byli u nas w szkole z reklamą i tak się zastanawiam jak to się rzeczywiście tam przedstawia, niekoniecznie akurat ta specjalizacja chociaż głównie to mnie interesuje, ale chodzi mi przede wszystkim o ogólną opinie nt szkoły.
incognito Moja kolezanka jest na 3cim roku tego kierunku! Studiuje co prawda zaocznie i generalnie jest osoba zajeta zawodowo, ale sobie bardzo chwali.
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
18 marca 2012 10:29
Pandurska-bardzo zainteresował mnie ten kierunek, ale wysokość miesięcznego czesnego jest przerażająca...
Studiuje ktoś, lub wie coś na temat zaocznego wzornictwa? Bardzo prosiłabym o informacje, bo rozważam różne możliwości.
Dziewczyny na co po rozszerzonej chemii/biologii ew i chemii i biologii. Nie interesują mnie kierunki: medycyna,weterynaria, zootechnika, chemia, biologia, farmacja.

Macie jakiś pomysł? Może kosmetologia? jest po tym praca?
Cuban analityka medyczna, dietetyka, technologia żywności i żywienie człowieka, ogrodnictwo?
kosmetologia? myślę, że jeszcze chwila i rynek przesyci się absolwentami kosmetologii. Ostatnio co druga uczelnia prowadzi  ten kierunek, nabory są ogromne. Owszem, można studiować, ale jak w przypadku każdego kierunku, który produkuje rzesze absolwentów, trzeba być naprawdę dobrym w tej dziedzinie i mieć pomysł na siebie (albo np. kasę na start na swój gabinet).
Po chemii jest parę kierunków na politechnikach, takich jak technologia chemiczna, inżynieria chemiczna i procesowa, inżynieria środowiska, biotechnologia... Ale tam na większość przydałaby się też matma.
Dziewczyny na co po rozszerzonej chemii/biologii ew i chemii i biologii. Nie interesują mnie kierunki: medycyna,weterynaria, zootechnika, chemia, biologia, farmacja.

Macie jakiś pomysł? Może kosmetologia? jest po tym praca?


w co chcesz się kierować? Humanistycznie, technicznie czy medycznie?

U mnie na wydziale z takim zestawem możesz iść na ratownictwo medyczne, dietetykę, fizjoterapię, położnictwo, pielęgniarstwo
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
26 marca 2012 21:10
Zapraszam w sobotę (31 marca) na dzień otwarty Akademii Obrony Narodowej (Warszawa)  😀
Któraś studiuje medycynę/weterynarię? Naprawdę jest aż tak ciężko, wiadomo różne legendy krążą  😁 Ktoś się orientuje czy warto uderzać na te nowe weterynarie w Poznaniu i Krakowie? Ciągle mam mieszane uczucia co do tych całych studiów, boję się, że albo mi się nie będą podobać/nie poradze sobie albo nie będę miała później pracy 😵 Aaaa jak ja zazdroszczę tym, którzy wiedzą co chcą robić, mój jedyny plan z dzieciństwa zostania baletnicą niestety nie wypalił  😁 całe liceum się zastanawiam, myślałam, że do tej 3ciej klasy się namyśłę, a jednak  😕
W Krakowie nie będzie kliniki przynajmniej przez pierwsze lata, więc co to za vet będzie, to nie wiem...
przynajmniej jedna uczelnia odpada, uff, chociaż i tak bardziej myślałam nad Poznaniem, jednak do domu bliżej, a tłuc się z Krakowa do Gdynii milion godzin pociągiem to ja dziękuje  🤣
Dziewczyny na co po rozszerzonej chemii/biologii ew i chemii i biologii. Nie interesują mnie kierunki: medycyna,weterynaria, zootechnika, chemia, biologia, farmacja.

Macie jakiś pomysł? Może kosmetologia? jest po tym praca?


Jeśli dobrze myślisz analitycznie i rozumiesz procesy (i jesteś w stanie nauczyć się matmy), to idź na polibudę na inżynierię chemiczną, albo procesową. Do tego biegły angielski, drugi język jakoś komunikatywnie, jakieś staże/parktyki i pracę masz bez problemu. Kosmetologia jest fajna, jak masz kasę na własny gabinet i na tyle rozległą sieć koleżanek i znajomych, żeby pocztą pantoflową wyrobić sobie markę (reklamuje się każdy, a do kosmetyczki i tak idzie się tej, którą koleżanka poleci).

Biotechnologii wyżej wspomnianej nie polecam, po tym można pracować akurat w tych gałęziach przemysłu, których w Polsce jest jak na lekarstwo, a absolwentów sporo - sama się zastanawiam gdzie ja znajdę robotę po powrocie do Polski.
[quote author=karolina_ link=topic=132.msg1351236#msg1351236 date=1332798108]
Biotechnologii wyżej wspomnianej nie polecam, po tym można pracować akurat w tych gałęziach przemysłu, których w Polsce jest jak na lekarstwo, a absolwentów sporo - sama się zastanawiam gdzie ja znajdę robotę po powrocie do Polski.
[/quote]

A można liczyć na to, że w przeciągu najbliższych kilku lat coś się zmieni, rozwinie i z pracą w pl po biotechnologii będzie łatwiej?
Z matmy idzie mi dobrze, ale przedmiotu jakoś specjalnie nie ubóstwiam, za to fizyka to porażka, totalna!
A może uderzać na wete na SGGW albo zootechnike. Z takich studiów (mówie o 2) (bo weta podobno baaardzo trudna) chyba byłabym zadowolona, tylko trochę możliwości pracy mało. Eh no i co tu wybrać  👀
Miyako   聞こえる昨日の叫びが。
27 marca 2012 07:48
Na UWM jutro są dni otwarte ^^
Aktualnie jestem na magisterce z zootechniki (żywienie zwierząt) i jestem bardzo zadowolona 🙂
Nie mam na co narzekać :P
zonk ja jestem na wecie, I rok. Materiał nie jest trudny, tylko objętościowo jest sporo, więc trzeba po prostu usiąść i się pouczyć, tym bardziej, że to najzwyklejsza pamięciówa. Odpadło sporo osób (już około 70 mniej), ale albo same rezygnowały, albo się bardzo prosiły o wywalenie. Co do miasta, to studenci każdej uczelni Ci powiedzą, że u nich najlepiej, a gdzie indziej to beee, nie słuchaj, z tego co rozmawiam ze studentami z innych uczelni (Poznań, Lublin), mają dokładnie to samo, z tych samych podręczników się uczą, nawet kilka razy wymieniliśmy się notatkami  😁. Co do plotek, że ciężko, to na początku zauważyłam, że najbardziej się nakręcają sami studenci. Pierwsze kilka miesięcy u nas, to była absolutna panika, wszyscy chodzili i marudzili, że ich wywalą, że nie dadzą rady, że coś tam  🙄, teraz na szczęście im przeszło  😉 Jeśli cię to interesuję i masz choćby nikłą świadomość, z czym te studia się wiążą (osoby, które tu przyszły, bo kochają pieski i kotki, bo są słodkie, rezygnowały po miesiącu  😉 ) to się nie zastanawiaj, tylko uderzaj na wetę  🏇

edit: literówka
Idril, dzięki  :kwiatek: a jak jest w Olsztynie? Chodzi mi o miasto ogólnie itp. Ciągle myślę, jestem między wetą a medycyną, chyba bardziej kręci mnie weterynaria, ale za to fajnie by było studiować na miejscu, w Gdańsku, ale i tak wszystko zależy od tego jak mi pójdzie matura, jak słabo albo pójdę na farmację, albo przekicham rok gdzieś tam i zrobię drugie podejście  🙄
Idril a pochwalisz się na ile zdałaś maturę? Wiadomo, że trzeba ją zdać dobrze, ale naprawdę jest aż tak tragicznie ciężko się dostać? Bo ja się strasznie boję o chemię  🙄
sei   . let's grow old together & die at the same time .
27 marca 2012 18:48
Cuban, o zootechnice zapomnij. nic to niewarte studia - chyba że hobbystycznie 😉 ewentualnie jeśli masz jakieś ambitne plany i spore własne zasoby finansowe, wtedy można próbować coś po tym rozkręcić swojego (firma produkująca paszę, czy inne dziadostwo).
natomiast jeśli przez wetę przejdziesz z pomysłem na siebie i sobie wszystko dobrze rozegrasz, nie skończysz jako lekarz od małych zwierzątek typu pieski/kotki/itp. to też z pracą będzie ok i w dodatku dobrze płatną 😉 wiem po znajomych.
Pisałam w zeszłym roku, gdzie chemia już chyba przeszła do historii 😉 miałam 53%  🙄 próbne pisałam na 70%, dostałam się dzięki biologii i angielskiemu  😉 Jak widać tragedii nie ma.  🤣 Dobrze pisać rozszerzony ang.
Idril a z biologii ile miałaś? Jeśli można wiedzieć 😉
Studiuje ktoś, lub wie coś na temat zaocznego wzornictwa? Bardzo prosiłabym o informacje, bo rozważam różne możliwości.



Atea, ja jestem na wzornictwie ale dziennym 🙂 a gdzie można robić je zaocznie? Jeśli chcesz jakieś informacje odnośnie kierunku to zapraszam do PM 🙂
Ja już chyba wybrałam. Hipologia na lubelskim UP.
W ramach studiów mają być robione kursy instruktorskie, sędziowskie itp.
no zobaczymy, może w między czasie wpadnę na jakiś pomysł, otworzę własny biznes, czy coś 😉 Zawsze przecież mogę zmienić kierunek.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
27 marca 2012 19:41
Jasnowata a nad czym jeszcze się zastanawiałaś?  😉 Nie neguję wyboru, ale odnoszę wrażenie, że to taki kierunek na który idą głównie ludzie, którzy nie mają co ze sobą zrobić itp- hodować konie i jeździć na nich można i bez studiów. Sama chętnie poszłabym na coś takiego ale tylko i wyłącznie hobbistycznie, będąc na innym kierunku/pracując  😉
Smarcik, ano właśnie nad niczym więcej, bo nie miałam pojęcia na co iść. Nigdzie się nie widziałam.
Pewnie, że masz rację. Hipologia, to chyba taka zootechnika, ale tylko o koniach 😉 Jednak znam parę osób bardzo zadowolonych z tego, że poszli na hodowlę koni i osoby te maja jakiś plan, wiedzą co chcą robić. Może i mi się uda.
A tak sobie myślę, że na takim lekkim kierunku będę miała też czas na pracę. Trzeba zarobić na tego konia, a może i dwa, kto wie? 😉
Ja studiuje stomatologie na PUMie w Szczecinie. Jest to uczelnia zdecydowanie utrudniająca życie studentom, dlatego wychodzimy z założenia, że po tych studiach, możesz życiu pokazać faka w każdej sytuacji, bo nic nie jest cię już w stanie złamać. No niestety, jest ciężko, większość legend jak się okazuje jest prawdziwa. Dużo stresu, dużo materiału. Studia są drogie. Najlepszym przykładem jest anatomia na pierwszym roku. Przedmiot niesamowicie ciekawy, ale tak samo trudny. Bez zdanego egzaminu nie możesz przejść na 2 rok wiec repetujesz (chodzisz tylko na anatomie). Koszt tego to ok 5tys za semstr. Dowiedziałam się też jak dobrze organizm ludzki jest w stanie przyswajać taurynę i kofeine, bo często bez tego ani rusz:P

A teraz może trochę plusów, bo przecież ludzie kończą te studia i podobno nawet są późńiej zdrowi na umyśle 😉 Napewno nauczysz się doceniać czas wolny i dobrej organizacji czasu🙂 Mimo studiów pozwalam sobie na wizyty w stajni 5 razy w tygodniu, ale mówie - organizacja. Pewnie nie raz słyszeliście, że medycyna robi najlepsze imprezy 🙂 NIe wiem, czy najlepsze, ale napewno przez brak czasu, kiedy możemy sie napić to pijemy na umór i dobrze nam z tym🙂 Studia są niesamowicie ciekawe, z ognomną perspektywą na przyszłość. Jeśli macie jakieś pytania to walcie śmiało🙂

A do Szcz. i na stome i na med potrzebna jest biol, chem i fiz rozszeżona.

Pozdro 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się