Poszukuję dziwnych hodowli, handlarzy itp dolnośląskie, opolskie

Szukam konia do towarzystwa, teoretycznie rozglądam się po znajomych mi stajniach, allegro, inne portale ogłoszeniowe, ale pomyślałam że skoro już każdy mój koń był z odzysku to i ten także może być. Wiem że w Waszych okolicach pewnie nie brakuje ludzi podejrzanych, dziwnych hodowli, handlarzy czy hodowli poprzez "łazi, kryje się wszystko ze wszystkim" w strasznych warunkach itp.

Szukam namiarów na takie miejsca, gdzie mogłabym pojechać, oglądnąć co jest na stanie i próbować jakieś zwierze wykupić. Liczę się z tym że takie konie z odzysku często mają świerzba, wrzody, robale, mega zaniedbane kopyta, problemy z czym się tylko da...ale sama wyprowadzałam z takich bagien swoje konie i teraz wiem że lepszych bym nie znalazła.

Najbardziej zależałoby mi na odległościach do ok 200km od Wrocławia czy Opola, ale jak macie jakieś "perełki" to też poproszę 🙂

Może tym sposobemudałoby się uratować jakiegoś konia którego los męczy Wasze sumienie od jakiegoś czasu... proszę o namiary na pw
Dzięki 🙂 już przeglądam i wczytuję się
No, i jeszcze przypomniało mi się to: http://ogloszenia.re-volta.pl/inne/?kategoria=9
Źródło: ozhk.wroclaw.pl

KONIE - KUPNO

Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe
Pawel Fulawka
ul. Folwarczana 11a
58-230 Niemcza
tel.: 508 292 193, 887 378 409
74/ 837 64 30

Skup koni rzeźnych, hodowlanych i innych zwierząt. Cena do uzgodnienia.


🙄
I co jest w tym dziwnego 👀
Czy mi się wydaje, czy był podwieszony taki wątek "Przyjmę, dam dom koniowi" ?
ale to nie pasuje do działu przyjmę/dam koniowi dom...nie chcę bezczynnie wisiec wśród ogłoszeń i czekać aż to ktoś zgłosi się do mnie...nie szukam konia adpocyjnego z odzysku typu trzeszczkowiec i inne z DOBREGO DOMU  tylko szukam miejsc gdzie sama pojadę, zainterweniuję i wykupię jakieś zwierze. Dwie różne rzeczy
To może zmień tytuł na np: Pomogę koniowi w potrzebie czy jakoś tak.
Z tytułu obecnego zrozumiałam, że szukasz hodowli np.koniozebr.
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
19 marca 2012 09:20
ale to nie pasuje do działu przyjmę/dam koniowi dom...nie chcę bezczynnie wisiec wśród ogłoszeń i czekać aż to ktoś zgłosi się do mnie...nie szukam konia adpocyjnego z odzysku typu trzeszczkowiec i inne z DOBREGO DOMU  tylko szukam miejsc gdzie sama pojadę, zainterweniuję i wykupię jakieś zwierze. Dwie różne rzeczy


czyli po prostu chcesz nagrodzić gotówką pseudo-handlarza za cierpienie jakie funduje swoim zwierzętom?? czyli chcesz podbudować SIEBIE ??
zainterweniujesz?? a jak zainterweniujesz moja droga?? uważaj bo podczas tej interwencji możesz wyjechać na widłach od kogoś z podwórka.
nie mam słów, ludzie to są jednak  🤔wirek: 🤔wirek: 🤔wirek:
poza tym dziewczyny już cie skierowały do właściwych wątków, dlaczego uważasz ze twoje akurat postępowanie jest jakieś wznioślejsze i zasługuje na osobny wątek?
po co wypowiadasz się w wątku skoro chcesz mnie tylko atakować? nie nie chcę napędzać nikomu handlu i tego nie popieram. Chcę uratować jakiegoś konia w potrzebie tak właśnie jak w wątku do którego skierowano mnie w pierwszym poście a o którym istnieniu nie wiedziałam.

ja jestem bardzo przeciwko wykupywaniu koni na targach itd przez fundacje bo uwazam że to nic nie daje i tylko nakręca handel. popyt nakręca podaż. to oczywiste. nie wiem po co ta agresja. Mam świadomośc wszystkiego, nie mam 13 lat i nie mam wielkiego zapału do zmieniania świata bo tego nie dokonam.

Nie chce mi się kłócić i nie po to się tu odezwałam żeby teraz przyjmować ataki osób które może mają za dużo czasu a chętnie by się z kimś na forum o cokolwiek powykłócały.

Mimo wszystko dziękuję osobą kontaktującym się ze mną na pw o wskazanie miejsc, osób i konkretnych koni. Nie wiedziałam że tyle tego będzie.
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
19 marca 2012 13:42
Ale ,,ratując" konie pokazuje się tym ludziom, że właśnie opłacalne jest ,,hodowanie" zabiedzonych koni, bo na nie jest popyt.  🙁
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
19 marca 2012 13:57
A ja czuje że intencje sa dobre.. poprostu...nie jakieś tam świecenie przykładem czy wyższa ideologia aby poczuć się lepszym.
Mam nadzieje że wykupi sobie konia i będzie mu sie żyło dobrze 🙂

Dementek   ,,On zmienił mnie..."
19 marca 2012 13:59
Ja nie mówię, że ma złe intencje, ale że jest teraz wielki bum na ,,ratowanie" koni, to tylko nakręci się rynek zaniedbanych koni.
nie no jasne, masz rację ja sama nie popieram wykupywania wszystkich koni na targach przez fundacje bo za rok ten sam handlarz pojawia się z innym koniem..interes się mu kręci. W tym roku byłam z Tarą i widze jak to wyglądało...słyszałam wielokrotnie tekst od handlarzy w kierunku dziewczyn które co roku wykupuja tam konie "Ja pamiętam Panią z zeszłego roku"....czyli koleś jest co roku, tak jak fundacje. Błędne koło. Mi chodzi raczej o konie i ludzi w trudnej sytuacji..likwidowane stajnie, ludzie który nie mają warunków na dalsze trzymanie swojego konia itd, ewentualnie własnie jakies dzikie hodowle które wymknęły się  spod kontroli a teraz ktoś chce się pozbyć wszystkiego
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
19 marca 2012 14:57
<edit>
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnmute.gif[/img] kolejna calkowita edycja.
I co jest w tym dziwnego 👀


Fulawka to znany w naszym okręgu handlarz końmi, trzymający konie w pomieszczeniu, gdzie każdy przywiązany jest na łańcuchu do swojego kąta. A przynajmniej tak było jakiś czas temu. Handlarz? Handlarz, więc proszę.

Moje zdanie jest podobne jak poprzedniczek.
Wykupowanie pojedynczych koni nic nie da. Trzeba w przepisach jasno wszystko określić, prowadzić jakieś szkolenia, zaangażować OZHK (wiele rzeczy jest pod ich przyzwoleniem!!!!) i edukować, męczyć, rozdawać broszury, propagować, pokazywać, że opłaca się to robić inaczej. Trzeba zmienić rynek. Bo ludzie ciągle szukają koni tanich, a nie(koniecznie) dobrych.
Tyle ode mnie.
Ja myślę, że chodzi też o takie konie, które pochodzą , ze zwykłych gospodarstw, gdzie ktoś kupił sobie konie tak dla własnej przyjemności, potem zamarzyła się " hodowla" i tak powstało stadko , nieprzeznaczone na rzeź czy coś tylko tak żeby sobie były.  Przy niestety braku jakiejkolwiek wiedzy, pieniędzy i potem już chęci zajmowania się , konie idą w odstawkę , często cierpiąc na tym.
To może lepiej kupić wymęczoną sierotę ze szkółki?
jak wyżej, handel końmi rzeźnymi był jest i będzie, a chociaż oszczędzić dalszych cierpień zaszarpanym, obolałym rekreantom. Popieram w 100% konikikoniczynka
Bo to realna pomoc. W szkółkach są stare, spracowane konie, którym się należy (na Bródnie choćby Nugat, Nemir - o Nugata staram sie walczyć, ale prezes mi daje cenę zaporową ;/ ). Taki koń po latach pracy w rekreacji zasługuje na spokój, nawet może być używany rekreacyjnie, jeżeli jest koniem młodszym (był na Bródnie kiedyś Gaucho, fajny koń pod warunkiem, że ktoś odkupiłby go i dał trochę spokoju). Dużo lepsza opcja niż napędzanie rynku koni zaniedbanych. Chociaż nie wiem, czy nie jest mi bardziej szkoda rekreanta wymęczonego niż konia odpasionego, tyle, że w gównie, żrącego i nie robiącego wiele, choćby miał iść na mięso.
A co u autorki wątku? Znalazła konia do uratowania?
Liczyłam na relację.  🙁
Najlepiej żeby ci dali za darmo i jeszcze za jedzenie dopłacili. 🤦
Jeśli ktoś chciałby wymęczoną sierotę ze szkółki, to ja chętnie podam namiar, przy czym zaznaczę, że to region zach-pom. Ale konie z tej stajni, po "zrobieniu" i odpasieniu na pewno zaspokoiłyby potrzeby niejednego niedzielnego "dupoklepa".


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się