Oficerki

Kujka ja tam zawsze trafiam na taką młodą babkę z krótkimi blond włosami 😉
I byłam sama, bez bogatych rodziców 😁
Ja od 13 bodaj roku życia aż do teraz (tzn do czerwca gdy startowałam po raz ostatni) miałam jedne i te same oficerki. Do tej pory wyglądają bardzo dobrze a mają lat 13 😉  🤣
Z czystym sumieniem mogę więc polecić firmę CAVALLO
* używania czyli tylko i wyłącznie jeżdzenia - nic wiecej w oficerkach nie robie, to buty do jazdy konnej, nie do chodzenia  😎


Niestety takie uzywanie oficerek jest tylko i wylacznie mozliwe, jesli sie jezdzi prywatnie, bo u mnie w pracy jest noszenie oficerek obowiazkowe (oprocz przerw i po 17😲0).  😉
kujka   new better life mode: on
30 grudnia 2008 09:51
edit
Raven   Dragon Heart & Shadow Hunter
30 grudnia 2008 10:21
kujka moja znajoma ma Petrie Anky i jest z nich bardzo zadowolona. Kupiła je używane, a wyglądają świetnie. Na poprzednią właścicielkę nie pasowały, uwierały ją i były niewygodne. A koleżanka się idealnie w nie wpasowała 😀 I twierdzi, że są bardzo wygodne, łatwo je założyć i zdjąć (a są bez zamka), nie potrzeba 5 osób do ich zaaplikowania i ściągnięcia 😉
Jak mi się uda, wezmę od niej zdjęcia i je wstawię 🙂
poprzednio mialam Konigs Favorit Dressage - sprzedalam je poniewaz mialy jedną wadę - dystrybutorem Konigsa jest sklep Mustang - gdzie źle zmierzono mi nogi i w efekcie wciśnięto mi oficerki za wąskie i za niskie. gratis dodano gburowatą obslugę  😤

I tym sposobem niejaka Sierra weszła w posiadanie oficerek marki Konigs model Favorit Dressage 😉  🤣 😅

Niestety takie uzywanie oficerek jest tylko i wylacznie mozliwe, jesli sie jezdzi prywatnie, bo u mnie w pracy jest noszenie oficerek obowiazkowe (oprocz przerw i po 17😲0).  😉


Anka no co ty!
Wiesz, to jest obowiazkowe dla bereitrow, bo jak to wyglada, jesli twoim glownym zajeciem jest jezdzenie, szef chodzi z klientami po stajni, a ty sobie w tenisowkach/sztybletach i skarpetkach posuwasz? 😉
Poza tym nie wyobrazam sobie sciagania oficerek pomiedzy konmi, jesli mi umycie i wstawienie do boksu pierwszego i siodlanie nastepnego konia czasem tylko 15 min zabiera. 😉
A Ja mam oficerki z Decathlonu, sznurowane na suwak, wymarzone. Kolor na łydkach tylko już schodzi..

http://www.decathlon.com.pl/PL/buty-do-jazdy-skorzane-auteuil-19767352/
ja też w oficerkach łażę non-stop jak jestem w stajni.
Tak mi wygodniej 😉
anka mnie przeraza fakt ze spędzasz w nich pewnie z 8-10 godzin
anka mnie przeraza fakt ze spędzasz w nich pewnie z 8-10 godzin


Dokladnie tak. Wkladam o 7:30 po zrobieniu boksow, a sciagam o 17😲0 - 17:30, a w sytuacji, gdy klienci wieczorem sa, nawet dluzej. Ostatnio nawet nie sciagam ich w przerwie obiadowej, bo wtedy czasem jezdze moje "specjalne" przypadki. 😉
efka   CEL - zadanie, które wyznaczamy naszym marzeniom
30 grudnia 2008 12:07
A Ja mam oficerki z Decathlonu, sznurowane na suwak, wymarzone. Kolor na łydkach tylko już schodzi..

http://www.decathlon.com.pl/PL/buty-do-jazdy-skorzane-auteuil-19767352/


masz jakieś real foto, najlepiej na nodze? 🙂

ile czasu je masz? 🙂
ja też w oficerkach łażę non-stop jak jestem w stajni.
Tak mi wygodniej 😉

ja też  😁
caroline   siwek złotogrzywek :)
30 grudnia 2008 13:00
[quote author=caroline link=topic=211.msg133068#msg133068 date=1230589844]
* używania czyli tylko i wyłącznie jeżdzenia - nic wiecej w oficerkach nie robie, to buty do jazdy konnej, nie do chodzenia  😎


Niestety takie uzywanie oficerek jest tylko i wylacznie mozliwe, jesli sie jezdzi prywatnie, bo u mnie w pracy jest noszenie oficerek obowiazkowe (oprocz przerw i po 17😲0).  😉
[/quote]
oczywiście 🙂
ja jezdze na jednym koniu, hobbystycznie 🙂
a w pracy chodze w butach na obcasie 🙂
jaka praca... takie buty, nie? 😉
nesta   by w przyszłość bezczelnie patrzeć...
30 grudnia 2008 14:11
ja w stajni też śmigam caly czas w oficerkach, albo sztybletach
jezeli zaczne znow jezdzic to musze zainwestować w jakieś nowe. jakie oficerki skokowe polecacie?
Ja na wiosnę zainwestuję w hippiki... Chyba, że będę miała większy przypływ gotówki🙂
Teraz bez sensu... i tak koń jest roztrenowany, ja rzadko jeżdżę... Na wiosnę zaczynamy🙂😉
Ostatnio zanabyłam ( Caro! 😀) oficerki i nie zdzierżyłabym chodzenia w nich choćby 15min, jak tylko zsiąde to kuśtykam zmienić je na inne buty. I tak ma zostać 😉
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
01 stycznia 2009 00:50
Ja teraz mogę i cały dzień łazić w oficerkach, tylko muszą się ułożyć jak trzeba. W lecie tylko zdejmuje zaraz po jeździe bo gorąco - nawet jak mam więcej koni do jazdy. A poza tym to większość czasu jaki spędzam w stajni to zasuwam w oficerach.
Raven   Dragon Heart & Shadow Hunter
01 stycznia 2009 01:01
A że tak się spytam - często namaszczacie swoje oficery? W zależności od potrzeby? Czy jest w Waszym grafiku oddzielny punkt na czyszczenie? Zwykłą pastą? Nabłyszczaczami? Specjalnymi smarowidłami? Czy czekacie aż brud sam odpadnie? 😉
Bo ja w stajni już mam opinię pucybuta 😲
caroline   siwek złotogrzywek :)
01 stycznia 2009 02:34
ja czyszcze po kazdej jezdzie chusteczka dla niemowląt - bo nie lubie odstawiac oficerek brudnych do paki.
a "namaszczam" jak mam czas (czyli rzadko) 😉
staram sie uzywac produktow rekomendowanych przez producenta.
Ja co prawda mam oficerki dopiero tydzień, ale jak narazie zakładam tylko na jazde- wyszyszcze konia, zrobie co mam zrobić, ide zalożyć oficery, siodłam i wsiadam. A potem zsiadam, rozsiodłuje i zdejmuje oficery i dopiero robie reszte z koniem. ale nie powiem- jest do dla mnie dość upierdliwe i nie jesem pewna jak długo będzie to trwało 😉
ja uzywalam pasty Kaps? (Koniczka popraw w razie czego)
i była rewelacyjna
z oficerkami rozstałam się bo niestety nie miały zamka i przezywałam w nich swoje małe koszmary jak łapały mnie kurcze - a zdarzało się dosc często a ja nie mogłam uwolnić się z butów
a sliczne były i było mi strasznie ich szkoda🙁
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
01 stycznia 2009 09:41
Cudowne petrie tylko do jazdy. Chodzenie po stajni zakrawałoby na masochizm jakiś 😉
Robocze experty - ciuram non stop: stajnia, jazda, padok. W końcu są robocze.

Pastowanie: najrzadziej jak się da (wystarczą chusteczki dla niemowląt po jeździe) - bo skrzypią na jeździe  😡
caroline   siwek złotogrzywek :)
01 stycznia 2009 11:27
o skrzypią na jeździe  😡
pomaga bardzo (bardzo!) dokładne wyfroterowanie oficerek po pastowaniu oraz pastowanie bardziej strony zewnetrznej niz ładowanie duzej ilosci pasty na strone wewnętrzą cholewki 😉
ja staram sie jak najmniej pasować wew. strone cholewki, raczej staram sie tam smarowac tym kremem nawilzajacym (petrie sprzedaje takie cuś w zestawie do pielegnacji oficerek) - oficerki nie skrzypia, czapraki nie sa uczernione a ja mam czyste sumienie - ze oficerki cale "wypsstowalam" 😉

co do chodzenia w oficerkach - ja robie tak jak Libella. i nie dlatego, ze nie moglabym chodzic w oficerkach (bo moglabym), tylko dlatego, ze mnie sie lepiej i wygodniej jezdzi w sztywnych butach - jakos sobie musze pomagac sprzetem tam gdzie brakuje umiejetnosci 🙂 a jak rozczlapie oficerki to nici z tego efektu (wiem, bo mialam juz wczesniej oficerki, w ktorych normalnie chodzilam). druga sprawa jest taka, ze jak popatrze na moje oficerki - nieporysowane, nadal blyszczace i zestawie je z tymi "chodzonymi" - porysowane, zmatowione, sciurane, rozczłapane... - to mi po prostu szkoda kasy jaką wydałam na oficerki, skoro od razu moglam sobie kupic kalosze i na jedno by wyszlo  😀

oczywiscie sytuacja taka jak Anki to zupelnie inna rozmowa - jak rozumiem ona nie chodzi sobie w oficerkach, bo tak jest bardziej trendi, tylko zsiada z jednego konia, oporządza go i wsiada na nastepnego. to cos zupelnie innego niz pannice co to w oficerkach wsiadaja do samochodu, jadą do stajni, wsiadaja na konia, potem oporzadzaja a przez reszte dnia paraduja w oficerkach po stajni / hali / barku, i dalej w oficerkach jadą do domu. dla mnie to jest smieszne  😀 najbardziej jak widze, ze z samochodu wysiadaja z przypietymi ostrogami  😁

caroline, oj zaraz wywołasz burze;]
Nie wywoła, nie mam zamiaru się odzywać 😉
Absolutnie się z Caro zgadzam 😉
Swoje Konigsy zakładam tylko na jazdę, i po jeździe od razu zdjemuję. Do chodzenia mam tkz kapcie - czyli stare, wysłużone i rozklapciane już oficerki.

Oficerki przecieram dwa razy dziennie chusteczkami dzidziusiowymi, przed jazdą i po a przed wstawieniem do paki. 😉

Kapcie myje na myjce jak stwierdzę, że nie wyglądają jak kapcie, a jak gumofilce  😁

System sprawdza mi się wyśmienicie, i obie pary sprawdzają się doskonale w swojej roli, Konigsy twarde, doskonale wyprofilowane, sztywne - ale do chodzenia "po" - nie nadające się wcale (krwawe obtarcia, siniaki pod kolanami i etc) i kapcie, w których - jakbym się nie bała - mogłabym chodzić bez skarpetek, miękkie, wygodne, takie ciężkie kłapaczki do śmigania.

Jak dla mnie, system i para idealna 🙂
czy koenigs ma jakąś stronę? zeby móc zobaczyć zdjęcia katalogowe? jeden model oficerek a na każdym zdjęciu wyglądają inaczej...
w hipikah moge chodzic caly dzien- a mimo wszystko raczej tego nie robie. w tej chwili nie mam juz konia pod nosem, wiec do samochodu w normalnych butach a jak wsiadam to oficerki. wygladaja juz niezbyt fajnie, wiec musze je troche poreanimowac i pooszczedzac.
marza mi sie nowe oficerki, ale skoro jeszcze do konca nie wiem czy bede jeszcze jezdzic, to nie chce mi sie mrozic 3 000 (tyle kosztuja moje wymarzone oficerki....).

caroline, no bez przesady- jak lans to lans 😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się