Mesz-gotowy czy własnej roboty?


ciach  /o.

sierra monisk itp gdyby firma sukces bylaby taka lipna[jak sądzicie] nie miałaby tylu zwolenników zakupkowych
podaj mi sklad dokladny meszu  ponizszych firm
a jesli chcesz  dokladnego składu produktu to prosze bardzo jest mozliwosc uzyskania wiekszej ilosci informacji skladnikowych -tel do tej firmy znajdziesz na ich stronie [nie musza sie rozdrabniac skladnikowo ]

odnosnie biotyny -porównan
Biotyna sukcesu  - 400 000 mcg
Biotyna eggersmanna - 2.500 000 mcg
lub
OVATOR Pega Plus Biotin/Biotyna: 1.600.000 mcg
leovet Biotyna 89,400 mg  [ta w syropie]
Parisol Biotyna 2000 jednostek
i innych firm wierz mi ze pojemnosc biotyny w biotynie nie ma znaczenia , z biotyną dodatkowo są inne witaminy przykład  amigo-konie.pl/sklep/product_info.php?products_id=1741&topSsid=2859e4d9fe8a2052697f9870dde88c52

wiec nijak ma sie do tego co opisujecie
nie masz pojecia w jakim stanie byly kopyta a w jakim są teraz regularnie stosowana biotyna sukcesa
dziwne ale mozliwe
badania byly robione ,konisko zdrowe
wiem jak działa sukces to najważniejsze
reszta sie nie liczy ,mozecie pisac co chcecie ,swoim konim podajecie co uwazacie tylko nie byłabym pewna czy wiecie co podajecie i w jakich proporcjach 🙂
zawsze jest ryzyk fizyk
nara
Mleczko Cóż dodać, masz rację. Sama biotyna to za mało, aby biotyna była odpowiednio przyswajalna potrzebuje dodatku cynku, siarki itp.

Chcesz porównać wartości tych z wartościami podanymi w suplemencie sukces?

Mam nadzieje, że nie, bo to nie ten wątek.

Co do twojej drugiej prośby, podaje skład meszu Havensa którym dokarmiam mojego konia (ze strony www.havens.pl )
Skład
-Siemię lnu,
-otręby pszenne,
-płatki kukurydziane,
-płatki jęczmienne,
-słonecznik,
-witaminy (wgląd w tabele na stronie www),
-olej sojowy,
-olej słonecznikowy,
-minerały (wgląd jak wyżej w tabelach na stronie www).

Podawałam również mesz Pavo ( www.pavo.pl )
Skład
-owies gnieciony,
-otręby pszenne,
-kukurydza gnieciona,
-wytłoki ziaren lnu,
-melasa trzcinowa,
-kukurydza preparowana (eXpandowana, nie modyfikowana genetycznie),
-ziarna lnu,
-płatki pszenne preparowane (eXpandowane),
-witaminy (premiks mineralno-witaminowy),
-olej sojowy.
(jak w przypadku Havensa - dokładne parametry do wglądu w tabelach na stronie www)

Jeszcze jakieś pytania?

Ps. nie odpowiedziałaś mi na pytanie odnośnie rzekomego stanu zdrowia twoich/twojego konia/koni?

Czy za twoimi tezami nt. Sukcesu (który nomen omen uważam za bardzo przyzwoitą firmę) stoją konkretne wyniki badań koni, którymi tymi paszami i suplementami raczysz?

Opolanka Spokojnie, spokojnie - jestem dziś wybitnie spokojna i pozytywna 😉  🤣
Zgadzam się z Ciską i Klami - czas, po pierwsze: wyciąć trola z tej rozmowy, a po drugie: przestać go karmić. Naprawdę szkoda czasu na trole, quoniarkowe czy nie  🤣

Wracając do wątku:

Z gotowych meszów oprócz Havensa i Pavo, z czystym sumieniem mogę polecić Care Promise Hartoga ale w szczegółnie Old English Horse Mash Martalla. Ten ostatni jest super!

Tutaj opis->
50% obrobionych hydrotermicznie zbóż
Zawartość procentowa:
0 - 50 - 0 = Owies - Jęczmień - Kukurydza
pakowane w 15 kg workach
ZASTOSOWANIE
Dla wszystkich ras koni.

WŁAŚCIWOŚCI
Lekkostrawna mieszanka przygotowana na podstawie
starej i wypróbowanej receptury, składająca się
w całości z produktów naturalnych, bez dodatku
witamin, neutralna i odżywcza. Zawiera ziarna lnu,
wytłoki z jabłek, zioła, otręby jęczmienne i drożdże piwne.
Nie zawiera olejków eterycznych.
[move]wycinam posty nie na temat
sznurka
[/move]
No to chyba trzeba będzie następnym razem spróbować Hartoga...
Póki co męczę jeszcze Pavo - jest super!!
Ja właśnie skończyłam worek Pavo i wróciłam do swojej starej miłości, bo stara miłość nie rdzewieje 😉

Od dziś znowu jemy Slobber Mash Havensa - a potem chyba skusimy się na Marstalla w ramach dłuższych niż tygodniowe testy  😉
u mnie w Szczecinie, chyba (z tego co widziałam) nie ma nigdzie Havensa.. a szkoda, chętnie bym spróbowała skoro jest tak wychwalany🙂
Ja sie wlasnie zastanawiam jaki mesz kupic. Zastanawiam sie nad Hartog vs Hoveler. Mial ktos doczynienia z oboma i moze porownac??


sznurka, merci za posprzatanie balaganu.

Klami za nie ma co
ja dawałam Hoevelera, hmm Holdzie się nie podobał ale jej mało co sie podoba, mimo wszystko jej wydumki trwajace dłuzszy czas biorę pod uwagę
Zjadły worek i zrezygnowałam na rzecz gotowania samodzielnie
My przejedliśmy około pół worka Hartoga Care Promise i możemy z czystym sumieniem polecić. Ładnie pachnie, nie jest błotnisty, konie chętnie jedzą 🙂
slojma   I was born with a silver spoon!
07 grudnia 2008 07:11
Ja robie sama 2-3 razy w tygodniu i w ten sposob przynajmniej wiem co moje konie dostają.
Ja wczoraj zrobiłam konisku mesh Pavo, dodałam trochę frucht musli eggersmanna (jeeezu jak to cudownie pachnie) oczywiście + owies... Żałowałam, że nie miałam miodu pod ręką🙂
Konisko jadło aż mu się uszy trzęsły... Opluł cały boks i mnie przy okazji, gdy próbowałam wydłubać łyżką resztki z wiaderka...😉
Monny   bez odbioru .
07 grudnia 2008 19:28
Ja zamówiłam własnie Pavo
dobre jest?
Monny super - co można zauważyć w opiniach wyżej🙂
sznurka, sierra, dzieki za odpowiedzi.
Generalnie to chce taki kupny mesz zeby robic z niego niejako "baze" do zrobienia fajnej "papki" dla mojego.
1) Mesz zawsze robie sam, bo tak wychodzi zdecydowanie taniej i przynajmniej wiem tak naprawde, co w nim mam 🙂

Skład:
- siemie lniane (całe ziarna) ok. 170ml/konia
- otręby przenne 1l/konia
- suszone owoce (jabłka, rodzynki i inne) lub świeże owoce (winogrona, jabłka, banany itp. wedle fantazji 🙂 ), marchewka
- łuska słonecznika 2l/konia
- owies - normalna dawka na konia (zwykle mesz dodaje do kolacji) można ew. dać trochę mniej owsa, zależy co się domieszało

Przygotowanie:
- siemie z wodą stawiam na piecu na ok. godzinę na baaardzo malutkim ogniu (nie gotować!!!! mesz nie powinien przekroczyć temp. 60stC), jak puści już śluz 😉 dorzucam suszone owoce (jeśli są)
- ide do stajni (daleko nie mam, więc nie ostygnie) rozlewam koniom do żlobów, dodaję reszte składników,
- mieszam, żeby nie było za ciepłe, temperaturkę sprawdzam językiem :-P
- daję koniom i patrzę jak mlaskają :-D

Mesz podaje zimą 2xtygodniowo, latem 0-1 razy w tygodniu. Jak konie mają dużo trawy to nieraz mesz jest całkowicie zbędny. To juz jest sprawa indywidualna zależna od klasy ziemi i okresu wegetacji traw na pastwisku 😉

2) A propos czosnku: mozna podawać w całości, ale tylko z jedzeniem. Ja polecam czosnek granulowany (w macro jest tanio w 1kg paczkach) łyżka rano do owsa wystarcza)

3) Kto się orientuje w cenach babki plesznik? Lepiej podawać łuskę, czy całe ziarna?

4) Ciekawostka dot. orzechów.. mam kobyłkę, która jesienią tylko poluje, aż jakiś spadnie z drzewa (o. włoskie) i zjada w całości :-D reszta koni czeka na łuskane.

5) BTW Witam wszystkich, bo to mój pierwszy post na forum..... i już taki długi :-|
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
28 grudnia 2008 21:28
Niegdyś dawaliśmy koniskom mesz Ovatora, fajnie , smacznie, szybko...
Ale to nie to samo, co robiony przeze mnie 😉, jak wjeżdżałam do stajni z wielką michą to zwierzaki mało nie wychodziły przez kratki.
Aha, jeszcze suczka miała extra, bo spała na tej misce(owiniętej kocem, żeby owies pęczniał), nawet jakąś fotkę jej pstryknęłam 🙂.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
28 grudnia 2008 22:27
Zanabyłam mesz Havensa bo nie bardzo mam gdzie trzymać składniki na wypaśny mesz. Kuc jest w 7 niebie jak go dostaje 🙂
darolga   L'amore è cieco
28 grudnia 2008 22:31
Zwykle robiłam sama, ale od wakacji podaję Hartoga Care Promise. Polecam! Ładnie pachnie, apetyczny, chętnie wyjadany, łatwy, szybki w przygotowaniu, koniska wcinają aż im się uszy trzęsą 🙂
ja miód dawałam tylko do meszu.🙂

Tak z ciekawości.... robił ktoś mesz bez otrąb? Albo kombinował ktoś z makuchem lnianym...?
No i takie pytanie bardziej "techniczne".... Jest szansa kupienia 10 kg siemienia a nie od razu 25 ? 😁
Tak, jak pójdziesz do sklepu np. ze zdrową żywnością, na targ lub do sklepu dla ogrodników/gołębiarzy (? u nas mamy tkz. przy PGR'ze) i siemię można kupować na kilogramy.
Averis   Czarny charakter
01 stycznia 2009 16:21
U mnie normalnie na targu można dostać siemię na kilogramy. Pani ma stragan z wszelkimi rodzajami nasion i siemię też się tam znalazło 😉 Coś 5 zł/kg wychodzi.
U nas na wsi ceny wahają się od 3-4zł za kilogram całego. Mielone jest chyba droższe 😉
Dzięki za odpowiedzi!
W sumie, takie to oczywiste - targ, ale z drugiej strony człek, który zawsze miał wszystko pod ręką jest nieco skołowany jak się musi sam zaopatrywać.😉
asds   Life goes on...
01 stycznia 2009 18:18
Ja daje mesz Vitfossu plus olej lniany .

Tak naczytałąm o tych owocach na smak , ze moze tez się skusze na dodanie rodzynek 😉
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
01 stycznia 2009 18:22
Ja tez na vitfossie bazuję.
Dopiero co wiadro kończymy, a jeszcze jedno nienapoczęte stoi prędzej się przeterminuje, niż je zużyjemy  🙄  A na smaka w meszu lądują jabłka i banany.
asds   Life goes on...
01 stycznia 2009 19:04
Alvika a ile używasz tak z ciekawosci na jedna porcje?
Mój Piorek pluł bananami.
Skórkę pomarańczową podżeraliśmy po cichu wszyscy z wiadra.
A na rodzynki nie było szału.
Więc całość wyjadła Sierra i Czardaszo  🤣
a co wy tacy głodni po swietach?😀
Nie, to w lato było, i jak Piorek nie przejadał wiadra 'bajerów' do meszu, to przejadali inni, którzy wpadali do stajni na ploty 😉

U mnie w tej chwili na mesz idą wysłodki, troszkę otrębów, siemię, witaminy, herbatka ziołowa lub czosnek. Pałaszuje jak głupi więc smakuje 😉

Niedługo przed wiosną wróce jeszcze do Echinacei, bo super mi się spisała.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się