KOCHAM KINO :)

  Obejrzałem "Rec". Film jak film - jego najmocniejszym w sumie punktem, była dla mnie Manuela Velasco z kucykami  🙂 . Tylko tak w kwestii fabuły nurtuje mnie jedna rzecz - to czy ja coś przegapiłem, czy też nie ma żadnego logicznego wytłumaczenia, jakim cudem wirus rozprzestrzenił się poza ową dziewczynkę z "wiecznie zamkniętego apartamentu"?
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
26 grudnia 2008 09:03
dziewczynka -> koty (mrau!) -> babcia?
ja właśnie byłam na "ile waży koń trojański"
spodziewałam się głupawej komedii... nie była głupawa. była... ciepła, zabawna, choć nie jakoś mega, momentami wzruszająca, z przekazem... także polecam  😉
Alvika - to tam jakieś koty były w filmie pokazane? Tak sobie myślałem: skoro ktoś tam zamknął dziewczynkę na poddaszu, niby odciął cały apartament od reszty kamienicy, to jakim cudem rozniósł się wirus? Babcia zaraziła się nagle i krzyczała, ze mordują (dlatego zadzwonili sąsiedzi), tak więc było to z te dajmy na to 15 minut przed przyjazdem staży pożarnej. O ile dobrze pamiętam, podczas drugiego wejścia na górę, była tam już druga młodsza kobieta (Kolumbijka). Tymczasem dzień przed tym wszystkim, nagle zachorował na to wszystko pies, który został uśpiony... Coś mi się tu niezgadzało i postanowiłem się zapytać, czy to ja coś ominęłem, czy scenarzysta dał ciała.  😉
ile wazy kon trojanski
skad sie wzial ten tytul  i co mialo na celu pokazanie tego konia trojanskiego -niech mi ktos przetlumaczy bo jestem zbyt tepa i nie rozumiem co to za kontekst.. ogolnie film b.przyjazny, ciekawy, choc moglby byc dopracowany bardziej 😉
przyczepic sie mozna do detali.. bo skad czerwone daewoo na drogach wawy w roku 87? i skad tyle polbruku??

teraz czekam na MADAGASKAR!!! moze juz jutro sie uda?
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
29 grudnia 2008 22:43
Oglądałam już Madagaskar i jest zajefajny, nie odbiega poziomiem od pierwszej części 🙂

Jakiś czas temu byłam na super filmie - Happy Go Lucky. Wow! Dawno nie widziałam tak dobrego, mądrego i przy tym przyjemnego do oglądania filmu.
ile wazy kon trojanski
skad sie wzial ten tytul  i co mialo na celu pokazanie tego konia trojanskiego -niech mi ktos przetlumaczy bo jestem zbyt tepa i nie rozumiem co to za kontekst.. ogolnie film b.przyjazny, ciekawy, choc moglby byc dopracowany bardziej 😉
przyczepic sie mozna do detali.. bo skad czerwone daewoo na drogach wawy w roku 87? i skad tyle polbruku??


bylam dzis! usmialam sie tak, jak dawno nie na polskiej komedii. poprawilo mi to humor i naladowalo baterie na dluuugo 😉

p.s. nie wiem skad kon, czemu daewoo i skad bruk 😉 mi sie podobalo jak w jednej z ost scen zmienili aktorce bluzke, hehehe 😉
nie idzcie na blizne haha
denny film jak malo ktory.. sztuczne wszystko, dialogi suche i nudne, gra aktorow zerowa, do tego slabiutkie efekty 3d... smialam sie pomiedzy momentami obrzydzenia..
na szczescie akurat za obejrzenie tego filmu mi zaplaca 8)

Mnie mój mąż wytargał, bo chciał w kinie w okularach trójwymiarowych posiedzieć, a ja nie mogłam skojarzyć tego filmu, więc nie oponowałam. Dopiero jak się zaczął do mnie dotarło - nastolatkowy horror, czyli uciekamy, łamiemy nogę, dalej uciekamy, a oni (Ci mordercy), którym przestrzeliliśmy mózg, zjedliśmy serce i oderwaliśmy nogi  i tak nas zabijają. I jeszcze się durna dałam nabrać, że to ta babka zabija  🙄 miałam ewidentne zaćmienie mózgowe
a ja się ubawiłam na polskiej komedii  To nie tak jak myślisz, kotku  🤣
byliście może na: Jestem na tak oraz na Just dance-tylko taniec ?  😁
justy dance nie, ale na just dance bylam 😉
calkiem ok film. taki jeden z wilu w sumie , ale sie przyjemnie oglada dosc
już poprawiłam  😀
madagaskar zaliczony. ale chyba jednak wole 1.. szczegolnie ze na zwiastunie sie naogladalam dobrych tekstow a tu wiele poza tym nie bylo.. i do tego zwiastunowe teksty zmienili..
ale i tak WARTO 😀
był na Just dance..  przespałam prawie caly film.. strasznie nudny(spodziewałam się czegoś jak Step Up), niektórzy ludzie wyszli w połowie seansu  😁 😁
Lov   all my life is changin' every day.
01 stycznia 2009 18:53
A czy ktoś już na Australii był? Ciekawa jestem tego filmu, bo lubię Kidmanową 😉
ja dzisiaj zaliczyłam Madagaskar,był całkiem niezły troche sie posmiałam,jak zwykle krol julian bezbłedny  😁
ostatnio obejzałam duzoo filmów ale wiekszosc była głupawa lub nudna
-"To,nie tak jak myslisz kotku" zanudziłam sie niemiłosiernie
-"Nie zadzieraj z fryzjerem " Szybciej skonczyłam ogladac niz zaczełam,nawet smieszne to nie było tylko załosne.
-"Dziewczyna mojego kumpla" mógł byc ale bez szalenstw
-"Quantum of Solace" znajomi mowili ze beznadziejny,ale mnie sie nawet podobał tylko jakis krotki był i szybko minał ale Casino Royale duzo lepsze
-"Poznaj moich rodziców" nudne,zasnełam
-"Cindirella roztanczona historia" mi sie podobał,taki typowy dla nastolatek
i mój ukochany film
"Requiem for a dream" po obejzeniu zatkało mnie totalnie,trafiło do mnie niesamowicie,przemyslany film,wstrzasajacy.Obejzałam go dwa razy w ciagu trzech dni i wrazenia po nim takie same.Obejze jeszcze nie raz.
A czy ktoś już na Australii był? Ciekawa jestem tego filmu, bo lubię Kidmanową 😉


wiem, ze to tylko jakas tam recenzja, ale mnie skutecznie odstraszyla...
http://film.gazeta.pl/filmnews/1,94586,6078401,Przed_premiera__Australia.html
australia mi sie podobala, choc bez oh ah 😉 w polowie sie ma wrazenie ze to juz koniec filmu a tu od nowa akcja sie rozkreca 😉 ladna historia, konie ladnie sfilmowali 😉
cieciorka   kocioł bałkański
02 stycznia 2009 21:32
ja wreszcie obejzałam amelie. jutro sie na cos wybiore, chciałabym na madagaskar, ale chyba towarzyszka nie chce, ale zobaczymy.
jesli na madagaskar to rob rezerwacje a najlepiej nie idz bgo tlumy masakryczne.. chybaze ci to nie przeszkadza 😉
Ja idę na Madagaskar jutro 😀
Wróciłam właśnie z "Opowiedz mi o deszczu" - dość lekki, francuski humor, choć rzadko do turlania się ze śmiechu, częściej do małego "haha", obyczajowy.
Parę wątków nie do końca jest zrozumiałych, wkurzyła mnie postać reportera - wszystko, czego się tknął groziło katastrofą  😵

Film dość ciepły, deszczu nawet nie ma za dużo (choć wszyscy na niego narzekają), nie widzę w nim arcydzieła, ale obejrzeć spokojnie się daje  🙂
Ja właśnie obejrzałem "Elitarnych" ("Troopa de Elite", "Elite Squad" - za granicą).
  W dużym skrócie - film opowiada o walce, jaka na co dzień toczy się pomiędzy narkotykowymi gangami, a elitarnym oddziałem brazylijskiej policji BOPE w slumsach favelii.
  Obawiałem się trochę taniego filmu sensacyjnego, powielającego wkurzające typowo hamerykańskie rozwiązania fabularne, czyli: mamy standardowy duet - wypalonego wygę i naiwnego młodzika, w toku filmu staremu powraca wola walki, a młody staje się super hardym mega gliniarzem. To znaczy na pierwszy rzut oka taką koleją rzeczy podąża fabuła filmu, ale tylko na pierwszy rzut oka jest to w filmie najważniejsze.
  Dla mnie to raczej taki akt oskarżenia: przeciwko wszechobecnej korupcji,  drastycznemu niedofinansowaniu policji (powodującym naprawdę groteskowe sytuacje), "elicie narodu" (w tym wypadku studentom), którzy specjalizują się w ćpaniu, puszczaniu się i opluwaniu policji. A przy tym apoteoza trwania przy swych wartościach, niezależnie od sytuacji i opinii otoczenia. No i dostaje się Janowi Pawłowi II, za pomysł spędzenia nocy w faveli, co wiązało się z koniecznością zabezpieczenia jej okolic... czyli trupami na ulicach. Nie sposób odmówić twórcom odwagi  🙂 
  W każdym bądź razie, bardzo mi się spodobał i polecam go każdemu 
a ja wlasnie wrocilam z cieplej, czeskiej komedii "mlode wino" 🙂 calkiem przyjemny byl... 🙂
cieciorka   kocioł bałkański
03 stycznia 2009 16:24
dzisiaj pierwszy raz uslyszalam o tym filmie, mery napisz cos wiecej 😉

byłam w koncu na madagaskarze. jakis strasznych tłumów nie było, ale na sali głównie dzieci. myślałam, że cięzko bedzie z nimi oglądać, ale było nawet śmiesznie.
dla mnie i ta i poprzednia część to filmy do obejrzenia raz, bo za drugim nie bedą już smieszyć.
krol julian oczywiście najlepszy 😀, było pare smiechowych sytuacji, ale bez fajerwerkow. z jednej strony bardzo prosta fabuła, z drugiej momenty ktorych nie chciałabym zeby moje dziecko ogladalo, nie wiem, do kogo był ten film.
Seksta   brumby drover !
03 stycznia 2009 22:05
dzisiaj bylam na "Australia" chociaz chcialam obejrzec "jestem na TAK"ale...bilety wykupione :P
Podobalo mi sie, przyjemny filmik mimo, ze Kidmanowej nie znosze! Wrecz nie moge na nia patrzec ale przetrwalam 🙂
nallah byl najlepszy 😀
Mnie tam Madagaskar powalił, film bezbłędny, śmiałam się praktycznie non stop.
Jeżeli ktoś spodziewa się idąc na animowaną bajkę dla dorosłych strasznych przesłań, to wybaczcie... to nie jest Sin City
cieciorka   kocioł bałkański
04 stycznia 2009 12:53
ale docelowo jest to bajka dla dzieci
oglądał ktoś Mirrors ? jak wrażenia?  😀 
Seksta   brumby drover !
04 stycznia 2009 13:26
martynkakoniki oglądała...jeśli kręcą Ciebie małorealne i próbujące wystraszyć filmy to Ci sie spodoba. Ja za takimi nie przepadam. Przewidywalny, sztuczny, przerysowany.
a jeszcze mam pytanie co do filmów Mrówki W Gaciach i Maybe Baby, ogladał ktoś  ❓  🤣
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się