Kącik Rekreanta cz. V (rok 2012)

archeo ciocia Asia miała lekcję lonżowania dziadka przed moją deską, ale obiecuję że next time na żywo zobaczysz seniora w akcji- dziś się nabijałyśmy, że jak jeszcze trochę przypakuje to nie tylko ja będę miała ból głowy pt. zmiana siodła, ale on sam będzie wyglądać jak "kark" z porządnego praskiego blokowiska

Libella, Dzionka dzięki  :kwiatek: Abre robiła, więc muszą być tak piękne. Nie ma innej opcji  😀
Amnestria dzięki  :kwiatek: Te drugie zdjęcia są z października. Wstawiałam wcześniej jakieś z tej sesji

Libella, no i widzę że dobrałaś się Liblowi do dupki. Zmiana stajni myślę, ze była dobrą decyzją dla Was, bo IMO Libellka potrzebuje regularnej roboty :kwiatek:


Oooj, tak! Od trzech dni jestem u konia minimum 2 razy dziennie  😁 I potwierdza się zasada, że Libel ciężko pracujący i wymęczony wymyślnymi zabiegami pielęgnacyjnymi, spacerami, przytulaskami itp. to grzeczny Libel 🙂

No wiesz, Dzionko, jak to mówią, gena nie wydłubiesz 😉 Nawet jak tyje to pozostaje takim łabądkiem o długich liniach. Ale swoją drogą, to śmigamy dopiero od kilku tygodniu po 3 mies zimowej przerwie, więc... na nabranie mięśni ma jeszcze chwilę czasu. A dziękujemy, pracuje nam się naprawdę przyjemnie, nawet po takim przestoju.
Swoją drogą, jak daleko od domu masz teraz Dziona?

Amnestria, ojej jak miło to czytać :kwiatek: Chłopak ma się krótko mówiąc, bardzo dobrze (jednak odpowiednia stajnia to więcej, niż połowa sukcesu)- trzyma wagę i spokój ducha 😉, do pracy energii ma za trzech. Aż trudno uwierzyć, że za 2 tygodnie kończy 13 lat... Na pewno będziemy się tu teraz częściej pojawiać.
A ja poproszę jakieś nowe zdjęcia Twojego D. 😀

wendetta, no jasne, widzę że to u niego cecha charakterystyczna po prostu, żadna tam chudość 🙂 Fajnie, że będziecie częściej, chociaż kiedyś już to obiecywałaś i nici z tego wyszły ;P Dzionka mam teraz 15 minut od domu, więc luksus 🙂

Kicha, bo oznacza to, że Dzion stał dwa dni pod rząd :/



Kicha to jest u mnie. Kary stoi już 6 dni 😵 Całe szczęście, że na padoku ma szansę się wybiegać! 💃

Ja wsiadlam na Skarego wczoraj i dzisiaj. Gdyby nie kondycja, to bym nie powiedziala, ze kon bez pracy byl 3 miesiace. Wczoraj to nawet wlascicielke zmusilam do przyjscia na hale, bo nie mogla uwierzyc, ze to Kurort pod siodlem  😁

Amnestria, wspolczuje wyprowadzania Duszka.. dzisiaj rano prawie gora wychodzil z boksu. Tak naprawde, to balabym sie, ze sobie tym wariowaniem w boksie noge rozpieprzy na amen. Naprawde napierniczal ostro w sciany.

Libella, kiedy wpadniesz w odwiedziny? Fajnie, ze Libelka grzeczna. Kurort by dostal zawalu jakby hala sie ruszala..

zen a jak z Twoim zdrowiem? Lepiej?

Dostalam silne leki, wiec jest mi lepiej. Kolejna kontrole mam w maju, wiec do maja sie ludze, ze bedzie juz lepiej..
Jak siwy?

Zen w odwiedziny chętnie wpadnę w któryś weekend 🙂 Bo już się za Konikiem zdążyłam stęsknić 😁
Fajnie, że wsiadłaś na Skarego! Ale to oznacza, że możesz już normalnie wsiadać, czy zrobiłaś to "nielegalnie" 😉 ?
Ashtray a Ty kiedy nas uraczysz jakimiś zdjęciami Siwego? 😉

A ja chyba przestaje nadążać za moim koniem 🤔 Pojechałam dziś rano do Libelki i postanowiłam, że puszczę ją na padok. Najpierw wyrzuciłam kolegę, co by Libel miał na padoku obstawę 😉 No i poszłam po koninę. Puściłam ją i się zaczęło... Zrobiła 3 rundy dookoła padoku  z dziką furią,  po czym z niego... wyskoczyła! A ja zdążyłam się tylko pomodlić,  żeby brama od parkingu była zamknięta 😵 Na szczęście tuż przed stajnią Franca wyhamowała...

zen trzymam mocno kciuki za poprawę! Musi być lepiej.
Siwy dobrze, miło, że pytasz.  :kwiatek: Nogi już zdrowe, więc powoluteńku zaczynamy lekką pracę nad plecami, szyją, łopatkami... Trafiliśmy chyba w końcu na super lekarza, dostaliśmy wiele nowych zaleceń i ćwiczeń do wykonania, więc jest dobrze. Tylko Siwy niezbyt szczęśliwy, że po tak długim urlopie ktoś coś od niego teraz wymaga 😉
Patrząc z perspektywy czasu nie mam żalu, że tak się to wszystko potoczyło i trwało ile trwało, choć na początku uważałam ten czas za stracony. Siwy wymagał dużego zaangażowania, a serce i czas włożone w opiekę zawsze procentują.
Libella oj, na zdjęcia to trzeba będzie jeszcze trochę poczekać aż doprowadzę go do wersji wyjściowej. Schudł mi teraz trochę i zdziadział. Poza tym dawno też nie był u fryzjera  😁 Niech chociaż zrzuci to żółte, śmierdzące futro i będzie lepiej.

Wzięło mnie dziś strasznie na wiosenno/zimową sesyjkę 😡

Ashtray, super, ze z nogami lepiej  :kwiatek: mam nadzieje, ze teraz juz bedzie tylko lepiej  🙂

Libella, nie wiedzialam, ze taki skoczek nas opuscil!  😀 nie powinnam w ogole wsiadac, ale lekarz mi powiedzial, ze zdaje sobie sprawe, ze sila mnie nie zatrzyma w domu, wiec o ile ja sie czuje na silach, to lekko moge jezdzic. Wiecej mi powie w maju.

zen, ale Cię trzyma ten lekarz w napięciu 😎
a co do Duszka... no bo on taki charakter właśnie ma 🙁 Byłam koło 14😲0 to już był spokojny. W boksie. Na hali po prostu jazda bez trzymanki, jeszcze słyszał biegające konie na padoku i się nakręcał. Generalnie teraz tylko kolec, żarcie obcięte do minimum-minimum.

Noga niestety gorzej, dziś mi się nieco niestety wyrwał i przekłusował kawałek - tragedia 🙁 Już chcę weterynarza, bo nie mogę tak dłużej w tej niepewności być 😕

amnestria trzymam kciuki za Ducha albo chociaż za jakąś konkretną diagnozę!
Dziękuję wszystkim za życzenia dla Indyka  :kwiatek:

Amnestria, a jakie są podejrzenia? Masakra tak bez diagnozy 🙁 Cieszę się, że mamy sprawdzonego weta od nóg 😵 Mój lekarz od stawów czeka na kolejne moje wyniki, stąd jeszcze tak nie do końca może mi powiedzieć co i jak. Więc też czekam 🙄

Amnestria- Kurcze, biedny Duszyna i Ciebie mi szkoda, bo na pewno przeżywasz. Trzymam kciuki za szybkie ozdrowienie konia!
Dzisiaj u nas piękna pogoda, więc zaciągnęłam męża do stajni. Wsiadłam Na Hamita na lekką luźną jazdę (bo 3 dni nie chodził) i naładowałam akumulatory 🙂


Tu w re-voltowej koszulce 😉:

I coś dla Fantazji- z jej kobyłką:

Pozdrawiamy  :kwiatek:

Aroid fajny rumak, w tej derce mu 'do pyska'  😀

Dziś nastąpił ten dzień, w którym rudemu obiecałam kolejny wyjazd do Rawicza (generalnie koniowóz szykowany jest średnio raz w tygodniu), ale dziś to go chciałam ukatrupić faktycznie. Słoneczko, piękna pogoda, wietrzyk mocny (więc rudy odmawia ruchu do przodu pod wiatr  😀iabeł🙂 i w dali - jakieś 400 metrów w lini prostej po łące przechadzają się tam i z powrotem dwie osoby ubrane na czarno. Rudy uznał, że jednak ludzie w święta są krwiożerczy i mogą znienacka zaatakować biednego rudego konia i postanowił przez całą jazdę pilnie ich obserwować. Przez 40 minut walczyłam z odginającym się koniem - dopiero po 40 minutach się kapnęłam o co chodzi i poszłam w inne miejsce placu 😉. I jak tu nie organizować transportu do Rawicza??

Tristia u ciebie znow tak cieplo a ja tu w zachodnipomorskim marzne!  😎 cale 5 stopni mamy....
Amnestria trzymam kciuki za Duszka i za ciebie, zdrowka  :kwiatek:
Aroid swietnie mu powiewa ta derka 😀

Mimo zimna nawet udalo sie wsiasc, na szczescie nie desczylo i nie sniezylo 😉
Byska dzis fajna, nie wozila mnie na lewo tak okrutnie jak ostatnio 🙂 na prawo tez fajnie, pierwsza jazda z batem i nie bylo tak strasznie😉 tylko jedno histeryczne zagalopowanie😉 zebym tak nie kochala tej baby Karej to by mi rece czasem opadly nad ta jej histeria  😵

epk ja 2 dni temu obiecałam mojemu rudemu głupkowi, że pojedzie... weźmy wspólną bukmanę, transport wyjdzie taniej  😁

A ja dziś wsiadłam na jazdę-jazdę (a nie stępowy terenik) po raz pierwszy po przerwie i czuję się tak 😜 i tak 😍 i tak 😅 i jeszcze tak 💃 Na początku byłam trochę sztywna 😁 ale później juz było fajnie 😀

Amnestria, biedny Duch 🙁 Trzymam kciuki za diagnozę i żeby to nic poważnego nie było :kwiatek:

Tristia, w koszulce rv jaka heroiczną pozę przybraliście 😁

Epk, musi być kiedyś gorzej żeby później było lepiej 😉

ententa, ooo, najpierw do Ciebie, potem po nas do Ozorek i już prosta droga do Rawicza! 😉
Tylko musisz trochę poczekać - muszę swojego podtuczyć - bo coś mi zmarniał i szkoda jednak, bo to cena będzię niższa...

Misskiedis,, dobrze by było, jakby w takim razie to gorzej w końcu się skończyło...A tu wygląda, że on naciąga bardzo cienką już strunę...  😀iabeł:

Epk, skoro teraz jest gorzej i gorzej to pomyśl jak zaczniesz doceniać to "trochę lepiej", nie mówiąc już o "dobrze" 👀

faith- U nas też nie jest ciągle tak ładnie, ciepło i słonecznie. Akurat ostatnio w takie dni trafia się fotograf 😉
Misskiedis- No a jak, jesteśmy przecież dumnymi członkami Re-Volty  🤣

entena dziękuje Ci bardzo :kwiatek:
faith tak ala Marilyn Monroe  🤣

Aroid taaaak, cos w ten desen 😀 brakuje blond loczka, nie myslala nad utlenieniem grzywki?  😎
epk ja Kara strasze grillem, tylko cholera, troche lat juz ma, bedzie lykowata ;> 
Tristia ale u nas wczoraj byly biale swieta  😵 szkoda ze nie te co trzeba 😀

Myślałam nad trwałą, albo balejażem 🙄 Ale utlenić można, a co, i białą derkę do tego 😀

..a mi się kobyłka zaczęła całkiem ładnie zadem podstawiać ostatnio  👀
wiem, że jeszcze dużo pracy przed nami, ale koń jeszcze młodziutki bo dopiero niedługo 5 lat skończy i małe postępy naprawdę cieszą  😀  ..ale to też zasługa dobrego trenera 😉

amnestria, no cos Ty. 🙁 Ech te konie, a brak diagnozy to najgorsze co moze spotkać. A łobuzowi to żarcie zetnij do 0, niech na sianie samym stoi to może troche sie wyciszy.