praca
dostałam prace 😀 od przyszłego piątku będę pracować w kawiarni 😀 mam nadzieję że ludzie będą tam spoko 😉
kotlet Gratulacje!
Ja w poniedziałek idę 1 dzień. Ciekawe jak to będzie. Na pewno będzie mi brakować codziennych wizyt u konia, bo po pracy nie zawsze będę miała czas aby codziennie go widywać. 🙁
Kurcze, ale się dzieje - wszyscy dostają pracę! Super, gratki dziewczyny - akurat nazbieracie na wakacje 🙂
Już mówiłam, że kocham moją pracę 😀? Byłam dzisiaj na pierwszym moim zespole interdyscyplinarnym, który został zwołany w sprawie pani, której jestem asystentką rodzinną. Normalnie czad, same stare baby z OPUu, kurator sądowy, policja, dyrektor przedszkola i JA 😀 Nieskromnie powiem, że zebranie skończyło się dokładnie tym, co ja zaproponowałam i mój plan pracy z klientką będzie wdrażany. OH YEAH 🙂!!
Dzionka Super! To jest dopiero satysfakcja z pracy, co? 😀
Ja trochę żałuję, że nie poczekałam na wiadomość z poprzedniej pracy. Od miesiąca już 2 razy do mnie kierownik dzwonił czy nie chcę wrócić. Miło jest usłyszeć, że ktoś jest zadowolony z Twojej roboty.
Dzionka, gratki!
Jak wszystko dobrze pójdzie, to zostanę w Polsacie 🙂 Na kolejnym stażu, ale tym razem płatnym.
siwaaa, noo, satysfakcja ogromna 🙂 Dostałam po tym zebraniu strasznego powera, aż chce się działać, pracować i wracać nieżywym codziennie do domu 🙂
uuu Dzionka-Dzwonka, gratuluje!
a mi jakby bylo malo polskich licealistow i gimnazjalistow, to aktualnie doszly czeczenskie maluchy 😉
a ja zaczynam swoją dla odmiany nienawidzić... :/
Dzionka, kotlet, super 💃
Dziś mój szef zachował się wobec mnie tak absurdalnie nie fair, że miałam ochotę rzucić to wszystko w cholerę.
A po południu pojechałam na kontynuację rozmowy sprzed kilku dni, i - dostałam fajną pracę 💃 🏇 😅
Pracę o wiele bardziej wymagającą, gdzie więcej będzie zależeć ode mnie, i na początku gorzej płatną, ale jestem dobrej myśli. Cieszę się strasznie 😅
Czyli dziś jest jakiś mega pozytywny dzień 😀
Mam pytanie do osób znających Kodeks Pracy. Czy jeśli mam 2-tygodniowy okres wypowiedzenia, to składając je np. 24 kwietnia, okres wypowiedzenia biegnie od nowego miesiąca czy od nowego tygodnia?
Edit: znalazłam informację, że od soboty w danym tygodniu, tak?
dzięki dziewczyny :kwiatek: 🤣
Cały dzień się cieszyłam że udało się i fajnie ale ojciec mi wszystko popsuł. Stwierdził że będę wieczną bufetową która nigdy nie skończy studiów bo za bardzo będę przejmować się pracą. Nosz cholera, narzeka że nie zarabiam a jak tylko coś znajdę to z kolei jęczenie że "za mało poważna praca". Co on myśli? Że od razu będę prezesem jakiejś wielkiej korporacji?! 😤
I właśnie zaczęłam się bać że nie pogodzę szkoły z pracą. 😵
kotlet, witaj w klubie, moja mama też podsumowała, że teraz mam więcej zł za mniejszy wysiłek, i w ogóle po co ta zmiana.
Taka już czasem "rola" rodziców, by nam skrzydła podcinać. Grunt to się nie przejmować i robić swoje, w końcu to nasze życie.
Uszy do góry 🙂
kotlet praca w kawiarni nie jest aż tak absorbująca żeby nie skończyć szkoły 😉
wiem bo sama pracowałam w kawiarni 2,5 roku w czasie trwania studiów. to jakaś sieciówka?
Martuha też już pracowałam w kawiarni 😉
to nie sieciówka, taka sobie nie za duża kawiarnia na wilanowie.
Kotlet- dasz radę, a starymi sie nie przejmuj.
Skończysz studia i znajdziesz prace pod katem Twoich zainteresowań
Nie wiem czy już wspominałam, ale kocham moją pracę 😍 😍 😍
póki co znalazłam tylko dwie odczuwalne wady, ale zrobimy tak, żeby je pokonac 😉
kotlet(a 😉 ), nie przejmuj sie starym. Moj tez tak pier... Nawet dzis, kiedy mam kilka odpowiedzialnych, fajnych, przyszlosciowych prac i zawod w reku.
Z reszta jego zdaniem poza tym, ze studiujac powinnam juz co najmniej pracowac w ministerstwie, to rowniez powinnam byla robic mnostwo praktyk, stazy (o tak, najlepiej w korpo! albo za granica!) i Bog wie czego jeszcze. Zadna moja praca nie byla (i nie jest) wystarczajaco dobra. Oczywiscie jedyna rzecza jaka mnie kiedykolwiek hamowala, byl moj kon (absolutnie nie dlugosc doby i to, ze czasem chcialabym sie np wyspac w nocy). 😉
Takze olej, rob swoje. Ja ucieklam, ucinam kontakt i mam zamiar miec spokoj do konca swoich dni, przezyc zycie tak jak to ja sobie wymarze a nie ktokolwiek inny 🙂
Gillian czytac Twoje posty to sama przyjemnosc 🙂
jeszcze raz ogromne dzięki. :kwiatek: chyba po prostu za bardzo się przejmuję...
a teraz taki mały offtop. gdzie można kupić w warszawie czeszki (i mniej więcej za ile)? muszę mieć je na piątek (mój pierwszy dzień w robocie 😀) więc zamawianie na allegro raczej odpada...
kotlet al.Wyzwolenia 11 sklep ukryty w bramie
za 30zł wszystkie kolory, tylko nie wiem jak z rozmiarówką
na bazarze Szembeka oryginalne czeszki z Czech 🙂 polecam!
kujka, taniej niż w al. wyzwolenia? tam też oryginalne Dagroda
kujka, Martuha dzięki za info. Chyba na ten bazar Szembleka pojadę bo miałam ogarnąć sobie parę książek na uczelnie (sprzedają je tam w takiej rozpadającej się budzie) to przy okazji pójdę po buty 😀
Dzisiaj 1 dzień....
Fakt było niby organizacyjnie i krócej niż normalnie będzie (bo ludzi nie było). Zapoznanie z gabinetami, sprzętem itp. Uczucia co do roboty mam różne. Na pewno nie będzie tak "słodko" jak w poprzedniej robocie (no rzesz musieli zadzwonić, dopiero jak znalazłam aktualna robotę).
siwaaa, co będziesz robic, bo mi umkneło? 🙂
Masaż, borowina, kąpiele.
o, Ty też fizjoterapeutka? 🙂
Kończyłam TM. Jak byłam na 1 roku, Ty byłaś na R2. Dobrze Cię pamiętam ze szkoły 😀
😲 😲 😲 😲 😲 😲 😲 😲 😲 😲
eeee... 😲 serio? 😲 ej bo teraz to zgłupiałam, nie kojarzę Ciebie 🤣
Serio serio 😀
TM1 byłam w grupie p.Julitty M. Tam też była Gośka J. z Białogardu.
O masz ci los, to się nazywa mały świat 😀 ale jaja! 😀
gdzie będziesz pracowała?
A no mały🙂
W Dąbkach. Na razie umowa do października. Dalej trzeba się modlić aby ośrodek dostał W KOŃCU kontrakt z NFZ'tem na cały rok. Wtedy było by cacy 😁