Ptaki

ooo super!
A ja dla obserwatorów polecam Ptaki Collinsa, rewelacyjna książka

P.S. a wczoraj widziałam błotniaka zbożowego!
U nas też błotniaki można spotkać. Dawniej rzadkość . Pięknie, charakterystycznie w locie wyglądają.

Nasz chyba stawowy. Taki jak na fotce.
Tania, też piękny
zbożowy i łąkowy bardziej w brązach są

a ja cię zastrzelę tym co widziałam wczoraj!
sóweczkę i włochatkę!!!!
Ojej, zazdroszczę sóweczki. Nigdy nie widziałam, a są przeurocze. MI się właśnie duże, drapieżne ptaki nie podobają, uwielbiam te małe.
Hija, ja generalnie podglądam głównie drapieżniki
a z sóweczką i włochatka szczęście niebywałe, zważywszy na liczebność w Polsce!
Jestem zastrzelona! U nas jaskółki od wczoraj.
oooo super! Ciekawe ile gniazd w stajni zajmą u nas!

Tania, to było możliwe tylko dzięki temu że był zjazd PTOP w Białowieży, a co za tym idzie było z kim pójść 'na sowy"
Zazdroszczę straszliwie. Ta sowa ma głos taki dziwny?
włochatka czy sóweczka?
ja się zdziwiłam głosem obu, jakieś inne wyobrażenie miałam;]

P.S. a jutro ruszam nad ranem do obszaru ochrony ścisłej Orłówka!
Obie. Głos znam z netu tylko i zaskakuje.
Taniu mnie dopiero zaskoczył pan z BPN co je wabił gwizdaniem, był lepszy niż głos samca z głośnika!
Zazdroszczę. Ptaki są niezwykłe, prawda? U nas dzięcioł zielony krzyczy. Ten to talentu nie ma.
Są, kiedyś wydawały mi się nudne;] Jaka głupia byłam!
lęcę zatem posłuchać dziecioła gdzieś w sieci!
U babci mam dwie zeberki, Jurek i Waldek...  😁
Nie grzeszę pięknymi zdjęciami, na prawdę, no ale cóż.. Daję jakie mam.  😉 A mam na prawdę kiepskie, robione jakieś 2 lata temu i powycinane, bo były strasznie prześwietlone. Słabe świadło było i w ogóle.
Klik a odtworzy się w pełnym rozmiarze..

Mania

2 minuty od domu mam park, mały "stawik" czy coś, trochę mewek i kwaczuszek 🙂

Ostatnio byłam w parku i robiłam, ale nie wyszły jakoś fajnie, więc nawet nie wstawiam.
Śliczne te wasze zdjęcia i nie wiem po co się tu pokazałam..  😁 No ale modeli chciałam pokazać.  🤣
madmaddie   Życie to jednak strata jest
20 maja 2012 18:08
mala, opierzona sojka wypadla z gniazda, siedzi na chodniku przed domem (moim). Co z nia zrobic?
Nic. Rodzice się nią zajmą. Jak jej dotkniesz, będziesz musiała sama odchować.
Na balkonie mam przedszkole. Zięby przyprowadzają dwójkę młodych.
Sikorki chyba piątkę, ale trudno policzyć bo maluch strasznie rozrabiają.
No i kosy - jedno grzeczne dziecko.
😅
omnia   żeby zobaczyć świat, trzeba przejść przez próg
30 maja 2012 08:56
och, a w pobliżu mojego gospodarstwa mieszka CZARNY BOCIAN. Czasami kołuje nad nasza "łąką". szał  😜
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
30 maja 2012 11:07
A u mnie sroki budowały gniazdo tuż pod oknem na choince :/ Gniazdo niszczone dwukrotnie (a wcale nie tak łatwo srocze gniazdo zburzyć, zlepiają na takie gliniaste cos i jeszcze umocniły... drutami) a te dalej sprawdzają czy nie da rady (mimo powieszonych torebek, siatek itp.). Tak jak sójki były super bo były cichutkie tak te o 4 rano słychać było przez zamknięte okno 😵
A ja mam pod dachem 2 gniazda wron "terrorystek". Macie może pomysły na wygonienie tego ptactwa w inny sposób niż zwalanie im gniazd (brak możliwości dostania się tam gdzie one je robią)? Najgorzej jest teraz kiedy młode wylatują. Strach dzieci na podwórko wypuścić atakują grupowo z góry. Pies już dostał dziobem w łeb, samochód mi porysowały  😵. Normalnie tragedia i tak co roku.
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
30 maja 2012 18:30
Hehe... U nas w bloku dach przerobili z płaskiego na lekko pochyły i od tamtego czasu na dachu mamy... gołębnik  🤔wirek:
A w kominach wentylacyjnych zamieszkały kawki. Kratki na kominach poniszczone. Zabezpieczenia zrobiono, żeby pod dach gołębie nie właziły, ale też podziurawiły i na wiosnę widać na chodniku skorupki jaj, a na ławkę strach usiąść.
A propos dzięciołów, moim niedoścignionym celem do sfotografowania jest dzięcioł czarny.Widziałam go na własne oczy dwa razy w życiu....i tyle go było, BARDZO płochliwe ptaszysko.I, tak jak zielony, też nie ma talentu do śpiewu 🤣 JEdnak satysfakcja ze spotkania...ogromna.


A dziś po raz drugi znalazłam ptaka wymagającego pomocy, tym razem dorosły bodajże kwiczoł.Niestety skonał 🙁 Miotał się w deszczu na środku ścieżki w małym miejskim zagajniczku, pies go spłoszył więc pijackim stylem na desperata uniósł się na metr, przepikował kawałek i spadł w krzaki, w których potem leżał z nienaturalnie wygiętą szyją(nie miał przetrąconej, był w stanie trzymać głowę normalnie).Wzięłam bidaka do domu, był przemoczony, skołowany i miał jakiś uraz głowy(rana przy dziobie, potem zorientowałam się, że mogła być poważniejsza niż sie wydawało pierwotnie).Początkowo starczało mu sił na walkę i głośną bulwersację 😉 Potem zaczął gasnąć. Wyścieliłam mu ciepły i suchy kartonik po butach i zadzwoniłam do ptasiej fundacji Albatros(bardzo się cieszę, że w razie takich wypadków oni są blisko, pod Olsztynem), mieli odebrać go jutro.Wg zaleceń podałam mu przegotowaną wodę z miodem ze strzykawy-pił chętnie.Kilka chwil później ożywił się, widać było, że cierpiał, odszedł w spazmach.Cieszyłam sie tylko, że nie trwało to długo.Wydedukowałyśmy ze znajomą, że musiał mieć uszkodzenia wewnętrzne i podanie płynów przyspieszyło zejście.Pzynajmniej nie skończył w paszczy kota...

A poprzedni przypadek-młody gołąb z otwartym złamaniem, toczyły go larwy much ale myślę, że mu pomogli w Albatrosie, niestety zapomniałam się dowiedzieć co z nim się stało potem.

EDIT: mam zdjęcia moczypióra...

miał problemy z równowagą...




kwiczoł?Czy ten drugi podobny? 😉
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
22 czerwca 2012 11:29
Mam małe pytanko.
Moja teściowa godzinę temu przyniosła chyba młodą jaskółkę po bliskim spotkaniu z psimi językami. Była trochę "wymemłana" i obśliniona, ale porócz tego chyba nic jej nie jest. Aktualnie siedzi w pudełku i już próbuje z niech wyjść, więc ma się raczej dobrze 😉 Ale jak dokładnie sprawdzić, czy nic jej nie jest i czy można ją już wypuścić?
Jak bardzo młodą? Ma żółte kąciki dzioba?
Zwyczajnie popatrz czy całe skrzydła, nóżki, czy krew nie leci z jakiegoś otworu.
Jak sprawna to daj trzy kropelki wody , wysusz i rzuć w górę.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
22 czerwca 2012 11:47
W kącikach dzioba jest bardzo delikatnie zażółcona, takie praktycznie kropeczki ma. W sumie to chyba coś sikorkowatego, a nie jaskółka o.O Sama nie wiem.
Krwi nie widać, wyschła już prawie cała, nawet się załatwiła. Zaraz spróbuję ją wyjąć z pudełka i sprawdzić skrzydła. Rozciągnąć je delikatnie? Czy zwyczajnie pomacać?

edit: Problem z głowy 😉 Jak otworzyłyśmy pudełko żeby ptaszka zbadać, to ptaszek zrobił tylko fruuu na mieszkanie 😉 Otworzyłyśmy okno i poleciał. Widocznie odpoczął i wysechł 😉
Powinna bić skrzydełkami jak ją wyjmiesz. To widać czy symetrycznie i sprawnie.
Nóżki poruszaj czy przyciąga równo.
Jak możesz mylić sikorkę z jaskółką ???  👀 👀
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
22 czerwca 2012 12:02
W pierwszej chwili(widziałam ją tylko na rękach teściowej) zmylił mnie długi ogon i ciemne umaszczenie, ale jak się przyjrzałam przez dziurę w pudełku to był taki bardziej "wróbelkowaty", czarno-biały w krawacik? Coś takiego 😉
Ze sto opcji.  😉

http://ptaki.info/

Wypuść.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
22 czerwca 2012 12:07
Już poleciał 🙂 Leciał normalnie, bez żadnych problemów raczej. Zatrzymał się na płocie, rozejrzał i poleciał dalej w siną dal.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się