Podłoże do jazdy - jak zrobić?

lostak   raagaguję tylko na Domi
20 maja 2012 06:14
nieee... to jest taka gruba biala geowloknina, w 6 m roklach, o bardzo wysokim wspolczynniku wytrzymalosci aby konskie kopyta czy cokolwiek innego jej nie podarlo.

gdzies tu w watku niedawno wstawialam telefon do firmy ktora to sprzedaje
lostak, dzięki, zaraz poszukam 🙂

EDIT: no i teraz nie wiem, co robić. Wyrównaliśmy łąkę, w planach było wysypanie żwirem, ubicie, na to włóknina i piasek. Jednak parę nieprzewidzianych kosztów nam wyskoczyło i teraz waham się - może by tak jeszcze podrównać, zrobić tylko rów i spadki i wysypać piasek z trotem?
U nas też ciężka, gliniasta ziemia i masa kamienia w niej, boję się, że po pewnym czasie zaczną odłamki wyłazić 🤔

Próbował ktoś może wersję kliniec (taki drobny jak pod kostkę) i na to piasek? Da radę czy też się przemiesza po pewnym czasie?
Ma ktoś jakieś cenne wskazówki co do wykonywania podłoża?? Mamy duży plac, utwardzony, zrobiony spadek, odpływy, na to piach z fizeliną. Wymieszaliśmy, potraktowaliśmy zagęszczarką, teraz moczymy i wałujemy. Nadal jeszcze nie jest to to o co nam chodzi. Ile trwa "siadanie" takiego podloża, jak możne to przyśpieszyć?? :kwiatek:
krysiex213, a ile daliście flizeliny w stosunku do piasku?
Ja planuję domieszać teraz jakieś 15-20 m3 ścinków drewnianych, żeby troszkę nam się podłoże zagęściło i lepiej trzymało wilgoć, ale paradoksalnie na wsi jest z tym większy problem, niż w mieście 🤔
lostak   raagaguję tylko na Domi
14 czerwca 2012 11:36
Ma ktoś jakieś cenne wskazówki co do wykonywania podłoża?? Mamy duży plac, utwardzony, zrobiony spadek, odpływy, na to piach z fizeliną. Wymieszaliśmy, potraktowaliśmy zagęszczarką, teraz moczymy i wałujemy. Nadal jeszcze nie jest to to o co nam chodzi. Ile trwa "siadanie" takiego podloża, jak możne to przyśpieszyć?? :kwiatek:

około miesiąca, cigłego lania i wałowania
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
14 czerwca 2012 11:42
lostaku, a macie takie fajne duże zraszacze, podpowiesz gdzie takie upolować,
bo szukam po necie i nic w podobie nie znalazłam 🙁
u nas jest 4kg fizeliny na m2 piasku. Czyli namiętnie wałować i moczyć...juz zaczyna się robić fajnie miejscami 🙂 
Czy wie ktoś czym można pociąć duże ścinki flizeliny? Myśleliśmy, że sieczkarnia sobie poradzi, niestety nie daje rady...
Będę wdzięczna za jakiekolwiek wskazówki ( nożyczkami ciąć 2 tony ścinków to mi życia braknie  🙁 .... )
lostak   raagaguję tylko na Domi
14 czerwca 2012 14:22
[quote author=ms_konik link=topic=220.msg1430030#msg1430030 date=1339670561]
lostaku, a macie takie fajne duże zraszacze, podpowiesz gdzie takie upolować,
bo szukam po necie i nic w podobie nie znalazłam 🙁
[/quote]
www.watercomplex.pl
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
14 czerwca 2012 19:20
Ja mam podloze piaszczyste wiec koszt piachu odpada ale chcialabym domieszac flizeliny bo jednak troche jest za grzasko. Skad bierzecie flizeline? Jaki to koszt na plac o wymiarach 40 na 60 albo troche mniejszy.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
22 czerwca 2012 07:26
dołączam sie do pytania domiwy  :kwiatek:
a czy ktoś z Was stosował na podłożę ścinki gumowe ? zamiast fizeliny ???
Dziewczyny http://allegro.pl/scinki-flizeliny-flizelina-polipropylen-odpad-i2415035376.html
A mnie olśniło i będziemy testować ścinki kory - i w piasku, i na ścieżkach które się wydeptały na trawiastej ujeżdżalni 😀

zduśka w którymś innym wątku o podłożach - a może o projektach stajni - kiedyś o to pytałam i były nawet zdjęcia zdaje się... Poszukam w wolnej chwili. W każdym razie fajnie, ale drogo  - pisałam do kilku różnych firm i przy cenie 400 zł/m3 podziękowałam  🙄
Orzeszkowa, ale te ścinki z tego linku to takie większe kawałki, to się na ujeżdżalnię nie nadaje, bo to by trzeba jeszcze pociąć.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
24 czerwca 2012 08:12
Orzeszkowa u nas ścinki gumowe wyjdą taniej, bo mamy dostęp do producenta mat gumowych  😉 , daj mi koniecznie znać jak wyjdzie cenowo piach + kora ( bo o tym też myślałam )
POTRZEBUJĘ ZROBIĆ BURZĘ MÓZGÓW.

Sprawa wygląda tak - będziemy robić podłoże na hali - nowe podłoże, do tej pory hala stała na podłożu naturalnym - piasek 2 metry w głąb i z niego korzystaliśmy. Ale podłoże nierówne jeśli chodzi o grząskość - w jednym miejscu twardziej, w drugim bardziej kopnie - no i ze względu na to, że piasek mega przepuszczalny ogromne trudności z nawilżeniem tego.

W tej chwili jest tak, że podłoże będzie wyciągnięte ok. metra wgłąb, będzie nasypany materiał, który da się zagęścić i dopiero na to przyjdzie właściwe podłoże. Jeśli chodzi o sprawę techniczną zrobienia całości - będzie robiła firma, która ma pojęcie - mi natomiast chodzi o to z czego najlepiej zrobić wierzchnią warstwę - to właściwe podłoże. I tu potrzebujemy rad, ponieważ nie jest oczywiste, że kwarc i tylko kwarc.

1. Po pierwsze, to jest to hala w całości namiotowa. To ważne, bo jednak u nas potrafią przez pewien okres panować temp. rzędu -20stopni i dokładnie poza wiatrem to w hali jest niewiele cieplej.

2. Istnieją trudności z nawadnianiem regularnym - tzn. mamy dostęp do wody, ale w zimie ze względu na tak niskie temperatury może być tak, że nie będzie się dało polać podłoża - bo zamarznie dopływ wody. Musimy to brać pod uwagę - szczególnie, że żeby polać halę musimy korzystać z węża strażackiego podłączonego do zewnętrznego hydrantu i po prostu może nie być przy utrzymujących się mrozach możliwości skorzystania.

I w związku z powyższymi punktami intensywnie myślimy jakie dać podłoże na halę - liczę na małą burzę mózgów.

1. Kwarc + ścinki - w sumie najlepsze jeśli chodzi o właściwości do jazdy, ale musi być wilgotne, co oznacza, że przy dużych mrozach może zamarzać łatwiej, do tego może przeschnąć za bardzo i jak nie będzie możliwości polania to zacznie wściekle pylić.

2. Piasek zwykły, ale taki, który jest ostry (nie taki okrągły jak zwykle), da się go zagęszczać i można do niego dodać
- trociny
- ścinki gumowe
- ścinki fliseliny
Główną zaletą jest to, że nawet jak to przeschnie kompletnie to nie będzie pylić i może tak przetrwać czas jakiś - co w przypadku hali namiotowej jest ważne.

Jakby ktoś miał jeszcze inne propozycje?
Aaa, na hali naszej głównie jeździ się po płaskim, czasem są skoki, ale nie jest tego szaleńczo dużo, przeszkody zawsze są zestawiane i nie ustawia się ich w tych samych miejscach, nie lonżuje się.
w jakimś "kopytowym" artykule autorka zachwalała bardzo podłoże z drobniutkiego żwirku, który "jest odpadem przy produkcji zwykłego żwiru". Nurtuje mnie to, bo takie podłoże mogłoby być łatwe do utrzymania w należytym stanie i fajnie przepuszczające wodę. Spotkaliście się z tym? Jeśli tak to interesuje mnie jak się sprawdza przy treningu ujeżdzeniowym i jaka warstwa jest optymalna, żeby nie było zbyt grząsko.
Słyszałam, że w Łazienkach mają żwir, ale to podobno b stare podłoże, więc nie wiem, czy to jest rzeczywiście to samo. Musze sie przejść i zobaczyć.
poradźcie, czy zostawić po prostu kawał łąki, twarda ziemia, krótka trawka, ale są skłony, płaskich odcinków jest mało czy wyrównać całość spychaczem na powierzchni małego czworoboku, ale bez dalszych czynności typu nawożenie czymkolwiek, wałowanie itp. Czy to w krótkim czasie nie stanie się "piaskownicą"?
Piaskownicą raczej nie skoro nie nawozisz piachu. Ja bym wyrównała spychaczem i poczekała aż się uleży 😉
RioBrawo, to zależy do czego konkretnie ma służyć podłoże, i co naprawdę tym podłożem jest. Bo jeśli ma służyć do codziennego treningu bez sublimacji 🙂, szczególnie młodych koni i są to pofałdowane piaski porośnięte trawą - to lepiej nie robić nic (oprócz ogrodzenia? ściana/narożnik). Równaniem można sobie strzelić w stopę, bo naturalny teren ma swoje odpływy wody. Nad tym też trzeba się zastanowić, jak się całość sprawuje po silnych opadach. Równanie trzeba będzie pewnie uformować ze spadkami + solidny drenaż (rowy?) przynajmniej w newralgicznych miejscach. Jeśli grunt gliniasty to i drenaż będzie musiał być po byku i podłoże trzeba będzie nawieźć/pielęgnować. Jeśli piaszczysty, to stopniowo znikająca trawa trzyma wilgoć i zapobiega erozji/pyleniu = pielęgnacji mniej.
Rio Bravo wracam na komp po długim czasie , widzę że znowu masz kłopot z podłożem ..to też mój odwieczny problem , niewiem czy tam gdzie chcialaś jest piaseczek czy glina bo u mnie było pół  na pół , no i widziałaś na trawie koń jeździł po deszczu było za twardo. Teraz po równaniu (chociaż nie zbyt dokładnym bo wydała bym majątek ;/ ) i doypaniu kilka wywrotek piachu jest lepiej bynajmiej szybciej się suszy niż było , ale jeszcze nie to co bym chciała . Chociaż tam gdzie była glina dosypaliśmy dużo piachu no lepiej jest ale i tak muszę uważać na zakrętach po deszczu ..wybieram się jak sójka do Ciebie ..i nie mogę bo ciągle coś  😵
halo mam właśnie takie wątpliwości jak opisałaś. chyba zostawię jak jest, a marzenie o pięknym czworoboku musi poczekać z realizacją.
siwka zaproszenie do mnie zawsze aktualne, już nie wspomnę ile masz do mnie w linii prostej przez las... 😉, sójka by już dawno doleciała 😀
posłuchajcie mnie przez chwilkę i doradźcie bo wiedza moja w tym temacie jest znikoma.
Mamy ujeżdżalnię "postawioną" na gruncie zastanym czyli gliniastym do tego poszło dość dużo zwykłego piachu na wierzch i w efekcie czego mamy zbyt grząsko
czy przeoranie tego piachu z gliną a potem zbronowanie i wyrównanie oczywiście było by dobrym rozwiązaniem czy nie.
Mi osobiście wydaje się że może podłoże stało by się bardziej lite ale jednocześnie nie tak kopne
a z drugiej strony inne osoby stoją na stanowisku że żadną miarą taki pomysł nie jest ok i lepiej będzie tak jak jest ..........  🙇 bo może być gorzej
Jednak tak teoretyzując to się nic nie zmieni - plis dajcie jakieś wskazówki
Jest tutaj ktoś, kto ma u siebie kwarc? 
Prosiłabym o odzew na priv 🙂
Mam pytanie.
Piasek kwarcowy na ujezdzalńie jaka powinien mieć gratulacje?
Bo są rożne z tego co czytam?
Najczęście stosowany jest OS26
A nie ma innego oznaczenia np 0-2 mm itd?
Mam pytanie do was.
Sytuacja wygląda tak: idzie zima, do stajni z halą na razie nie mam jak się przenieść i szczerze mówiąc, ze względu na opiekę nad końmi w obecnej stajni- naprawdę nie chcę. Ujeżdżalnia wygląda tak, że wysypane  jest kółko piachem (w miarę się sprawdza, nawet jak popada), a reszta placu to zwykła ziemia porośnięta trawą. Nie jest twardo, da się jeździć, ale w zimę to się zmieni jak ziemia zamarznie. Mam możliwość zorganizowania piachu w korzystnej cenie, ale o drenażu nie ma co myśleć. Pytanie brzmi: bawić się w nawiezienie piachu na cały plac i kombinować ze ścinkami kory (podobno sprawują się duuużo lepiej niż trociny) czy darować sobie tą ujeżdżalnie  do wiosny ( co równa się rezygnacji z treningów na zimę) i przezimować w terenie? Robił ktoś u siebie coś takiego? Mam dosyć ograniczone możliwości, bo stajnia moja nie jest, a jakoś przetrwać zimę musimy w miarę nie wypadając z formy.  Zupełnie nie mam pomysłu na to.
A nie ma innego oznaczenia np 0-2 mm itd?


Chyba nie ma, wszystkie kwarce mają oznacznie OS plus cyfry.

abrakadabraś, jak wysypiesz sobie piach, to na pewno lepiej jeździć jak po ziemi, bo piach nie ślizga się tak jak ziemia. Ale jak przyjdą mrozy to i tak zamarznie na kamień i niespecjalnie się da pojeździć.
A solenie?
Solenie też działa tylko do jakiejś temperatury. Jak nie ma murów to przy porządniejszych mrozach pewnie niewiele da.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się