... ślub :) ...

ash, o woow, ale pięknie wyglądałaś!! Masz farta, żeś taka laska "z natury", prześlicznie po prostu 🙂!! Super, że się tak wszystko udało, GRATULUJĘ i domagam się zdjęć!!
Z salą zazdroszczę. Ja zaczęłam obdzwaniać i terminy mają, owszem, ale na 2014 :/
ash   Sukces jest koloru blond....
11 czerwca 2012 21:20
Dzięki dziewczyny! :kwiatek: :kwiatek: 😅
Ola, polecam polecam. Willa Zagórze to magiczne miejsce - pod każdym względem.



Więcej zdjęć będzie jak dostane je od fotografa! A już niedługo..... sesja z niezastąpioną Dominiką Frej 💘
maleństwo   I'll love you till the end of time...
12 czerwca 2012 06:40
ash, powtórzę się - pięknaś! I gdzie jest taki drewniany kościół? Fantastycznie wygląda.
A co do gapienia się na obrączkę - na początku to fascynuje niczym pierścień z Mordoru, potem przechodzi :p A pokazywałaś gdzieś, jakie macie te obrączki?
Ja po czasie stwierdzam, że moja jednak była za duża i za szeroka i ze chyba wolałabym taką klasyczną cieniutką i złotą... No nic, maybe next time :p
ash pięknie!!!!
ash   Sukces jest koloru blond....
12 czerwca 2012 07:12
Kaja, Muffinka dzięki :kwiatek: :kwiatek:
Kościół jest w Starej Miłosnej. Stary, drewniany, klasyczny, malutki i z klimatem. Idealny 😀
Zdjęcie obrączek wstawię jak tylko zgram foto z telefonu 😁
No to jadę na ślub siostrzeńca. I pytanie:
- młoda para zamiast kwiatów prosi o "pudełeczko zacnej herbaty".
Czy kopertę z pieniędzmi mam tam wsadzić ? Czy osobno podać ?
ash   Sukces jest koloru blond....
12 czerwca 2012 07:19
Tania, ja bym dała osobno.
U nas zamiast kwiatów było wino 😜 i też dostawaliśmy osobno.

Nerechta w dniu ślubu wstałam ok 8.00, na 10.00 miałam fryzjera, a na 12.00 przyjechała do mnie makijażystka.
Malowała mnie i moją świadkową.
Ok 15.00 zaczęłyśmy się ubierać, był już fotograf.
O 16.00 Błogosławieństwo Rodziców i ruszyliśmy do Kościoła. Kilka zdjęć przy samochodzie, przed Kościołem, z Gośćmi.... i się zaczęła Msza.
Na salę dotarliśmy ok 19.00 i balowaliśmy do 5.00 🏇
ash, pieknie wygladalas! Tak naturalnie i swiezo 🙂


Podpisuję się!

ash, gratuluję! Piękny ślub!

Taniu większej różnicy chyba nie ma, możesz włożyć do herbaty, możesz dać osobno lub razem z kartką z życzeniami, jeśli się na nią zdecydujesz 😉
Dzięki.  :kwiatek:
Dam chyba osobno, bo się jeszcze gdzieś zgubi.
A ta "herbata" to ma być jakaś ładna i smaczna =symboliczna czy taka wypasiona ?
Koperta z racji bliskiego pokrewieństwa będzie baaardzo ładna chyba .
To znaczy nie wiem. Tysiąc złotych to ładna czy średnia ?
I jeszcze: czy mamy dać kopertę wspólną z synem (dorosłym) czy każde osobno ?
Chyba nie ma znaczenia czy razem czy osobno - jak napiszecie karteczkę od kogo koperta to luzik.
ash   Sukces jest koloru blond....
12 czerwca 2012 07:35
Dworcika, dziękuję! :kwiatek:
Jedyne co nam się nie udało to puszczanie lampionów. Sala nie dostała zgody, więc nie puszczaliśmy. Wiedzieliśmy kilka dni przed ślubem więc nie kupiliśmy.
Platyna

u moich znajomych wyglądało to w ten sposób, że była wyznaczona jedna konkretna ściana, ozdobiona balonikami, pod którą leżała folia, żeby te wszystkie rozbite butelki było łatwiej pozbierać.
Nawieźli trzy taczki butelek  i każdy z "gości" tłukł, potem była muzyka, życzenia, jakiś drobny poczęstunek i oczywiście morze wódki 😉
Z tego co pamiętam nikt się nie przebierał i zdecydowanie sztywno nie było 😉

btw. nazywa się to polterabend, przyszło z Niemiec i głównie jest uskuteczniane na Kaszubach.  Kiedyś tłukło się na progu domu porcelanę, żeby zapewnić dostatek młodej parze.
W sumie miły zwyczaj, tylko minusem jest to, że może tam przyjść w zasadzie każdy....
Jeszcze pytanie:
- będziemy jechali przez wsie. Co się daje na tzw. bramie ?
Mamy mieć wódkę , cukierki czy kasę ?
A auto jakoś mam ozdobić ? Wstążeczkami ?
ash   Sukces jest koloru blond....
12 czerwca 2012 07:46
Jeśli będą bramy to miej ze sobą wódkę 😁
My samochody, które jechały na wesele ozdabialiśmy wstążeczkami( na antenę przywiązana).
Jeśli będą bramy to miej ze sobą wódkę 😁
My samochody, które jechały na wesele ozdabialiśmy wstążeczkami( na antenę przywiązana).

O rety! Czyli ILE nakupić ? Kościół na jednej wsi, dom weselny na drugiej. Mam mieć kilka flaszek ?
A jak dzieci zrobią bramę ? U nas dzieci robią. Cukierki ? Czy kasę drobną ?
Czy na chama pruć bramy ?  😂
galopada_   małoPolskie ;)
12 czerwca 2012 08:16
ash wyglądałaś przepięknie!  😜


ja ostatnio widziałam bramę w postaci wypadku samochodowego  😂 wywlekli jakiegos grata na drogę, przewrócili na dach, umazali się krwią, kilku było przebranych za policjantow  😂
ash, wygladalas zabojczo, dawaj wiecej fotek.
Tania, prezent daj koniecznie tak, zeby byl widoczny. Nam ekscentryczny wujek przyniosl naprawde ogromna sume w kopercie w reklamowce, w ktorej taszczyl tez wino... Znalezlismy ja przez przypadek kilka dni po. A na bramach nigdy mi sie nie zdarzylo, zebym musiala jako gosc przekupywac wodka. Przekupywali panstwo mlodzi albo rodzice raz i cala kawalkada jechala dalej wolno.
To na koniec jeszcze o tej sumie.
Tysiąc to dużo czy mało ? Dla mnie dużo, ale jak trzeba to się jeszcze poskrobię po kieszeni.
Moja Mama -skromna emerytka planuje dać wnukowi też tyle, ale ja jej sugeruję połowę. Wystarczy ?
Ja wiem, że zależy od stanu finansów, my raczej budżetówka z małym plusem.
Zaraz gadki będą, że miesięcznie na konia tyle wydaję ?
I lecieć do banku po nowe bankntoty ?
Tak wypada ?
ash   Sukces jest koloru blond....
12 czerwca 2012 08:36
Tania, ja uważam że 1000zł to dużo.
Tania, tysiak to duzo.
edit: no chyba ze jestes kims szczegolnym dla mlodych np. chrzestna. W naszych kregach chrzestni daja wiecej 🙂 no i jescze pytanie ile, ze tak powiem, gab do wyzywienia,  zabierasz na wesele, bo wypada zeby "za siebie zaplacic" ale co kraj to obyczaj i tak naprawde wszystko zalezy od tego ile mozesz.
Dzięki.  :kwiatek: Jesteście bezcenne.
A od Babci ? 500 wystarczy ?
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
12 czerwca 2012 08:43
Tania, 1000 zeta to duzo, naprawde. potem sie tych mlodych tak rozpieszcza, ze ciocie w tysiacach musza przynosic...nie robmy jaj!

babcia emerytka niech da ile moze, przeciez nie o to chodzi, zeby dala oszczednosci a jej na leki nie strczylo.

ash, super! gratuluje  😅
Tania, dużo. Nie musisz się skrobać 😉 A ia Twoja Mama jak da wnukowi 500zł, to wcale nie jest mało. Z tego, co mi wiadomo zasada z pieniędzmi jest taka, że raczej nie daje się mniej (oczywiście to zależy od zasobności portfela) niż młodzi wydają na talerz weselny. Zakładając, że zależnie od regionu taki talerz to od 120-250zł, to 500-100zł to całkiem ładna kwota.
Swoją kopertę mozesz dać razem z synem, wypisujecie wspólne zyczenia i tyle.
Jeśli herbata ma być zamiast kwiatów, to wybrałabym mniej typową, ładnie zapakowaną. Teraz tak dumam, że może warto skonsultować się w sklepach kawowo-herbacianych (tych, gdzie mają masę gatunków i kupuje się na wagę), kupić kilka rodzajów, a przy odrobinie szczęścia może znajdzie się ktoś, kto będzie potrafił zrobić z tego coś ładnego (tak, jak robi się bukiety z różnych rzeczy)?
Np. coś w tym stylu. Ten akurat strasznie napaćkany jakimiś zapelniaczami i niezupełnie taki, jak sobie wyobraziłam, ale obrazuje mniej-więcej o czym myślę (ja bym postawiła po prostu na więcej herbat, a mniej "śmieci" dodatkowych 😉 )
Dworcika- tak właśnie myślałam. Już bym wczoraj kupiła, tylko jakaś pani zrobiła obstrukcję w herbacianym raju.
Już nie nudzę. Pędzę do krawcowej zaszyć dekolt bo oczywiście nie zmierzyłam sukienki i mam do pasa.
No i zamartwiam się swoją "stajenną " opalenizną. Mam taką typu red neck i za nic jej nie mogę solarium zniwelować.
Już wyglądam na żołtaczkę zakaźną a i tak twarz i ręce mocniej opalone. Buuu...
Rozważam też zrobienie sobie kartki :" nie tańczę" i ustawienie jej przed talerzem.  😉
Już nie nudzę.

Nie nudzisz 🙂

Rozważam też zrobienie sobie kartki :" nie tańczę" i ustawienie jej przed talerzem.  😉

😂

Opalenizną bym sie jakoś szalenie nie przejmowała. Z tym, że ja generalnie się niebardzo przejmuję 😉
Z herbat proponuję kupić też takie, które wrzuca się do dzbanka i rozwijają się w formie kwiatów - pięknie wyglądają, są różne smaki i rodzaje 🙂
Jeśli zdecydujesz się na skonstruowanie czegoś takiego, to radzę jakoś te herbaty oznakować i dodać 'instrukcję obsługi' - nie wszystko parzy się tak samo, a po wyglądzie ciężko stwierdzić czasem.
cieciorka   kocioł bałkański
12 czerwca 2012 09:24
Czy zawsze daje się pieniądze młodym? Czy tylko w przypadku zaproszenia na wesele. To substytut prezentu ślubnego- żeby kupili coś praktycznego/ nieodzowny dodatek/ czy swoisty zwrot kosztów za przyjęcie?
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
12 czerwca 2012 09:30
Nie zawsze. Czasem masz listę prezentów, czasem w zaproszeniu młodzi proszą o koperty nie przynoszenie kwiatów, czasem proszą o kupony totka lub maskotki. W sobotę mój chrzestny się żeni i w zaproszeniu jest prośba o nie przynoszenie kwiatów i prezentów, za to goście mogą dołączyć się do zbiórki, która będzie prowadzona w czasie przyjęcia.
Ja zrobiłam tak swoim gosciom:
Osoby młode(mój wiek, nie małżeństwa,czasem młodsze,gdzie wiedziałam jaka jest sytuacja materialna) nie dostawały bileciku z informacja o tym że fajnie by było dostac koperte,oraz że nie chce kwiatów a inny suvenir.Osoby starsze tzw dorobione dostały bileciki i po kłopocie,
Jak ide na wesele zawsze staram sie aby koszt miejsc  zwrócic i cos od siebie dorzucic młodym,plus daje np album na zdj, bo to zawsze sie przyda.

Mysle że taki system jest w porzadku
Moi młodzi na są dorobku. Wynajmują mieszkanie. Zaczynają życie. I to w stolicy.
Zatem chyba (nieelegancka według mojej Mamy) kasa najbardziej się przyda.
Może i nieelegancka, ale chyba najbardziej w tej chwili sensowna. No chyba, że maja jakieś określone potrzeby, listę prezentów czy coś. Z tym, że pieniądze wykorzystają na to, na co sami będa chcieli, kupią to, co im się podoba, jest potrzebne. A prezenty... oczami wyobraźni widzę 7 żelazko mojej chrzestnej 😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się