Body Modifications ( dawniej "piercing, tatuaże " )

a dziękuję  :kwiatek:
To i ja się pochwalę nowym dziełem  🙂 🙂 <sorry,za brzuch,ale powoli ogarniam się..do normalnego wyglądu>
cieciorka   kocioł bałkański
07 czerwca 2012 23:00
kobieta z największą (?) ilością kolczyków
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
07 czerwca 2012 23:26
Naciau, Ranyyy moje marzenie! Bolało bardzo?
bolało oj baloło  🙄 najgorzej jak na kość natrafił

Time boski !
Naciau - dzięki :kwiatek:
a Twój wygląda niczym naklejony, ale fajny 🙂
już tak nie wygląda  😀 to byl dzien po zrobieniu  😎
lacuna   Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie..
15 czerwca 2012 22:31
Jest ktoś z Poznania?Potrzebuję rady dotyczącej wyboru studia,zdecydowałam się na tatuaż 😅 zależy mi na porządnej robocie ale drzewka pieniężnego niestety nie posiadam także jakieś rozsądek w cenach byłby mile widziany..znam jedynie to http://www.arttattoo.pl/ ale wśród znajomych zdania są podzielone i juz kompletnie nie wiem 😵
A ja zrobiłam dwa dni temu kolczyka w karku (:
Bolał chyba najmniej ze wszystkich dotychczasowych i goi się jak na razie tfu tfu tfu super  😉
super jest, bardzo mi sie podobaja surface w tym miejscu  🙂

a tak btw to na poczatku zawsze wygladaja dobrze, dopiero po jakims czasie ewentualnie ( odpukac ) zaczynaja migrowac  😉
Nav  :kwiatek: Nawet mnie nie strasz! Mam nadzieję, że wszystko będzie ok, strasznie ciężko byłoby mi się z nim rozstać 🙁
Rexiu  jeny,śliczny!  mówisz,że mało bolało? Moi znajomi wszyscy mówią,że boooli  😁 niby to sprawa indywidualna,ale jednak :P
zalcia97 dzięki! Byłam przygotowana właśnie na to, że będzie bolało, a bolało mniej niż płatek ucha.  😉 I jak na razie, ani nie zaczęło się w żaden sposób psuć, ani boleć.
Przepraszam jeśli już o tym było. Przeleciałam parę stron wstecz, ale nie zauważyłam. :kwiatek: Długo myślałam nad tatuażem i w końcu się upewniłam, że chce. Myślałam nad lewą łopatką, żebrami albo na boku. A co do motywu to na pewno nie napis, może dmuchawiec, pióra albo jakieś ptaki? Macie może jeszcze jakieś pomysły? Bo ja oglądnęłam tyle zdjęć, ale dalej nie wiem. 👀

I możecie kogoś polecić w Szczecinie i ewentualnie powiedzieć jakie są orientacyjne ceny?

I ostatnie pytanie: jak dbać o taki świeżo zrobiony tatuaż?
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
26 czerwca 2012 20:45
flygirl ja mam pomysł- odpuść sobie  😉 albo może inaczej: najpierw znajdź swój motyw, później rób tatuaż. "Dmuchawiec, pióra albo jakieś ptaki" są aktualnym hitem i robią je WSZYSCY. Jak ktoś tu już kiedyś napisał za 20 lat będzie "o, masz tatuaż z dmuchawcem? robiłaś w 2011-2012r" a wcześniej psie łapki  😉 Moim zdaniem bez sensu jest robić tatuaż bo to jest modne, fajne, ładne albo "bo chcę". Jak coś ma być na całe życie to chyba lepiej, żeby było to w jakiś sposób szczególne dla Ciebie. Ale to oczywiście tylko moja opinia, każdy ma inną  🙂
Te co wymieniłam po prostu bardzo mi się podobają, bez względu na to czy są modne. 😉 I oczywiście dlatego nie lecę teraz szybko zrobić, tylko oglądam różne tatuaże, pytam znajomych, żeby znaleźć coś czego będę absolutnie pewna. 🙂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
26 czerwca 2012 20:55
Jak już odkryjesz "swój" motyw to nie będziesz musiała pytać znajomych, będziesz wiedziała że to jest to  😀 ja mam 3 wzory, które są moimi pewniakami (napis pod piersią, lewy bok, prawa łopatka) ale niestety nie mam możliwości zrobienia ich w tej chwili  🙁
No tak, to będę na niego czekać. 😀

A co z tą pielęgnacją po zrobieniu? 👀
o pielęgnacji było tutaj pisane jakieś 5 tys. razy. znajdziesz też wszelkie informacje wpisując w google i czytając na stronach studiów tatuaży, a już w ogóle najlepiej to wytłumaczą Ci w studiu  🙄

co do reszty popieram smarcik
madmaddie   Życie to jednak strata jest
26 czerwca 2012 21:26
flygirl, pielęgnację masz tu
Dzięki mad  :kwiatek:
flygirl, moim zdaniem można olać te wszystkie komentarze typu "tylko nie dmuchawce!". Pal licho co kto sobie pomyśli, ważne jest to, żebyś to Ty była zadowolona! Prawdą jest jednak to, żeby nie robić czegoś pod wpływem impulsu. Tatuowanie sobie czegoś, bo 'jestem gotowa na tatuaż, fajnie by było mieć jakiś. O! Ten motyw jest spoko, lecę jutro do studia się umówić!' jest najgorszym z możliwych pomysłów. Poczekaj, zastanów się, niech Ci do głowy wpadnie jakaś wizja. Aż będziesz wiedziała, że to, dokładnie TO jest dla Ciebie. Nie trzeba sobie dorabiać ideologii, łzawej historyjki i gębokiego przesłania kryjącego się za danym tatuażem. Grunt, żebyś była do niego w 101% przekonana.

Bogu dzięki, że raz mi się skiepściła sytuacja i suma sumarum musiałam sobie darować drugi tatuaż, a już miałam nawet wyznaczoną datę. Teraz bym żałowała jak cholera.
Nie no wiadomo. Nic na szybko. Nie chcę potem się wstydzić jak moja ciocia, która zrobiła sobie właśnie pod wpływem impulsu. Zrobiła sobie jakieś dziwne coś na ramieniu, zaniedbała, a potem przy sukni ślubnej wyglądało to okropnie. Także przestrogę przed takim czymś mam pod nosem. 🙂
Dużo fajnych inspiracji można zaczerpnąć tu: http://fyeahtattoos.com/
madmaddie   Życie to jednak strata jest
26 czerwca 2012 22:23
Ostatnio chodzi mi po głowie duuuży tatuaż na udzie, ale nie wiem czy mam tyle odwagi. 😉
sei   . let's grow old together & die at the same time .
26 czerwca 2012 22:43
nie idzie mi coś rejestracja na tym higicie...

coś co mnie się zajebiście podoba i jak na ironię 'pasuje' do mojego tatuażu 😉 znalezione już po zrobieniu swojego, żeby nie było!


tego chyba też nie pokazywałam


nie wiem czy nadają się na inspirację dla kogoś no ale 'macie' 😉


a jeśli chodzi o dmuchawce to mnie by się widział tatuaż w tylu pola dmuchawców - widok tak jakby z poziomu trawy - w tle gdzieś np galopujący futrzak, i widać jak niesie wiatr te nasionka spod jego kopyt w 'naszą' stronę na przykład. hihi ale mnie poniosła wyobraźnia  😁
madmaddie   Życie to jednak strata jest
26 czerwca 2012 23:04
a ja postanowiłam że dziaram się we wrześniu. wakacje to chyba nie najlepszy czas na gojenie 😉
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
27 czerwca 2012 00:32
robił ktoś surface'a zamiast md w takim kłuciu? Jak z migracją w takim przypadku?
Jak to jest z małymi tatuażami? Byłam ostatnio w jednym studio i niestety odmówili mi, bo będzie brzydko.. Zależy mi na dwóch psich łapkach (same kontury) z wpisaną w środku pierwszą literką od imienia psa. Tatuaż tylko i wyłącznie na karku, ale ważne by jedna łapka wpisana w kwadrat nie przekraczała 5x5 cm. To faktycznie takie ciężkie do zrealizowania?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się