Czasopisma branżowe- czujecie niedosyt?


przemyslalam to co piszecie o wydętych usteczkach modelek z seszyn. troszkę chyba inaczej to widzę. "moda" końska wychodzi już na salony, czesto widzę znajome w kurtce pikeura czy z torbą eurostara na codzień, poza stajnią. poza tym, może modelki nie są super trafione, ale nawiązują do typowo modowych zdjęć (lepiej lub gorzej), wydaje mi się, że właśnie to był taki zamysł, kilka stron końskiego Voque.



Mi się włąsnie podoba dział modowy. Nie zwracałam zbytniej uwagi, czy modelka ma usta wydęte, czy nie, bo to nieistotne. Ale fajnie pooglać sobie modę jeździecką w gazecie, bo tego do tej pory nie było. No i nie musze marnować czasu na przegadanie setek stron dla porównania i znalezienia wogóle co jest w modzie.
Strony z poradami, napisane powierzchownie. Może lepiej zrobić mniej artykułów, ale bardziej rozwiniętych?
Na plus jak dla mnie niewiele relacji z zawodów.
Super papier. Duży plus za promocję.

A zdjęcia, to co za różnica, że na zdjęciach są znajomi? Może nawet fajniej pooglądać w gazecie kogoś, kogo się zna, ośrodek, który się kojarzy, a nie niewiadomo kogo i skąd. Poza tym tak jest taniej na początku, niż kupowanie drogich fotografii, czy sesji. A pismo potrzebuje na pewno lokować pieniądze gdzie indziej niż w fotografiach za setki złotych, skoro ma dostęp do ładnych zdjęć ze swojego "podwórka".

I wiele tu komentarzy to miejscami czepianie się dla samego czepiania się.
trusia, strona 35 🙂

Ludzie zawsze będą gadać, nie mamy na to wpływu. Od nas tylko zależy co z tym zrobimy - czy weźmiemy na klatę i przekujemy w coś konstruktywnego, czy olejemy i będziemy robić swoje, czy postaramy się wprowadzać w życie wszystko co nam radzą, a może tylko część - i wtedy: którą? Wbrew pozorom, bardzo trudno to jakoś zrównoważyć.
Czytając telenowelę w tym wątku mam wrażenie, że niektórzy naprawdę bardzo starają się dać na maksa konstruktywny feedback (aleqsandra  👍 ), a inni siedzą i frustrują się swoimi nudnymi karierami (?) i z racji własnej pasywności i malkontenctwa muszą dokopać temu, który robi coś WOW, coś nowego i wykraczającego poza przyjęte kanony. Życie 🙂
No, nareszcie ktoś się zlitował  :kwiatek:

Poleciałam na stronę 35 i naprawdę trzeba mieć nierówno pod sufitem, żeby z tego zarzuty robić. Szukanie na siłę czegoś do przyczepienia się.  🤔wirek:
Karmelek1700   Go Go Power Rangers!
03 lipca 2012 22:31
Ja tam jestem pozytywnie zaskoczona pismem 😉 Cieszę się, że w Polsce zaczęły pojawiać się tego typu gazety, pisane językiem który dociera do mnie jako młodej osoby. Podoba mi się to, ze większość uzupełniona jest bardzo dobrymi zdjęciami, że nie wszystko jest napisane sztywnymi regułkami, nie mam nic też przeciwko zróżnicowanej kolorystyce i czcionce. Dodatkowe uzupełnienia na youtubie (liczę na coś w stylu niemieckiego St.Georg)... Wiadome było to, że nie każdemu się spodoba. Myślę też, że warto przyjąć krytykę, ale tylko podpartą dobrymi 'fachowymi' argumentami. Nie wszystkich da się zadowolić, wierzę w was dziewczyny  😅
lostak   raagaguję tylko na Domi
03 lipca 2012 22:55
wiecie co jest w tym wszytkim najsmieszniejsze?
ze pismo swietnie sie sprzedaje, ze "zawodowcy", ludzie, ktorzy sa w przeciwienstwie do lokalnych miszczów w topie w swoich dyscyplinach, ze osoby ktore znalazly w tym pismie dokladnie to czego im brakowalo w pozostalych - kibicują, piszą i pomagają - zglaszaja sie sami, po pierwszym wydaniu.

jaką motywację do robienia czegokolwiek poza narzekaniem dajecie komukolwiek?

przeczytalam jeszcze raz wszystkie wpisy tutaj od momentu wydania pierwszego numeru.  za wiarę i otuchę bezinteresownych ludzi i konstruktywne wpisy, propozycje i uwagi - dzięki, bo wiele z nich efka analizowala, już zaczynala zmiany, bo zalezy jej na tym, zeby to pismo bylo lepsze. super, ze sa tu również tacy, ktorzy po prostu powiedzieli "nie podoba mi sie, nie moja bajka" bo to tez jest normalne zachowanie.

nie da sie stworzyc pisma ktore dogodzi wszystkim.

a jak spojrze na to kto najglośniej krzyczy - miszczowie, teorii i wlasnego ego, ktorzy cay świat postrzegaja jako kolesiostwo. zenujace.

elupe - twoja rubryka newsow w swiecie koni jest beznadziejna i nudna i jak chcesz sie nauczyc wyszukiwac newsy, poczytaj eurodressage.

i jeszcze jedno.  efka jest czlowiekiem, czuje, czyta i wcale jej sie nie dziwie, ze sie pozegnala.  gratuluje tym, ktorzy za kolejne 10 lat beda dokladnie tam gdzie sa teraz.  i beda tak samo marudzic.  jakoś jestem tego pewna.

jak sobie pomysle ile energii wkladamy w to aby nasza stajnia stale się rozwijała, w organizowanie praktycznie co dwa tygodnie konsultacji ujezdzeniowych, otwierajac szansę na regularne korzystanie z super trenerów, zeby ludzie uczacy sie i ich trenerzy lokalni rozwijali się - od 3 lat to robimy, dla koni głównie z zewnatrz, spoza naszej stajni - nie zarabiając na tym złamanego grosza, czasem nawet dokładając, ze udostępniamy stajnie bezplatnie na najróżniejsze spotkania, ze przyjezdzaja do nas pojezdzic wszyscy ujeżdżeniowcy z okolicy, którzy chcą poternować w innym miejscu - zawsze są mile widziani - bo chcemy wspomóc rozwijanie się ujeżdżenia - po prostu i jesteśmy jednymym takim miejscem jak na razie, ktore tak aktywnie działa - to tego skutecznie szanowne krytykanckie grono nie widzi?  jedyna odpowiedz - chcą się wypromować.  więc oficjalnie oświadczam, nie chcą, kompletnie nie potrzebują. po prostu pomagają jak ktoś potrzebuje  zrobic sesję, która trwa 6 godzin, nie biorą kasy za ośrodek, jak ktoś chce coś w nim zorganizowac np. fundacja horsesport - ktora zawsze ma osrodek za darmo na swoje konsultacje.  lansować też się nie potrzebujemy - chcemy wygrywać na czworobokach.
proszę bardzo, wezcie kredyty, wybudujcie ośrodki i podnoscie poziom zarowno pensjonatow jak i dawajcie szansę swoim dyscyplinom w rozwijaniu się - kazdy moze, niech ich będzie jak najwięcej i niech beda pokazywane w gazetach. 

a wracajac do bajardo, ktore mam wrażenie eli pe dodało skrzydel w tym myśleniu jaka jest świetna - fajnie ze w klasie N na pudle jest osoba, ktora trenuje dopiero 2 lata, a w klasie P osoba, ktora trenuje rok i za rok skopie dupe elipe trenujacej lat kilkanaście -  w klasie C, jesli ela kiedykolwiek zamieni teorię na praktyke i dojdzie do klasy C ze swoim znakomitym trenerem. dlaczego?  bo skupiają się na tym aby się uczyc a nie wozić i dorabiać ideologię we wszystkich watkach tego forum a dodatkowo trenuje je osoba, ktora bardzo duzo czasu poswieca na doskonalenie swoich umiejetnosci.  bo kazdy trener powinie sie uczyc.

malkontenctwo robi krzywdę temu forum.

mi tez sie przestaje chcieć tu być.
lostak spokojnie 🙂 pewnych spraw nie zmienisz, pewnych osób nie naprawisz. Jeżeli ElaPe mimo swoich lat życia i podobno doświadczenia nadal usilnie próbuje zdeprecjonowqc innych po to aby poczuć sie lepiej,mówi sie trudno. Jej strata. Konstruktywnej krytki było wiele i to jest dobra strona tej dyskusji, krytkanctwem nikt nie powinien sie przejmować 🙂 chociaż to jest najtrudniejsze.

Ja osobiście uważam, ze pismo moze wnieść zdrowa konkurencje na rynek. A rubryka EliPe w SK to faktycznie żenada 🙂 tak jak jej zazdrość o tytuł redaktor naczelnej 🙂
No chyba nie chcecie mi powiedzieć, że ElaP pisze, publikuje, współpracuje ze ŚW  ❗ ❗ ❗
Bo jeśli tak jest, to jej wypowiedzi na temat konkurencyjnego Gallopu są bardzo  grzecznie mówiąc g... warte.
Przyzwoitość kazałaby milczeć.
szemrana, oczywiście, że pisze 😀
szemrana, oczywiście, że pisze 😀


A można to gdzieś w sieci przeczytać? :kwiatek:

Dava   kiss kiss bang bang
04 lipca 2012 07:46
[quote author=quantanamera link=topic=22707.msg1451057#msg1451057 date=1341362780]
szemrana, oczywiście, że pisze 😀


A można to gdzieś w sieci przeczytać? :kwiatek:


[/quote]

Ha Ha Ha jaja sobie robicie?  🤣
Ja o tym nie miałam pojęcia  🍴

Elu w takim razie Twoje wypowiedzi to jak podcinanie sobie żył  😁
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
04 lipca 2012 08:16
Pismo Gallop jest bardzo dobre - dla konkretnej grupy docelowej której ono będzie odpowiadać. Dobra jest dystrybucja - jest wszędzie.

Tylko popełniliście pewien błąd nadmiernie rozbudzając oczekiwania ludzi na forum dając hurmem takie, a nie inne wpisy na wyprzódki chwaląc swe pismo. To tak zwykle jest - że jak już z góry się coś tak chwali i jak  potem rzeczywistość rozmija się z rozbudzonymi oczekiwaniami, to wzbudza to pewne rozczarowanie i wynikające z tego krytyczne głosy.

Jednakowoż forum naprawdę nie jest jakimś miernikiem czegokolwiek, miernikiem jest tylko i wyłącznie sprzedaż która przecież idzie wam bardzo dobrze.

A zadowolić wszystkich na pewno wszystkich nie zadowolicie - tak więc tym bardziej nie ma o co kruszyć kopii, płakać czy histeryzować.
Jestem zaszokowana jadem płynącym z niektórych postów. Tym bardziej, jeśli pisze się o konkurencyjnym piśmie (o czym pojęcia nie miałam)  😲
Mi się Gallop podoba, czekam na następny numer. Dla tych, którzy czepiają się sesji modowej, polecam katalog Animo 😉
Jedyne, czego mi brakuje, to ciut dłuższych artykułów. Ale sądzę, że taki urok pierwszego numeru, takiego "zajawkowego".
Powodzenia!!!

rybka   Różowe okulary..
04 lipca 2012 08:22
Ktoś mądry już tu napisał "żal ściska", no jak widać ściska, ale ponoć to taka nasza narodowa cecha na szczęście  wymiera  🤣
Ja wczoraj w moim małym kiosku również nabyłam pismo, po przeczytaniu tu komentarzy. Przyznam, że byłam nastawiona negatywnie kupując, a tu takie miłe rozczarowanie 🙂 Oczywiście, że cześć mnie kompletnie nie interesi, ale jeśli by było wszystko co mnie interesi pewnie bym była jedynym nabywcą tego miesięcznika. Ponieważ tyle było powiedziane co się nie podoba z częścią opinii sie zgadzam, ja napisze co mi sie podoba: art. o Strzegomiu, krótki, rzeczowy na temat ; newsy ze świata - tak trzymać, propagowanie jazdy w kasku - to art., kierowany do takich jeźdźców jak, którzy niestety nie jeżdżą w kasku  🤦 ; przewodnik olimpiski - jasny,  klarowny, przyznam, że na Euro z jednej gazetki miałam nalepkę na lodówkę, gdzie były rozpisane dni i godziny meczy, może redakcja pokusi sie o podobny dodatek z rozpiską dni i konkurencji jeździeckich...; podstawowa gimnastyka skoczka - mnie skoki są odległe od czasu feralnego wypadku, ale przypomniałam sobie tu kilka pomysłów na urozmaicenie codziennego treningu; gdzie wzrok nie sięga - bardzo dobry art., lekarz znany mi do którego mam zaufanie cieszę się, że mogłam przeczytać; Rao - również wielki pozytyw. To są artykuły, które mnie zainteresowały, gdyż albo wzbogaciły moją wiedzę, albo przypomniały o czymś co odłożyłam w czeluściach pamięci. Duży plus również za cenę.  Jeśli następne nr będą z równie duża przewaga ciekawych artykułów, bez wątpienia stanę sie stałym nabywcą czasopisma. To ,że  nie jest dla mnie interesujące w 100% nie jest dla mnie zaskoczeniem, bo chyba nie mam żadnej gazety, która by w całości mnie interesował, ale mogę powiedzieć, ze ok 70% zawartości ma u mnie duży plus. Szata graficzna jest dla mnie ciekawa, nie jestem grafikiem, ale patrze moim laickim okiem i nic mnie nie zraziło, tak abym omijała fotę. To tak tyle od laika, powodzenia dla redakcji :kwiatek:
Myślę, że gdyby efka nigdy nie była użytkownikiem forum, to by nie było absolutnie żadnego problemu z odbiorem pisma  🙄 Ba, pewna jestem, że Gallop zebrałby więcej pozytywnych opinii, że nowe, że fajne, że inne, że fajnie, że się coś ruszyło..

Podobnie było jak powstał Centurion. Doskonale pamiętam kręcenie nosem, że co, że kto buduje? Że ONA?! Ten AMATOR?! Mało kto popatrzył na to z tej perspektywy, że nareszcie się coś ruszyło i pniemy się w górę. Że mamy szanse rozwijać się ujeżdżeniowo, że Centurion gości znakomite sławy swiata jeździeckiego. Że to jest szansa na rozwój dla każdego, bo każdy ma szanse uczestniczyć w klinikach, konsultacjach etc. Ale nie, najpierw trzeba było zdeptać, opluć..

Podobnie widzę jest z Gallopem i efką. Dlatego mam nadzieję, że Ewa się nie zrazi. Ja mocno trzymam kciuki za Ewę i Gallop. I cieszę się, że znowu coś się rusza w jeździeckim świecie.

EDIT: Nie jestem związana w żaden sposób z pismem Gallop 😉
"wiecie co jest w tym wszytkim najsmieszniejsze?
ze pismo swietnie sie sprzedaje, ze "zawodowcy", ludzie, ktorzy sa w przeciwienstwie do lokalnych miszczów w topie w swoich dyscyplinach, ze osoby ktore znalazly w tym pismie dokladnie to czego im brakowalo w pozostalych - kibicują, piszą i pomagają - zglaszaja sie sami, po pierwszym wydaniu. "

lostak,
pozwolę sobie nawiązać do Twojej powyżej zacytowanej wypowiedzi.

Ja mistrzem żadnym nie jestem, ale szukam, szukam informacji, które pomogą mi w rozwoju. Jeżeli chodzi o "gallop" to sądzę, że czasopismo to - ma potencjał ❗
Grupa ludzi, która go stworzyła faktycznie dała czytelnikom coś nowego - co nie znaczy, że jest to coś w chwili obecnej idealnego.

Być może macie rację, może w kolejne numery już coś wniosą. A może nie. (liczę na 1. opcję 😀)

Wracając do Twoich słów: Sądzę, że zawodowcy o których piszesz dostrzegli nie tyle informacje, które zostały zawarte w artykułach, ile sam pomysł na tematy poruszane w piśmie, jego formę. No bo nie uwierzę, że zawodowcy nagle zostali olśnieni po przeczytaniu tego konkretnego numeru pisma ❓

I myślę, że tu jest problem. Wiele osób nie krytykuje pisma dlatego, ze jest do du...y. Ludzie zwracają Wam uwagę na fakt (pomijając kwestie gustu, o którym ponoć się nie dyskutuje 😉), że autorzy mają wiele fajnych pomysłów, że tematy poruszane w piśmie są aktualne i potrzebne. Ale moim zdaniem czytelnikom brakuje pewnych konkretów, rzeczy, które mogli by przenieść w codzienność.

Bo co z tego, że ktoś nam powie o istnieniu czegoś o czym już wiemy, skoro nie wiemy co dalej z tym zrobić?

Pozdrawiam ❗ 😉 😀
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
04 lipca 2012 09:47
Zen, nie zgodzę się, że gdyby efka nie była użytkownikiem forum, to nie byłoby zadymy. Jak pojawiło się pismo "Klub jeździecki" (chyba tak się nazywało), to też na forum było larum, że jaki badziew, że dla ruszowych quniareczek lofciających swoje horsiki. A chyba, głowy nie dam, redakcja nie była związana z Re-voltą. Tak więc, poza wycieczkami stricte osobistymi, których nie rozumiem, uważam, że każda krytyka jest dobra. Chociaż nie wiem, czy na miejscu efki nie poszłabym w stronę HiJ, robiąc pismo wychodzące rzadziej, ale zawierające maksimum treści.
Pismo gallop jest znamienite! Kosztuje o 5zł mniej niż inne końskie miesięczniki,co nie jest bez znaczenia dla osób o nie największych dochodach.Jest obszerne,ma 108 stron,co w porównaniu do 77 stron ŚK jest dużym plusem.Treść bardzo ciekawa,cieszą mnie wypowiedzi takich osób jak Patrycja Gepner,czy Jacek Ryczywolski,bo są to osoby które znam i cenię.Wywiady z zawodnikami takimi jak Beata Stremler to dobre urozmaicenie.Jest jednak jeden mały minus-mało odporny papier.Siedzę w ogródku,czytam i spada pierwsza kropla wody zapowiadająca deszcz.W miejscu na które spadła papier się rozmiękczył i podarł.Rozumiem,że gdybym zostawiła gazetę na ulewie,czy polała szlaufem mogłoby się tak stać.Ale spadła jedna kropelka i potem gazeta znalazła się pod dachem.W przypadku innych czasopism tak się nie dzieje i tu też nie powinno.
asds   Life goes on...
04 lipca 2012 10:26
Pismo gallop jest znamienite! Kosztuje o 5zł mniej niż inne końskie miesięczniki,co nie jest bez znaczenia dla osób o nie największych dochodach.Jest obszerne,ma 108 stron,co w porównaniu do 77 stron ŚK jest dużym plusem.Treść bardzo ciekawa,cieszą mnie wypowiedzi takich osób jak Patrycja Gepner,czy Jacek Ryczywolski,bo są to osoby które znam i cenię.Wywiady z zawodnikami takimi jak Beata Stremler to dobre urozmaicenie.Jest jednak jeden mały minus-mało odporny papier.Siedzę w ogródku,czytam i spada pierwsza kropla wody zapowiadająca deszcz.W miejscu na które spadła papier się rozmiękczył i podarł.Rozumiem,że gdybym zostawiła gazetę na ulewie,czy polała szlaufem mogłoby się tak stać.Ale spadła jedna kropelka i potem gazeta znalazła się pod dachem.W przypadku innych czasopism tak się nie dzieje i tu też nie powinno.


Mefisto na razie była cena promocyjna z tego co zrozumiałam.

Suma sumarum...Pozostaje po prostu czekać na nr 2 i zobaczyc jak on będzie wyglądać
Tych modelek w dziale modowym będę się czepiać i tak  😎 Jako, że mam styczność z sesjami wszelakimi, wiem że to co modowe nie musi być plastikowe. Ja nie mówię o sesjach w stajni czy na łące, tylko o fajnej, naturalnej sesji w studio. Albo jeśli już ma być bardzo sztucznie to bym poleciała po całości i zrobiła sesje tematyczną, bardzo nowoczesną, itp  😉 Wiecie ocb.
O cholerka... ile tu zawisci :-O przyznam, ze nie czytalam pierwszego numeru, ale na pewno to zrobie, mimo wszystkich opinii i "opinii".
I zycze powodzenia w dalszym pisaniu 🙂
Lostak tak dla sprostowania Julka trenuje dłużej niż rok 😉

A żeby nie było off topic to ja za Gallop trzymam bardzo mocno kciuki i myślę, że z wydania na wydanie będzie coraz fajniejsze Efka tego Wam życzę  😅
czytam i czytam Wasze opinie... a nie moge nigdzie kupic Gallopu wrrrr
wczoraj w warszawie- mysle jest!!!! na kiosku piekna reklama. wchodze, pytam- no nie ma. Na stacjach benzynowych szukalam, bo tam wygodnie sie zatrzymac- nie ma!!!

jutro w Otwocku bede szukala znowu.
[quote author=Isabelle link=topic=22707.msg1450485#msg1450485 date=1341328831]

przemyslalam to co piszecie o wydętych usteczkach modelek z seszyn. troszkę chyba inaczej to widzę. "moda" końska wychodzi już na salony, czesto widzę znajome w kurtce pikeura czy z torbą eurostara na codzień, poza stajnią. poza tym, może modelki nie są super trafione, ale nawiązują do typowo modowych zdjęć (lepiej lub gorzej), wydaje mi się, że właśnie to był taki zamysł, kilka stron końskiego Voque.



Mi się włąsnie podoba dział modowy. Nie zwracałam zbytniej uwagi, czy modelka ma usta wydęte, czy nie, bo to nieistotne. Ale fajnie pooglać sobie modę jeździecką w gazecie, bo tego do tej pory nie było. No i nie musze marnować czasu na przegadanie setek stron dla porównania i znalezienia wogóle co jest w modzie.
Strony z poradami, napisane powierzchownie. Może lepiej zrobić mniej artykułów, ale bardziej rozwiniętych?
Na plus jak dla mnie niewiele relacji z zawodów.
Super papier. Duży plus za promocję.

A zdjęcia, to co za różnica, że na zdjęciach są znajomi? Może nawet fajniej pooglądać w gazecie kogoś, kogo się zna, ośrodek, który się kojarzy, a nie niewiadomo kogo i skąd. Poza tym tak jest taniej na początku, niż kupowanie drogich fotografii, czy sesji. A pismo potrzebuje na pewno lokować pieniądze gdzie indziej niż w fotografiach za setki złotych, skoro ma dostęp do ładnych zdjęć ze swojego "podwórka".

I wiele tu komentarzy to miejscami czepianie się dla samego czepiania się.
[/quote]


A ja się zgadzam z każdym napisanym słowem repki.


Dziś dostałam magazyn w ręce i taaaaaak jestem targetem idealnym, trudno takie życie 😜

I nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić ile pracy zostało włożone w wydanie gazety przy tak zróznicowanej( na plus) treści. Duży szacunek dla całej redakcji 👍


Oj tam, oj tam zaraz zawiść. Jaka zawiść? W większości wypowiedzi były w moim odczuciu bardzo konstruktywne tzn co mi się podoba, a co nie i najważniejsze - dlaczego. Wiele było wartościowych wskazówek np ta o testach produktów i rozszerzenie skali cenowej.
Tak jak napisałam wczesniej napewno kupię 2 i 3 numer, a potem? to zależy co w nich znajdę i za jaką cenę. Wysokiej sprzedaży pierwszego numeru nie dziwię się, bo to efekt nowości i dobra promocja, a żeby to utrzymac to w następnych numerach trzeba będzie zaproponować konkretne wartości. Trzymam kciuki!
wlasnie widzialam reklame gallopu w tramwaju nr 50 w Krakowie
Oj tam, oj tam zaraz zawiść. Jaka zawiść? W większości wypowiedzi były w moim odczuciu bardzo konstruktywne tzn co mi się podoba, a co nie i najważniejsze - dlaczego.


W wiekszosci wypowiedzi tak, ale te pozostale....
Przeczytałam Gallop od deski do deski i jestem zachwycona, od dawna przestałam kupować gazety (wiecie jakie  😉), bo po prostu zaczęły mnie nudzić. Mam nadzieję, że Gallop będzie rósł w siłę. Tylko proszę, nie zmieniajcie tej gazety, w gazetę reklamową, taką co ma więcej reklam niż artykułów.
Przy takim cenniku reklam jaki dostałam to raczej nie grozi  😁
abre   tulibudibu
04 lipca 2012 13:16
Złota, w Wiązownie w centrum jest kiosk, mają. Dostaniesz też w K&M w Starej Miłośnie.
dzieki Abre- jak jutro nie bedzie w Otwocku, podjade tam
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się