Kącik folblutów

muszę się pożalić, mój glut w ciągu miesiąca z pączka stał się drutem kolczastym, zrobiła jej się gruda na nodze, nie chce jeść trawy bo wkurzają ją muchy i ogólnie wszystko się sypie. Teraz odpiaszczam, potem odrobaczam i robię osłonową kurację na ewentualne wrzody. Szkoda ze na robactwo nic nie działa, normalnie idzie sobie palnąć w łeb...
escada, mam dość podobnie, nigdzie jej się nie chce chodzić, bo za gorąco i muchy. Dostaję siana do woli, a do tego mniej energetyczne, trening mamy co 2-3 dni, krótsze, ale intensywniejsze. Derka siatkowa nam nie pomaga, jedyne co na muchy skuteczne to ocet + woda + olejek zapachowy, octu oczywiście najmniej : ) i jaka sierść jest śliczna !
Ja ostatnio zrobiłam: ocet, wódka, czarna herbata, czosnek, mięta i jakiś olejek jeszcze dodawałam. Wydaję mi się że faktycznie trochę mniej Ją much obsiada, ale też bez szału  🙄
escada Jeśli Cię to pocieszy to moja kobyła podczas jazdy zaczęła ściągać 'do bramki wyjściowej' a nigdy tego nie robiła  😵
Cóż, pogoda nie sprzyja...
Ostatnie upały doskwierają nie tylko ludziom ale i koniom.... i do tego te muchy...;/ My to jezdzimy albo rano albo wieczorem bo innego wyjscia nie ma.



edit: zdjęcia coś szwankowały.
ja wpadłam w wir treningów i przygotowań na zawody (niestety nie na Ostku), teraz trochę luzu
wchodziłam i tylko czytałam, bo jak wracałam to nie miałam sił nawet nic pisać
upały i bąki dają w kość jak pewnie u wszystkich ;//

ale mamy pare fotek
z sesji by m.indira





i trening



i po
Piękne jak zwykle te wasze folbluciki  ( drobna, Ty wiesz, że jestem fanem Twojego 🙂. Wiem, wiem- ciągle to powtarzam 😉).
Dzisiaj dostałam taki wycisk na treningu ujeżdżeniowym, że ledwo do domu dotarłam 😉. Jutro mamy zorganizowany przez klub: wieczorny parkurek treningowy ( coś a'la zawody towarzyskie w strojach treningowych), a pojutrze znowu depczemy kapustę z Meryl 🙂. Natomiast w niedzielę śmigamy na zawody WKKW. Zobaczymy co to będzie tym razem 👀... jeśli, znając moje ostatnie szczęście, zawodów znowu nie odwołają z powodu dużych opadów deszczu  😂.
A poniżej ciąg dalszy naszych ostatnich fotek i uzupełnienie z poprzedniej strony:

edit. literówka
czeggra1- ale mi za każdym razem miło to czytać  :kwiatek:
trzymam kciuki za zawody i wreszcie żeby Ci wypaliły 🙂
chłopaki rewelacja! 😜
czeggra1 Wspaniałe zdjęcia.  😍
I zawsze się zastanawiam więc się w końcu zapytam.  😀 Co za ogłowie ma Czesiu i dlaczego takie?  😀
Norquina   Life is too important to be taken seriously
09 lipca 2012 21:18
Muletka dzięki za info, dzięki Twojemu opisowi przypomniała mi się trasa do mojej ulubionej Pani, myślałam że przepisanie właściciela konia będzie jedyną sprawą jaka mnie do niej sprowadzi jednak myliłam się 😉
A czy wciąż nic tam nie jeździ i trzeba od bramy taki kawał zasuwać? A może jest inne wejście które kiedyś przegapiłam.

czeggra1 pewnie o tym pisałaś, ale nie umiem znaleźć na szybko, cóż to za koń i jaki ma papier, mam na myśli całego gniadego z wyższych zdjęć. Strasznie mi mojego gluta przypomina 😉

Norquina   Life is too important to be taken seriously
09 lipca 2012 21:23
Armara dzięki wielkie 🙂
podobny wygląd to jednak przypadek lub moje przewidzenie, bo papiery różne 🙂 oczywiście patrząc na najbliższe pokolenie i moje laickie oko. No i zdrobnienie mają takie samo 😉
Czegrra, ale Twoje chłopaki fajnie wyglądają, widać ,że są w świetnej formie  😅
Bischa   TAFC Polska :)
09 lipca 2012 23:43
Norquina, autobus jeździ tylko w weekendy, ewentualnie możesz podjechać do Wyczółek (306, 165) i wejść od tyłu że tak powiem na teren stajni i z terenu stajni wejść którąś z najbliższych furtek na ten wielki parking dość blisko biur. Ewentualnie mogę robić za przewodnika 😁
Dziękuję dziewczyny 🙂!
Tittina, Orfik grubasek już trochę schudł, ale jeszcze troszkę przed nami pracy nad przemianą sadełka w muskulaturę to zostało😉. Jest wesoły, żywy, chętny do pracy- to najważniejsze.  Z kondycji Czesia to przyznaję, że jestem dumna. Mały diabełek dobrze wygląda, dobrze się czuje i coraz lepiej pracuje. Więc trzymam kciuki za pogodę.
Już 4 imprezy na wkkwowskie ( na 6 w kraju zaplanowanych na ten sam termin) zostały odwołane, ale tam moja- Brightling Park http://brightlinghorsetrials.co.uk/, jeszcze jest aktualna 😉. W sumie na południu nie jest aż tak ulewnie i powodziowo jak na północy, mimo że codziennie paaaadaaa.
Sonkowa, to ogłowie to jest Micklem. Inaczej rozłożone są wszelkie siły, wyeliminowane zbędne naciski, nachrapnik utrzymuje wędzidło w jednym miejscu i nie uciska na nos, gdzie jest splot nerwów, którego ucisk zwykłym nachrapnikiem powoduje zwykle na jeździe  drętwienie pyska końskiego ( co bywa manifestowane wycieraniem po jeździe nosa w napiąstek , albo we wszystko wokół ). Szczerze polecam. U nas to był absolutny strzał w dziesiątkę 😀. Chciałam też dla Orfeusza, ale jemu jakoś nie odpowiada i się usztywnia, więc zostanę przy meksykanie. To jest całkiem fajny filmik o tym ogłowiu: 
drobna, ja też jestem cichą fanką Twojego słodziaka 😡 świetnie wygląda, gratuluję! 🙂
czeggra1, chłopaki szał! jestem pod wrażeniem 🙂 powodzenia na zawodach!! 😅

My stoimy w miejscu 🙁 Neutrino jakieś 2 tygodnie temu miał rope w kopycie, buta na to wszystko, antybiotyki i przeciwzapalne domięsniowo, przez co strasznie cierpiał, szyja obolała, nieruchliwy, osowiały, bez życia... Strasznie było na niego patrzeć, taka bidulka 🙁 Teraz myślałam, że już wszystko jest ok, a tu patrzę przed lonżą rozruchową - lewy tył spuchnięty...! Dostał prawdopodobnie kopa na padoku 🤔 i znowu stoimy... Już jest lepiej, bo to wszystko miało miejsce pare dni temu, ale nieźle się zdołowałam, wiecznie pod górkę!

Taki Neutrinek z rekonwalescencji:

Koń by się uśmiał, haaaa  😀

Razem 🙂

Pozdrawiamy! 🙂
Norquina   Life is too important to be taken seriously
12 lipca 2012 21:34
Bischa dzieki za info i propozycje przewodnika 🙂 chce się tam wybrać w przyszłym tygodniu, najpóźniej na początku sierpnia, papiery konia od weta już powinny tam dotrzeć. Zawsze jechałam busem 136 (chyba) z Ursynowa lub tramwajem 4,10 i potem z buta,ale jak jest szybsza opcja to chętnie skorzystam. No i z pomocy przewodnika chętnie skorzystam 😉 ale to odezwę się już na PW, żeby wątku nie zaśmiecać. Chce kilka spraw ustawić na jeden dzień do Wawy co by załatwić wszystko za jednym zamachem.
Dżastka Szybkiego powrotu do zdrowia dla konika!  🏇
+ Ale ładną ma odmiankę.  😍
Dżastka - jak Wasze problemy z wagą ? Lepiej ?  Pechowy był zawsze, musisz się z tym liczyć niestety, taka mała sierotka ... 😉 Ale mój ma to samo- da się przeżyć , choć bywa ciężko ;p Potrafi się potknąć porządnie na prostej drodze i jest to u Nas na porządku dziennym ...
p.s. - kilka zdjęć Skoczydełka 🙂 wczorajsze, z padoku 🙂
Sonkowa, yhhh, przydałoby się! a co do odmiany, to śmieją się u mnie w stajni dziewczyny, że na czole to ma takie jakby serduszko ?? Nieważne, w każdym razie wygląda to jak jedna z figur karcianych (ponoć 🤣 ) i ma ksywkę pokerfejs 😀
Lovecruellove, wszytsko ok, lepiej wygląda, trawa mu służy (brzucha póki co nie ma obwisłego  😁 ). Na zdjęciach może niezbyt korzystnie wyszedł, ale w rzeczywistości jest lepiej 🙂 Skocz wygląda super 🙂

Dzisiaj pierwsza lonża, pierwszy raz na gogu, na rozluźnienie, rozruchowo. Beznadziejnie chodził, ale wybaczam mu 🙂 Chyba musi załapać o co chodzi 👀
Foch! Na forum kilka "nowych" xx-ów a jeszcze ich nie ma w kąciku!
Pozdrawiamy!
halo - no no no 🙂😉 świetnie

lovecruellove - Skocz jak zawsze prześliczny 🙂
My dzisiaj byliśmy na plaży. I pierwszy raz w galopie dałam mu zupełny luz. Poszedł jak torpeda! Było przebosko.  💘 Po tym terenie naprawdę stwierdzam, że nie ma wspanialszej rzeczy niż cwał folblutem po plaży.  😜
zazdroszczę !!!

My powoli dochodzimy do ładu, Tadzik żeby mi za dobrze nie było dodatkowo pobił się na padoku i dostała kopa w kolano, na szczęście skonczyło się tylko na ubytkach skórnych... kończymy pierwszą serię odpiaszczania, we wtorek odrobaczanie i mam nadzieję ze środek na wrzody przyjdzie niedługo, przeszły upały i widać ze się babka lepiej czuje, mniej ją jedzą robale więc siedzi na trawie, nawet ostatnio wsiadłam i zostałam lekko wybrykana więc chyba wraca jej humor i forma 😉
Dżastka- dziekuję, bardzo mi miło 🙂  :kwiatek:
Halo- ajjj jak ja lubię na Was patrzeć 🙂
Dżastka, szybkiego powrotu do zdrowia!
Lovecruellove, Skocz jak zwykle super 🙂
Sonkowa, ech... też by mi się chciało pogalopować po plaży ( chłopakom pewnie też 😉)... najlepiej we wschodzącym słoneczku...
halo, jak zwykle bomba 🙂

A u nas bez zmian, czyli paaadaaa całe dnie 😤. Synoptycy ponoć naliczyli od kwietnia tylko sto osiemdziesiąt parę godzin słońca... Brightling Park odwołał konkursy CNC i odbyło się tylko CIC * i 2*. Informacja o odwołaniu mojego CNC * ( tu nazywa się ten konkurs jako Novice) została podana około południa dzień przed zawodami. Pojechaliśmy zobaczyć parkur i obejrzeć cross z CIC*, bo po tej samej trasie było. Wszystko było fajnie, zachęcająco ustawione. Spróbuję się tam wybrać za rok jak pogoda dopisze 😉. Podłoże na nie których etapach trasy crossu była dramatyczne, rozjechana glina, ślisko, i miejscami grząsko. Cieszę się, że moja klasa została odwołana, bo nie targaliśmy tam niepotrzebnie koni, bo i tak bym zrezygnowała ze względu na stan podłoża, a tak to otrzymamy zwrot wpisowego i będzie na następne zawody 😉. Polskim realiom bardzo brakuje możliwości ubezpieczenia przez organizatora imprezy sportowej od złej pogody i odwołania zawodów ze względu na np zły stan podłoża. Przepraszam za ten  🚫 ( naczytałam się ostatnich wpisów w wątku WKKW-owskim 😉).
Na niedzielę jesteśmy zgłoszeni z Czefalo na Novice w Iping, ale zapewne zawody zostaną odwołane, ponieważ od jutra zapowiadają tam ulewy 😂.
Najważniejsze, że chłopaki są zdrowi 😀
czeggra1 - pocieszy Cię to, że u nas też ciągle pada ostatnimi czasy ?  :kwiatek: W dodatku przed chwilą wracając ze stajni słyszałam w radiu, że na jutro zapowiadają burze, grady i trąby powietrzne ...  Uwielbiam patrzeć na Twoich chłopaków, więcej ich ! 😉

halo - o Twoim koniu nawet nic nie mówię, bo nie mogę się napatrzeć ! Jeden z moich najulubieńszych kącikowych foblutów 🙂
czeggra1- kurde ale macie pecha 🙁 dobrze, że z chłopakami dobrze 🙂
u nas pogoda w kratke tak jak mówi Lovecruellove, ale przynajmniej mniej bąków
Pogoda jest tragiczna! O tyle dobrze, że akurat mamy dobry plac, na którym nie robią się kałuże i nie jest ślisko. Dzisiaj trener powiedział, że jedyny taki w okolicy.  😁 Ale wczoraj zasuwałam kłusem na halę przez ten deszcz.  😵 Koleżanka z hali do stajni galopem jechała.. Tragedia jakaś..


A my z braku transportu musimy znów odłożyć licencję na później.  😵 I za tydzień się do Białego Boru na dwudniowe zawody wybieramy.  😜


czeggra1 Piękne chłopaki.  😍
Sonkowa to będę trzymać kciuki 🙂

Ja sierota przegapiłam zgłoszenie na zawody i jak dobrze pójdzie to we wrześniu pojadę, bo nic nie ma, a jak są to daleko ;(
Przyszły sezon chcemy zacząć bardziej ambitnie, bo ta kastracja mi wszystko popsuła ;p
Dodaję zdjęcia z treningu. Soni latał jak głupi.  😜 Tylko ja sierota się zabrać nie mogłam..
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się