szkółki jeździeckie, rekreacja w okolicach Warszawy, Warszawa

Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
13 czerwca 2012 14:53
Był jeszcze Czarf, Drab, Boston. Fajnie tak powspominać 🙂
Planuje drugie odrdzewienie. Pierwsza proba byla bardzo udana jednak po roku nasza wspolpraca z instruktorka zakonczyla sie z nie do konca dla mnie zrozumialych powodow. Dlatego szukam stajni w ktorej bedzie mozna sie porzadnie rozwijac ujezdzeniowo z przerywnikiem na skoki lub teren. Najblizej mam do stajni Michalow Grabina. Niestety mam tez do niej jakies 4 numery telefonow moze ma ktos pewny numer. Za aktualne opinie tez bede wdzieczna.
Za polecenie innych stajni bede rowniez wdzieczna. Aktualnie przebywam na tzn dalekiej Bialolece (blizej Plochocinskiej) wiec wszystko w tych okolicach bedzie jak najbardziej brane pod uwage.


Z Białołęki już bliżej do stajni Stangret niż z Wawrzyszewa.
Zrób sobie przelicznik. W Stangrecie jazda indywidualna kosztuje 25 zł. Można wykupić karnet na 5 jazd za 100 zł.
Więc daje nam to 100 zł za 5 godzin jazd, dojazdy: 10 zł w jedną stronę prywatnym autobusem Zenkiem, który jeździ przez Targówek, Jabłonną, Legionowo itd aż do Lorcina. 😉 Biorąc pod uwagę, że wykupisz sobie pierwszą jazdę próbną - razem z dojazdem będzie cię kosztować 45 zł. Pytanie ile w twojej stajni kosztuje indywidualna.. 🙂 Najgorszą sprawą Stangretu jest jednak czas poświęcony na dojazd bo to jednak trochę się schodzi.. Ja wsiadam na rondzie starzyńskiego i jadę jakieś ok. 50 minut.
Ja jestem zsamochodowana jestem wiec dojazd komunikacja mnie nie przeraza. Za swoje indywidualne placilam do tej pory 40-45 zl, ale jezdzilam do Piaseczna.
dar nie zrozumialam tylko o co chodz z porownaniem dojazdu z wawrzyszewa?
thaya, znajdź kogoś z własnym koniem, kto mógłby ci prowadzić jazdy, albo zwyczajnie zdecyduj się na współdzierżawę i skombinuj z kimś sensownym jazdy indywidualne. Wyjdzie minimalnie drożej niż w zwykłej szkółce, ale jakość nieporównywalnie lepsza.
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
14 czerwca 2012 14:13
fioukova mas absolutną rację. Kiedy ktoś się mnie pyta gdzie najlepiej zacząć jeździć konno (nie mówiąc już o rozwijaniu swoich umiejętności) to rozkładam ręce i otwarcie mówię, że jedyne co, to mogę polecić "mniejsze zło".
Osobiście znam tylko dwie stajnie w okolicach Wawy które mogła bym bez wahania polecić. Biorąc pod uwagę ilość stajni które prowadzą rekreację to dwie to bardzo malutko.


Ja mam tak samo....

[quote author=aaga84 link=topic=67378.msg1222986#msg1222986 date=1323895802]
Jako osoba kompletnie nowa nie zauważałam że nic się tam nie uczę.


No właśnie, największe przekleństwo. Ja jako laik z niewiedzy że może być "inaczej" przejeździłam rok w stajni w której praktycznie nic się nie nauczyłam za to na niezbyt normalnych i bezpiecznych koniach 🙄
[/quote]

Miałam gorzej, całe dzieciństwo jeździłam w Pa-ta-taju (do ok 13r.ż., swobodnie w 3 chodach z jakimiś pseud-skokami, tereny też git; ojciec też na błaganie o obóz konny odpowiedział najtańszymi koloniami jeździeckimi gdzie była surrealna musztra i jeżdżenie w zastępie...) jak się przeprowadziłam do Warszawy i poszłam na Legię - okazało się, że nie umiem NIC, ani stępować ani kłusować a o galopie mogłam zapomnieć...
Więc mimo że jeżdżę szybciej niż chodzę, to prawdziwe jeżdżenie liczę dopiero od dołączenia do Legii (14r.ż.) a potem rozwijania się na własną rękę a nie laickich rodziców

Ja dawne czasy na Legii (ok. 2000 roku) też wspominam bardzo miło. Koni rekreacyjnych na jeździe było zawsze ok. 10, plus tak jak piszecie jeszcze osoby prywatne, więc i często było tak, że hala dzielona była na pół i tylko na połowie rekreacja mogła jeździć i jeszcze co chwila słyszeliśmy UWAGAAAA!!!! bo ktoś właśnie skakał, drzwi na hale często były otwierane, na co konie często reagowały ucieczką, a i tak było fajnie i mimo wszystko można było się czegoś nauczyć, tylko trzeba było chcieć. Chętnych faktycznie było zawsze dużo. Pamiętam jak na jazdę przyjeżdżało się jak najwcześniej, bo kto był pierwszy miał prawo wyboru konia, a o te to czasami walki były. Oj, miło się wspomina dawną Legię 🙂


Chyba w podobnym okresie dobrze wspominamy 🙂 My mieliśmy grupę pod wezwaniem - 7-8 osób, obstawialiśmy na jednej godzinie wszystkie konie i mieliśmy prawie trening, bo nikt słabo jeżdżący nie pałętał się pod nogami 🙂 to było piękne


Był jeszcze Czarf, Drab, Boston. Fajnie tak powspominać 🙂


Na Czarfie zaczynałam na Legii, a parędziesiąt miesięcy później prowadziłam teren na Bostonie (na Mazurach) widziałam 2-4 lat temu w akcji i ... popsuli go 🙁 Tuptał jak ścierka
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
14 czerwca 2012 14:59
....
Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
14 czerwca 2012 20:54
Fajnie się czyta wasze wspomnienia, aż mi się zebrało na moje  😁

Pytanie mam: możecie polecić stajnię rekreacyjną w okolicy Józefowa, Otwocka, Celestynowa. Ośrodek musi mieć halę, bo znajoma chciałaby jeździc przez cały rok. Jest w ogóle coś takiego? 👀
Ja jestem zsamochodowana jestem wiec dojazd komunikacja mnie nie przeraza. Za swoje indywidualne placilam do tej pory 40-45 zl, ale jezdzilam do Piaseczna.
dar nie zrozumialam tylko o co chodz z porownaniem dojazdu z wawrzyszewa?


skoro z wawrzyszewa dłużej się dojeżdża, to z białołęki krócej bo to bliżej Lorcina..
[quote author=Nasturcja-Renata link=topic=67378.msg1430764#msg1430764 date=1339703657]
Pytanie mam: możecie polecić stajnię rekreacyjną w okolicy Józefowa, Otwocka, Celestynowa. Ośrodek musi mieć halę, bo znajoma chciałaby jeździc przez cały rok. Jest w ogóle coś takiego? 👀
[/quote]

Ulmag
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
14 czerwca 2012 21:12
aleqsandra w mojej grupie, to chyba ja byłam nasłabsza  😡 To były czasy kiedy nie prowadzono tam typowej nauki od podstaw, trzeba było już coś umieć. Pamiętam wiele razy jak ktoś przyjeżdżał, wsiadał na konia i po kilku minutach słyszał, że niestety musi zejść, bo za bardzo odstaje od grupy. Pamiętam też stres jaki mi towarzyszył przed pierwszą jazdą i radość jaką czułam kiedy nie musiałam z konia schodzić po 15 minutach. Na Legię przyszłam ze zwykłej stajni rekreacyjnej pod Warszawą, były tam głównie hucułki, takie typowe miśki zastępowe, a tu nagle zobaczyłam ogromną stajnię (wtedy nie patrzyłam na to pod kątem, że budynki się rozpadają), wielkie konie, hala, jeźdźcy skaczący przeszkody, pod którymi ja mogłam bez problemu przejść, a na jeździe brak kilkuletnich dzieciaków, tylko dorosłe baby, których poziom jeździectwa wydawał mi się wtedy porównywalny do poziomu Whitakera 😉 Byłam wystraszona, nie potrafiłam za bardzo nawiązać z nikim kontaktu (kto chciał wtedy gadać z dzieckiem, więcej znajomości, to nawiązał tam chyba mój tata, który biedny musiał zimą stać na lodowatej hali i oglądać jak córcia dzielnie sobie radzi 😉 nie miał prawa wyjść do kawiarni, bo groziło to awanturą), a mimo wszystko udało mi się tam utrzymać ok. 2 lat i kiedy rok temu pojechałam tam znowu, to było mi bardzo miło. Fakt, że to już nie ta sama Legia, w około syf, budynki to ruina, pełno dzieciaków, no i te warunki, które kiedyś wydawały mi się szczytem marzeń, teraz nie do końca nim są. Bardzo miło też po latach rozmawiało mi się z p. Modlińskim, który gawędziarzem, to zawsze był ogromnym, szczególnie w stosunku do młodych dziewczyn 😉
Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
15 czerwca 2012 16:04
kamykokrowka dzięki  :kwiatek: Przekaże zainteresowanej
[quote author=Nasturcja-Renata link=topic=67378.msg1430764#msg1430764 date=1339703657]
Fajnie się czyta wasze wspomnienia, aż mi się zebrało na moje  😁

Pytanie mam: możecie polecić stajnię rekreacyjną w okolicy Józefowa, Otwocka, Celestynowa. Ośrodek musi mieć halę, bo znajoma chciałaby jeździc przez cały rok. Jest w ogóle coś takiego? 👀
[/quote]
KJ Ulmag? Chociaż ta ich hala to taka sobie.
We Wrześniu w Radachówce na terenie starego zespołu dworskiego ma powstać stajnia z halą. Śliczne miejsce.
Planuje drugie odrdzewienie. Pierwsza proba byla bardzo udana jednak po roku nasza wspolpraca z instruktorka zakonczyla sie z nie do konca dla mnie zrozumialych powodow. Dlatego szukam stajni w ktorej bedzie mozna sie porzadnie rozwijac ujezdzeniowo z przerywnikiem na skoki lub teren. Najblizej mam do stajni Michalow Grabina. Niestety mam tez do niej jakies 4 numery telefonow moze ma ktos pewny numer. Za aktualne opinie tez bede wdzieczna.
Za polecenie innych stajni bede rowniez wdzieczna. Aktualnie przebywam na tzn dalekiej Bialolece (blizej Plochocinskiej) wiec wszystko w tych okolicach bedzie jak najbardziej brane pod uwage.


Thaya
a sprawdzalas aktualny poziom rekreacji w:
- Mohorta (ta przy Odkrytej)
- stajnia Mario (jakies 3 km na pln od Mohorty)
Poza tym, prywatne osoby z wlasnymi konmi w okolicy, np. u Zajaca  🙂
Odświeżam wątek.
Czy jest w stanie ktoś polecić jakąś ambitną rekreację na zachód od Warszawy? (mieszkam w Żyrardowie, ale mogę dojeżdżać dość daleko).
Chcę wrócić do jeżdżenia, zależy mi na znalezieniu rzetelnego ośrodka, gdzie będę mogła się uczyć a nie obijać tyłek.
Help!
cieciorka   kocioł bałkański
24 czerwca 2012 17:48
Kattys, kj sobiescy
Jeździłam tam (tak właściwie to od zera, moja pierwsza stajnia), ale później przekształciło się to w obijanie tyłka więc zrezygnowałam.
Poza tym nie prowadzą już rekreacji.
Podnoszę...nikt nic?
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
25 czerwca 2012 19:08
Rekreacja u Sobieskich miała bardzo dobrą opinię, więc co znaczy "obijanie tyłka"? Każda rekreacja ma pewną granicę, za którą zaczyna się mały sport i tu już nie każdy koń i nie każdy instruktor podoła. Możesz szukać po stajniach organizujących odznaki. Przynajmniej w teorii poowinny dysponować kadrą i końmi do czegoś "więcej".
Odświeżam wątek.
Czy jest w stanie ktoś polecić jakąś ambitną rekreację na zachód od Warszawy? (mieszkam w Żyrardowie, ale mogę dojeżdżać dość daleko).
Chcę wrócić do jeżdżenia, zależy mi na znalezieniu rzetelnego ośrodka, gdzie będę mogła się uczyć a nie obijać tyłek.
Help!


W okolicach Żyrardowa KJ HUZAR.
Instruktorzy o super umiejętnościach.
Wszelkie informacje na stronie stajni.
+ postawili halę 🙂
a konie rekreacyjne po karierze sportowej 🙂
[quote author=Lanka_Cathar link=topic=67378.msg1441686#msg1441686 date=1340647712]
Rekreacja u Sobieskich miała bardzo dobrą opinię, więc co znaczy "obijanie tyłka"? Każda rekreacja ma pewną granicę, za którą zaczyna się mały sport i tu już nie każdy koń i nie każdy instruktor podoła. Możesz szukać po stajniach organizujących odznaki. Przynajmniej w teorii poowinny dysponować kadrą i końmi do czegoś "więcej".
[/quote]

Miała dobrą opinię, ale z czasem wszystko zaczęło się pogarszać. Nawet swego czasu tam pracowałam i sama polecałam stajnię innym.
Obijanie tyłka polegało na zwaleniu wszystkich kursantów na jedną godzinę po to aby później mieć spokój, skupianie uwagi na bardziej zaawansowanych.
Nie dowiesz się jak masz pewne rzeczy zrobić i nikt Ci nie wytłumaczy, bo masz kłusować a nie stać i prosić o tłumaczenie. Na rozpęd pogonienie batem.

Konie były bardzo fajne, problem leżał jedynie w ludziach.
dar, dzięki, słyszałam o Huzarze ale jestem po prostu ciekawa "naocznych" opinii

edytuj posty
Ktoś może zna rekreację w okolicach Nieporętu, Serocka?
Happiowa   córka grabarza
12 lipca 2012 08:40
alona nigdy tam nie byłam, ale to pierwsze co mi przyszło na myśl http://www.nadlakami.pl/
i jeszcze to http://re-volta.pl/stajnie/info/lidia , ale też nie wiem jak z rekreacją.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
12 lipca 2012 08:44
alona: ty to już prawie że rok tu zadajesz pytania o rekreację.  😲
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
12 lipca 2012 13:05
Kurczak, mam jakis zdjęcia z legii. i na pewno filmik z hubertusa jak startowałam na czarfie, to był mój ulubiony koń.

był jeszcze nostrzyk, Kropi którego wspominam bardzo ciepło chociaż był to koń z tych mułowatych, na nim nauczyłam się najwięcej. Parę razy wsiadłam nawet na Dorę. Jak jezdziłam na legii na Bostonie nie była jeszcze prowadzona rekreacja miał wtedy 3-4 (?)lata . Swojego czasu był jeszcze Prom. Od tego Legijnego Brzaska z resztą mam swój nick.

Wtedy na prawdę można było się tam dużo nauczyć, np. robiłam swoje pierwsze lotne właśnie na Nostrzyku.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
12 lipca 2012 13:18
Pochwal się zdjęciami 🙂
Nostrzyka w ogóle nie kojarzę. Dora przyszła chyba kiedy mnie już na Legii nie było na stałe, ale kojarzę ją. Proma pamiętam, ale nigdy na nim nie siedziałam. Podejrzewałam Cię o znajomość z Brzaskiem właśnie przez nick. Nawet zastanawiałam się przez jakiś czas czy to nie Ty go kupiłaś.
alona: ty to już prawie że rok tu zadajesz pytania o rekreację.  😲


No co? Szukajcie, a znajdziecie! 😉
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
12 lipca 2012 14:15
apropo rekreacji Legijnej.

mam parę zdjęć kl. Dora (kuc walijski, hod. niemieckiej, ur. 1991, która trafiła na Legię od hodowcy T. Groneta)

Rok. 2002 - Dora i moja Julka - na placu "za szklarniami" w tle ruinki owych wyburzonych szklarni



Tu Dora i Julka w Warce w 2003 r. na zawodach ogólnomoskich kucy - jechały w grupie B (to też dobry dowód na to że jednak jeżdżąc w rekreacji czegoś się można nauczyć chodząc na jazdy w weekendy zresztą tylko).






No co? Szukajcie, a znajdziecie! 😉

no tak, ale ileż można. Albo pytająca wirtualnie tylko szuka albo jest nad wyraz trudna do  zadowolenia przez te istniejące szkółki.
majeczka   Galopem przez życie!
12 lipca 2012 14:29
Kattys, ja w Twojej okolicy również polecam KJ Huzar. Super kadra, przepiękne miejsce, bardzo fajne konie, jest możliwość robienia odznak, startów po prostu rozwijania się
alona nigdy tam nie byłam, ale to pierwsze co mi przyszło na myśl http://www.nadlakami.pl/
i jeszcze to http://re-volta.pl/stajnie/info/lidia , ale też nie wiem jak z rekreacją.

Nad łąkami ewentualnie tylko w wakacje i jak zatrudnią fajnego instruktora. Sprzęt okropnie źle dobrany, konie mało co umieją, rzadko mają robione kopyta, poza ścisłym sezonem "jazdy" prowadzi właściciel który kompletnie nie wie na czym polega jeździectwo.
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
12 lipca 2012 21:49
kurczak, proszę: http://s19.photobucket.com/albums/b198/brzask/legia/

tu jest hubertus 2003 gdzie jeszcze jezdziłam na legii. I 2004. W grudniu 2003 kupiłam Killera

Brzaska kupiła Natalia Pągowska

Na zdjęciach są jeszcze takie konie jak Drim. Drab, kwiatek, kalif, Quin , Darford A w roli głównej Ela Pe  😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się