ciąża, wyźrebienie, źrebak

ciekawska,  możesz napisać coś więcej o rodzicach? 😉
aa, no tak. ojciec Corrado Boy old. po Corrado I, matka Aviano hol. po Avero
ciekawska
Nasza klacz po porodzie wyglądała tak jak twój źrebak, nawet miała chyba mocniejsze czarne kreski pod okiem - i jest siwa ;-)
Ma teraz 3 lata ;-)
furmanka   zawsze pod górkę...
05 lipca 2012 20:58
armara, Polduś ma 125 cm,  za dwa tygodnie kończy 4 miesiące. 🥂. (Matka to kurdupel, ojciec jakieś 165  😉). Blanka jest niewiele mniejsza od niego - mała ognista kula  😁.
Zairka- u nas kobyła miała ciążę urojoną, wet była i stwierdziła, że ciałko zółte się zatrzymało i stad mleko. Dostała hormony.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
05 lipca 2012 23:00
A nasza mała dostała w końcu oficjalne imię- Wisienka 🙂 Przykurcze już niewielkie, jestem pod ogromnym wrażeniem jak plastyczne są ścięgna takiego maluszka. Pierwsze zdjęcie zrobione przedwczoraj, drugie dzisiaj rano.
Kurczak
Rewelacyjne imię, takie dziewczęce  😍
ciekawaska
Ja się na maściach nei znam, ale dla mnie Wasze źrebiątko bedzie bankowo siwe 😉
furmanka
Z jakiego on jest dnia? Moja też za dwa tygodnie kończy 4 miesiące. Dziś w ręcę wpadł mi artykuł z cyklu "od oseska do dorosłego konia, 4 miesiąc". 4 miesięczny walewicki koń, któy jako 4-latek miał ok. 170 cm, miał wymiaty: 132-136-16,0.
Mam najfajniejszego źrebaka na świecie  😀
postanowiłam wymyślec dla nas jakieś zabawy, bo mały ostatnio zaczyna się nudzic. Ma zaledwie 1rok i 2 miesiące a już myjka opanowana(po 6 razach nawet nie drgnie), wchodzenie do przyczepy,stanie na trapie i oglądanie przy okazji świata oraz wszystkie wynalazki go nie ruszają. Śmiało mogę powiedziec,że to najodważniejszy Pan w stajni 😀

zdjęcia z dziś :
http://re-volta.pl/galeria/foto/73114

http://re-volta.pl/galeria/foto/73115

http://re-volta.pl/galeria/foto/73116
kucyna hahaha, świetny jest! 😉 niczego się nie boi! cudo!
Mam najfajniejszego źrebaka na świecie  😀
postanowiłam wymyślec dla nas jakieś zabawy, bo mały ostatnio zaczyna się nudzic. Ma zaledwie 1rok i 2 miesiące a już myjka opanowana(po 6 razach nawet nie drgnie), wchodzenie do przyczepy,stanie na trapie i oglądanie przy okazji świata oraz wszystkie wynalazki go nie ruszają. Śmiało mogę powiedziec,że to najodważniejszy Pan w stajni 😀

zdjęcia z dziś :
http://re-volta.pl/galeria/foto/73114

http://re-volta.pl/galeria/foto/73115

http://re-volta.pl/galeria/foto/73116

Widzę, że rozwijasz u niego zaufanie do siebie już od samego początku. To fajnie, później może bardzo zaprocentować w przyszłości.
Ircia   Olsztyn Różnowo
07 lipca 2012 19:32
kucyna super  😅
Mój maluch urodzony 30 kwietnia 2011 roku, też jest najlepszy[ dla mnie oczywiście], kąpanie, strachy opanowane, chodzi ze mną  wszędzie, tylko przyczepki brak niestety, choć może niedługo się uda i to opanować, jestem z niego bardzo dumna bo to najcudowniejszy mały, wielki koń  😍
 
Dzięki dziewczyny  :kwiatek:
Ja jednak jestem z tych osób, które uważają że wywóz źrebaka na łąki na 3 lata to największa głupota na świecie ( oczywiście w przypadku, gdy koń ma byc docelowo dla hodowcy). Jeszcze mi się nie zdarzyło, aby młody choc przez chwilę się zawahał, po wsi też ze mną spaceruje. Jednak co swój koń od małego, to swój koń  😀
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
07 lipca 2012 22:08
Mój zeszłoroczny maluch też wychowywany jest w ten sposób i dzisiaj również mogę powiedzieć, że mam cudownego konia, który wszystkie zabiegi pielęgnacyjne, w tym kąpiele, znosi znakomicie, przyczepa też nie gryzie, przechodzenie przez firanki, folię i wchodzenie na kładkę również mamy opanowane w jednym kopytku 😉 Z Wisienką urodzoną w poniedziałek też staram się pracować od pierwszego dnia. Dotykam ją po całym ciele i zapoznałam ją już ze szczotką. Takie wczesne wychowywanie naprawdę przynosi świetne efekty. Zastanawiałam się w tym roku nad imprintingiem, ale doszłam do wniosku, że to nic innego niż to co robimy obecnie ze źrebakami.
A mój źrebol wczoraj skończył miesiąc, no i zdecydowałam się na imię, tak więc będzie Escado! 😉
Jedno zdjęcie z dziś:
gryglodor
Siwieje czy mi się zdaje ? Bardzo fajne imię 🙂
Kurczak
Ja nie wiem po co ten cały cyrk imprintingowy - większość hdoowców robi to odruchowo nie nazywając tego "imprintingiem". Ale to takie moje osobiste spostrzeżenie. Wrzuc jakieś zdjęcia Wisienki (podoba mi się to imię jak nie wiem  :emoty327🙂.
armara wydaje mi się, że nie, ale sama nie wiem.... może ja po prostu nie chcę tego widzieć?  👀
ja też mojego wszędzie dotykałam, czyściłam i od razu umiał podawać nóżki, ale jakoś tego nie nazywam jakoś specjalnie, po prostu, chcę aby mi zaufał. 😉
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
07 lipca 2012 22:38
armara ja na początku byłam zachwycona imprintingiem, ale gdy zaczęłam się tym interesować, porozmawiałam z ludźmi, którzy się tym zajmują, to stwierdziłam, że nieświadomie "imprinting" zastosowałam rok temu, zanim w ogóle usłyszałam o czymś takim. To taki trochę naciąganie ludzi, no ale każdy ma swój rozum 😉 Wisienkę nazywałam Wisienką, gdy była w brzuchu, ale po urodzeniu miała być Walentynką (dla mnie to zbyt zimowe imię), lub Wieczorynką, TZ miał wybrać i w końcu postanowił, że skoro miała być Wisienka, to niech już tak zostanie. Pasuje do niej to imię bardzo. To mały łobuz i coś czuję, że da nam mocno popalić za jakiś czas  😀iabeł: Zdjęcia wstawię jutro, bo szczerze mówiąc nic nowego dzisiaj nie robiłam, ale widzę jak z dnia na dzień jest co raz silniejsza. Po porodzie trochę panikowałam. Krzywe nogi, źrebak nie chciał jeść, smółka wydalona późno i ogólnie wyglądała na słabiutką, mimo że z tymi krzywymi nóżkami biegała po całym boksie. Dzisiaj wiem już, że wszystko jest dobrze.

gryglodor nie chcesz siwka?  🤣
Kurczak wiesz co, chyba wolałabym gniadoszka, ale zawsze mówiłam, że nie chcę Siwego i mam Siwą i jak tak teraz na nią patrzę to uważam, że jest najpiękniejsza na świecie! także nie mam nic do siwych, ale chciałabym, żeby taki został. 😉
tengusia, maść chyba po matce będzie miała  😍


też tak myślimy że chyba wdała się w mamusie kolorkiem  🤣
furmanka   zawsze pod górkę...
08 lipca 2012 10:15
furmanka
Z jakiego on jest dnia? Moja też za dwa tygodnie kończy 4 miesiące. Dziś w ręcę wpadł mi artykuł z cyklu "od oseska do dorosłego konia, 4 miesiąc". 4 miesięczny walewicki koń, któy jako 4-latek miał ok. 170 cm, miał wymiaty: 132-136-16,0.


Urodził się 18 marca. Nie strasz mnie tymi wymiarami  😲.
Kurczak, Wisienka jest śliczna, ale mamusia -  😜 w świetnej formie widzę...
Condina   Charakter, Charisma, Klasse.
08 lipca 2012 12:15
My filozofii imprintingu mówimy NIE ! Zwykłe postępowanie ze źrebolem po porodzie, normalna troska całkowicie wystarczają. PRzesada w żadną stronę nigdy nie jest dobra.
Przerobiłam już kilka maluchów po IMPRINTINGU i często źle się to kończyło.
ja tak Kurczak nigdy Imprintingu nie stosowałam, bo po prostu nie wiem jak. Książka, którą kiedyś tam kupiłam została nieruszona. Myślę,że większośc nauki wyszła z różnych potrzeb, zwłaszcza że mój mały jest z tych koni, które są mega indywidualistami i mają wszystkich w gdzieś. Nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy konia ważącego 600 kg uczę większości z tych rzeczy, które już umie, bo byłoby tak że przeciągnąłby mnie w każdą  możliwą stronę.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
08 lipca 2012 15:20
furmanka dziękuję  :kwiatek: Mamusia nie dość, że w świetnej formie, to i małą opiekuje się wzorowo, ale przed wyźrebieniem było jej bardzo ciężko, nogi jej wysiadały, a i upały wcale nie pomagały.

Condina ludzie, którzy się tym zajmują podczas jednej z rozmów powiedzieli mi, że pierwszy etap imprintingu nie jest niczym trudnym, schody zaczynają się później i trzeba wtedy już robić wszystko bardzo świadomie, bo w przeciwnym razie wyrządza się więcej szkód niż pożytku. Chyba każdy hodowca o tym wie, no ale trzeba to ubrać w jakąś ładną ideologię, żeby mogło się sprzedać 😉 Mam dokładnie takie samo zdanie jak Ty, że zwyczajna praca hodowcy, przynosi dokładnie takie same efekty.
Dziewczyny, męczy mnie pewna myśl, a mianowicie mój źrebak wychowuje się w 3 konnym stadzie, nie ma rówieśników do zabawy. Rozglądam się za stajnią na Śląsku gdzie można by źrebaka wpuścić do stada ze źrebakami. Interesuje mnie stado które jest całą dobę na pastwiskach. Czy możecie mi coś polecić?



Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
12 lipca 2012 13:29
ansc stajni na Śląsku nie znam, ale jeżeli masz możliwość postawienia gdzieś malucha, to zrób to. Ja sama wahałam się rok temu czy dla małego towarzystwo dorosłych koni będzie odpowiednie. Został w swoim stadzie i dzisiaj uważam, że nie był to dobry wybór. Niby biega po pastwiskach, chce się bawić, ale nie ma za bardzo z kim. Mam wrażenie, że mój dzieciak zdziadział i szkoda mi go. Za jakieś 2 tyg. będzie wpuszczona do stada Wisienka, więc mam nadzieję, że razem będą mogli się wyszaleć.

A tak Wisienka odpoczywa, bo gonitwach za perliczkami  🤣
furmanka   zawsze pod górkę...
12 lipca 2012 14:23
ansc,   pytałam w Udorzu - mają "nadmiar" ogierków a tylko 4 klaczki. Teraz przyszły mi do głowy Krzywopłoty (Kostrzewscy) - wiem, że młodzież u Nich całą dobę na pastwiskach, i  w ogóle chyba chów bezstajenny przez cały rok - tylko wiaty.
Super dzięki 🙂  :kwiatek:
A ja się Wam pochwalę bo cieszy mnie to strasznie, że nasza kobyłka po inseminacji zaciążyła  🏇 i dwa dni temu robiliśmy badanie usg po 41 dniach i okazuje sie że wszystko jest w porządku. Pozostaje nam cierpliwie czekać na maleństwo.... 😅
A i zapomniałam jeszcze dodać  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: dla armary.....
Pierwszy źrebak w naszej hodowli. Klaczka Rainbow Dash. Syn namiętnie ogląda kucyki stąd imię małej. Urodzona 27.06.2012. Matka pierwiastka a dała radę sama małą na świat wydać.
Kilka fotek naszej pociechy🙂😉)
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się