Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Dla takiego uśmiechu warto było przechodzić te 9 miesięcy, mniej spać nocami, ale naprawdę nie ma co narzekać, odpukać póki co chłopak to niemal aniołek  😉 i oby tak mu zostało  😀

W sobotę skończył 7 tygodni:

kenna, my mamy ten sam problem z wrzaskiem przy jedzeniu. I powiem szczerze, ze mnie to juz totalnie wykancza. Moje dziecko prawie nigdy nie placze z glodu, za to prawie zawsze ryczy, jak ma cos jesc. Ja juz nawet odstawilam od cycka, bo myslalam, ze w tym tkwi problem, ale przy butelce jest to samo. Przez pewien czas jadl fajnie lyzeczka, ale teraz przy lyzeczce tez ryczy. Bylismy u kilku lekarzy i kazdy mowi, co innego (refluks, zapalenie przelyku, gazy, pokarm wplywajacy do uszu - a wszystko to jedna wielka sciema pewnie jest). A ten ryczy i ryczy, jesc nie chce, waga miedzy 3. a 10. centylem 🙁
natchniuza, o pocieszające, że nie tylko ja mam dziecko, które nie zawsze jest aniołkiem. Mi też ręce opadają. Właśnie skończyliśmy jedzenie - ryczenie, a właściwie darcie ryja. Przez cały dzień do teraz było fajnie, normalnie jadł, przez całe wczoraj też, ostatnio darł się przedwczoraj wieczorem. Nie mam pojęcia, o co może chodzić - temperatura mleka ta sama (sprawdzam każdorazowo termometrem), gazy są jak przy każdym jedzeniu, cisza, spokój w domu, jedynie deszcz był, jak przy poprzednim płaczu (ale dzisiaj padało wielokrotnie podczas karmień i nie płakał). Ale i tak jest o wiele lepiej, niż wcześniej, jak pisałam - 6 karmień na 8 wył.
:kwiatek:
Eh, tak to jest z małymi dziećmi.

Ja uważam, że w nich najgorsze jest właśnie:
1. karmienie
2. spanie
Oby dwie rzeczy nigdy mi nie wychodziły i nie wychodzą 😉 ( prócz karmienia piersią )

Olo dziś cały dzień jęczał, płakał, prawie nie spał i ciągle ulewał, kupy nie było. Od czego - nie wiem. Nie dostał dziś ani zupki ( pluł ), ani kaszki.

Trzeba przeczekać....
Kenna, moj wyl najpierw przy jednym karmieniu, potem przy dwoch, trzech i tak dalej, potem nie wyl tylko w nocy (1-2 karmienia), potem wyl przy kazdym karmieniu! I wyje dalej, raz mniej, raz wiecej. Sytuacja sprzed godziny - po kapieli chce mu dac butle, wypija 80ml i ryczy jak szalony. Nie mam sily sie z nim 'szarpac', wiec klade do lozka, w lozku ryczy jeszcze gorzej, ide z powrotem po butle, daje mu, wypija reszte (w sumie 190ml) bez jednego jekniecia. Nie nadazam za nim. A sa takie dni, ze caly dzien ciagnie na soku jablkowym, bo nic innego nie chce. Czekam na wyniki badan krwi (mielismy tak fatalne, ze az niemozliwe, wiec licze na to, ze to byla pomylka), jesli wyniki beda dobre, to pozwole mu jesc tyle, ile chce, liczac na to, ze instynkt samozachowawczy nie pozwoli mu sie zaglodzic 😉 Ale i tak uwazam, ze dzieci powinny odzywiac sie przez fotosynteze.

Dodam jeszcze, ze ja teraz czesto karmie na spiocha - czego nie zje przed pojsciem spac, wpycham w niego jak tylko zasnie i o polnocy tez daje butle, je dopoki nie wie, ze je, jak sie zorientuje, ze je, to zaraz ryczy.
kenna, natchniuza, takie ryczenie podczas jedzenia to często objaw refluksu. Robiłyście badania pod tym kątem? Znajomej mały tak miał, robili mu chyba usg, żeby potwierdzić, do roku mniej więcej miała z nim przeboje, groziło nawet operacją.
Biala   z wieku geriavit z rozumu szczypior
16 lipca 2012 21:17
Udorka: potem jeszcze dojdzie ząbkowanie, odstawianie, pójście do przedszkola, szkoły, dojrzewanie ... i tak można wymieniać. Każdy powód do darcia dobry 🙂
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
16 lipca 2012 21:33
Eh, dziś chyba jest coś w powietrzu, bo mój z kolei przesiedział caluski dzien na rękach i przy cycu, odłożony natychmiast marudził  😎 Za to obejrzalam 3 filmy!
A mój ryczy jak zdrzemnie się przy jedzonku... więc odkładam go do łóżeczka ( tak twardo śpi  😁 ) a jak już położe to... płaaaacz bo on głodny   😵

Bratanek natomiast płakał przy karmieniu bo... ciągnąć mu się nie chciało  😎 w połowie butli zaczynały się cyrki i trzeba było mu "wyciskać" albo dokarmiać łyżeczką.

koniara79 śliczny synuś  🙂 z takimi włoskami to nic tylko schrupać maluszka taki słodziutki  💘
anai, tak, moj ma zdiagnozowany refluks, ale on nie ryczy z tego powodu. Bo jak wytlumaczyc to, ze ryczy a za 5 minut zjada cala porcje? Gdyby go palil przelyk, to palilby caly czas.
anai, mój miał usg robione pod kątem tego darcia się, to chyba by wykazało? Poza tym, przy refluksie darłby się za każdym razem (jak u natchniuzy), a tak nie jest (na szczęście...). Milan też dziś prawie cały dzień płakał, albo trzeba go było zagadywać, ale pojechałam pod koniec dnia do stajni z wózkiem i wsiadłam sobie na konia TŻ, jak on skończył jazdę (i dowiedziałam się, że jednak chyba wszystko zapomniałam, bo zagalopować nie umiałam :emot4:...), ale i tak miałam radochę  🤣
p.s.: natchniuza , w jakim wieku jest Twój synek? (zastanawiam się, kiedy mój będzie wymagał 190ml mleka, wydaje mi się to strasznie dużo...)
natchniuza, no to faktycznie dziwne, że potem zjada bez problemu.
kenna, natchniuza, nic, tylko zacisnąć zęby i przeczekać. I karmić na śpiocha 😉 Ciężko macie, dziewczyny  :kwiatek:
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
17 lipca 2012 10:12
Dzięki dziewczyny za komplementy  😡

Biała, Adam nie tyle wyszczuplał co poszedł w górę. Świetne są takie "wewnętrzne" foty 🙂
udorka, no miałam, miałam. Po Adasiu, który bardzo długo budził się co 1,5h w nocy to był to mega luksus. Normalnie prawie nie mogłam w to uwierzyć 🙂
shagyaaa, współczuje i nie zazdroszczę przeżyć. Dobrze, że już jesteście w domu i wszystko jest ok.
koniara79, ależ on ma czuprynę, super  😜
natchniuza, kenna, trzymajcie się, dacie radę, a niedługo będzie już lepiej. No dobra przyjdzie ząbkowanie itp., ale i tak będzie lepiej 🙂  :kwiatek:

Jasiek też ostatnio marudzi jakoś dziwnie przy jedzeniu. Daje znać, że głodny, no to dostawiam. Pije i chyba w momencie jak dojdzie do tego treściwego to zaczyna się buntować. Ryczy i się podnosi, usiądzie na momencik i znów zaczyna jeść. Zrobi dwa łyki i powtórka z rozrywki. I tak w kółko. Jak go przystawię do drugiej to już do końca je spokojnie. Nie wiem o co mu chodzi, może mu się bardzo chce pić i za szybko leci to treściwe?
W ogóle w te upały zbuntował się na moje mleko i wolał wodę z butli. Normalnie aż się cały trząsł jak ją widział  😁

Jasiek też ostatnio marudzi jakoś dziwnie przy jedzeniu. Daje znać, że głodny, no to dostawiam. Pije i chyba w momencie jak dojdzie do tego treściwego to zaczyna się buntować. Ryczy i się podnosi, usiądzie na momencik i znów zaczyna jeść. Zrobi dwa łyki i powtórka z rozrywki. I tak w kółko. Jak go przystawię do drugiej to już do końca je spokojnie. Nie wiem o co mu chodzi, może mu się bardzo chce pić i za szybko leci to treściwe?
W ogóle w te upały zbuntował się na moje mleko i wolał wodę z butli. Normalnie aż się cały trząsł jak ją widział  😁


Mój też tak robi... tylko chodzi o to, że póki bardziej "wodniste" to chyba leci szybciej ❓ a przy treściwym więcej wysiłku kosztuje ciągnięcie  😁
Tyle, że mój mały nygus jest  😉
anai, mój miał usg robione pod kątem tego darcia się, to chyba by wykazało?

U nas refluks wyszedl na usg, ale tak naprawde wiarygodna diagnostyka refluksu jest bardzo inwazyjna - gastroskopia, ph-metria, rtg z kontrastem, ja sie na taka diagnostyke na razie nie godze.

p.s.: natchniuza , w jakim wieku jest Twój synek? (zastanawiam się, kiedy mój będzie wymagał 190ml mleka, wydaje mi się to strasznie dużo...)


5 miesiecy i 6 dni, wg schematow powinien jesc 4x na dobe 180ml mleka, 180ml zupki i jakis owoc. Mleka je mniej, ale daje mu kaszke sinlac, to je chetnie.
Moje dziewczynki też się czasami denerwowały przy jedzeniu. Z Agatką jak było źle to włączałam suszarkę i szum Ją uspokajał i często zaczynała spokojniej ssać.

Shagya dobrze, że przynajmniej lekarze wiedzieli, że powinni leczyć i się opiekować, a nie traktować pacjentów jakby im przeszkadzali. Dużo zdrówka Wam życzę.

Horcia z tą wodą moja Mała też chetnie piła i pije, Agatka też bardzo lubi. I powiedz jaka to głupota, że nie trzeba dopajać. Jakbym miała do wyboru, żeby ugasić pragnienie czytą wodę i rozwodnione mleko to w ogóle bym się nie zastanawiała.

Biała ale cuuuuuuud, a ten uśmiech z brzucha....  😜

My karen witaj. Świetnego masz synka. Sentyment do niego czuję, bo jakbyśmy razem rodziły 🙂

Koniara ale boski chłopak 🙂

A teraz na życzenie Moje Dziewczynki :
Też bym się chyba na taką diagnostykę nie zgodziła, chyba że byłoby naprawdę kiepsko z wagą... I tak ciężko odchorowuję zwykłe pobieranie krwi z piętki, normalnie spać wcześniej nie mogę i zwija mnie w pół 🙁
A ja znów się oczywiście przejmuję, bo mały od urodzenia przybierał na wadze 300g tygodniowo (raz nawet 400), a od ostatnich 2 tygodni 100 i 220g (ważę co tydzień u pediatry). Wiem, że to w granicach normy, ale zastanawiam się, co spowodowało tą zmianę, czy to może faktycznie nie coś z brzuszkiem,  gorzej wchłania. Kupy ma od urodzenia luźne jak woda, bez jakiejkolwiek treści. Teraz na dużej dawce SAB Simplexa ma kupę jak zielony rzadki kisiel, prawie przezroczystą i klejącą. Wszyscy lekarze, którym o tym mówię patrzą tylko dziwnie i nic z tym nie robią, skoro jest przybieranie na masie, kupy nie są częste.
Jeśli chodzi o ilość jedzenia, to mój mały je obecnie 120ml co 3h. Nawet jak po skończeniu jedzonka ciągnie jeszcze i dodam mu 20ml, to potem to sobie odbija nie chcąc jeść przez 4 godziny, zamiast 3. Ogólnie jak zje te 120 to czasami mam wrażenie, że mu brzuszek pęknie, taki ma wielki, więc nie wyobrażam sobie go po zjedzeniu 150, a co dopiero 190ml  😲
Ech, myślałam że będę mama z Wermachtu, co to dzieciak nago na ceracie na podłodze cały dzień, niech robi pod siebie, później się sprzątnie, a ja się zmartwiam każdą duperelą, wszystko mnie przeraża i ogólnie trzęsę się nad nim jak nie wiem  🙄 Najchętniej schowałabym go na jeszcze trochę do brzucha  😡
kenna weź pod uwagę, że w pierwszych miesiącach po porodzie jest strasznie zamieszanie z hormonami, do tego zmęczenie i stres gotowy. Będzie dobrze. Najważniejsze, że przybiera. A jak nadal będzie tak płakał to mówię Ci , spróbuj z ta suszarką.
kenna, wybacz, nie pamietam, ile on ma miesiecy? Co do przybierania, moj zawsze przybieral w dolnych granicach normy lub mniej, bo najpierw strasznie wymiotowal, a teraz mimo ze juz nie rzyga, to sa takie problemy z jedzeniem. Urodzil sie z waga 3470 czyli dosc duzy, a teraz wazy zaledwie 6720.
majek   zwykle sobie żartuję
17 lipca 2012 16:10
galop - w końcu pochwaliłaś się swoimi dziewczynami, są prześliczne  😍 i jakie już duże!!!


majek - hahaha dobre 😀



a wiecie, że ja dziś podniosłam się z łóżka po 16😲0... tak mnie mdli i boli mnie głowa, że nie daję rady nic zrobić. Kochana mama przyszła mi ugotować obiad i jeszcze w kuchni posprzątała  😍 dla mnie kuchnia to miejsce skażone i bez maski na twarz tam nie wchodzę, a wchodzę tylko wieczorem.
Od jedzenia mnie odrzuciło, czasami musztardę pojem łyżeczką ze słoika  🤔wirek: czasem zjem mega kwaśną papierówkę w między czasie zerkając na musztardę.. czy ja jestem jeszcze normalna?
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
17 lipca 2012 17:32
Mój też na sabsimplexie, bo ma wzdęcia. Przy czym Sabsimplex to jest to samo, co espumisan tylko w 1 ml większa dawka :-) , ale z kolei daje się dziecku mniej, więc chyba wychodzi na to samo. Podłamałam się, jak przyszło mi to z Niemiec, bo ja liczyłam na jakiś cudowny środek  🙄 Jak mi się skończy, to po prostu dam więcej Espumisanu. No chyba, że w tym Sabsimplexie jest jakaś inna postać substancji czynnej, co może mieć znaczenie w działaniu- widzicie różnicę pomiędzy działaniem Espumisanu a Sabsimplexu?
.
aDag Emisia jak zwykle przecudnie słodka. ( w tym basenie to Ty?)


Nie nie  🙂  Koleżanka, sąsiadka.
Ami_071 jest już Mama! Julcia na świecie!
kenna biedulko  :przytul: jak byś nadal miała tyle wątpliwości trawiennych u małego to mogę Ci polecić super doktora- gastroenterologa i pediatrę zarazem- mi przy pierwszym dziecku bardzo pomóg, a błądziłam jak we mgle - od lekarza do lekarza właśnie ze śluzowatymi kupkami z krwią i problemami brzuszkowymi, a on (ha! jakie to wręcz banalne  🤣 ) poprostu  zlecił badania i zdiagnozował moje dziecko i bardzo nam pomógł. Jest z Kozichgłów koło Poznania.

Ami_071   gratulacje  :kwiatek:

galop świetne dziewczynki  😍

Cierpienie
jak się maleństwo tak przyzwyczai do musztardy to potem do mleka będziesz mu musiała łyżkę dorzucać  😁

I jeszcze jedno pytanie - macie jakieś doświadczenia z wycinaniem 3-go migdała u dzieci? Jak długo dziecko dochodzi do siebie?


dwoje moich szkrabow mialo wycinany... powiem tak- nowoczesna metodą szybko dochodzily do siebie.
Cierp1enie, Kopyciak Dziękuję  :kwiatek:

Cierp1enie z tą musztardą to jesteś niesamowita. Ja na początku ciąży zajadałam się pastą z łososia.

Ami serdeczne gratulacje narodzin Juleczki  😅 Niech rośnie zdrowa i szczęśliwa.

Mam takie pytanie do Was dziewczynki odnośnie nazwiska Waszego. Macie po mężu, dwuczłonowe czy zostawiłyście swoje po ślubie?
Chaff   dressage :)
17 lipca 2012 23:09
Ja mam dwuczłonowe, świetne dziewczyny masz 🙂

ami super, gratkulacje🙂
galop, z suszarką próbowaliśmy, tak samo wentylator (taki duży) - w ogóle go nie rusza. Jedynie chyba w aucie (jadącym) zawsze jest spokojny i śpi. Raz już nawet w nocy myślałam, żeby go wziąć i sobie pojeździć... hehh
AleksandraAlicja, SAB ma podobno inny "nośnik" leku, cokolwiek to oznacza, i może (ale nie musi) lepiej się wchłaniać, niż Espumisan. U nas generalnie nie wiem, czy lepiej działa, czy nie, bo jest jedna wielka karuzela.

Kopyciak, będę miała to na uwadze, coraz częściej o tym myślę, ale wizja dopisania do listy specjalistów, których już odwiedziliśmy, których odwiedzamy i których nadal będziemy odwiedzać, jeszcze jednej pozycji - lekko mnie odstrasza. Odezwę się jakby co... Koziegłowy całkiem niedaleko - w każdym razie lepiej, niż centrum Poznania, gdzie mamy większość specjalistów...

Ja po prostu nie ogarniam tego dziecka. Dziś znów po powrocie ze stajni ryk przy jedzeniu. Jak się już uryczał (i ja też), to zjadł do końca i wielce głodny ciągnął pustą butlę. No to mu dolałam 20ml. Wydoił i nadal ciągnie. Przyszedł TŻ i mówię mu, że mały chyba nadal głodny, a ja nie mam już więcej odciągniętego pokarmu. Na co on - to cyca na wierzch i jechane. No to dałam i mały żarł jak dziki kilka minut 😀 Potem zasnął i śpi już ponad 3h  😲 (to chyba było apropos tego, że nie wyobrażam sobie go po zjedzeniu 150ml - właśnie pewnie tyle, jak nie więcej, pochłonął)
majek   zwykle sobie żartuję
17 lipca 2012 23:36
Shagya dopiero przeczytałam, co napisałaś. Ja bym chyba nieźle spanikowała, gdyby mi się dziecko nie chciało obudzić.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się