Spłonęła stajnia w Gliwicach

ekuss   Töltem przez życie
24 lipca 2012 21:21
Mam tylko nadzieję,że te ocalałe konie wyjdą z traumy,bo przeżycie dla tych zwierząt musiało być okropne.
kurczak - najpierw nieoficjalnie, ale odrazu biegli także stwierdzili, bo innej opcji nei bylo poprostu. moze gdzieś biega seryjny swir, ale u nast to raczej lokalny... nie ma co łączyć spraw, chyba ze pod kątem znieczulicy-swirów cyz zaniedban.
współczuje naprawde.... koszmar.
i apeluje poczytajcie wątek o zabezpeiczaniu od pozarów i zacznijcie wymagać od włascieli swoich hoteli....
coraz więcej tych pozarów - podpalenia bo znieczulica osiągnela chyba już szczyt, ale i z przyczyn zaniedbań wszelakich - a to można zmenić. tak jak zminimalizowac skutki czy ryzyko...
w tej napewno byla reakcja na tyle szybka ze"tylko" tyle splonelo. coś się zadzialo ze nei zdązyli koni wyprowadzic, ale przynajmniej wszystkie nie zginely...
kolejna tragedia 🙁((
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
25 lipca 2012 10:09
horse_art miałam nadzieję, że jednak Wasze przypuszczenia się nie potwierdzą. Pożaru by to nie cofnęło, ale chyba lepiej jest myśleć, że podpalenie było głupim przypadkiem niż sprawą innego człowieka 🙁 Całe szczęście, że u Was nie było ofiar.
nienei...tak pisac nie mozna - bo znow tu zrzut ekranu zrobi i poleci na policje ze go pomawiam (albo ktoś z was), biednego niewinnego żuczka. a spraw i przełuchan jest tyle ze w kolejne nawet nei chce mi sie bawic (takei tu leca wzajemne skargi ze hej) nie mam na to siły i zdrowia zeby tez latac.
neiwiadomo kto podpalil. pan "zza plota" tylko nam tym groził i potem podjezdzal patrzec i się cieszyć. za rękke złapany nie był (policja nawet nei próbowała). to moge pisac - to jest udowodnione bo sa i swiadkowei i nagrania...
a ostatnio "ktoś"  rozebral elektryzator, wypuscil ogiera z padoku (musial otworzyć a potem zamknąć bramke) potem rozwalil ogrodzenie zeby wygladalo ze koń (ale to nei mozliwe ze kon)- ogr wrocil sam do domu. przez kilkanascie lat nic takiego sie nei zdarzylo. ciekawe nie?
ale moze napisaze w brzozkowym watku. po co straszyc ludzi tez podpalonych... a moze uprzedzac?
Dobrze, że mam konie całą dobę na dworze przynajmniej one nie ucierpią, ale przeraziła nas ta wiadomość, zastanawiamy się, jak się tu ustrzec przed ogniem... w zeszłym roku wioskę dalej ktoś podpalił rolnikowi stogi z sianem, biedny nie miał czym krów karmić 🙁 Dzieciaki też się chwaliły na wsi, że próbowały stogi podpalać :/ to jest najgorszy okres teraz.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
25 lipca 2012 16:04
Trochę zmieniłam mój wpis, tak już na pewno może być 😉 Mogę Wam jedynie bardzo współczuć, sama chyba z wiatrówką bym czekała w krzakach i nie zastanawiała się nawet chwili  😤 Co do uprzedzania, to przede wszystkim nie wiemy co było przyczyną pożaru w Gliwicach. To co pisały gazety nie było nawet podejrzeniem. Sądzę też, że chyba nie ma tutaj z nami nikogo z tej stajni, a szkoda, bo może potrzebna jest jakaś pomoc, którą ktoś z nas mógłby zaoferować.

ansc najgorszy okres również dlatego, że siano jest teraz zwożone i może dochodzić do samozapłonów 🙁 U nas też część siana jest nad stajnią (co prawda zeszłoroczne) i martwi mnie to bardzo, ale po prostu nie ma go gdzie składować.
trzynastka   In love with the ordinary
26 lipca 2012 11:32
Nowy filmik, widać popażone konie, właściciel stajni się wypowiada.
[[a]]http://dzisiajwgliwicach.pl/tv/item/1932-podpalenie-stajni-w-%C5%82ab%C4%99dach[[a]]
kurcze biedne konie  😕
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
26 lipca 2012 13:23
Czy ten Bojar nie był kiedyś pod Wrocławiem w Technikum Hodowli Koni?
i znow sprzeczne /niedokladne info.
w 1 bylo, że tylko kawalek dachu się spalił,
a wlasciel mówi ze 2 stajnie całe sie spaliłu...
na zdjeciach też widac "tylko" dziure nad calymi boksami i potopioną pape na większym kawałku.

ale i tak pwnie cale dachy do wymiany ;/
i leczenie koni... 🙁
W Farcie też podpalenie, z tego co dotąd mówią, ale oficjalnej informacji brak póki co...

Nie do końca może tak być, wg mnie to moze byc jakies zaniedbanie czy nieostrożność, bo gdyby to było celowe podpalenie to może nie byłoby już Farta. Za ostatnim modulem stajni w której stoi najwięcej koni, stały 2 duże bale słomy i bez trudu można byłoby to podpalić i narobić naprawdę wielkiego ambarasu. "Na szczęscie" zapaliła się ta częsc w której stało "tylko" 5 koni i ktora była "odseparowana" od reszty, poprzez m.in.myjke i wyjscie z tego modułu.
W pierwszym reportażu powiedziano, że ogień powstał ( o 6 rano) w miejscu gdzie poprzedniego dnia zwieziono słomę ( pierwsza brama od strony lecznicy) z nieoficjalnego źródła wiem, że ktoś celowo to podpalił podobno były ślady benzyny.
nie da się niechcacy podpalić (czyli papierosem) ...no nie da... i biegli pozarnicy tak mówili i my pol dnia jaralismy fajki w celu podpalania siana i słomy - no kurde nie da sie. szczególnie ze teraz niedopałki sa samogasnące czy coś (a nawet jak sie takiego "pol"polozy w siano i robi jak najlepsze warunki to sie nei da...
nawet zapalniczką gasło zaraz.
tak można łake podpalić- bo inne warunki

od instalacji sie da - bo najpierw w puszcze, pala/topią się plastiki, drewno tli, jest temp, chemia... u mnie w domu zaczął płonąć (dosłownie) komputer od przepiecią(piorun). wiec się da.
polać benzyną i podpalić - o tak. tak się tez da napewno .... i jesli straz nei przeorała terenu mozna to wykryć czasem.

🙁
biedne konie  😕
Znaleźć podpalacza i spalić żywcem  🤬
Livia   ...z innego świata
26 lipca 2012 21:03
Co do pomocy - potrzebni są wolontariusze do opieki nad końmi, do rozbiórki spalonej części stajni, a także pieniądze na leki dla poparzonych koni. Sprawą zajęła się Bezpieczna Łapa - TOZ Koło Gliwice.
Tu link do facebooka, można (i trzeba) udostępniać:
http://www.facebook.com/toz.gliwice?ref=stream
trzynastka   In love with the ordinary
29 lipca 2012 23:59
Przekopiuje z linku, który podała Livia:

Garść nowych informacji:
Stan koni jest coraz bardziej stabilny, miejmy nadzieje, że nie będą miały żadnych komplikacji i w pełni wrócą do zdrowia.
Konie w wyniku pożaru dostały stanu zapalnego górnych dróg oddechowych, który uniemożliwiał im prawidłowe oddychanie, niemniej sytuacja powoli się normuje.
Obrzęki, które powstały po poparzeniu uniemożliwiały im jedzenie oraz picie, powodując ogromny ból. Obecnie obrzęki te zmalały, konie normalnie jedzą i piją.

Najbardziej poszkodowany koń jest w dość poważnym stanie, na chwilę obecną jest stabilny. W dość znacznym stopniu jego sierść została poparzona, nie tylko na czubku głowy ale i w innych miejscach. Część tej sierści z naskórkiem po prostu odpadła. Cały czas dostaje silne antybiotyki i inne leki. Jednym ze skutków ubocznych tak silnych leków może być wyjałowienie jelit, miejmy jednak nadzieje, że do tego nie dojdzie.
Drugi koń, jest w lepszym stanie, stabilny, - jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Ostatni z poparzonych koni jest w dobrym stanie, został w nieznacznym stopniu poparzony, w wyniku podrażnienia górnych dróg oddechowych cierpi nieznacznie z powodu kaszlu.


ZDJĘCIE JEDNEGO Z POSZKODOWANYCH KONI W LINKU, BO WIDOK NIEPRZYJEMNY
aaauuu kantar mu ubrali na te poparzenia?  🤔
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
30 lipca 2012 12:23
Jak widać jest owinięty bandażem w miejscach gdzie bezpośrednio leży tj na potylice i na grzbiecie nosa. Poza tym jak takiego konia opatrzeć bez trzymania?
trzynastka   In love with the ordinary
30 lipca 2012 14:35
Jak wynika z relacji Oficera prasowego Marka Słomskiego, wykluczono, iż przyczyną pożaru mogło być zwarcie w instalacji elektrycznej. - Tutaj główną rolę odgrywał czynnik ludzki. Było to świadome, bądź nieświadome podpalenie - dodał rzecznik Policji.
ekuss   Töltem przez życie
30 lipca 2012 15:07
Na niektórych koniach już jeżdżą...
trzynastka   In love with the ordinary
30 lipca 2012 15:13
skoro nie ucierpiały to w czym problem?
Na niektórych koniach już jeżdżą...

Tzn na których jeżdzą?
ekuss   Töltem przez życie
30 lipca 2012 15:16
Nie piszę,że problem tylko,że chyba nie jest aż tak źle jak się wydaje 🙂
trzynastka   In love with the ordinary
30 lipca 2012 15:19
Nie wiem czy źle, czy dobrze.
Nie rozumiem toku myślenia.
3 konie nie żyją, 3 ranne w tym 1ciężko w dużej stajni.
Jakim cudem może nie być tak źle jak się wydaje?
I skąd masz to info ?
Ekuss jakie to niby wg Ciebie konie chodzą które to konie niby nie powinny chodzić?
ekuss   Töltem przez życie
30 lipca 2012 15:33
Na garnku (coś jak fotoblog) mam w znajomych dziewczynę,która tam jeździ i ma normalnie jazdy.
Źle mnie zrozumiałyście- sytuacja jest straszna, to wiadomo,ale myślałam,że konie będą w takiej traumie,że miną miesiące zanim powrócą do jazd i zanim ludzie też się otrząsną,ale widać albo jakoś dobrze to zniosły,albo nie wiem...Nie chodziło mi o to,że jest super i w ogóle sielanka,a te 3 konie,które spłonęły to nic,źle zinterpretowałyście moją wypowiedź.  Jeśli ktoś chce mogę dać link czy coś na pv.
Ekuss pozar swoją drogą, ale życie toczy się dalej. Część stajni się spaliła, jednak reszta może funkcjonować i nie widzę w tym żadnej sensacji.
Livia   ...z innego świata
30 lipca 2012 19:26
Tym bardziej, że wpływy z jazd mogą pomóc w szybszej odbudowie spalonej części stajni...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się