A ja właśnie wróciłam do domu z Impact Fest'u. I mam mieszane uczucia.
Kasabian pomimo tego że ich nie przepadam za ich muzyką dali super występ, ciągle starali się utrzymać kontakt z publicznością. Fajnie. Zawiodłam się Red Hot'ami.
Setlista bardzo fajna, bez chamskiego promowania ostatniej płyty (
setlista ). Bębny i bas jak zawsze rewelacja 🏇, nowy gitarzysta całkiem fajnie ale Kiedis według mnie mógł dać z siebie więcej 🙁. Ale jest i gigantyczny plus czyli zakończenie Giwrułej. Super wyszło, tu akurat Kiedisowi nie mam nic do zarzucenia. 😀
Z tego co widzę w necie to ludzie uważają że wczorajszy koncert był lepszy niż ten z 2007r w Chorzowie. Ja się nie zgadzam, uważam że wtedy byli w o wiele lepszej formie.
Podsumowując. Raz było lepiej, raz gorzej ale nie żałuje wydanych pieniędzy na bilet 😉