Zaniedbane ogiery SK ANALOP

No, wielu ciekawych rzeczy się można dowiedzieć z tego typu fotoblogów 😉
Ale ona ma rację. W życiu prywatnym mam tyle problemów więc głupio się pocieszam, że ktoś też problemy ma, a że cierpią przez to konie! No cóż... bezmózgim potworem jestem. Żałosna notka!
ejj, ale żeby nie było że ja takich wulgaryzmów używam bo zaraz mi ostrzeżenie poleci :P
lecę wygwiazdkować 😉
Mysza   "Śmierć jest kolejnym koniem, którego dosiadamy"
29 lipca 2012 19:49
W komentarzach było, że nawet na miano parapetów nie zasługujemy... 🤔wirek:
Nie wiem co ją zabolało, ale ta notka była na serio żałosna, a komentarze jeszcze bardziej.
Co młodsze pokolenie, to najazd na rv 😵
Gniadata   my own true love
29 lipca 2012 19:50
"Są ludzie i parapety, ale żeby na re-volcie siedzieć?"  😁
Mysza   "Śmierć jest kolejnym koniem, którego dosiadamy"
29 lipca 2012 19:53
Ja zawsze myślałam, ze gdyby nie r-v to byłabym "quniarkom", no ale mam tu konto więc jestę parapetę...
Gniadata   my own true love
29 lipca 2012 19:55
Niestety, Mysza, jesteś też bezmózga i masz monotonne i nudne życie, więc z tego tytułu taśmowo niszczysz ludziom życie  😁
Ale nie przejmuj się - ja niestety jestem w tej samej sytuacji. I cała volta  👀
Dodam trochę od siebie, tyle, ile wiem.

Fbl analop śledziłam od dawna, stajnia zawsze wydawała mi się dziwna (nigdy nie było pokazanej tam de facto stajni ani ujeżdżalni) a skakanie przeszkód w 50 cm trawie też było nieco... oryginalne. Ale to nie ważne, bo konie zawsze wyglądały dobrze, miały na sobie porządny sprzęt, sama Daria pojawiała się na zawodach, niekiedy z wynikami... Wizja koni biegających po rozległych  zielonych hektarach też napawała mnie zachwytem.

W maju tego roku znalazłam na świecie koni ogłoszenie o sprzedaży koniowozu, które podesłałam mojemu znajomemu (ma własną stajnię sportową w woj. lubuskim). Ponieważ był w okolicach Gorzowa w interesach postanowił się umówić na oglądanie koniowozu. Z jego relacji:
- na spotkanie wyszli mu dziwni, niechlujnie ubrani, brudni ludzie których nigdy nie posądziłby o posiadanie czegokolwiek wspólnego z końmi, facet po łąkach i stajni oprowadzał go w klapkach (ale to tylko pierwsze wrażenie)
- obejście mega syfiaste, bałagan wszędzie
- koniowóz okazał się rzęchem więc znajomy przy okazji chciał zobaczyć konie
- "właściciel" był temu bardzo niechętny, ale w końcu się zgodził
- stajnia nie wyglądała jak stajnia, syf był niemiłosierny
- boksy całe pozabijane jakimiś dechami, stajnia ciemna jak piwnica
- znajomy twierdzi, że widział m.in. Czuwaja - w biegu bo w biegu ale mówi, że nie był aż tak drastycznie chudy, stał na dosyć dużej warstwie gnoju ale coś tam pościelone miał

Ogólnie wrażenie odniósł bardzo niekorzystne, niemniej jednak zaniedbania nie były wg niego aż takie rażące. Wnioskuję z tego, że krytyczna sytuacja tych ogierów to kwestia zaniedbań - nie karmienia od kilku miesięcy. Bzdurą wydaje się też to info o ciężkiej chorobie Czuwaja - skoro w maju nie wyglądał na zagłodzonego, a teraz żal aż patrzeć...

Mówię głównie  o tym koniu, bo to świetny reproduktor który przysłużył się polskiemu jeździectwu na wielką skalę - przecież to ojciec Gondoliera Pawła Warszawskiego (na którym niedawno zdobył Mistrzostwo Polski WKKW) i Randona na którym w najbliższych dniach startuje Michał Rapcewicz na IO... smutek, smutek i jeszcze raz smutek 🙁
Ahahahahah Gniadata jesteś moim mistrzem  👍 jeżeli pozwolisz, to leci do mnie na podpis  😜
Gniadata   my own true love
29 lipca 2012 19:57
breakawayy, śmiało, nie mam nic przeciwko 😀
No to poleciało  😁 wygląda cudownie  😎 a teraz EOT 😉

Miyako   聞こえる昨日の叫びが。
29 lipca 2012 20:04
To jest piękne, popłakałam się ze śmiechu  😁
Przepraszam  🚫
myślę że powinnyśmy narazie dać spokój Analopowi - poczekajmy na jakieś wieści.
Wątek od kilku stron robi się dziwny. Potrzebne jakieś konkrety.
Przepychankami nic nie zdziałamy 🙂 Zaraz zejdziemy na poziom quniarek  🥂

Nie róbmy więcej przykrości koleżankom Darii 😀
unicorna racja 😉 a jeżeli pisać, to już konkrety. Myślę, że powinniśmy zaczekać na wieści od Karli, która będzie na miejscu 😉
Jezus Maria, że tak powiem.. Czy wy aby nie przesadzacie?
Oprowadzał kogoś w klapkach po stajni.. Jak mógł po prostu? Już naprawdę nie ma się czego czepić? To kim ja jestem, skoro zdarza mi się wyjść do ludzi na bosaka, a po rozładowaniu dwóch przyczep słomy też bywam brudna i niechlujna i nie zawsze mam czas, aby lecieć się przebrać i zrobić make-up  🙄 Zapewne w związku z tym nie karmię koni i nie dbam o nie. W dodatku- o zgrozo!- nie wyrywam moim kotom upolowanych stworzeń z pyska (różnych, także biednych bezbronnych pisklaczków). O podła ja- nie kocham zwierzątek widocznie..
Rzygać się pomału chce czytając ten wątek.

Tak, widok tych koni zrobił na mnie piorunujące wrażenie, szczególnie Czuwaja, którego widziałam kilka lat temu na zawodach akademickich i zrobił na mnie ogromne wrażenie. (Do tego stopnia, że marzył mi się źrebak po nim 😉 ). Ja rozumiem, że ogiery potrafią się "spalać w sezonie i spadać z masy, ale NIE rozumiem, jak trzeba się postarać, żeby wyglądały aż tak, z całego serca to potępiam i owszem, sądzę, że sytuacja jak najbardziej wymaga napiętnowania, ale to, co się tu wyprawia jest po prostu OBRZYDLIWE.

unicorna, breakaway- pisałam równo z Wami- nareszcie jakiś głos rozsądku..
edit: ..bo już zaczęłam wątpić w ludzkość 😉
Jezus Maria, że tak powiem.. Czy wy aby nie przesadzacie?
Oprowadzał kogoś w klapkach po stajni.. Jak mógł po prostu? Już naprawdę nie ma się czego czepić? To kim ja jestem, skoro zdarza mi się wyjść do ludzi na bosaka, a po rozładowaniu dwóch przyczep słomy też bywam brudna i niechlujna i nie zawsze mam czas, aby lecieć się przebrać i zrobić make-up  🙄 Zapewne w związku z tym nie karmię koni i nie dbam o nie.


Szczególnie, jeśli umawiasz się z potencjalnym klientem rozmawiać o kupnie/sprzedaży?
Czytaj dziecinko ze zrozumieniem, podkreśliłam, że chodzi o pierwsze wrażenie. Gdy do nas przyjezdzaja ZAPOWIEDZIANI klienci sprzatamy wszystko na blysk, ze nawet zdzblo slomy sie w stajni nie wala. Ot, przystoi.
Poza tym, tu nie chodzi o KLAPKI. Tylko, ze facet w ogole sprawial wrazenie ciemnego, prostego wiesniaka a nie hodowcy.
Jestem pewna, że 99% osób nie obchodzi ptaszek i klapki.
Ludzie po prostu są zbulwersowani zdjęciami które zobaczyli i chcą się dowiedzieć dlaczego konie tak wyglądają.
Nikt rozsądny nie słucha pomówień i niepotwierdzonych informacji.
Ale skoro jest ktoś kto potwierdza, bo widział na własne oczy jak koń z zaawansowanym RAO jest trzymany w boksie na "dosyć dużej warstwie gnoju"... to trudno się powstrzymać od komentarza  🙁
Udział w zawodach na kościotrupie też bulwersuje i nie ma się co dziwić.
Klapki nie klapki, nie ma co się sprzeczać o tego typu głupoty. Myślę, że wątek miał służyć śledzeniu sprawy dotyczącej ogierów w fatalnym stanie. Jeżeli inne konie są w podobnym stanie, raczej dowiemy się tego od Karli, która, jak już pisałam, będzie na miejscu 😉.
Klapki nie klapki, nie ma co się sprzeczać o tego typu głupoty. Myślę, że wątek miał służyć śledzeniu sprawy dotyczącej ogierów w fatalnym stanie. Jeżeli inne konie są w podobnym stanie, raczej dowiemy się tego od Karli, która, jak już pisałam, będzie na miejscu 😉.


+1

Chciałam tylko dodać to, co usłyszałam, bo czytając ten temat przypomniała mi się ta majowa historia z koniowozem.
"dziecinko"- no to mi pojechałaś  :wysmiewacz22:
I naprawdę nie widzisz nic złego w tym, co się tu wyprawia?
Bo ja bym to nazwała kopaniem leżącego..
Analop ma już pozamiatane po swoim życiu w dotychczasowej formie, po co doszukiwać się na siłę kolejnych sensacji? Jaka jest w tym perwersyjna satysfakcja, bo nie rozumiem? Pewnie dlatego, żem nic nie rozumiejąca "dziecinka"..  😁
Dalej obstaję przy swoim zdaniu, że to obrzydliwe.

Julie, wierz mi, temu, że to bulwersuje się nie dziwię, dziwię się formie, jaką ten wątek przybiera-"Fakt" się chowa  🙄 I jest to przykre.
breakaway- też oczekiwałam, że wątek będzie temu służył..
Dobrze że napisałaś, bo przynajmniej jest to wiarygodna relacja osoby, która była i widziała na własne oczy, a nie domyślanie się 😉. W każdym razie bez sensu ciągnąć dyskusję o klapkach i prezencji właścicieli, bo nie taki sens wątku - moim zdaniem 😉.
Dworcika   Fantasmagoria
29 lipca 2012 20:50
Pragnę tylko cichutko wtrącić, że autor tego wpisu na blogu jest wśród nas (czego można bylo być pewnym) i dał się wciągnąć w krótką dyskusję.

[quote author=balangowata]
"Kochani people
[...]Czasami zastanówcie się co wypisujecie na j**nych forach pt. Revolta. Jesteście aż takimi bezmózgami żeby na nie wchodzić?
[/quote]

Żeby nie zaśmiecać wątku zainteresowanych zapraszam na PW.
Mam sprawdzone informacje, że Le Volteir stoi u swego dawnego dzierżawcy w Trzcielu, Pana Zalewskiego. Osobiście rozmawialam dziś z nim na wystawie w Sierakowie i mówi, że w stajni Analop zobaczył obraz nędzy i rozpaczy... Czuwaj chciał zarżeć na pożegnanie swego kolegi, lecz tylko po cichu zaczął się dusić... Przykre...
dworcikowa ja poproszę coś więcej na pw
Przepraszam, że może zamącę ale jeśli chodzi o siano to na ich stronie jest napisane, że mają najlepszej jakości bo je sami robią 🙄
beraiter aż przykro się to czyta...  😕
Szkoda mi Czuwaja, że jeszcze tam musi być  😕
Mam nadzieję, że uda się go wyciągnąć z tego wszystkiego i jeszcze będzie mógł się cieszyć normalnym życiem
Gniadata   my own true love
29 lipca 2012 21:21
Podpisuję się pod słowa breakawayy... Strasznie to smutne, szczególnie że sama mam kobyłę alergiczkę, i nie wyobrażam sobie czegoś takiego, a już doprowadzenia jej do takiego stanu to już w ogóle... Biedny Czuwaj - mam nadzieję, że się z tego wykaraska...

wiera O ja Cię, ale psikus, sama sobie wciska trefne siano?  🤔wirek:
No tak mi tu z tego wychodzi 🙁 http://www.analop.pl/analop_pliki/Page404.htm
przykra sprawa z tymi ogierami...często oglądałam bloga Analop i zawsze myślałam że to fajna stajnia gdzie konie mają niezłe pastwiska itp,ale coś takiego...brak słów
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się