kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

deborah   koń by się uśmiał...
03 września 2012 19:18
wg mnie tez w lewo. bezdyskusyjnie.
czy majac 18 lat mogę wziąć udział w konkursie juniorów na mistrzostwach rekreacji ? :kwiatek:
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
03 września 2012 19:41
Mając rocznikowo 18 lat możesz nawet brać udział w MP juniorów.
Ale wg mnie też w lewo 🙂 i z lewej 🙂 bezdyskusyjnie. Ale obrócone lustrzanie będzie z prawej - równie bezdyskusyjnie. Takie samo złudzenie, któremu ulegamy widząc 8 kolejnych obrazków jako ruch 🙂 A przecież ten "gif" w ogóle nie "galopuje" - to tylko 8 rysunków.
To, że jest ustawiony łbem w lewo mówi naszemu mózgowi: wiodąca noga jest "z przodu", jest to lewa. Po ustawieniu łbem w prawo wiodąca noga magicznie staje się prawa.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
03 września 2012 20:14
Przednie nogi owszem, na lewą, ale tylne już w oczach się mieni 😉
Wszelkie złudzenia optyczne są oparte na "mieni się w oczach". Znacie taki gif: "czy baletnica obraca się w prawo, czy w lewo"?
Racja, siłą umysłu można sprawiać by kręciła się w dowolne strony 🙂
A ja to widzę i tak i tak. Przód zdecydowanie na lewą, a tył.. zależy jak długo się wpatruje i pod jakim kątem. Przed chwilą kiedy patrzyłam na sam zad stwierdziłam, że ten koń robi co foule zmianę nogi  🤣
halo, Ja chyba rozumiem o co Ci chodzi, ale zakładając, że konik jest kompletnie czarny i płaski.
Ale ja (i nie tylko ja) widzę na nim światłocienie, widzę łopatkę, biodro... Nie jest płaski, naprawdę.
Julie, łopatkę i biodro i ja widzę. Ale - ani "łopatka" ani "biodro" nie bierze tu udziału w "ruchu", nie bardziej, niż gdyby były "na drugą nogę". Jest (minimalnie) jaśniejszy maziaj na "frontowej" nodze, i odrobinę sprzyja tworzeniu złudzenia, tyle, że po "przełożeniu" na prawo "magicznie" ta frontowa (i ten maziaj) zmienia się na... prawą 🙂.
edit: no dobra, to zwykła magia kina 🙂 jeśli "normalny" filmik video odbijemy lustrzanie, to też koń "zmieni nogę" 🤣 Znaczi - problem filozoficzny bardziej  🤣
a ja rozumiem o co halo chodzi rzeczywiscie ten kon galopuje w lewo, ale my podswiadomie wiemy, że on powinien galopowac w lewo i to chyba tego kwestia bo właściwie nie widać, któ®a noga jest która, prynajmniej u mnie i nawet nie obracająć obrazka (poniżej ta sama faza ruchu):

koń może galopować z lewej:


jak i z prawej:


w zależności od tego jak zidentyfikujemy nogi🙂
Przy okazji dotarło do mnie, że w realu też bardzo trudno jest zidentyfikować, na którą nogę galopuje koń. Zakładając że patrzymy z daleka, koń fałszuje/kontrgalopuje, a my patrzymy wyłącznie prostopadle na ścianę (jak w kinie). U nas na placu akurat tak jest, że drzewka przesłaniają "narożniki". Powiecie: nieprawda, od razu(!) widać, że zła noga.
Uhm, to dlaczego właściwie w 100% wrzask "zła noga" pojawia się wtedy, gdy koń wejdzie w łuk lub "ten z ziemi" będzie mógł inaczej przestrzennie zobaczyć konia? Że zła noga - widać natychmiast o ile widzimy przestrzennie. Gdy widzimy wyłącznie sylwetkę konia (a jeszcze pod światło), gdy nie widzimy go chociaż odrobinę pod kątem,  to g* a nie zgadniemy na którą galopuje. W realu.
Wg mnie zawsze da się w realu poznać na którą koń nogę galopuje, bo jednak galop z lewej i galop z prawej różni się w sposobie ustawienia się konia.
repka, a jak ty to ustawienie dostrzeżesz patrząc z daleka i dokładnie prostopadle do sylwetki? Ustawienie widać natychmiast, jeśli jest choć odrobina kąta widzenia, minimalna ale "stereo-vision". No dobra - widać często, gdy koń fałszuje - bo rytm nie taki płynny etc. Ale w prawidłowym kontrgalopie, jeszcze pod słońce - zapomnij, gdy nie zobaczysz konia odrobinę skosem.
Pewnie - galop ze złej nogi widać od razu - idzie się za to pokroić. Mnie dało do myślenia wyobrażenie odwróconego (w programie komp.) filmu video - że gdybym była daleko od ekranu (a koń na prostej) to nie dopatrzę się, które nogi są na drugim planie.
Zabawne, że w takim samych warunkach świetnie widać anglezowanie na złą nogę - bo widać brak harmonii ruchów jeźdźca.
http://www.pegazik.cba.pl/chod.htm
tu lepszy gif? Chyba wyraźnie widać nogi 😉


jak wchodze w link pojawia się alert o wirusach tylko ;/
zlapalam wirusa? zrobilam w tym wyskakujacym ok, a okno w wyszukiwarce zamknęłam ....
matko! nie stresujcie mnie bo jeszcze mocniej oswieje ;/
robakt   Liczy się jutro.
04 września 2012 19:18
Mi się wydaje, że nam się wydaje (jak to pięknie po polsku 🙂 ), że podświadomie my stoimy na środku maneżu, a koń galopuje wokół nas, więc dlatego wydaje się nam z lewej nogi.
halo, trzeba by było teraz przeprowadzić jakieś testy, czy faktycznie jest tak jak piszesz. Możłiwe, że tak jest, nie testowałam. Aczkolwiek galop z prawej i lewej różni się od sebie, bo koń bardziej wysuwa prowadzącą nogę w przód. Więc nawet bez punktów odniesienia w przestrzeni powinno być widać różnicę.
Mam problem. Mój koń obtarł się na pęcinie od kaloszków (stajenny źle je założył na padok). Jest to wyżej, niż jak zazwyczaj kaloszki zapinam, ale jednak boję się, żeby tego nie naruszać. W jaki sposób mogę to zabezpieczyć? Koń w kaloszkach musi chodzić, a w sobotę mamy zawody  🙄 I jak najszybciej obtarcie wyleczyć? Bardzo proszę o pomoc!
edit: zjadłam literkę
Żeby nie naruszać, to pod kaloszek bandaż daj elastyczny, żeby ranę na ten czas ochronić przed tarciem. Obtarcie bym zdezynfekowała i zostawiła, pilnowała tylko, żeby czyste było w miarę możliwości, żeby się nie zrobiło zakażenie. To się powinno szybko zleczyć.
alantan krem (maść za tlusta i bedzie się brud kleil)
bandaż elestyczny moze się zwijać, jak za ciasno to krazenie uposledzi, no i rana pod nim nie oddycha - nie wolno na rany go zakladac. lepeij nie ryzykować.
moze podłóż polar albo futerko pod kaloszek (tak zeby wystawal, jak będzie sie kalosz przesuwal to na/z futerkiem polarem ktory nie podraznia, albo kaloszki z futerkiem ...
tylko trzeba pilnowac zeby się nei brudzilo i nie obcieralo - czyli zakladac na jaknajkrocej jak się da
rany najlepiej goja się na powietrzu i bez podrażniania..
można tez podłożyć żelowy opatrunek
możesz zakleić opatrunkiem...(takim dobrze trzymającym z elastyczną częscia lejącą ze wszstkich str - takie szpitalne są, niewiem czy masz dostęp
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
04 września 2012 20:42
[quote author=horse_art link=topic=1412.msg1513521#msg1513521 date=1346770665]
http://www.pegazik.cba.pl/chod.htm
tu lepszy gif? Chyba wyraźnie widać nogi 😉


jak wchodze w link pojawia się alert o wirusach tylko ;/
zlapalam wirusa? zrobilam w tym wyskakujacym ok, a okno w wyszukiwarce zamknęłam ....
matko! nie stresujcie mnie bo jeszcze mocniej oswieje ;/
[/quote]

U mnie nie ma żadnego alertu 😲
cieciorka   kocioł bałkański
04 września 2012 21:13
Aaa tam! są tacy co anglezują w galopie 😉

Dla mnie również nie do orzeczenia jest na którą nogę galopuje gif 🙂 Jak patrzę na tyły tylko, to też mi zmiany co foule robi :P
horse_art, ale chodziło o bandaż tylko na czas jazdy, pod kaloszek, bo takie pytanie było. Jak na godzinę nakryjesz ranę celem jej ochrony to nic się nie stanie. Jak będzie ciągle przykryta, to się będzie ślimaczyć.
repka - ja zrozumialam ze ten kon na padok tez w kaloszkach chodzi (bo to stajenny żle założyl). moze zla interpretacja 😉
tak czy siak mysle ze polarek bedzie bezpieczniejszy - zle zalozy bandaż i kicha - albo bedzie mial problem z ruszaniem noga, krążeniem albo obetrze jak się pozsuwa albo coś.. no nie wiesz czy on umie to zrobić, w jakim miejscu to jest...
przepraszam huzarowa, jesli cie uraża, że cie tu za takiego nic nie umiejacego uwazam, ale z 2 str - jak ktos pyta o takie banaly to oznacza że nei wie (czego nie uwazam za coś zlego oczywiscie! zle to jest nie pytanie, nie przyjmowanie rad),
wiec lepiej poradzić najbezpieczniejszą wesje... (niekoniecznie najlepszą, ale latwa i bezpieczną)
horse_art, masz rację, to ja nie doczytałm, że koń na padok w kaloszkach chodzi. Na cały dzień to nie bandaż na pewno, chyba najlepiej kaloszki z futerkiem, bo polar czy inne coś też przykryje ranę. Chociaz polar jest bardziej przepuszczalny niż np. bandaż.
bandaże dziany jest ok, oddycha. problem jest z elastycznym - bo przez to ze jest grubo tkany i ma sztuczne wlokna tej gumy to nie przepuszcza powietrza. duzo ludzi zawija nim rany na konskich nogach, koronkach, bo sie lepiej trzyma - a efektem są odparzenia, babranie, dzikie mieso itd. dlatego nie polece nikomu bez ogladania i szkolenia 😉 a tu przecież ani zdjęcia ani opisu - jakie to obtarcie, jak glabokie , rozlegle...nic
polarek czy tuterko przymocowane do kaloszka lub owinięte na nodze (mozna i luzno tasma izolacyjną skleić (zawinac w 1-2 miejscach) ) bedzie lepsze i bezpieczne (od bandazy). albo kaloszki z futrem owczym - to najlepsze, bo alantonina też goi, ale drogie, za drogie żeby kupować na 1 obtarcie...

jesli bedzie oczywiscie to myc, smarowac i wietrzyc...
Czy do Mistrzostw Śląska Amatorów trzeba mieć jakieś kwalifikacje? czy też praktycznie każdy może sobie pojechać?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
05 września 2012 10:17
Zasuszysz ranę Fatroximinem Topic Sprayem albo Alusprayem 😉
horse_art, nie uraziłaś mnie, ale w ramach sprostowania trochę wiem już na temat zawijania końskich nóg, dzięki różnym opuchliznom mojego konia, zaleceniom od weta etc. Obtarcie jest powierzchowne, wczoraj chyba po prostu spanikowałam. Potraktowałam to najpierw wodą, opłukałam, potem zdezynfekowałam spirytusem salicylowym, następnie popsikałam Alusprayem a na koniec jeszcze plasterkiem w sprayu. Kaloszki zapinane teraz są niżej, więc nie dotykają do rany. Na jazdę zawinęłam owijki polarowe i po prostu trochę niżej z nimi zeszłam, aby to zakryć. Po jeździe znowu przemyłam, zdezynfekowałam i posypałam Dermatolem i spsikałam plasterkiem w sprayu. Zdaje mi się, że jest lepiej niż wczoraj, a na treningi mam kaloszki z dużo delikatniejszego materiału. Jednak poszukam jeszcze jakiegoś futerka naturalnego, aby je obszyć.
Dziękuję za rady!
robakt   Liczy się jutro.
05 września 2012 19:09
Czym na zawodach wkkw konie mają wysmarowane nogi, czasem klatkę piersiową?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się