Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

shagyaaa, współczuję Ci bardzo tego szpitala i uważam, że jesteś wyjątkowo silną i twardą babką. Często o Was myślę, jak patrzę na mojego Glusia 🙂 Zobaczysz, że będzie dobrze  :kwiatek:

U nas dziecko popsuło się od czasu szczepienia. Od rana do późnej nocy ryczy - nie płacze mocno, tylko porykuje, wymaga 100% uwagi, najlepiej twarzą w twarz w 15cm odległości i zabawiać, coraz to czymś nowym, bo zaraz się nudzi. Dziś akurat spał w dzień kilka godzin, ale wczoraj i przedwczoraj był "na nogach" dosłownie od 7 do 23. Dosłownie nie mogę iść siku ani umyć butelek, bo trzeba go zabawiać bez przerwy. Raz zostawiłam go w łóżeczku, bo miałam wizję nauczenia go, żeby zostawał sam, to tak się rozryczał, że przez 1,5 godziny nie szło go uspokoić. I co, jak pisze Pokemon, mam mu spuścić wpie.dol?  😂 Chce mu się spać, oczy się zamykają, ale dzielnie walczy ze snem... Nie wiem, czy to organizm "walczy ze szczepionką", czy może po prostu dziecko mi się zbiesiło, ale od noszenia go nie mam pleców. One nie istnieją po prostu. Ani na leżaczku, ani w łóżeczku, ani na macie, ani w d... Wszędzie po 5-10 minut i ryk, a właściwie porykiwanie. Potrafi śmiać się jak głupi i gadać ze mną, czy z babcią i za minutę już ryczy i nie daje się uspokoić. Ciągle ręce "po łokcie" w buzi i robi dziwne miny, więc babcia mówi mi, że idą zęby, ale nic na dziąsełkach nie widać, no i to chyba trochę za szybko...? Przedwczoraj kładłam go spać chyba z 2 godziny w sumie i na 5 podejść. Nie chce też już  spać po jedzeniu - zazwyczaj robił sobie co najmniej półgodzinną drzemkę. Teraz ledwo co kilka/kilkanaście minut potrzymam go do odbicia, odbije i jest rześki jak poranek. Gotowy, żeby go zabawiać. A, i mama jest nuuudna jak flaki z olejem. Może dlatego, że już jej się cierpliwość skończyła?... Za to babcię kocha miłością wielką - co ja zrobię, jak Baba pojedzie do domu? Dziecior mnie znienawidzi  😤
Mój się psuje jak tatuś go odwiedza i rozbawia do granic co kończy się zawsze rykiem niemiłosiernym 🤔 teraz pilnuję aby nie dostarczał mu aż tak dużo bodźców bo im więcej śmiechu ( i dłużej ) tym więcej płaczu później. Popłacze to się zmęczy a później zamiast jeść... śpi... a noc z głowy bo budzi się do jedzenia albo tylko po to aby dać mu smoka  🙄
Po godzinie 18 już nie można go rozbawiać za bardzo bo rozdrażnia się mocno ( chyba przez to, że w dzień nie spi za dużo i pod wieczór jest zmęczony ).

Spać go kładę koło 21-22, czasem wcześniej bo wszystko zależy jaki ma humor.
Teraz 12 września mamy szczepienie na żółtaczkę.

Też wkłada wszystko do buzi, łącznie ze stopami  😉 i czasem wpycha na siłę rzeczy których w żaden sposób nie zdoła wepchnąć. Ząbków jeszcze nie widać ale zaczyna chyba coś odczuwać już.

Dzisiaj spał sobie w łóżeczku i nagle zapłakał... ucichł zanim doszłam... ja patrzę a on ssie pieluszkę tetrową ( sam sobie ją wziął) i śpi  😁 ale jaki widok słodziutki  💘

shagyaaa trzymaj się dzielnie!! :przytul: wiem, że łatwo mówić ale kupki mogą być wynikiem przyjmowanych leków i nie ma co zamartwiać się z góry ( zakaz czytania neta! bo tam zawsze wszystkie wymienione objawy chorób pasują  😉 wiem po sobie  😡 i można bardzo szybko wmówić sobie takie rzeczy, które spędzają sen z powiek )

Karina7 i jak? byłaś w szpitalu?
Dziękuję Wam za wsparcie.  :kwiatek:
Dla mnie lepiej jest czasem wiedzieć czym może grozić jakaś dolegliwość, bo jakbym zbagatelizowała sprawę i cos by się stało, to chyba bym sobie nie wybaczyła. Żałuję, że nie mam pediatry w rodzinie.
Już jest dobrze. W nocy zrobił 2 jasno żółte kupki i obudził się cały w skowronkach. Wsadził tacie palec w oko i do nosa, gada jak najęty od 6 i próbuje wcinać kołdrę.
Kenna, U mojego zęby też zaczynały się wkładaniem łąpek do buzi i ślinieniem się. Potem dziąsła spuchły i czuć ząbki przez nie. Szczególnie trójkę górną widać napuchniętą pod tkanką. No i ma tak od 3,5 m-ca, a jeszcze nic nie wyszło. Spróbuj może posmarować dziąsełka maścią. My mamy Dentinox i raz na jakiś czas używamy i pomaga. Mały też się denerwował na te dziąsła i potrafił płakać chwilę po śmiechu "bez powodu".
A może być ta biała kupka po lekach osłonowych? Dostaje Linex baby i niestety nie smakuje mu to. Cuduję tylko, żeby chociaż 30 ml wypił. Dodaję do mleka mm. Chyba się rozmnożą te bakterie tam wtedy. Szkoda, że nie kazali podawać Dicofloru w kapsułkach, bo saszetki do zrobienia z 1/4 szklanki płynu dla niemowląt to jakieś nieporozumienie.
Mleko pije już z butelki. Musieliśmy powalczyć i wygraliśmy.
shagyaaa, mi pediatra przy tych białych kupach kazała podawać probiotyki, dawałam Lacido Baby, są dwa smaki: waniliowy i neutralny.
Rozchorowałam się na dobre 🙁( Gorączka, gardło zawalone i katar 🙁
Najgorsze, że nie mam jak do łóżka iść, bo sama z Julką cały dzień, a ona już dobrze się czuje, to roznosi dom z tych emocji 🙁
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
08 września 2012 09:27
Wysypało mi straszliwie małą... nie mam pojęcia od czego, bo nic nowego do diety nie wprowadziłam ostatnio :/ Ma delikatną wysypkę na buzi, brzuszku i główce, za to plecy ma tak wysypane, że aż się przestraszyłam... całe w czerwonych kropach i chropowate...
O dziwo nie swędzi jej to i nie przeszkadza. Nie mam pojęcia, co o tym sądzić...
Eurydyka   tu stać się może coś nowego
08 września 2012 10:13
Cierp1enie - Prenatal GripCare, Tantum Verde do psikania i Euphorbium na katar. Zdrówka!

shagyaaa - mocno trzymam kciuki, żeby teraz było już tylko z każdym dniem lepiej  🙂
Eurydyka -prenatal kupiłam (dzięki wcześniejszej Twojej radzie) resztę dokupi mi mąż  :kwiatek:

Ktoś zna domowy sposób na bardzo bolesny ból gardła?? Wcześniej robiłam płukanki z wody utlenionej, ale nie wiem czy w ciąży można.
Cierp1enie, współczuję, wiem, jak to jest, jak nie dajesz rady wstać, nie bardzo można wziąć cokolwiek, a wokół skacze mała Julka...

Mnie pomagała szałwia do płukania gardła, do ssania Tymianek i Podbiał, bardzo też dużo dawało leżenie pod ciepłą kołdrą - jak masz szansę, to leż.
Kami   kasztan z gwiazdką
08 września 2012 11:01
Cierpienie mnie jak na początku ciąży parę razy łapało przeziębienie to ktoś mi polecił syrop Prenalen - przechodziło jak ręką odjął  🙂 trzymaj się  :kwiatek:
Eurydyka   tu stać się może coś nowego
08 września 2012 11:02
Cierp1enie - wcześniej polecałam Prenalen (bardziej prewencyjnie),a teraz PRENATAL 😉 GripCare (to już przy rozwiniętej infekcji)
shagyaaa, to super, że już lepiej  :kwiatek: Milan dostaje regularnie Dicoflor w kroplach (2x dziennie). To jest 5 kropelek i jakoś udaje mi się dawać mu łyżeczką, więc może w ten sposób byś spróbowała?
edit: emotikonkę mi wcięło
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
08 września 2012 11:17
CzarownicaSa, a to nie będą jakie potówki? Wprawdzie gorąco nie jest, ale taki maluch ma tak wrażliwą skórę, że to mogą być potówki. Mój swego czasu wyglądał okropnie, był cały w placki czerwone, bo te kropki początkowo to aż się pozlewały. Też niebolesne i nieswędzące. No i miał duży problem z ciemieniuchą, który zaczął się tak koło miesiąca. I na ciemieniuchę polecam masło  🤣 Fakt, dziecko śmierdzi, ale super działało.
A ja z moim wczoraj byłam w szpitalu rehabilitacyjnym dla dzieci z porażeniem mózgowym i chorobami neurologicznymi. Początkowo aż się głupio czułam, że w takie miejsce idę ze zdrowym dzieckiem, tym bardziej, jak mijałam matki z takimi chorymi dzieciaczkami. Ale pani neurolog obejrzała Wojtka, potem przekazała w ręce fizjoterapeutki i teraz ćwiczymy i masujemy. Źle nie jest, bo krzywą ma tylko szyję i duże napięcia w barkach, ramionach i rączkach, w związku z czym na przykład w leżeniu na brzuchu jest lekko opóźniony- bo powinien już swobodnie trzymać ręce przed sobą, a on je ma blisko szyi. I ma mocno zaciśnięte piąstki. No więc ćwiczyć trzeba. Nie jest to przyjemne, bo przy jednej stronie drze się niemożebnie, a ćwiczę go ja, matka, gdyż zarówno babcia, jak i dziadek odmówili "krzywdzenia dziecka", chociaż obydwoje pilnują, żebym ćwiczyła 4 razy dziennie  🙄 Cwaniaki, a ja to tak mocno przeżywam! A ćwiczenie jest jedno, śmieszne, bo trzymam mu tylko głowę tak, żeby była w linii prostej z kręgosłupem i siusiakiem i naciskam przez 1 minutę palcem przestrzeń międzyżebrową. Czyli wydawałoby się, że nic nie robię. Ale to trzymanie palcem daje sygnał do napinania mięśni po drugiej stronie ciała u Wojtka, więc on się drze i napina  😉 Potem mam go masować techniką Shantala i tutaj nie podoba mu się tylko wtedy, jak masuję rączki. Natomiast po jednym dniu efekty są ogromne- rączki się rozluźniły, nie zaciska ich tak! Za 6 tygodni mam iść na kontrolę. Kenna, a Ty w końcu ze swoim byłaś?
majek   zwykle sobie żartuję
08 września 2012 11:17
oj, zdrowiejcie szybko wszyscy.

Wiecie, że tu nie spotkałam się z tym, żeby na okrągło dzieci chorowały w przedszkolach/szkołach.

Wstawiam obiecane zdjęcia.
Klub Przyjaciół MM w tv


Te plenerowe są z wycieczki do parku Greenwich, między olimpiadą i paraolimpiadą. W tym parku odbywał się cross, jak było wkkw, nawet są w niektórych miejscach zryte trawniki.



dodatkowa dziewczynka to siostrzenica Piotrka, wpadła na tydzień na wakacje
Cierp1enie - wcześniej polecałam Prenalen (bardziej prewencyjnie),a teraz PRENATAL 😉 GripCare (to już przy rozwiniętej infekcji)



aaaa no tak, faktycznie. To wieczorem mąż mi kupi te rzeczy. Dzięki  :kwiatek:

Magdalena - dzięki za sposoby na gardło, spróbuję z szałwią, bo mam akurat.  :kwiatek:

Kami - dzięki  :kwiatek: no niestety przeziębienie w ciąży to paskudna sprawa ;/

Majek - ale super zdjęcia, 1 wymiata 🙂
Eurydyka   tu stać się może coś nowego
08 września 2012 11:39
majek - z tej Twojej Ali to kawał kobietki, na pierwszym to prawie wielkości Tomka, tylko proporcje inne  🤣
Minął paraliż decyzyjny? Jakieś postanowienia konkretne, konie do Was,czy Wy do koni?
majek   zwykle sobie żartuję
08 września 2012 11:54
dobre pytanie. `Warszawa` jeszcze nie powiedziała `nie`, więc czekam, aż cokolwiek powiedzą.  Natomiast idę w poniedziałek do pracy, nie chciałam rezygnować. Dzisiaj kupuję samochód z kierownicą po prawej stronie (podobno można sobie nieźle na początku łokieć obić)
Zobaczymy. Mam ostatnio tyle decyzji i tyle dylematów ostatnio, że powoli mi wszystko jedno i będzie co będzie...
AleksandraAlicja, byliśmy w poradni rehabilitacyjnej i zalecono masaż 1-2 razy dziennie, nie wiem, jaką metodą, ale jest bardzo delikatny, prawie jak głaskanie takie, w odpowiednim kierunku i w kolejności (na kartce z tym masażem jest napisane, że to jest masaż neurologiczny). Ma lewą stronę napiętą bardziej - rączka często zaciśnięta. W sumie, to mam dylemat co do tego masażu, bo powinno się go wykonywać, jak dziecko jest rozluźnione, ale on nigdy nie jest rozluźniony (chyba, że śpi  :hihi🙂 - non stop wymachuje rączkami i nóżkami i ten masaż robię w czasie jego machania, bo nie mam wyjścia 🤔 Po masażu mam go turlać na obie strony, robić rowerek i przeginanie ugiętych nóżek na boczki i po prostu ćwiczyć leżenie na brzuszku. W tym leżeniu są postępy, ale minimalne - jak mu ułożę rączki przed nim oparte na łokietkach lub wyprostowane, to potrafi tak poleżeć nawet z kilka minut, ale po tym czasie jest obowiązkowy ryk. Jak mu pomogę, to przekręci się na plecy, ale sam nie widzi sensu 😉 I jak rączki mu podjadą pod tułów, to nie umie sam się na nich unieść. Nie mam pojęcia, jak to ćwiczyć inaczej, niż po prostu leżeniem na brzuszku. A ono też często kończy się ulewaniem, czkawką i płaczem. Więc raczkować to on szybko nie będzie... W tym tygodniu idę też do Fundacji, do której miałam chodzić na początku - zobaczę, co oni powiedzą 🙂
Cierp1enie zdrowiej szybko  :kwiatek:

Moja córeczka dziś skończyła roczek  😅
unicorna, buziaki dla Małej, niech zdrowo rośnie!!!
majek, fajne zdjęcia, szczególnie pierwsze mega radosne 😀
Unicorna - buziaki dla Lilci!! Wszystkiego co najlepszego  :kwiatek: 😅
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
08 września 2012 13:25
AleksandraAlicja wydaje mi się, że jak na potówki to strasznie tego dużo... :/ Z resztą dodaję zdjęcia buzi i plecków.

Unicorna wszystkiego najlepszego dla małej! 😀

Laguna mam jeszcze paczkę pieluch mini Babydream, przeszukam też ciuszki z których Raja już wyrosła, kilka neutralnych powinno się znaleźć.
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
08 września 2012 13:40
Czarownicasa, na podstawie zdjęć mogłabym powiedzieć, ze tak wyglądały potowki u Titka i był naprawdęmasakrycznie wysypany, ale ręki sobie nie dam uciąć.
Wiecie, że tu nie spotkałam się z tym, żeby na okrągło dzieci chorowały w przedszkolach/szkołach.

Moja siostra, która mieszka w UK od lat i ma dwójkę dzieci w przedszkolu to samo mi dzisiaj powiedziała  🙂
Eurydyka   tu stać się może coś nowego
09 września 2012 08:57
Bo pewnie tam nie przyprowadza się dzieci z kaszlem  i glutem z obawy przed kolejnym L4 i groźbą zwolnienia,takie są realia na naszym rynku pracy  niestety 🙄. Sąsiadka opowiadała jak była na przedstawieniu z okazji Dnia Babci i jak to sie wyraziła "jedna orkiestra" - kichanie,kasłanie i smarkanie.
Laguna ja tez pomoge pienieznie. Twoja kolezanke spotkala wielka tragedia, pilnuj jej i tego zeby miala wokol siebie duzo ludzi do pomocy 🙁


U nas w przedszkolu tez malo dzieci choruja, jak zadzwonilam ze synek troche chory to pani sie zdziwila ze zadne dziecko nie jest chore a tu Kazimierza ktory nigdy nie choruje akurat trafilo :-)
Zreszta juz jest okazem zdrowia az go wczoraj do babci poslalismy zeby odpoczac.


W Uk to chyba ten zimny wychow skutkuje nie chorowaniem. A u nas nadal babciowate nawyki przegrzewania dzieci, mieszkan, nie otwierania okien. No i przeciagi uwaga na zabojcze PRZECIAGI 😀

Dempsey, Demon jak szvzepiliscie dzieci, kiedy i na co ?
Pokemon ty szlas normalnie ze szczepieniami czy cos ogrniczalas/odsuwalas w czasie?

A, dziewczyny i chlopaku o co chodzi ze nie moge nigdzie kupic Gripe Water?

Nie produkują już Gripe Water. Ale w sumie to nic innego jak woda z koperkiem którą można zrobić sobie w domku samemu 😉
Eeee ale jak? tam jest spore stezenie tego wyciagu z kopru jest to tez slodkie, jak zrobic? Moja maluda lubi i pomaga jej troche na walke z bakami, zwykla herbatka koperkowa z hippa tak nie dziala.
Chyba musze sie obkupic na allegro :-)
A dlaczego nie produkuja wiadomo?
Nie wiem dlaczego.
Tam chyba anyżek jest też, pewnie dlatego ma taki smak...
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
09 września 2012 10:54
Gwash a karmisz piersią? Bo jeśli tak, to możesz kupić zwykły koper włoski w aptece i sama pić dwa razy dziennie- u nas po czymś takim bąki są normą 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się