KOWALE

ariadna, a ktorego dnia najlepiej pojechac?
edit. dopiero kliknelam w link   🤦 . zawody sa w sobote.
Witam W wątku z ważnymi telefonami znalazłam kilka danych kowali z opolskiego:
[list]
[li]Paweł Andrejczuk 723 973 481
Anioł Krystian - 604 093 894
Czajkowski Mariusz - 600 701 146
Sidorowicz Zbigniew - 605 291 82
Szczepanski Grzegorz - 600 201 180
Taranowicz Wojciech - 606 466 898[/li]
[li][/li]
[/list]
Czy ktoś może mi pomóc i poradzić, do którego warto zadzwonić w sprawie rozczyszczania?
A może ktoś podsunie mi jeszcze inny namiar na dobrego i sprawdzonego kowala. Chętnie na priv. Dziękuję 🙂 :kwiatek:
z wymienionych znam tylko Wojtka Taranowicza - widziałam jak robi i ja sama powierzyłabym mu konia. Czy spełni twoje oczekiwania - to juz sama oceń  🙂.
Lutejadzięki za odpowiedź. A orientujesz się na ile jest mobilny i czy dojeżdza w okolice Kluczborka? I jak wygląda sytuacja z terminami- trzeba długo czekać czy można umawiać się na bieżąco?
Mobilny raczej jest; ale nie orientuję się co do reszty. Słabo go znam, tyle ze widziałam ze 3 razy przy robocie (ale od początku do końca).
Luteja a znasz innego kowala - nie z listy, który dobrze robi kopyta w opolskim?
Niestety, jestem z innego regionu (Polska północna). Nie znam kowali z opolskiego konkretnie. Mogę polecić jednego, ale to na pw.
Luteja to poproszę o priv😉 dziękuję :kwiatek:
.
Czy ktoś mógłby polecić dobrego kowala z trójmiasta lub okolic, albo ma aktualny numer do pana Staśkowiaka? Będę wdzięczna za informację 🙂
o rany harja , masz pod nosem samego Mistrza Antczaka i szukasz kowala  😲
hajra- jeśli masz bosego konia, to Tomek Świątek "urzęduje" w tych okolicach 😉 info znajdziesz na stronie ochwat.pl
kasik, dziękuję za info 🙂
PumCass   zachowaj zimną krew!
01 października 2012 10:59
blucha uwierz, bardzo cieszy nas fakt że na północy kraju mamy takiego świetnego kowala jakim jest pan Józef Antczak, ale myślę że ciągnięcie go ponad 75km do Trójmiasta dla zwykłego wekowania jednego lub dwóch koni jest to trochę bez sensu.
blucha uwierz, bardzo cieszy nas fakt że na północy kraju mamy takiego świetnego kowala jakim jest pan Józef Antczak, ale myślę że ciągnięcie go ponad 75km do Trójmiasta dla zwykłego wekowania jednego lub dwóch koni jest to trochę bez sensu.

A czemu bez sensu? Czy tylko konie z dużych stajni zasługują na pana Antczaka?Czy korona mu z głowy spadnie jesli pojedzie do 1 -2 koni?? Jest kowalem, jedzie gdzie go proszą. Czy mu pasuje w terminach, czy dogada się z właścicielem konia co do zapłaty to już inna sprawa,
PumCass   zachowaj zimną krew!
01 października 2012 15:09
Nie, nie uważam że tylko konie z dużych stajni zasługują na pana Antczaka i również nie sądzę, że spadłaby mu korona, jednak nie każdy (za przeproszeniem) sra pieniędzmi, żeby pozwalać sobie na takie "luksusy"  😉. (bla bla bla "masz konia, licz się z wydatkami" taaaa)
Na pewno mamy wielu kowali dookoła, którzy jednak są bliżej i również są dobrzy w tym co robią, ale może akurat o nich nie słyszałam, dlatego pytam. Kowal, który do tej pory robił u nas konie od jakiegoś czasu nie odbiera telefonu i ciężko się z nim umówić, więc pomyślałam, żeby zasięgnąć tutaj rady, bo czas na zrobienie kopyt już się zbliża.
Pan Antczak z pewnością by przyjechał i jeśli nie będę miała innego wyjścia, to wierz mi, że zadzwonię gdzieś dalej, ale jeżeli jednak znajdzie się kowal bliżej, no to dlaczego by nie skorzystać?
Tak czy siak dzięki za info.
Luteja Jesteś w błędzie. Jest kowalem, jedzie gdzie mu pasuje 😉
famka   hrabia Monte Kopytko
02 października 2012 07:38
ja nigdy już nie zaryzykuję "nie znanego" mi kowala , nie kwestionuję bynajmniej umiejętności
ale dlaczego ?
a dlatego że raz zrobi a do poprawiania potem jest co najmniej pół roku ...

raz się naciełam pod nieobecność mojego kowala który wylądował w szpitalu i nie mógł być a którego mam od 5 lat i nigdy wiecej ...
Luteja Jesteś w błędzie. Jest kowalem, jedzie gdzie mu pasuje 😉


Gdzie jest błąd? własnie o to chodzi, ze jedzie gdzie mu pasuje, czyli w miejsca "dogadane" z właścicielem/opiekunem koni co do terminu roboty i zapłaty. Wiedząc, że się nie dogada - nie jedzie; moim zdaniem proste i normalne. A co cen, to nie jest najdroższy. Nie bierze 30 zł za werkowanie, ale i nie 230 jak zdarza się w mazowieckim. Rok temu słyszałam o stawce 50 zł; jaka jest teraz nie wiem, ale nie sądzę żeby był najdroższy.
ja nigdy już nie zaryzykuję "nie znanego" mi kowala , nie kwestionuję bynajmniej umiejętności
ale dlaczego ?
a dlatego że raz zrobi a do poprawiania potem jest co najmniej pół roku ...

raz się naciełam pod nieobecność mojego kowala który wylądował w szpitalu i nie mógł być a którego mam od 5 lat i nigdy wiecej ...

dlatego jak moj kowal byl chory to wolalam konia przetrzymac niz dac innemu do roboty.
teraz moj kon sobie zdjal podkowe i tez mialam wielki problem, bo moj kowal z daleka i nie bedzie go w okolicy w najblizszym czasie. na szczescie zalatwilam innego, takiego ktoremu dac przybic podkowy sie nie boje 😉
Czy ktoś mógłby polecić dobrego kowala z trójmiasta lub okolic, albo ma aktualny numer do pana Staśkowiaka? Będę wdzięczna za informację 🙂

Pan Staśkowiak wrócił już do kraju? Bo ostatnio nie jestem na bieżąco.
Właśnie chyba jeszcze nie wrócił.
kogo w woj. śląskim możecie z czystym sumieniem polecić do konia z problemami ścięgnowymi? Na razie chodzi mi o struganie, ale rozważam kucie ("ortopedyczne"😉.
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
13 października 2012 06:35
I co był ktoś z Was na Mistrzostwach Polski Podkuwaczy, bo ciekawa jestem jak "moim" chłopakom poszło 😅
a nie mogę nigdzie wyników znaleźć.
Też szukałam wyników, ktoś coś wie?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
13 października 2012 07:28
Ja i Katija byłyśmy 🙂
I jak było? Coś interesującego widziałyście? Jak poziom, tak w ogóle? No i kto wygrał?
Pilne! czy zna ktoś jakiegoś kowala z okolic Wrocławia, potrzebuję bardzo pilnie, dzwoniłam do tych z listy i nikt nie może przyjechać jak najszybciej, a ja jestem już spanikowana, moja kobyła ma zapalenie, coś w stylu przed ochwatem, wet. zaleciła podkowy na przednie z podniesieniem piętek, tyle że dorwanie kowala jak najszybciej graniczy z cudem.   (już nie ważne, znalazłam kowala)
Agnieszka   moje kulawe (nie) szczęście
13 października 2012 12:11
Anai z tego co słyszałam wygrał Waldek.
To zaszczyt, że mistrzu robi mojego konia  😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się