Czy wy tez macie takie zdanie o naszej miłośniczce koni z myśsliny ?

Zastanawiające jest tylko to, że skoro Floryda była tam dana to dlaczego nikt wcześniej warunków nie sprawdził w jakich ma ona przebywać? Później wielkie "hallo", bo zdjęcie konia na FB pokazuje w jakim stanie rzeczywistym zwierzę jest. I nagle oczka się otwierają. To jest bardzo zastanawiające...

pozostańmy obiektywni, z FB nic wynika i nie ma sensu dalej ciągnac tematu.

A ja dokładnie przesledzilam photobloga.
Naprawdę, dużo zdjęć rownież z archiwum. I co? Końie wyglądają jak konie. Zadbane, czyste, lśniące, nie widać żeber.
Zdjęcia na których widać kopyta - są super. Kopyta znaczy, bez żadnego "ale".
Zdjęcia na których jest siano - siano jak siano. Normalne sianowate. Żaden syf.
Na zdjęciach z jazd - sprzęt ok, dopasowany poprawnie, żadnych patentów, wynalazków. Siodla spoko, czapraki oglowia tez. Jak dla mnie ok.
Mało tego konie tarzaja sie, biegają, widać maja teren i wolność.
Skąd zatem inna opińia?
Może szanowna nowa uzytkowniczka poda choćby jednego linka ze zdjęciem, które sugeruje, ze konie są zaniedbane?
Kontuzja - nawet oka może sie zdarzyć rownież w boxie, więc o co to larum?

Dobra, ale o co chodzi?

A tak poza tym, to ktoś ostatnio wpadł na pomysł, żeby w takich sprawach jak oskarżanie kogoś o coś był obowiązek podpisywania się imieniem i nazwiskiem.
Inaczej spadać i nam tu forum nie zaśmiecać.
Pytanie do stałych użytkowników re-volty i moderacji:
Co sądzicie o wprowadzeniu niepisanego obowiązku przedstawiania się imieniem i nazwiskiem, oraz przedstawiania dowodów oskarżenia w takich przypadkach - gdy rejestruje się ktoś w celu założenia tego typu wątku, czyli zjawia się z kosmosu  ❓


Jesli sie lapie na starego uzytkownika to amen. I tak 90 procent nas anonimowa nie jest, tylko znana ze wszystkich prawie danych, Julie to nawet dala numer stanika, sesese 😉.
Brac odpowiedzialnosc za swoje slowa!

niektórzy mają chyba za dużo czasu wolnego na .... myslenie  🤔

raczej na jojczenie

Taki  🚫 przez dwie strony.
Ja odpowiem na pytanie:
Ja nie mam takiego zdania.
Dziękuję.
Dobranoc.

przeczytalam kilka postów na poczatku, przeczytalam rowniez kilka na koncu i dalej nic nie wiem wiec nie wiem co myslec...  👀

No dziewczyny chciały chyba powiedzieć, że sprzedając konia tej Pani na raty trzeba się liczyć z tym,że nie będą spłacane....bo tak miała koleżanka. Czyli trzeba uważać co się podpisuje z Panią Kasią przy sprzedaży konia i umowę spisać tak,żeby nie trzeba było błagać o kasę. (np. paszport zostanie oddany po spłaceniu konia??). Ale po co od razu prać brudy na necie? nie dało się tego załatwić osobiście?

Zapraszam w takim razie do Myśliny przekonać się na własne oczy jak tam jest pięknie i kolorowo, jakie konie mają 'siano', kopyta  i w jakim są stanie. Ten fbl jest jednym wielkim kłamstwem. Zdjęcia są robione tak żeby nie było nic widać. Wystarczy wejść na zdj z ostatniej zimy, z lonżowania źrebaka, z akcji zagłodzonej Florydy i mogłabym tak wymieniać do rana. Na zdjęciach wygląda wszystko pięknie, szkoda tylko, że na zdjęciach.

edit: A teraz spokojnie. Chce Wam tu przedstawić jaką ta osoba jest odpowiedzialną kobietą i przestrzec wszystkich przed jej kłamstwami. A także chce pokazać światu, jaki jest tam cyrk na kółkach, o tym w jakim stanie są konie i co tam się z nimi wyczynia.
Oczywiście dla osób, które nie wiedzą kim ona jest, przeglądnięcie kilku zdjęć nic nie da. W tym trzeba być głębiej.
Żeby całą sprawę zgłosić do TOZ-u trzeba poczekać, niestety musi odbyć się to kosztem zwierząt. Po sezonie letnim - pastwiskowym są jako tako odpasione. Ta kobieta już w tej zimie pokazała jak stać ją na utrzymanie koni, mając 5 - jednego zagłodziła, 2 były skrajnie chude, źrebak z krzywymi nogami do tej pory jest cały zapadnięty. A teraz tych koni ma aż 8 !!!

.... Zdjęcia są robione tak żeby nie było nic widać. Wystarczy wejść na zdj z ostatniej zimy, z lonżowania źrebaka, z akcji zagłodzonej Florydy i mogłabym tak wymieniać do rana. Na zdjęciach wygląda wszystko pięknie, szkoda tylko, że na zdjęciach.

Nie wszystkie zdjęcia są takie znowu piękne. Na pewno można powiedzieć, że dobra czarna nie jest zła i nie piszę o kawie🙂
Szczególnego dramatu nie ma
Chce Wam tu przedstawić jaką ta osoba jest odpowiedzialną kobietą i przestrzec wszystkich przed jej kłamstwami. A także chce pokazać światu, jaki jest tam cyrk na kółkach, o tym w jakim stanie są konie i co tam się z nimi wyczynia.

A bo to jedno nieodpowiedzialne babsko na świecie? A ministra Mucha?
Oczywiście dla osób, które nie wiedzą kim ona jest, przeglądnięcie kilku zdjęć nic nie da. W tym trzeba być głębiej.

Jak widać byłaś głębiej, a na mój nos to raczej ktoś gdzieś był głębiej i się pokwasiło.. Historia zna takie przypadki, szczególnie to moden jest w środowisku aktorów i wszelakiej maści artystów..
Żeby całą sprawę zgłosić do TOZ-u trzeba poczekać, niestety musi odbyć się to kosztem zwierząt. Po sezonie letnim - pastwiskowym są jako tako odpasione. Ta kobieta już w tej zimie pokazała jak stać ją na utrzymanie koni, mając 5 - jednego zagłodziła, 2 były skrajnie chude, źrebak z krzywymi nogami do tej pory jest cały zapadnięty. A teraz tych koni ma aż 8 !!!

Bez komentarza.
Zacytuję tylko dr. Strossmayera ze starego serialu prod. czeskosłowackie "Nemocnica na kreju mesta" czy jakoś tak.
Gdyby głupota umiała latać to byś dziewczę biła głową o sufit.

buahahahhahaha dobre 🙂 poznajcie, zobaczcie to się za głowę złapiecie. Tyle w tym temacie ode mnie 🙂

P.S Tylko ja bezkarnie na krzywdę zwierząt patrzeć nie będę 🙂

z podpisywaniem się to się zgadzam. moje dane także są wszelakie już tu. nie to zebym mocno chciala, bo troche fajnie byc anonimowym, ale tak wyszlo - bo byla taka potrzeba. wiec sa moje personalia, adres, nr buta i dupy, łba, stanika chyba też gdzieś :P i troche nawet rzeczy którymi dzielić się bardzo nie chcialam, a ktos ujawnił, a i każdy mógł sobie mnie nawet obejrzeć i posłuchac- bo i linki do programu w tv i radiu byly.
Więc... jak ktoś bez ujawnionych danych, człowiek cień rzuca oskarżenia na osobe o danych określonych - do znalezienia, rozpoznania w realu - to powinien się podpisać i opisać. dajesz dane czyjes=dajesz swoje


a wątku niniejszego w ogóle nie rozumiem. próbowałam, przeczytałam, ale nie rozumiem (i sensu i treści). czy to gdzieś było wałkowane , opisane już ?

już w zimie 2011/2012 mając 5 koni jednego prawie zagłodziła bo konie dostawały same siano, które sianem nazwać nie można bo są to odpady. Owsa i słomy nigdy tam nie było.
W pewnej stajni, w której jeździłam, jak skończyła się słoma i nie było gdzie kupić, konie stały na sianie i jadły siano. Owsa już konie nie dostawały, bo nie pracowały praktycznie. I żyły.
Skąd wiem bo moja znajoma jej konia sprzedała i teraz prosi się o kasę.
Skoro wiedziałyście, jaka jest, to czemu ta znajoma dla niej konia sprzedała?
Moim zdaniem nieodpowiedzialnością jest wypuszczanie koni na ogrodzenia z krzakami i drzewami, które nie mają usuniętych gałęzi tak żeby konie sobie nic nie zrobiły, tym bardziej, że jest ich tam 8!
Konie lubią się podrapać o drzewa, krzaki. Już nie wspomnę, że podgryzają gałązki. Mój uwielbia drapać sobie brzuch i włazi w krzaki porzeczki- mam mu zabronić?
Dziewczyno jakie jedzenie jak ona nic nie ma!
Nie ma? A tu jest napisane coś innego: http://www.photoblog.pl/mordkamiluch4/135298148
Po sezonie letnim - pastwiskowym są jako tako odpasione.
Czyli pastwisko miały. Widziałam w sezonie pastwiskowym konie na pastwiskach, gdzie nie było trawy. Było widać żebra. A tu chyba nie najgorsze te łąki, skoro się odpasły.
Uważam, że nie powinno się obsmarowywać drugiej osoby, bez podania konkretów. A to, że często była w ,,kwiatkach", to inna sprawa. Mam swoje zdjęcia z przed kilku lat, które też by mogły tam trafić.  I tyle mego zdania w tym temacie.

🚫

szacun!!! mega szacun!!!

"Podana fraza - Olimpia Ligudza - nie została odnaleziona."

kobitka pokonała google!!!

🚫

wielki szacun 🙂 nie wiem, to już każdy istnieje w googlach? ;] chyba się Wam trochę poprzewracało 🙂 Wystarczy nie zakładać miliona kont ze swoimi danymi. Jak widać nie mam i żyje 🙂 Wujek google Ci nie pomógł? Podać Ci jeszcze nr tel do mnie i adres na PW?

Tak jak napisałam, polecam jechać i zobaczyć, a nie oglądać bloga i czytać same kłamstwa 🙂

Krzaczki, o które konie mogą się podrapać to duża różnica do wystających gałęzi, o które konie prawie wydrapują sobie oczy.

Nie moja rzecz, że znajoma jej konia sprzedała - zamydliła jej oczka w pewnym momencie, ale już się przekonała do czego jest zdolna.
Przepraszam, ale tu nie chodzi o to, że ona nie ma gdzie jedzenia kupić albo coś się skończyło, tam słomy i owsa nigdy nie było, a jej 'siano' jest odpadem z siana.
A siano z jej notki to widział, gospodarz na swoim podwórku, a nie ona u siebie.
Łąki łąkami - trawa jak trawa. Moim zdaniem to nie o to chodzi by po każdej zimie odpasać wychudzone konie. Ot tyle.

Nie ja założyłam wątek i nie ja będę się tłumaczyć o co tu chodzi. Ja byłam tylko na miejscu u słynnej wybawicielki koni i widziałam co się tam dzieje na własne oczy.

Krzaczki, o które konie mogą się podrapać to duża różnica do wystających gałęzi, o które konie prawie wydrapują sobie oczy.


Zaiste? Bo wiesz, drogie dziecko - to jest NOWA teoria w hipologii, czyli nauce o koniu - że konie "wydrapują sobie oczy" o wystające gałęzie.

Koniki polskie w Popielnie widać jeszcze o Twojej teorii nie słyszały - może i dobrze, bo by już wszystkie były ślepe...

A jeśli nie podoba Ci się takie pastwisko:


to zapraszam, zapraszam - przyślij do mnie TOZ! Przynajmniej frustrację wywołaną czytaniem i pisaniem na Re-Volcie rozładuję w sposób społecznie pożyteczny, wyrywając jakiegoś chwasta...

ja mam konie z rezerwatu, duzo do takich dalej stojących w dziczy w krzakach jeździłam, ba! nawet moje mają krzaki i.... i wszystkie miały oczy. a prawdziwe badyle są nei jakies tam brzozowe witki ! 😉 no dobra, tak powaznei t oczywiście moze sobie koń krzywde zrobić (podobno) bo i płoty sobie robią , nawte jestem w czasie leczenia jednej poszarpanej nogi niewiadomo gdzie (wezwij TOZ ;] ) , ale bez przesady... statystycznie najwięcej kobiet ma wypadki w domu - zakazać przebywania w domu? upadki z krzesla kończą sie częściej groźnymi skutkami niz z konia (statystycznie) - zakazać krzeseł?

dobra, może tam jest źle, ale taką informacje trzeba potwierdzić, wykazać, udowodnić. Bzdurne frazesy, opinie "człowieka nikt" zdjęcia gdzie jest wszsytko cacy - to nie dowód, że to prawda....

gratuluje nieobecności w googlach ... mnie pare stron nawet nie ze wzgledu na logowane się nazwiskiem na portalach, ale bo chodzilam do szkoly, studiowałam, publikowałam, startowałam w zawodach, mam firme, mam znajomych którzy mają portale i wpisali mnie w klasy/kluby/zdjęcia/cobądz i wiele wiele innych powodów kla których dane osobowe sa na necie dostępne.
a ... no i nazwisko się pojawia - bo rodzina tak samo j.w

naprawde... mieć nazwisko którego nikt nie ma .... wyczyn. moje rzadkie i parenaście str i to +imie, a tu samo i niccc....  🙇

hahahha otóż szanowna jkobus nie nazywaj mnie dzieckiem bo mnie w taim razie chłopczyku nie znasz 🙂 z dziecka już dawno wyrosłam.

Dodam tyle, wole zapobiegać niż leczyć i płakać że pieniędzy brak.

I nie chce wzywać TOZ-u jak to nazywacie do gałęzi tylko do wychudzonych koni, które niebawem u niej będą (w sumie 2 już są) i do jej nieodpowiedzialności.

Widzisz, mnie nie doczekało nk, facebooki i inne duperelstwa, wiesz, nikt mnie nigdzie nie zaznaczy jak nie ma mojego zdjęcia, mojej klasy nie ma na nk bo nikt jej nie założył, PS. szkółka ma swoją stronę, lecz nie wymienia na niej nikogo z nazwiska, udziału nie brałam w żadnych cyrkach 🙂 Ale co ja Wam będę się tłumaczyć, wiecie lepiej 🙂
Może rozmiar buta podać? Majtek?

Później Wam podam linki, jak u niej jest pięknie i kolorowo dla zaspokojenia Waszej wiedzy, teraz nie mam na to czasu.

Nie jestem za oczernianiem ludzi na forach - bez powodu.
ALE,
sprawa Florydy jest mi akurat znana i powiem szczerze, że jeśli ktoś chce zobaczyć jej zdjęcia z czasu pobytu u wymienionej w pierwszym poście Pani (a których już na pb nie ma), podaję poniżej link. Można zobaczyć, jakwyglądała wcześniej i po odebraniu z tego dziwnego miejsca..  😵
Dodofon, zajrzyj tutaj:
http://qnwortal.com/forum,temat,11206&postdays=0&postorder=asc&start=210
Oczywiście jak to w necie, nigdy się nie ma pewności co jest prawda a co nie, ale ja osobiście wierzę w niekompetencje babeczki...
Z resztą, co do sprawdzania domu gdzie miała iść kobyła, wiem, że właścicielka (czy też jej siostra) ma bzika na punkcie dbania o zwierzaki i ta stajnia na pewno była wcześniej sprawdzana (sama się interesowałam Flo swego czasu), co nie zmienia faktu, że mogło się szybciutko znacznie pogorszyć.

Thymos, gdyby zdjęcia znalazły się w pierwszym poście, odbiór byłby inny. ale sama widzisz, jaki przebieg ma ten wątek 😉

Na pewno było by inaczej :kwiatek:
Na szczęście szpieg w mojej osobie jest aktywny nie tylko na RV 😎

mi tam się w tej historii nic nei podoba, kupy nie trzyma.
afere robi laska ktora klaie z nazwiskiem sadzac ze sie nie wyda. Jak sie wydalo to klamie, glupio sie stawia dalej. tylko i wylacznei podstawowke i to gdzieś w piwnicy/studni skończylas? jak nie bralas udzialy w zadnych "cyrkach" - szkolnictwie zadnym czy wszelkich wymienionych formach aktywnosci- no przykro -ale ekspertem to ty nie jestes. w niczym

afera o konia sprzedanego i odkupionego ... mmm... przez dziewczyny które:
2-go daly do dzierzawy, 3-latka (wrocil mial 4) dla 12-sto latki  😲 - i tez zostal zaglodzony itd .... a i zauwazyli ze jest problem ze glodzony i niwypuszczany bo "nie chcial sie zbierac" - dlatego oddany z dzierzawy  😎
ten siwy glodzony dlugotrwale odpasl się i zaczal wygladac normalnie po  2 tygodniach.... no prosze, cholera jak to mozliwe? znając zachudozne, zaniedbane konie - naprawde...pare miesięcy potrzeba ;] zresztą to kolejny mlodziak - one tak mają niestety, no coz, mogl szybko spasc z wagi jesli zimno, sie rosnie, moze jakas choroba? widac wlochaty czyli w super kondycji i cieple nie byl. ale naprawde...jakby byl tak skrajnie zaniedbany dlugotrwale to po 2 tyg by nie wygdal super". czyli tak jak i teraz i wczesniej. dostal kupe tluszczu i miesni w tydzien? mmmm... 😎 ja chce przepis!!!
a szyja ze zapadnieta.... no wiecie, chyba taki typ/trening bo ani wczesniej ani pozniej ani ten 2-gi nie maja fajnej szyi - miesnie jak juz tylko dolne, oporu ;]

koniczkowaaa, jkobus to mężczyzna, dużo od Ciebie starszy i świetnie znający się na koniach. W jego stajni mieszkają jedne z najcenniejszych koni w Polsce - rasy achałtekińskiej. Proszę się z szacunkiem do niego zwracać, bo my wszyscy mamy do niego ogromny szacunek!

No dobrze, przedstawiłaś się. Już mniejsza z tym czy to prawdziwe imię i nazwisko.
A powiedz coś więcej o sobie. Ile masz lat, jakie jest Twoje doświadczenie związane z końmi...
Piszesz, że "chcesz nam przedstawić...". No to przedstaw w końcu jakieś konkrety. Albo niech założycielka wątku przedstawi.
Zrozumcie, my się tu w większości dobrze znamy i jesteśmy nieufni wobec anonimowych osób.
Bo na razie wiemy, że konie mają złej jakości siano, są niedokarmione zimą, mają zaniedbane kopyta i mają krzaki na padoku.
Ok, ale nawet jeśli Ci wierzymy, to niestety nie są to rażące zaniedbania pozwalające na wzywanie TOZ-u, czy jakieś akcje ratownicze. Wiele jej photoblogowych koleżanek nie widzi nic złego w wystających żebrach u koni. To jest bardzo smutne, ale cóż... świata nie zbawimy.
Co Ty konkretnie masz z nią wspólnego? Twoja znajoma sprzedała jej konia na raty, a ona nie spłaca zobowiązań? A jaką podpisały umowę? Dobrze, że ostrzegasz, ale take rzeczy to w pierwszej kolejności na policję, a nie na forum.

I o co chodzi ze "sprawą Florydy" ❓  🤔

Mnie zastanawia dlaczego ten wątek cały czas jest otwarty.

Julie,  floryda - flo, to ten siwy o ktorym napisalam ze w 2 tygodnie z "krancowo zaniedbanego/zachudzonego" przez panią oskarzanę w tym wątku, zrobił się tłusty u wlascielki ;] kolejny cud.

kamykokrowka,
wątek jest durny w calej swej rozciąglosci i nic madrego z neigo napewno nie wyniknie ;] takei miejsce gdzie mozna sobie pokrzyczeć i pośmiać, prosić, zauważać cokolwiek ;] mieliśmy zareagowac "aaa!!! jaki potwor ! ktos tam napisal ze zle sie dzieje to lecmy, oczerniajmy a najlepiej spalmy ostoje czarownicy (razem z czarownicą)!" mozna udowodnic ze to czarownica jest - bardzo rzeczowe metody (prawie jak dowody na uczciwość i prawdziwość tu) na to są, sprawdzone przez wieki - zanim się ją zabije, wrzuca do wody - jak sie utopi=nie czarownica, jak sie nei utopi - to trzeba utopić bo czarownica ;D

[quote author=horse_art link=topic=89532.msg1554968#msg1554968 date=1350374878]
Julie,  floryda - flo, to ten siwy o ktorym napisalam ze w 2 tygodnie z "krancowo zaniedbanego/zachudzonego" przez panią oskarzanę w tym wątku, zrobił się tłusty u wlascielki ;] kolejny cud.
[/quote]

A można jakoś po Polsku, jaśniej? 😉
Gdzie i kiedy napisałaś, można jakiś link? Jakiej właścicielki? Skąd to wiesz?

Julie - Thymos wyżej dała linka do qnwortalu 😉 stąd nasza nowa wiedza 😜

No dobra, ale kto jest kim? 🙂

uf, to już wyższa szkoła wtajemniczenia...

Thymos = neanderzyca
Cudziakowa = właścicielka Florydy, która sprzedała Flo(rydę) "naszej miłośniczce koni z myśsliny"
Floryda = klacz, zagłodzona u "naszej", na którą Cudziakowa znalazła nowego kupca i którą Cudziakowa odpasała po pobycie u "naszej"

krzycz, jeśli jeszcze kogoś poszukać 🏇