praca

Averis, no oczywiście, że tak - ty płacisz i ty zapitalasz 🙂

kujka, no to uff, ze się udało. Ja w fundacji też miałam kilka takich interwencyjnych akcji, nic miłego i kupa stresu. No a staże cudne!
kujka   new better life mode: on
12 października 2012 10:12
Dzionka, no to nic, tylko organizowac staze!! 😀 dobry pomysl na biznes!
Jak już tylko otworzę swój ośrodek to nie omieszkam 😀
mąż sekretarki wymiata  😉
moja przyjaciółka idzie na rozmowę kwalifikacyjną - a ma problem, bo chciałaby trafić z odpowiedzią na pytanie o wysokość zarobków.

Chyba jesteśmy obie ofiary, bo nijak nie możemy znaleźć żadnego forum, gdzie ludzie pisaliby cokolwiek na temat jej firmy i zarobków - wpisywałyśmy już w Google "nazwa firmy wynagrodzenie forum", "nazwa firmy zarobki", ew. "wysokość zarobków". Czy jakaś dobra dusza pomoże? Co mamy wpisać albo jak szukać żeby dowiedzieć się czegokolwiek, co by pomogło osiągnąć sukces? Jak się dowiedzieć ile mniej-więcej zarabiają ludzie w tej firmie...? help  🙇
Hmm, a nie wie na ile wycenia swoja prace..? Troche to dziwne w sumie, albo sie chce pracowac za 5 000 albo za 15 000. Rozumiem, ze chodzi o to, zeby nie wyjsc na frajera, ktoremu mogliby dac te 15 000 a on chce tylko 5 000?
moja przyjaciółka idzie na rozmowę kwalifikacyjną - a ma problem, bo chciałaby trafić z odpowiedzią na pytanie o wysokość zarobków.

Chyba jesteśmy obie ofiary, bo nijak nie możemy znaleźć żadnego forum, gdzie ludzie pisaliby cokolwiek na temat jej firmy i zarobków - wpisywałyśmy już w Google "nazwa firmy wynagrodzenie forum", "nazwa firmy zarobki", ew. "wysokość zarobków". Czy jakaś dobra dusza pomoże? Co mamy wpisać albo jak szukać żeby dowiedzieć się czegokolwiek, co by pomogło osiągnąć sukces? Jak się dowiedzieć ile mniej-więcej zarabiają ludzie w tej firmie...? help  🙇


Podaj stanowisko, nazwę firmy albo chociaż branże, miejscowość.
to wyjaśnię - przyjaciółka wróciła jakiś czas temu z Bahrajnu po prawie 4 latach i zarabiała tamtejsze stawki, ma dość siedzenia w domu i jesiennej deprechy, chciałaby pobyć z ludźmi w pracy (to główna motywacja, odłożyła sporo kasy i z szukaniem pracy mogłaby jeszcze poczekać). I bardzo jej ta konkretna firma pasuje. Doświadczenie ma odpowiadające idealnie na stanowisko, na które aplikuje. Pytała znajomych ze studiów, którzy pracują w zawodzie (dość wąska specjalizacja) ale wszyscy oni pracują w sektorze publicznym, a prywatny ma inne zupełnie stawki. Nie ma się do czego odnieść  🙁

Dodofon Warszawa, resztę puszczę na PW
Ja też mam zawsze z tym problem. Na szczęście do tej pory pracodawca po prostu ze stoickim spokojem proponował mi więcej lub mniej, a nie wybuchał śmiechem 🙂
Ja jutro jadę po dokumenty, jak i  reszta załogi. Szkoda, że sezon już minął  🙁

Teraz czekamy na kontrakty z NFZ'tu....


p.s. Gillian to Ciebie dzisiaj widziałam na SORze?
pewnie tak, bo Gilian dzisiaj miała dniówkę 🙂
Ha to dobrze poznałam.  Jednak twarzy po 2,5 roku się nie zapomina🙂
siwaaa, taaaak 🙂 kiedy co jak 😀
Moon   #kulistyzajebisty
17 października 2012 06:30
W ogóle jak dla mnie kretyńskie jest pytanie "A ile chciałaby Pani zarabiać?"
No kurdę, wiadomo, że najlepiej 30 000 miesięczne podstawy plus premia.  😵 Nie wiem czego pracodawcy oczekują - że delikwent powie mniej - wtedy będą mogli sobie odhaczyć frajera, czy jak powie więcej/dużo więcej to będą mieli ubaw po pachy. Pół biedy jak tego nie skomentują, ale wybuchanie śmiechem jest szczytem bufoństwa... -.-
Moon - powiem (napiszę właściwie) jak to pytanie wygląda "z drugiej strony barykady"
Mam na danego pracownika/pracowników określony odgórnie budżet. Na jedno stanowisko przychodzi kilkadziesiąt CVków, z czego na 10 spełnia wymagania w jakimś zakresie (niezbyt często w pełnym). Niejednokrotnie na stanowisko typowo liniowe zgłaszają sie osoby, które już gdzieś np dyrektorowały (wg CV) i mają wygórowane wymagania pracowe. Pytanie zadaję po to aby wiedzieć w jakich widełkach ceni się potencjalny pracownik, nie po to aby go zrobić w balona... Jeśli kandydat przekroczy 2 - 3 krotnie mój budżet (bywało, że i blisko 10 krotnie), to raczej nie mamy o czym rozmawiać... Na 2giej rozmowie - już telefonicznej (zatrudniam ludzi z całej Polski i nie mam sumienia ciągać ich drugi raz) - kandydatowi, którego chcę przyjąć podaję warunki płacowe i daję chwilę/dzień do namysłu... Z reguły jeśli nasze "zeznania" są zbieżne - czyli pracownik ceni się na oferowanym poziomie, lub poniżej - decyduje się od razu.
Moon   #kulistyzajebisty
17 października 2012 06:53
_Gaga, dzięki za spojrzenie z drugiej strony kijka ;-)
Tak sobie myślę, że takie pytania to zadawać można ludziom, którzy juz pracowali, mają jakieś doświadczenie, aplikują na jakieś wyższe stanowisko. A nie dziewczynie po studiach, która aplikuje na sprzedawcę w centrum handlowym.  😵 I dorzucić pytanie, czy interesuje się pani handlem.  😁
Moon, ja tez prowadzilam firme i zatrudnialam - jesli pracownik chce duzo wiecej niz moge dac, to dla mnie sygnal, ze jak go zatrudnie to on caly czas bedzie szukal czegos lepiej platnego - wiec jesli decydujemy sie na wspolprace, to ze swiadomoscia, ze raczej na krotki czas. Z pytaniem o spodziewane zarobki w CH masz racje, niektorze pracodawcy zadaja to pytanie bez sensu.

Ponawiam - naprawde nikt nie ma pomyslu...?  :kwiatek:

Chyba jesteśmy obie ofiary, bo nijak nie możemy znaleźć żadnego forum, gdzie ludzie pisaliby cokolwiek na temat jej firmy i zarobków - wpisywałyśmy już w Google "nazwa firmy wynagrodzenie forum", "nazwa firmy zarobki", ew. "wysokość zarobków". Czy jakaś dobra dusza pomoże? Co mamy wpisać albo jak szukać żeby dowiedzieć się czegokolwiek, co by pomogło osiągnąć sukces? Jak się dowiedzieć ile mniej-więcej zarabiają ludzie w tej firmie...? help  ukłon
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
17 października 2012 08:00
a na goldenline?
Gillian koczowaliśmy tam od 15 do prawie 19. Ja w jasnym swetrze. Stałam np blisko Ciebie jak pani wyjeżdżając z windy zaczęła wymiotować.

Trzymajcie kciuki,  aby dali dzisiaj szanse na prace od stycznia!  Bo inaczej trochę pobędę na bezrobociu  🤔
Za mnie też proszę trzymać kciuki, bo za godzinę jadę na rozmowę w sprawie tych warsztatów dla seniorów 🙂 Co najmniej dziwne to wszystko, bo pani umówiła się ze mną w kawiarni w centrum handlowym, hmm. No i ciekawe ile mi zaproponuje kasy.
kujka   new better life mode: on
17 października 2012 09:13
Dzionka, a to jakis NGO czy co? Powodzenia!!
Dzionka,  kciukasy są !
kujka, nie - to prywatna firma. Dziękować 🙂

Averis, dzięki! Bardzo jestem ciekawa, bo rekrutacja miała 3 etapy - to zobowiązuje 😀
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
17 października 2012 10:07
Pisalam tu juz kiedys wielokrotnie, jak probuje wywalczyc swoja pensje z tytulu umowy o prace z pazdziernika ZESZLEGO ROKU. Oczywiscie wszystko spelzalo na niczym. Tydzien temu, jako, ze zmuszona bylam rzucic prace (taaak, jestem bezrobotna :/ ) wystosowalam pisemko wyznaczajace ostateczny termin zaplaty przed rozpoczeciem postepowania sadowego. Oczywiscie od ex pracodawcy dostalam odpowiedz, ze on rozumie, ale nic mi nie zaplaci bo nie ma. Koperte z moim nazwiskiem zauwazyla 2 dni temu jego wspolniczka. Zadzwonila do mnie, szokla i tak... dzis dostalam potwierdzenie przelewu polowy kwoty i pismo potwierdzajace doplacenie reszty do 10.11. Czyli sie da...

Jeszcze tylko male 'na noze' z terazniejszym ex szefem i moge sobie poszukac jakiegos dorywczego zajecia w trybie na spokojnie, bo cos na koncie posiedzi... 
szafirowa, a co się stało, że rzuciłaś pracę? ciąża czy coś innego się stało?
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
17 października 2012 10:30
Anaa, Z jednej strony przestalam dawac rade po 8h bez przerwy, czy deszcz czy slonce caly czas zapitalajac jak maly samochodzik. Lekarz kazal taka prace odpuscic. Ale ja  chcialam odejsc na spokojnie, po swojemu, po troszku. Dopoki nie dostalam rozliczenia za wrzesien. Az mnie zatelepalo. I wyszlo ze skutkiem natychmiastowym.
siwaaa, uu to nie kojarzę, za dużo twarzy się przewijało - następnym razem masz do mnie podejść i mną potrząsnąć 🙂

Dzionka, i jak??
Szafirowa, ale przecież do tej pory (z tego co kojarzę z Twoich wpisów- chyba, że coś pomieszałam :???🙂 nie narzekałaś na płacę u obecnego pracodawcy- że uczciwie i całkiem nieźle. Co to się stało we wrześniu?
Po porodzie planujesz wrócić do tej pracy? (tej, bądź w tym samym "charakterze"?)
Gillian, dobrze 🙂 Dostałam tą pracę i do tego babka wymyśliła mi inne roczne szkolenie, które mam poprowadzić. Nie uwierzę aż nie zadzwoni do mnie do końca tygodnia żeby wszystko potwierdzić, bo jakoś podejrzanie za fajne mi się to wydaje 🙂 No i w tempie ekspresowym otwieram własną firmę, wreszcie się zdecydowałam 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się