Katastrofy lotnicze

O, cholera - zdalnie sterować takim wielkim samolotem to niezłe wyzwanie 🙂
http://www.discoverychannel.pl/splash/

BTW jest nowy sezon Air Crash Investigations. Zgadnijcie o czym będzie odcinek nazwany "Following orders"...

EDIT: zajrzałam na flightradar24, a tam jakiś Ryanair najpierw zgłosił squawk 7700 (general emergency), a potem zniknął z radaru na wysokości 4 km podczas podejścia do lotniska w Limoges. No nieładnie to wyglądało...  🤔
https://twitter.com/flightradar24/status/258827198235033600/photo/1
A na czym jest to Air Crash Investigation dokładnie i kiedy są odcinki?
Oglądam w necie z youtube, najczęściej.

A linki stąd: http://watchseries.eu/serie/air_crash_investigation
Na pewno to jest także na innych stacjach, dużo tego bywało na NG, pojedyncze jakieś odcinki widywałam na Discovery Channel, wiele z tych odcinków z Twojego linku oglądałam, jak Lockerbie, Kids In the Cockpit czy Frozen in Flight. One są po polsku/polskimi napisami (nie mam na razie czasu zacząć oglądać)? Jest już ten odcinek "Followin orders" na liście, bo nie widzę i nie wiem czy jestem ślepa, czy faktycznie nie ma?
Po angielsku raczej, czasem z ang.napisami.
"Following orders" (odc.10) jeszcze jest w przygotowaniu. Na razie wyszło 5 odcinków.
I jak program? Ja powiem szczerze, że jestem zawiedziona... Więcej napiszę jak z pracy wrócę.
Miałam oglądać i zasnęłam 🙁 Bischa, czekam na relację
Nie było spektakularnego fireballa 😉, tylko kokpit się urwał i nieco go zbełtało pod kadłubem. Ponadto szlag trafił golenie podwozia. Skrzydła i główna część kadłuba wytrzymały zderzenie.
Najlepsze, że główny silnik nadal działał przez dłuższą chwilę i musieli go dosłownie utopić, żeby się wyłączył.
Szkoda, że nie dało się przeprowadzić eksperymentu przy większej prędkości, ale 727 był za szybki dla Cessny. Szkoda, że ta mała czarna polatawka (swoją drogą, co to było...? wyglądało trochę jak spitfire w miniaturze, a nazwy oczywiście zapomniałam) się zepsuła na moment przed startem.

Więcej fuckupów mieli podczas przygotowań niż Stratos 😉
Fajnie opowiedziane o przygotowaniach, fajnie pokazane ogólnie przed katastrofą wszystko, a po katastrofie... Nie tego się spodziewałam. Pare informacji o obrażeniach, stanie samolotu, niewiele parametrów lotu (a to właśnie najbardziej mnie interesuje w przypadku katastrof), jakieś błahostki mało istotne. Szkoda, że tyle kasy poszło, a tak niewiele informacji przekazali, przynajmniej istotnych dla mnie.
Bischa   TAFC Polska :)
12 stycznia 2013 03:44
Podbijam (nie mogąc generalnie zasnąć). Od 27 stycznia na National Geographic będzie cykl (tak mi się wydaje, albo ciurkiem będzie leciało 27 stycznia od 21) "Katastrofa w przestworzach: Śmierć Prezydenta". Rzygam już Smoleńskiem, ale jestem ciekawa tego programu i tego co w nim będzie.
Bischa   TAFC Polska :)
27 stycznia 2013 19:44
Podbijam, za 17 minut zacznie się program o którym pisałam w poście wyżej.
Dzięki wielkie, będę oglądać.
Podbijam (nie mogąc generalnie zasnąć). Od 27 stycznia na National Geographic będzie cykl (tak mi się wydaje, albo ciurkiem będzie leciało 27 stycznia od 21) "Katastrofa w przestworzach: Śmierć Prezydenta". Rzygam już Smoleńskiem, ale jestem ciekawa tego programu i tego co w nim będzie.


Uważaj bo się zarzygasz na śmierć i może jeszcze posrasz przy okazji z wysiłku przy tym rzyganiu -  może lepiej nie oglądaj dla dobra twojej twarzy i dobra twojego odbytu  🤔wirek:
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] brak kultury wypowiedzi
kadyksowa, dobrze się czujesz?  🤔
a dlaczego nie zapytałaś się o to Bischy? ona przecież wprost deklaruje, że ma zaburzenia psychosomatyczne wynikające z dotykających jej, masochizmu i fobii.
Zaraz, zaraz...

Za co to ostrzeżenie ? Jaka jest różnica między sraniem a RZYGANIEM oprócz tej że leci z różnych dziur ?
Czy o rzyganiu można tak wprost a o innej fizjologii to już nie ?

No tak, są przecież równi i równiejsi...

Wrotki  :kwiatek:
Bischa   TAFC Polska :)
28 stycznia 2013 13:51
wrotki, odpiórkuj się ode mnie w końcu, moje fobie i moje zaburzenia psychosomatyczne i nie mam się czego wstydzić, to Ty problem stwarzasz. A masochistką nie jestem.

Obejrzałam program z czystą przyjemnością, chociaż nieco zawiedziona porównując wcześniejsze programy z tej serii.
Wczoraj w Katowicach samolot wypadł z pasa - o włos od tragedii
Jakiej tragedii?  🤔 wypadł z pasa bo nie wyhamował i aż 2 koła zapadły się w grunt za pasem. Z tą tragedią brzmisz jak wiadomości tvn24 😉
Dworcika   Fantasmagoria
13 marca 2013 08:43
TVN:
r1. - a kim byli pasażerowie tego samolotu?
r2. - a tego nie wiem
r3. - to, z tego, co wiem, był czarter z Egiptu... leciał z Egiptu, czarter z Czech

Dobrze, że na tym się skończyło. Wszyscy cali.
No, mieli szczęście, że tylko dwa koła i wszyscy ok. Aż mnie rzuca jak czytam takie rzeczy, bo nie znoszę latać samolotem a muszę i to bardzo często.
Magda - Takiej samej jak czasem wypada samochód z drogi  🙄 Wszystko mogło się stać przecież zarył kołami w ziemi.
Magda - Takiej samej jak czasem wypada samochód z drogi  🙄
Pewnie pilot nie uważał na znaki drogowe i za późno hamował przed niebezpiecznym zakrętem - albo wyprzedzał na łuku pasa.
Rany, to ja w katastrofie autobusowej brałam udział i nic o tym nie wiem... Zakopał nam się kiedyś przed stajnią bo wjechał w luźny piach. Żyję!  😅 a media to olały ;( ale wtedy nie było jeszcze TVN24, to może dlatego  🙄
magda
Teraz to Ty przesadzasz 😉

Katowickiego wypadku nie nazwałabym katastrofą, jednak w ostatnim czasie miały miejsce podobne zdarzenia, które zakończyły się o wiele mniej szczęśliwie
http://www.dailymail.co.uk/news/article-2254582/Moscow-plane-crash-Four-killed-passenger-jet-overshoots-airport-runway-Moscow-breaks-crashes-main-road.html
http://www.thesun.co.uk/sol/homepage/news/4717751/Two-dead-as-plane-crashes-off-runway-and-splits-into-three.html

Powstała nawet specjalna technologia (stworzona w USA), w której ostatnie metry pasa buduje się z takiego jakby "piankowatego" betonu (czy cokolwiek to jest), który zapada się pod ciężarem maszyny co uniemozliwia opuszczenie pasa. Jest to tzw. EMAS
Tak, przesadzam, bo nie trawię medialnych hasełek, a 'o włos od tragedii' tak właśnie dla mnie brzmi. Jakiej tragedii? Że by wyjechał 4 kołami? No błagam... armara, w linkach sytuacja była inna - uderzenie w jakiś budynek.

Ludzie dlatego mówią że jest niebezpiecznie itd, bo co chwilę jakaś sieczka leci w którą wieżą.
magda
A ja wierzę, że ludzie mają swój rozum i sami sobie wszystko w głowie układają 😉
Jakby układali to by nie było pudelków i innych takich w sieci 😉
Myślę że inaczej byś pisała gdybyś siedziała w takim samolocie... Sama ostatnio przeżywałam koszmar gdy w samolocie zepsuł się system naprowadzający i musiał znowu iść w górę kiedy zobaczył że jest coś nie tak. Może katastrofy nie było i żyje ale było o włos i nawet nie chce mi się czytać takich wpisów gdzie ktoś kto nigdy takiego czegoś nie przeżył zarzuca mi tvnowską mentalność.
ovca   Per aspera donikąd
14 marca 2013 09:20
Sprawa rozdmuchana przez media...jeżeli taki incydent to krok od katastrofy to strach pomyśleć co byłoby gdyby media dowiedziały się np o starcie samolotu z drogi kołowania jaka miała niedawno miejsce u nas 😉 dobrze że to nieduży samolot i że nie stały w pobliżu żadne pojazdy (nie daj boże cysterny). No i brakowało centymetrów od zahaczenia skrzydłem o rękaw...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się