Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
26 października 2012 07:18
Biorą zdjęcia z bazy, a może im się podoba, albo ma tak dużo różnych zdjeć i pasuje 😉


Cieciorka Ty to masz rozkminę, jak rzucisz pytaniem to pół forum się głowi 🙂😉
cieciorka - http://deser.pl/deser/1,111858,12519888,Tak_wyglada__Twarz_Polskiej
_Reklamy___Dlaczego_na.html?order=najfajniejsze_odwrotnie

edit: cieciorka - scal sobie linka, bo ja nie potrafiłam go skrócić  😡
Kika   introwertyczny burak i aspołeczna psychopatka
26 października 2012 09:13
cieciorka - w sprawie szkła - szkło bezbarwne segregujemy do osobnego pojemnika bo tylko z posegregowanej stłuczki można produkować szkło bezbarwne - a to u nas jest najbardziej popularne i z niego najchętniej kupujemy więc i więcej produkujemy;
Pytałam w wątku o Ameryce, ale on jest chyba słabo oblegany.. albo nikt nie zna odpowiedzi..
W każdym razie zapytam też tutaj.


Może ktoś z Was wwoził do USA leki na receptę?
[url=http://thehague.usembassy.gov/faqs/u.s.-customs#Medicins]Tutaj [/url] każą zgłosić leki na cle i przedstawić receptę na której będzie zalecenie przyjmowania oraz ilość taka jaką się wwozi.

Moja mama wybiera się w "podróż życia" 😉 na ten mityczny kontynent i jest bardzo przejęta wszystkim. Przyjmuje leki na nadciśnienie i owszem, dostała kolejną receptę, ale ponieważ wykupując leki będzie musiała ją zostawić w aptece, to dla tego hamerykańskiego celnika może mieć ze sobą co najwyżej kserokopię tej recepty  🤔wirek:
Chyba nie musi być potwierdzona notarialnie?  👀  😵

A może nie zgłaszać tylko wetknąć w walizkę i olać  😎 coo??
ash   Sukces jest koloru blond....
26 października 2012 10:21
dempsey,  ja wwoziłam leki na receptę w walizce, ale nie wiem czy to dobrze ?!
ash, dzięki.
I słusznie uczyniłaś
Po prostu nikt Ci nie podesłał stresujących linków do stresujących wymogów celnych, jak mojej mamie..  😉 I ona się teraz stresuje, zamiast olać i wsadzić w walizkę.. Chyba do tego ją będę namawiać, chociaż ona ma zaraz wizje, że jej te leki znajdą, zatrzymają, odbiorą dokumenty i na zawsze już będzie mieszkała na lotnisku i nigdy się z niego nie wydostanie, jak w tym filmie którego tytułu nie pamiętam 😉

cieciorka, to tylko zmarszczka w matriksie, nie przejmuj się
odbiorą dokumenty i na zawsze już będzie mieszkała na lotnisku i nigdy się z niego nie wydostanie, jak w tym filmie którego tytułu nie pamiętam 😉



Terminal? 😉
In.   tęczowy kucyk <3
26 października 2012 17:06
A nie "Między słowami"? 🙂
a może, nie oglądałam tego akurat 😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
26 października 2012 18:29
Terminal, między słowami toczyło się w Tokio o ile pamiętam. Terminal  był z Tomem Hanksem i faktycznie on mieszkał na lotnisku.
In.   tęczowy kucyk <3
26 października 2012 19:11
Dzięki, Strzyga!
No to ja myślałam o tym filmie Terminal, tylko tytuły mi się pomieszały  😂
Przepraszam  😡
cieciorka   kocioł bałkański
26 października 2012 23:22
Kika, dzięki- jakby stały dwa kontenery, to bym się mniej zastanawiała. Stoi tylko jeden- na szkło kolorowe i stąd moje zdziwienie.

Majorka, DZIEKI!
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
27 października 2012 11:26
Czy jeśli w podręczniku językowym mam kod do platformy internetowej, to istnieje jakakolwiek możliwość że książka kupiona w jednej księgarni będzie niekompatybilna z kupioną w innej? Trochę niezrozumiale napisałam, chodzi mi o to, że kazano nam kupić książki w księgarni uczelnianej argumentując, że tylko w ten sposób będziemy mogli korzystać z platformy internetowej na której nauczyciel będzie sprawdzał zadania, które robimy. Czy jeśli kupię książkę w innej księgarni kod będzie zły? Kody wydrukowane są na 1 stronie i zabezpieczone takim czymś do zdrapania, odnoszę wrażenie, że książki rozsyłane są po księgarniach losowo i nie ma znaczenia gdzie kupię. Dodam, że np w księgarni internetowej znalazłam tę książkę z 70zł a na uczelni kosztuje 110zł, może nauczyciele dorabiają sobie w ten sposób?
Dempsey przekaż mamie, że w Stanach te walizki sprawdzane są wyrywkowo... Najfajniej byłoby mieć zaświadczenie od lekarza prowadzącego, że to są leki na nadciśnienie, bierze je stale i tyle. Nawet bez tłumaczenia na angielski, bo jeśli zrobiłaby się z tego jakaś afera to wrzucą nazwę w google i sprawdzą 😉 dla świętego spokoju można część zapakować do walizki, a część do podręcznego - bo największe podejrzenia budzi coś przewożonego w dużej ilości.
Widziałam w empiku z kolekcji muzycznej kubki termiczne, między innymi z Pink Floydami. Na stronie internetowej natomiast ich nie ma (albo nie potrafię ich znaleźć). Czy to oznacza,że mogę kupić je jedynie w stacjonarnym sklepie, czy może jest możliwość,że po prostu jeszcze ich tam nie ma?  :kwiatek:

strona empiku ani google mi niestety nie pomagają
Dzisiaj jest zmiana czasu?
tak
i śpimy godzinę dłużej?
Kto śpiewa piosenkę w reklamie z kafelkami (Windowsa ?)
All I wanna be .....
In.   tęczowy kucyk <3
27 października 2012 23:05
Lenka - everything at once
In., dzięki
szepcik, dziękuję  :kwiatek:
Pogubiłam się już w tym. To teraz mamy 11:52 czy 9:52?
10:57 😉
O, jeszcze lepiej. To mi się wszystkie zegarki same przestawiły, a ja je przestawiłam. 🤣
a teraz która jest godzina? 😡 Wszystkie zegarki chodzą mi inaczej.
12.28 😉
Ok, dzięki :kwiatek:
Moon   #kulistyzajebisty
29 października 2012 09:56
Zamawiam coś przez internet, wiadomo przesyłka kurierska. Podaję swój adres i na pewno SWÓJ nr. telefonu - Czy ktoś mi może wyjaśnić JAKIM CUDEM w takim razie już drugi raz kurier dzwoni do mojej siostry?!  😲
Pierwszym razem takiego zonka miałam, jak zamówiłam brycki od Dramki, więc tu nawet telefonu nie podawałam, drugim razem, zamawiałam z Kariny - kurier też dzwonił do siostry. Muszę sprawdzić, czy to te same firmy np, bo czy możliwe jest, że mają jakąś bazę telefonów, że spojrzą na adres i wyskakuje im nr kontaktowy? O tyle jest to dziwne, że moja siora dość rzadko zamawia przez internet a jeśli już to zamawia przesyłki przez PP. O.o
Moon - czasem jest tak, że w ustawieniach u operatora sieci jest tak zrobione, że jeśli Ty nie odbierasz połączenie przekazywane jest na inny nr (tylko nie wiem, skąd go biorą)
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się