Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

oglądałam dziś wózki wszelakie, pan ze sklepu powiedział, że to czego oczekuję (skrętne przednie koła z możliwością zablokowania, wszystkie pompowane, wózek głównie "terenowy", możliwość szybkiego przeistoczenia w spacerówkę/gondolę/montażu fotelika, zmiana kierunku "paczania" dziecka) mają wszystkie wózki, czym wcale mi nie ułatwił wyboru, bo nie mam pojęcia dlaczego mam kupić wóz za 3tys zamiast taki za 700, skoro wyglądają praktycznie identycznie 🙁 kurcze, stanowczo za dużo wyborów!



Isabelle Wiadomo, że im droższy i bardziej markowy wózek, tym wyższy poziom lansu. Ale jest też bardziej prawdopodobne, że droższy wózek będzie lepiej wykonany, użyte materiały będą lepszej jakości, mechanizmy będą bardziej wytrzymałe i będą chodziły płynniej I w ogóle będzie fajniej, ale oczywiście, to wcale nie musi być regułą.

Przejrzałem bardzo dokładnie pod względem ergonomi dziecka i rodzica, jakości wykonania i zastosowanych rozwiązań około 30 modeli wózków. Najlepsze wrażanie pod tymi względami zrobił na mnie X-lander x-move, jedynie brak amortyzacji mnie zniechęcił. Niestety jakość wykonania większości tańszych wózków pozostawia wiele do życzenia. Najlepszym stosunkiem wad do zalet wykazał się Mutsy Evo. Do jego wad zaliczyć można małą budkę spacerówki, brak amortyzacji przednich kół, brak wyposażenia dodatkowego w standardzie, brak unoszonego oparcia w gondoli, przeciętna sztywność wertykalna rączki do prowadzenia (długa dźwignia). 
A ja jeszcze dodam, że my wózków bez amortyzacji, z małymi kółkami i 3-kołowych w ogóle nie braliśmy pod uwagę.
Musi być "terenówka", czyli 4 duże, amortyzowane koła (koniecznie tył, niekoniecznie przód)  🏇

(Czy kiedykolwiek wcześniej odezwał się tu jakiś mężczyzna oprócz wawrka?  😀 )
brak unoszonego oparcia w gondoli, przeciętna sztywność wertykalna rączki do prowadzenia (długa dźwignia). 


Ojezusiemaryjo  😁
Panie, bierzesz wózek w sklepie i kręcisz kółka. Albo jest fajny, albo nie. A potem jeszcze patrzysz na dizajn i wszystko jasne.
Dla mnie mój wóz był bezapelacyjny - w teren, w miasto, zdał testy lotniskowe i leciutki, łatwo składalny. Takie pierdoły, jak siatka na zakupy, to są autentyczne pierdoły. Jeżeli masz w perspektywie wożenie wóza codziennie, jak ja musiałam, to jedyne co się liczy - to waga wózka. Naprawdę.
Mój wózek ważył - nie wiem, 4-5 kg cały.
A i miał unoszone oparcie w gondoli.  😂


W mojej galerii są zdjęcia bryki.
[quote author=Perszeron link=topic=74.msg1565501#msg1565501 date=1351258377]
brak unoszonego oparcia w gondoli, przeciętna sztywność wertykalna rączki do prowadzenia (długa dźwignia). 

Ojezusiemaryjo  😁
[/quote]

Faktycznie, brzmi to przerażająco poważnie  😁 Ale mnie akurat cieszy, że Gabryś będzie miał najlepiej przeanalizowany pod względem przeciętnej sztywności wertykalnej rączki i innych parametrów technicznych wózek na świecie!  😅
To jeżeli bierzecie parametry techniczne wszystkie, to przeanalizujcie jeszcze to, jak na ów wóz zadziałają rzygi, siku i kupa.  😂 Bo to wszystko na 95% na wózie się znajdzie  🤣
Przynajmniej na moim było.
Co do wózków to bogatsza o doświadczenie wiem jedno.
Na drugi raz na bank nie kupię wózka wielofunkcyjnego.
Mlode szybko wyrasta z gondoli i przesiada sie do spacerówki.
Więc dla nastepnego dziecka jak będę kupować wózek będzie to na bank spacerówka z mozliwością wpiecia fotelika.

I tak jak dla Pok dla mnie liczy się waga i przede wszystkim gabaryty wózka.
nie wyobrazam sobie teraz taszczyć 15 kg darmozjada na pokładzie mega cięzkiej kolumbryny np po kilku schodkach akurat bez podjazdu
BASZNIA   mleczna i deserowa
26 października 2012 14:58
[quote author=pokemon link=topic=74.msg1565514#msg1565514 date=1351259312]
[quote author=Perszeron link=topic=74.msg1565501#msg1565501 date=1351258377]
brak unoszonego oparcia w gondoli, przeciętna sztywność wertykalna rączki do prowadzenia (długa dźwignia). 

Ojezusiemaryjo  😁
[/quote]

Faktycznie, brzmi to przerażająco poważnie  😁 Ale mnie akurat cieszy, że Gabryś będzie miał najlepiej przeanalizowany pod względem przeciętnej sztywności wertykalnej rączki i innych parametrów technicznych wózek na świecie!  😅
[/quote]

Padlam 🙂.
Julie,  tylko pozazdrościć faceta! mój powiedzial "tylko nie różowy" bo mu bedzie wstyd pchać, i tyle, resztę mam dobrać pod siebie 😉

dobrze, że jeszcze nie uslyszal o chustach i wiadrach bo juz by mial dość 😉

nawet się nie zorientowałam o co chodzi z tym oparciem w gondoli, muszę zanotować zwrot i zapytać pana w sklepie czy wózek to posiada 🙂

Pokemon fajny ten wózek, skojarzył mi się z chatką baby jagi na nóżce 🙂
O rany jak to dobrze dostac stary wózek w spadku po kuzynie!
Ile to czasu się zaoszczędza. I przeciętnie sztywnej wertykalności 😉 nie mówiąc już o piniondzach  😎

Pokemon fajny ten wózek, skojarzył mi się z chatką baby jagi na nóżce 🙂

To już wiem dlaczego moje dziecko zamieniło się w PAzuzu! Miało domek czarownicy  😁
To jeżeli bierzecie parametry techniczne wszystkie, to przeanalizujcie jeszcze to, jak na ów wóz zadziałają rzygi, siku i kupa. 

Hmm... ciężko zrobić symulację z Gabrysiem znajdującym się u mnie w brzuchu jeszcze.
Wiem! Podejdę do jakiejś kobiety z niemowlęciem i poproszę, żeby nam wytrząsła z niego trochę wyżej wymienionych substancji, bo musimy przeanalizować ich wpływ na wózek, którego zakup rozpatrujemy!  💃
(Tylko ciekawe co na to powiedzą w sklepie...  😁 )
Julie,  zapytaj najpierw czy możesz przetestować wszystkie aspekty uzytkowania przed zakupem potem radośnie wylej wymiotki i z miną niewiniątka "przecież pytałam" 🙂

a właśnie Sznurka chyba chust uzywa. Linkoooo, opowiadaj o chustach! jakieś firmy, jak sie sprawdzają?
  🤣

Sztywność konstrukcji jest bardzo ważna. Zapewnia lepsze trzymanie w zakrętach i precyzję prowadzenia. Powie wam to każdy kierowca sportowy 😜

Pokemon Waga Graco Symbio z gondolą to 12kg, tyle samo co Mutsy Evo. Graco tez braliśmy pod uwagę ale nie jesteśmy przekonani co do kubełkowego fotelika spacerówki. Wolimy siedzisko rozkładane na płasko.

Co do dziecięcych wydzielin, to może nie sprawdzałem tego empirycznie, ale też biorę ten czynnik pod uwagę. Teraz na szczęście prawie wszystkie wózki mają możliwość odpinania i prania tapicerki.
Z gondolą może tak, ale on jest dwuskładnikowy.
Ale fakt, że jest to wózek dla małych dzieci. Więc jak przewidujecie większe  😁 to nie kupujcie. Moja przestała się mieścić w gondoli (a mieliśmy tą większą) jak miała może 5 miesiący. W ogóle cały mały ten wózek jest.
Tylko, że ja mam Pazuzu, więc wózka przestaliśmy w ogóle używać jak miała może półtorej roku.
Jak widzę te dzieciaki po 2-3 lata w wózku, a obok nasz zapierdalacz to z zazdrości zielenieję.
Pokemon - fajny ten Twój wózek, hmmm jak się dłużej będę mu przyglądać to może kupię taki, mimo że zdecydowana jestem na Roan Marita 🙂
Kami super foty!
Mam dużo do nadrobienia w ątku;]

Dragonnia wiesz, że ja bardzo mocno zaciskam kciukasy i wierzę że się uda!

Gwash twój suwaczek mówi prawde? Anielka z 9 sierpnia? Kurka patrze na nią jak leży jak stara na brzuchu, na nią w wiaderku i jakaś starsza się wydaje niż Lewcio
ja młodego za bródkę przytrzymuję w wiaderku, bo inaczej by zrobił nura główką, nie zostawiłabym na sekundę sama, taki jakiś "wiotki" się wydaje
miałam jeszcze zapytac ile ml i miarek mleka Anielka dostaje?

przyszedł jeździk i zakochałam się, boski jest!

a co u nas? miałam wczoraj hardcorową dobę, chłop się czymś przytruł więc musiałam sobie radzić sama, co z niezbyt sprawną prawą ręką nie było proste
Obliczenia Perszerona są niedokładne  😎 Graco od Mutsy jest cały kilogram lżejszy  😁

Sznurka jeździsz?  😁
Ja swój chyba sprzedam, bo tylko leży i się kurzy bez sensu.
pokemon, pok boję się że urwę mu osie;] ale chłop został przyłapany że dupa w gorze i testujemy;]
ja mam taki wózek
http://allegro.pl/nowosc-3w1-baby-merc-q8-gratisy-i2706972528.html
kolor brąz czekolada beż
ja dałam za nowy 750 zł, kupiłam po bardzo okazyjnej cenie, sprawdza się wszędzie, w stajni, na polnych drogach, no wszędzie
największą zaletą jest duża gondola, i  2 stopniowe zawieszenie
Ja myślę, że ten jeździk zajeździcie zanim Lew do niego dorośnie  😂
pokemon, pokemon, haha, nooo tyle polbruku mam pod nową chatą że będziemy jeździć ino szum!
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
27 października 2012 09:39
Isabelle gratulacje! to teraz Twoj maz bedzie pelnoprawnym mezem? 😜
JARA, A Ty uważaj, bo od zaglądania tutaj się zachodzi w ciążę! 😉
Dziewczyny zaraz mi ma mojego Męza siostra rysować na scianie kubusia puchatka przy łóżeczku gdzie ma stac 🙂
co o tym myślicie? 😜
Pewnie, że tak 🙂
Ja lubię malunki ścienne 🙂 a Kubuś Puchatek nigdy się nie nudzi (nawet jak niektórzy nazywają go otyłym miśkiem  😉)
kurcze ale mamy problem wydrukowaliśmy kilka rysunków i ciężko się zdecydować który i gdzie  😁

a dziewczyny kiedy składałyscie łóżeczko,ustawiałyscie rzeczy??
Scottie   Cicha obserwatorka
27 października 2012 17:41
Karina7, moja koleżanka z podstawówki w dzieciństwie miała jedną całą ścianę wymalowaną postaciami z bajek: były Smurfy, Gargamel, Klakier, Gumisie, jakaś czarownica itd- wszystko w formie obrazu i tworzyło "opowieść"- Gargamel gonił smurfy, Muminek mu podstawiał nogę, zza krzaków obserwowała wszystko Królewna Śnieżka. Super ściana, jak będę miała kiedyś dzieciaka, to mu taką sprawę. Koleżanka przemalowała ją dopiero w liceum 🙂
Karina - my łóżeczko złożyliśmy koło 30tyg 🙂
teraz pewnie też tak złożymy. Pościel ubrałam w 39tyg i przykryłam folią.
Ja juz mam wszystko zlozone, jeszcze potrzebuje firanki i male, ale potrzebne rzeczy jak termometr, butelki, smoczki i takie tam. Dzisiaj odebralam kolyske, maly ma wiec w czym spac przy moim lozku. 🙂  sprezentowano mi wiaderko do kapieli, ale sie ciesze  😅

JARA no Julie ma racje, ja tez zaszlam od czytania  🤣
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
27 października 2012 18:51
Dlatego już ulataniam się stad 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się