Kącik Ujeżdżenia

Ja też byłam. Koń chodził fatalnie, ale to nie wina Aromeru tylko moja i jego  😉  Po fakcie zorientowałam się, że z Misią i Muscatem jechaliśmy w jednym konkursie. Nie ma to jak być ogarniętą podczas zawodów.
Quanta które to twoje? Jakoś was nie rozpoznałam.

Błoto było straszne i wszechobecne. Dla mnie problemem były też niedziałające poidła. Przy koniu, który w środku pojenia z wiadra stwierdza, że się nim pobawi, a potem przypomina sobie, że przecież jeszcze chce pić nie zawsze jest to zabawne  😉
oti   Everybody lies...
25 stycznia 2009 20:51
Quanta,
a jak wyniki Kuca?  🙂
koniecznie wklej zdjecia!
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
25 stycznia 2009 20:53
Błoto to chyba nieodłączny element halówek w Aro 😉
caroline   siwek złotogrzywek :)
25 stycznia 2009 21:12
Błoto to chyba nieodłączny element halówek w Aro 😉

ale chyba tak nie bylo zawsze?
ja bywam w aro od ok. 3 lat i pamietam, ze na poczatku mojego tam bywania bylam pod wrazeniem, ze w osrodku nie bylo blota i że suchą stopą mozna bylo przejsc z samochodu do stajni i potem stajni do hali - praktycznie bez wzgledu na pogode.
tylko teraz pytanie - pamiec płata mi figle, czy istotnie kiedys tam blota bylo mniej?


natomiast dla mnie nadal podczas halowek w Aro problemem sa ludzie, ktorzy parkuja swoje samochody w najbardziej debilnych miejscach. w szczegolnosci na drodze pomiedzy halą rozprężeniową a konkursową.
Tym razem skladam szczegolne gratulacje PRZEWOŹNIKOWI KONI, ktory przyczepe do ładowania koni ustawil centralnie pomiedzy tymi dwiema halami - jeszcze w czasie trwania konkursow - czym doskonale ubarwil rozpręzenie koni przygotowujacych sie do startow w kilku ostatnich konkursach.  🙄

P.S. tak, w osrodku jest PARKING. znajduje sie tuz za bramą wjazdową. to ten pusty plac, ktory wiele samochodow mija i pcha sie dalej celem zaparkowania pod znakami zakazu parkowania lub w innych miejscach dowolnie-debilnie obranych  🙄
Na pewno mniej by ubarwił rozprężanie ów koni, gdyby zaparkowal koniowóz na parkingu a potem nim przyjechał pod rozprewżalnie i pakował konia.
I proszę nie pisz, że można pakować konia z drugiej strony stajni, bo doskonale wiesz jakie jest tam błoto.
caroline   siwek złotogrzywek :)
25 stycznia 2009 23:53
I proszę nie pisz, że można pakować konia z drugiej strony stajni, bo doskonale wiesz jakie jest tam błoto.

doskonale zdaje sobie sprawe jakie TAM jest bloto  😁
a sugeruje jedynie, ze jest IDIOTĄ ten, kto pakuje konie na JEDYNEJ drodze pomiędzy rozprezalnia a halą konkursową.
dla mnie to jest i niebezpieczne, i glupawe i po prostu - nie fair wobec zawodnikow przygotowujących się do startu.

jest parking przy wjezdzie do osrodka, mozna bylo konia przeprowadzic i tam go pakowac, a nie podjezdzac przyczepą w najbardziej idiotyczne miejsce i TU pakowac konie.
po prostu zupelny brak wyobrazni.

swoja droga, swietnie swiadczy tez to o samych zawodnikach i ich mentalnosci - jak JA jade, to nawet kichnac nie mozna, zeby nie zaklocic przejazdu, ale jak JA pakuje konia, to mam juz daleko w d*** to, ze ktos inny akurat teraz przygotowuje sie do startu czy jedzie swoj konkurs.  🙄
Taa...
Kiedyś miałam sytuację, że mądry pan przewoźnik zaparkował przyczepę na wjeździe na czworobok i zaczął tam ładować konia właśnie jak dostałam sygnał do wjazdu... na szczęście sędzia był wyrozumiały i poczekał, aż pan skończy...
petit a jak Ci poszło?
Bardzo dobrze.
W P2 jestem pierwsza a w P3 przez moją głupotę druga, bo zrobiłam ostatnie 20metrowe koło w C a nie w E. I wydaje mi sie, że sędzia w C troszkę za mało dał mi punktów, bo przejazd był naprawdę bardzo łandy, bez żadnych wyraźnych błędów i nieposłuszeństw, biorąc pod uwagę ,że u drugiej sędziny dostałam 64%.
No ale cóż,i tak jestem zadowolona z konia, posłuszny i skupiony,nic go nie denerwowało.
+dla Aro za organizacje- podłoże naprawdę ok.nic do zarzucenia.Pomimo, że przyjechałam w dniu zawodów i ostatnia wybrałam boks to poidło działało  😉
oti   Everybody lies...
26 stycznia 2009 11:02
a oglądał ktoś może przejazd Teresy Tomaszewskiej na Czantorii w CS1?? jak wrażenia?  🙂
strasznie żałuję, że nie mogłam przyjechać bo bardzo mi zależało żeby Teresę w tym przejeździe zobaczyć..  🙁

jak ktoś ma jakieś zdjęcia, to koniecznie wklejcie!  🙂
Kurcze dziewczyny, no i zamiast zajmować się pracą wklejam zdjęcia w net... Wrrr.

Petit., bardzo fajny przejazd, no i rudy się świetnie prezentuje  🙂

oti, niestety w okolicach konkursu skokowego zmyłam się pomagać przy objeżdżaniu na treningowej hali naszego 6letniego szatana - mieliśmy jeszcze jednego konia, który nie startował w konkursach, a był zabrany, żeby sprawdzić, czy przewiezienie go do nowej stajni i pojeżdżenie wśród koni jest możliwe (jest możliwe, ale baaaardzo absorbujące i żałuję, że zostawiłam kamerę w aucie  🤣

Gwoli wyjaśnienia - mnie raczej na zawodach nie widać, jestem obwieszona sprzętem foto / video, derkami, noszę fraki i inne niezbędne akcesoria 😉 Nie mam ciśnienia na bycie zawodnikiem, znacznie lepiej czuję się w roli powooolnego luzaka i nieśmiało rozwijającego skrzydełka sponsora. Na koniu startuje trenerka - więc z gratulacjami zdecydowanie do niej, bo wszystko to, co zaczyna pokazywać Swarovski, to wyłącznie jej zasługa.
Oficjalna wersja jest taka, że nie mogę startować, bo w cylindrze wyglądam jak Willie Wonka:



🤣 🤣 🤣

A teraz bez żartów i kilka zdjęć (mam więcej, wstawiać?)

Czantoria:

Laretino:

Swarovski vel Kucunio:


Hrabina - podziwiam dobrą pracę zrobioną z tym konikiem:

Znowu Czantoria:

Swarovski chwilowo dający się przekonać innego chodu, niż galop 😉

Siwe konie są piękne:

Asik   Najwazniejsze to sie konsko realizowac :D
26 stycznia 2009 14:59
Quanta ja wiem ze nie Ty startowalas na swoim svarowskim jak go pieknie nazywasz. Widzialysmy sie w stajni, zreszta Twoja Trenerka pytala o konia z ktorym przyjechalysmy, moze skojarzysz :P
A szedl Final Countdown i Don Ramiro?
Final Countdown tak, Don Ramiro chyba nie. Zreszta sa wyniki np. na Volcie czy Dressage.
Quanta widziałam i gratuluje 🤣
efka   CEL - zadanie, które wyznaczamy naszym marzeniom
26 stycznia 2009 15:44
Quanta wstaw więcej zdjęć 🙂
Dzięki Quanta  😀
oti   Everybody lies...
26 stycznia 2009 18:03
Quanta,
super zdjęcia! jak masz wiecej to koniecznie wstawiaj!  🙂
ps. b.łądnie sie Twoj konik prezentuje!  😉
Jeszcze dygresja a propos błota. Byliśmy na tyle hardkorowi, że stanęliśmy sobie koniowozem na błotnym bajorze za stajnią. Na szczęście udało się rozłożyć trap na jakąś bardziej suchą wysepkę blisko stajni i konie wyszły bez konieczności dopływania wpław do boksów  🤣
Część ekipy prezentowała klasę i elegancję przemieszczając się po ośrodku w klasycznych, gumowo-filcowych walonkach. Jak za miesiąc się nic nie zmieni, to ja też sobie takie sprawię :P

BWT, czy ktoś wie, czy pies, który wygląda jak hiena, jest aromerowy  czy jakiś przypadkowo zaplątany egzemplarz? 😉

I jeszcze kilka fotek (poza tym mam coś tam z czworoboku, ale już dziś nie ma szans, żebym się za nie zabrała):















Kurczę pieczone, chyba trzeba będzie pomyśleć o dorobieniu do forum jakiejś strony na galerie, bo tak to się słabo ogląda...
Quanta, musze przyznac, konio sie na fotach b. ladnie prezentuje.  🙂
Noooo łaaaadnie, na fotach, foch  😁 Na żywo Swarovski jest równie fajny! I z Czantorią mają tego samego tatusia  😉

A tak na serio, to jeszcze z niego szczupaczek, jeszcze nieokrzesany, jeszcze ciężko mu przedłożyć, że poza dodaniami w galopie można też na treningu i na czworoboku robić inne rzeczy 😉 - ale jak się otrzaska chłopak, to za rok nawet ja powiem, że jest ładny  😂
Póki co jest fun i bardzo przyjemna współpraca.
Ciekawe, czy wszystkie Rolandy tak mają?
No na zywo go nie widzialam, wiec moge tylko po fotach oceniac, chyba ze filmik masz  😎

Zycze pozytywnego rozwoju i sukcesow.  :kwiatek:
KuCuNiO   Dressurponyreiter
26 stycznia 2009 19:33
Quanta ja widziałam hienę w Mierzęcinie na CDIP. Nie wiem czy to ten sam pies, ale błąkał się po czworoboku podczas przejazdów, był mały w różnych barwach i nosił go na rękach jakiś tamtejszy pracownik. Pierwszy i ostatni raz go tam widziałam.
Raven   Dragon Heart & Shadow Hunter
26 stycznia 2009 20:50
quanta super fotorelacja 🙂 A jak poszło Karolinie i Hrabince?
Quanta- więcej kuca 😜
Jeszcze, jeszcze,jeszcze.... 🙇 😅

BTW- szacun dla Doroty 👍
caroline   siwek złotogrzywek :)
26 stycznia 2009 23:28
Część ekipy prezentowała klasę i elegancję przemieszczając się po ośrodku w klasycznych, gumowo-filcowych walonkach. Jak za miesiąc się nic nie zmieni, to ja też sobie takie sprawię :P
hehe, to upodabnia przyjezdnych do pensjonariuszy 😉
P.S. ja mam kaloszki w serduszka   😍

BWT, czy ktoś wie, czy pies, który wygląda jak hiena, jest aromerowy  czy jakiś przypadkowo zaplątany egzemplarz? 😉
zgaduję, ze to mogł być pies jednego z pensjonariuszy 😉

Kurczę pieczone, chyba trzeba będzie pomyśleć o dorobieniu do forum jakiejś strony na galerie, bo tak to się słabo ogląda...
no nie, no... maruda??  :emota2006092:



A jak poszło Karolinie i Hrabince?

z wynikow ze strony dressage.pl:
N-1: 58,125%
C-3: 57,000%

pełne wyniki: http://www.dressage.pl/wyniki/20090124_aromer.pdf
Kto się wybiera na Zagersa do Kuźni? A może ktoś oglądał poprzednią konsultację w Radzionkowie?
a kiedy są konsultacje?
13-15 luty
Remedioss   2* Parelli Professional
28 stycznia 2009 20:40
Ciekawostka - Nowa strona Michała Rapcewicza 🙂

www.michalrapcewicz.com
Nie no, bo padnę  😁 To ma być jakiś żart?
Michał Rapcewicz urodzony 10.03.1982 roku, a na Igzryska Olimpijskie pojedzie dzięki pozycji jaką zajmuje w rankingu olimpijskim FEI w ujeżdżaniu, a mianowicie 43 
Tego nikt nie czyta przed publikacją?  😀 🤣

SALI

IDEALNY PROFESOR
Cena 0.00 EUR

Biorę! Wiem, że to nierozsądne bez oglądania konia, ale ... zaryzykuję!  🤣

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się