Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia

Ja też nie wiem, co Was tak bulwersuje??
Ruszcie się ze swoich luksusowych stajni i zobaczcie jak wygląda polska wieś!
Chyba jak koń ma na głowie luźno założony łańcuch, to lepiej niż byłby spętany, albo miał wrośnięty kantar, jak żrebaki w jednej z państwowych stadnin... (tak z PAŃSTWOWYCH STADNIN).

Niedawno widziałam sytuację na jednej z podwarszawskich wsi: dziadek prawie 90-letni puszczał konia z krowami na pastwisko. Koń był oczywiście spętany, ale i tak dziadek ledwo go prowadził, a spętał dlatego, że inaczej mu się wyrywał i latał po szosie... a jednak mimo wszystko koń codziennie wychodził, zamiast stać w ciemnej komórce.

Bardzo łatwo jest oceniać kogoś na podstawie zdjęć w necie. A każdy medal ma dwie strony.

A co do źrebności to też nie wiem o co chodzi??
Pauli  :kwiatek:

faktycznie, teraz się połapałam  😡

Dla mnie to jest pozytywny obrazek. Bardziej potworne jest to, co widzę w tych wypasionych stajniach  😁
gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
27 stycznia 2009 13:17
ja też jestem zdania ze nic strasznego na tych zdjęciach nie ma, konie zadbane , dobrze żywione czyste na zielonej trawce. Przecież w necie i w życiu spotykamy sie z dużo gorszymi przypadkami znęcania sie nad końmi.
Zgadzam się z Wami dziewczyny 🙂. Gdyby każde takie zdjęcia czy obrazki "na żywo" traktować za znęcanie się nad biednymi końmi, to okazało by się, że zdecydowana większość ludzi na wsi znęca się nad swoimi końmi.. 😉 Trochę dystansu.
Nie wiem o co wam chodzi , ja widzę np konia z łańcuchem na szyi chociaż uważam że mogło by go nie być , dziecko które nawet nie ma kasku ochronnego ,  i pana który robi uśmiech koniowi i podpis : chodzi pod siodłem. Mnie boli , was może nie każdy ma prawo do swoich przemyśleń.
A stwierdzenie że siedzimy w luksusowych stajniach... boże proszę was , marny arument przeciw "nam" 😉

dziecko które nawet nie ma kasku ochronnego


i wsiadło na konia na chwilkę do zdjęcia. no proszę, nie rozśmieszaj mnie  🤣

Nie bądźmy fanatykami 😉
Podejrzewam, że chodziło o to iż w luksusowych stajniach stoją głównie konie sprtowe, te nie są wypuszczane na padoki bo mogą sobie zrobić krzywde,tylko karuzela-boks-trening i dereczki, owijeczki itd co fakt dla mnie te konie są tak samo biedne, klaczka ze zdjęcia podejrzewam, że nie ma najgorzej fakt łańcucha mogł by nie mieć ale chociaż się nie wrzyna. Zresztą ja się napatrzyłam w Straży na tyle końskich nieszczęść że ona ma życie jak w madrycie i teraz staram się nie bulwersować na każdego uwiązanego na łąće konie🙂
Nie wiem o co wam chodzi , ja widzę np konia z łańcuchem na szyi chociaż uważam że mogło by go nie być , dziecko które nawet nie ma kasku ochronnego ,  i pana który robi uśmiech koniowi i podpis : chodzi pod siodłem. Mnie boli , was może nie każdy ma prawo do swoich przemyśleń.
A stwierdzenie że siedzimy w luksusowych stajniach... boże proszę was , marny arument przeciw "nam" 😉




To nie jest argument przeciw!!!
Napisałam tylko, że jak się co niektórzy ruszą z luksusowych stajni o wysokim standardzie opieki nad końmi, to zobaczą, że takie sytuacje to nie wyjątek, ale norma, która nie wynika ze złej woli, ale z niewiedzy.
I ja to jestem w stanie zaakceptować: każdy popełnia błędy, ważne tylko, żeby chciał się uczyć i to poprawiać. Nie każdego stać na kantar Anky i wędzidło Sprengera więc zakłada takie coś jak na zdjęciu, bo najczęściej nie wie że już za grosze w necie można kupić coś porządnego...
Natomiast nie jestem w stanie zaakceptować sytuacji, kiedy osoby światłe, trenerzy, autorzy artykułów o jeździectwie, właściciele stajni certyfikowanych przez PZJ mają u siebie syf z malarią, konie poupychane w ciasnych stanowiskach, byle jaki sprzęt niedopasowany do koni połatany sizalem, i szczerze w nosie czy koń zjadł, co i o której godzinie...
I uważam, że raczej takie sytuacje powinno się piętnować, bo to od takich ludzi uczą się inni...
Widzę że nie którzy nigdy nie zmienią mentalności ...
Dajcie oddychać bo szukacie sobie byle powodu do wypisywania epopei o tym jacy ludzie są be bo trochę chcą mieć swojej wolności słowa... nie widzę tu podpisu obok tematu i konwersacje co jest szokujące a co nie...

koniec i kropka

Monny   bez odbioru .
27 stycznia 2009 16:47
Dla niektórych szokujące jest, że ktoś napisał w aukcji, że koń jest koloru brązowego, a dla innych, że koń ma łańcuch na szyi.
gosiaopti, jest tak jak powiedziałaś.
Wędzidło można kupić za 20/30 zł, kantar już za 12
A jeśli wystawia konia na allegro to znaczy, że interentem obsługiwać się umie :]
Btw na allegro też taki sprzęt można dostać. Używany.. nawet jeszcze tańszy.

Wiele osób stać na kantar Anky, a ich konie na padoki chodzą w zwykłych parcianych...
Widzę że nie którzy nigdy nie zmienią mentalności ...
Dajcie oddychać bo szukacie sobie byle powodu do wypisywania epopei o tym jacy ludzie są be bo trochę chcą mieć swojej wolności słowa... nie widzę tu podpisu obok tematu i konwersacje co jest szokujące a co nie...

koniec i kropka




to było do mnie??  😲
bo nie rozumiem...
powiem wam, że na zimnokach to taki eparciane długo nie pobędą. ja jeżdziłam w hodolwi zimnokrwitych i powiem wam, że nasze konie też miały takie kantary, i co? to też jest znęcanie? to są kantary do których się przypina wędzidło i hola do woza... to że są z grubej skóry przecież nie szkodzi, prawda? u nas na początku, jak jeszcze nei miałąm swojego sprzętu to się na takim ogłowi jeździło i nie myślę, żęby to była krzywda dla konia... tren koń z ogłoszenia ma naprawde świetnie.
niedlaeko mojego mijesca zamieszkania facet ma kobyłke-hucułke która co roku ma źrebaki. do wyźrebiania biega w wozie, po asfalcie, bez podków, kowala to chyba nigdy nie widziała, je resztki obiadu właściciela, stoi w minimum półmetrowym gnoju. na padok, nie przepraszam. na łączke puszczana jest w cholernie ciasnych pętach, na łańcuchu, tylko w lato, jak właścicielowi się zechce i jeśli on nie pije... myśle, że taki obrazek konia jest smutny... ostatnio poroniła, na drugi dzień znowu w wozie.
no, typowe chlopskie zachowanie.
Jeszcze konie maja stosunkowo dobrze, ile ja sie psow naogladalam zabijanych paka, wizanych do drzew, glodzonych, stojacych na polmetrowym lancuchu... moja Sookie jest wlasnie wyciagnieta od takiego "wlasciela". Mentalnosci nie zmienisz  😤 ale prawo mogloby byc ostrzejsze!
no, to fakt... tyle koni i innych zwierząt męczy się u takich 'cudownycgh' właścicieli...
wracając do tych pierwszych stron wątku to tu taki kffiatek


http://ale.gratka.pl/ogloszenie/1810662_emo.html
OGIEREK CZYSTEJ KRWI ARABSKIEJ, BARDZO GRZECZNY PODAJE WSZYSTKIE NOGI, CHODZI W RĘKU, ROZUMIE UWIĄŻ.

Zuziasta   Zakupoholik na odwyku...
28 stycznia 2009 12:53
Ma super imie i robi fajne kupy  😁
"Koń który rozmawiaz z Uwiążami"  😜
hahah, musi jakis kurs zrobic, bo moj Pamir nie potrafi <rozpacza> xD

a imię naprawde swietne xD powinien być czarny w różowe czaski i żyletki 😀
CeraŁ   dużo dużo zmian..
28 stycznia 2009 14:22
    😲  😲  😲 nie miałam pojęcia gdzie to wstawić, bo ani to ogłosznie, ani photoblog, ani złota rada koniarza ale to jest /jak dla mnie/ SZOKUJĄCE  😲  nA KURSIE W JASZKOWIE:

http://nasza-klasa.pl/profile/5284075/gallery/8

szczerze to nie miałam pojęcia że na kursach podkuwania uczy się na 'prawdziwych' nogach zwierzęcia..  😲

Proszę o przeniesienie jeśli tu nie pasuje.. ale na prawde nie wiedzialam gdzie to umieścić  🤔wirek:
Zuziasta   Zakupoholik na odwyku...
28 stycznia 2009 14:33
O ja pierdziu...  👀
Chyba na większości kursów uczysz się na prawdziwych kopytach - zresztą nie bardzo wyobrażam sobie inaczej?
CeraŁ   dużo dużo zmian..
28 stycznia 2009 14:47
epk no niby take ale nie na kawałku nogi..  🤔
no a jak???? dokładnie są to zazwyczaj przywiezione z rzeźni kawałki nogi, wyobrażasz sobie uczenia się kowalstwa na żywym organizmie????
A na czym się mają uczyć? Na kawałku ogona? 🤣
epk no niby take ale nie na kawałku nogi..  🤔


a na czym chcesz się uczyc na takim kursie?

dałabyś nogi żywego konia?

Jak to sobie wyobrażasz?
CeraŁ   dużo dużo zmian..
28 stycznia 2009 16:02
Ja tam się na podkuwaniu ani na takich kursach nie znam - dlatego dla mnei to było dziwne. Zawsze myslałam że na takich kursach jest dużo dużo teori, pokazywanie na jakiś modelach, a potem dopiero już prkatyka pod czyims okiem normalnie na zwierzęciu.  /jak to robi wiele 'samouków' :P/
Przyszli lekarze czy makijażyści też ćwiczą na trupach, więc nie bardzo wiem co w tym takiego dziwnego 😉
ale same przyznajcie, że samo zdjęcie jest szokujące!

to nam zaoszczędzi kolejnej strony pt "zgadzam się z "
Bez podpisu owszem, byłoby szokujące.
jako że nie szkolę się na kowala ani nie przyzwyczaiłam się do widoku obciętych końskich nóg, to dla mnie nadal jest szokujące.
Aczkolwiek dyskutowanie o tym jest  🙄 może kogoś szokować? MOŻE. i po co dyskutować o tym?
Przecież na kursach kowalskich uczą się na prawdziwych końskich nogach. Zresztą nie wyobrażam sobie jak inaczej mogliby się dobrze nauczyć swojego fachu.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się