Czasopisma branżowe- czujecie niedosyt?

Jak sobie tak przeglądam polską prasę jeździecką, to bardzo mi brakuje jeszcze silniejszych różnic w gazetach. Mam świadomość, że różnice (specjalizacje, nisze) mogą pociągnąć za sobą spore straty czy wręcz nie wchodzić w rachubę (specjalizacja to mniejsza grupa odbiorców, a co za tym idzie również zawężona grupa reklamodawców). Dlatego każda gazeta stara się upchnąć "coś dla każdego". Nie mam pojęcia o ekonomii i sytuacji finansowej polskich magazynów branżowych, ale i tak... błagam, kochane redakcje wszystkich czasopism, NIE upychajcie "czegoś dla każdego" w swoich gazetach 😉

W moim przypadku sprawia to, że zamiast kupić wszystkie czasopisma "dla jednego artykułu" nie kupuję żadnego, bo po jaką cholerę? Za to, gdyby na polskim rynku były trzy gazety ostro wyróżniające się swoją niszą, najpewniej kupiłabym każdą z nich co miesiąc, bo każda dostarczałaby mi paru interesujących artykułów. Mnie najbardziej brakuje czasopism ukierunkowanych na:
1. rynek jeździecki (pośrednio oczekiwania spełnia Hodowca i Jeździec oraz Araby -> coś, co dawałoby nadzieję, że jeździectwo się rozwija oraz pokazujące, że ktoś na tym zarabia, co się dzieje w firmach, stowarzyszeniach czy związkach; mniej o paszach i półparadach, więcej o prawie, ekonomii)
2. szkolenie (kliniki, relacje z kursów, szkoleń, nowe nurty w treningu - kierowane do profesjonalistów)
3. dobrostan (zdrowie, weterynaria, leczenie, pasze, organizm zwierzęcy i ludzki, sprzęt, behawioryzm, wyniki badań dot. koni)

Fajnie, że specjalizacje (choć inne) pojawiają się w polskiej prasie. Ale nie podoba mi się, kiedy gazety próbują sobie wyrywać czytelników, zamiast się nimi podzielić 😉
ash   Sukces jest koloru blond....
09 listopada 2012 15:08
Ja też kibicuję! I mam jedną uwagę co do facebooka - wydaje mi się, że Świat Koni lepiej prowadzi swój fanpage. Polubiłam i Gallop i ŚK i podczas gdy ze strony ŚK co jakiś czas pokazują się fajne niusy, typu Rapcewicz coś na tam, a na aukcji koni holsztyńskich to coś tam, tak Gallop codziennie spamuje śmiesznymi obrazkami tudzież zdjęciami rodem z fotobloga jakiejś małolaty. Strasznie to wg mnie infantylne, lepiej by było (wg mnie, czytelnika bądź co bądź), uderzyć w bardziej profesjonalny ton, żeby nie stać ze za chwilę gazetą dla przedziału wiekowego poniżej 16stki 🙂


jestem za!!!
Dalej kibicuje i czekam na kolejny numer!
sei   . let's grow old together & die at the same time .
09 listopada 2012 16:00
chciałam tylko powiedzieć, że nowy numer ŚK całkiem fajny 🙂
wywiad z morsztynem super! (trochę za dużo w tym bonda ale ok) dobry artykuł o ZT w Bogusławicach. taki sobie o MPMK w ujeżdżeniu... ciekawy Sandry Piwowarczyk-Bałuk o MŚMK w Lanaken. fajna klinika dotycząca 'jednostronnej sztywności'. ciekawie zapowiada się też 'konie mi nie uciakają', którego jeszcze nie czytałam.
jak zawsze 'zagracające' miejsce wstawki w stylu 'samoniesienie' (oczywiście wersja sznurki) czy 'connected riding' (w ogóle nie wiem co to ma być).
w każdym razie duuużo różnej treści i można sobie coś znaleźć. jeden z lepszych numerów ostatniego czasu. a wywiady igi z gwiazdami są coraz lepsze - brawo 🙂
.
To nie czasopismo, wprawdzie ale nie widzę innego wątku gdzie by można polecić
to wydawnictwo ... a chyba cenna rzecz się pojawiła w księgarniach.

Znalazłam jeden egzemplarz, dostanę go w ręce w weekend, ale z tego co słyszałam wydane pięknie i zapowiada się też jak książka
którą koniarze z przyjemnością będą mieć w biblioteczce 🙂

    "Historia powszechna konia" 
    Maryan Hr. Czapski
    Szczecin : Volumina, 2012

Z opisu wydawcy:
Maryan Czapski urodził się w bardzo zamożnej rodzinie szlacheckiej. Nauki pobierał w znakomitych szkołach, a rodzina nie szczędziła środków na jego wykształcenie. Jeszcze przed śmiercią swojego ojca, młody hrabia Czapski wiele podróżował. W trakcie wojaży zgłębiał nauki ogrodnicze i historię konia. W swym majątku w Miropolu założył jedną z najlepszych w ówczesnym okresie stadnin i wspaniałą pasiekę. Miłość do koni towarzyszyła mu przez całe życie. Po powrocie z Syberii, gdzie został zesłany za udział w powstaniu styczniowym, osiadł na stałe w Więckowicach pod Poznaniem i rozpoczął pracę nad największym obecnie dziełem hippicznym - Historyą powszechną konia, którą po dwóch latach uzupełnił o Atlas konia zawierający ryciny opisywanych przez niego ras. Sama Historya... to trzytomowe, monumentalne dzieło zawierające powstanie gatunku, jego umiejscowienie w dziejach starożytnych, pierwsze wzmianki o wykorzystaniu koni, historię gatunku w różnych częściach świata, opisanie najważniejszych ras, chów, zmiany ras na przestrzeni wieków i wiele innych.
Przedstawiamy reprint tego niezwykłego dzieła. Oprawiliśmy go w jasnobrązową skórę ekologiczną, zaopatrzoną w papierowe, ręcznie montowane wklejki i podtłoczenia. Introligator ozdobił blok eleganckimi kapitałkami i wstążeczką czytelniczą, aby dodać mu elegancji i uroku. Reprint został wydrukowany na szlachetnym papierze objętościowym, podobnym do tego, który użyty był w oryginalnym wydaniu.

...

(nie mam pewności jaki jest regulamin w sprawie linków ... najwyżej proszę o wykasowanie samego linku -
tu znalazłam tą książkę w Warszawie, Al. Solidarności 105,niedaleko kina Femina
http://ksiazkihistoryczne.pl/wydawnictwa-zrodlowe-historia-powszechna-konia/p,265072)


ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
09 listopada 2012 22:10
Oglądam se pismo Horse & Rider i kurcze wyglada ono jak nasz Gallop Jeździec i Koń no identiko - treśći merytorycznych nie skomentuję gdyż za mało czasu miałam  na ich przeczytanie
ach ci podli angole...najpierw Enigma, potem gen.Sikorski, a w końcu teraz Gallop 😉
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
09 listopada 2012 22:19
co za podłośc i chamstwo. Ale zdaje się że Shoppingu eksperckiego nie mają
nie wiedzą co dobre i przeoczyli 😁
z tego co kojarzę mieli fajne poradniki dot. najprostszych rzeczy w stylu jak dobrze zrobić woltę, impuls itp. Czyli znów-mniej więcej jak Gallop  😁
A Your Horse przegladaliscie? Tez cos bardzo podobnego.
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
11 listopada 2012 22:37
A ja bym z chęcią poczytała porządną serię artykułów o lonżowaniu- co, kiedy i jak zapinać, jak zadziała inaczej zapięty (bo niektóre patenty da się zapiąć np. wyżej/ niżej), dokładny opis patentów jak działają i jaka powinna być ta "prawidłowa" reakcja konia na dany patent, po co jest dany patent- czy na wyrobienie konkretnych mięśni (jakich?) czy na przepracowanie problemu jaki np. pojawia się z siodła. Wiem, że patent dobiera się też do upodobań konia (jeden będzie świetnie pracował na gogu inny na czambonie a kolejni na gumach) ale trzeba wiedzieć jak coś działa żeby to dopasować do konia (do poziomu wyszkolenia czy do efektu jaki chcemy uzyskać). Niewiele jest porządnych publikacji o lonżowaniu (przynajmniej ja się nie spotkałam) a jak dla mnie to też ważny element pracy z koniem 👀
Flondra   Szczęśliwa posiadaczka gniadego sierściucha :)
12 listopada 2012 11:43
Misskiedis podpisuję się pod Twoim postem wszystkimi czterema kończynami 🙂 Jeszcze można dodać coś o jeździe na wodzach pomocniczych, o tym kiedy i w jakim celu stosować 🙂
ash   Sukces jest koloru blond....
12 listopada 2012 11:56
Misskiedis, Flondra, ja dotychczas obserwowałam ogólny brak lonżowania koni.
Wiele razy słyszałam - po co, koń nie umie, ja nie lubię, po co lonżować jak można wsiąść, mam konia po to żeby jeździć a nie lonżować :/
Jestem zwolenniczką lonżowania, lonżuje swojego konia na różnych patentach i widzę dużą poprawę w jego ruchu i budowie.
Chętnie taki artykuł bym przeczytała.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
12 listopada 2012 12:04
Od kiedy to z artykułu można się czegokolwiek nauczyć  😲

Przecież jest podręcznik o lonżowaniu wydany przez PZJ gdzie na bank jest wszystko lepiej opisane niż w jakimkolwiek potencjalnym  artykule w jakiejkolwiek gazecie.
Szczerze mówiąc, to ten podręcznik ubogi bardzo, ale właśnie - skoro podręcznik zaledwie dotyka tematu, jak mają sobie "dać radę" artykuły? Nawet cykl.
Jest jeszcze tak, że są tematy "bezpieczniejsze", gdy nawet niedokładne zrozumienie i błędy nie narozrabiają za bardzo, a są takie, że laik wcielający w życie bez zrozumienia może bardzo zaszkodzić.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
12 listopada 2012 12:15
Szczerze mówiąc, to ten podręcznik ubogi bardzo, ale właśnie - skoro podręcznik zaledwie dotyka tematu, jak mają sobie "dać radę" artykuły? Nawet cykl.

no więc właśnie
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
12 listopada 2012 12:23
http://www.youtube.com/results?search_query=lunging+a+horse

IMO - każdy film będzie lepszy,niz najlepsza klinika zdjęciowa  😎

edit: dlaczego ani ŚK,ani Gallop nie wpadły jeszcze by dołaczyc do swoich numerów videozapisów klinik? przecież to by było tak czytelne,że nie byłoby żadnych wątpliwości...
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
12 listopada 2012 12:29
też prawda.

Zresztą w obecnych czasach dostępnośc filmików instruktażowych ZA DARMO jest dośc duża - trzeba jedynie znać angielski np. i umieć wybrać właściwy.

Ktoś   Dum pugnas, victor es...
12 listopada 2012 12:36
ale zobacz - ta choćby "nieszczęsna" klinika z Dzionką - o ile bardziej byłaby obrazowa,gdyby była filmem,a zdjęcia byłyby tylko odnośnikiem do odpowiednich partii filmu,wraz z komentarzem....
no właśnie chyba o to chodzi, że by była za obrazowa... 😎
szczególnie, że ćwiczenie miały mieć pewien cel (mniejsza z tym że wydumany) i zupełnie osiągnięcia tego celu na zdjęciach nie widać...
sei   . let's grow old together & die at the same time .
12 listopada 2012 12:47
na filmach widać zbyt wiele błędów itp. na a zdjęcia zawsze można uchwycić tylko w jednej korzystnej chwili. mogłoby nie być chętnych na takie kliniki? no i koszta by wzrosły...

jeszcze tak odnośnie gallopu. poradnik foto z tego numeru jest no... moim zdaniem nie do końca prawidłowy. nie zgadzam się z wybranymi portretami. z wybranymi zdjęciami w stój, ani nawet w kłusie. wszędzie, albo czegoś brakuje, albo jest zaznaczone nie to. mogłyby się w tym temacie wypowiedzieć inne osoby związane z fotografią...
ale portrety. pierwszy jest kiepski. tak naprawdę poza przodem głowy nic na nim nie widać. dziwna perspektywa. dużo lepsze jest zdj 3 i 4.
w stój. zgadzam się ze zdj 1, ale od 3 dużo lepsze jest 2 (chociaż to nogi 'zewnętrzne' a nie wewnętrzne powinny byc tak ustawione).
w kłusie dwa pierwsze ok, ale 4 też jest dobre. dużo lepiej widać na nim 'ruch' niż na którymkolwiek innym.
Moon   #kulistyzajebisty
12 listopada 2012 12:47
ŚK ma videorelacje z 'making of' wywiady, spacery po ośrodkach, może wpadną i na to, że fajnie by było zrobić coś takiego z klinik, które opisują...  😉
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
12 listopada 2012 12:50
ale i tez trudno oczekiwać żeby 1 trening, nawet w kims wybitnym skorygował jakieś głęboko wryte błędy dosiadu.

W ogóle nie rozumiem idei kliniki z kimś kto jeździ bardzo nieregularnie, skacze zdaje się też nieregularnie a głównym celem uczestnictwa w gazetowej klinice  zdaje się nie była nauka czegokolwiek  😎
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
12 listopada 2012 12:52
....i taki film ma dla niektórych szkoleniowców "wadę" - pokazuję kuchnię,a nie wszystkich na to "stać"....

co do :
ale i tez trudno oczekiwać żeby 1 trening, nawet w kims wybitnym skorygował jakieś głęboko wryte błędy dosiadu.



to trzeba dobrac taki temat,zeby jednym spotkaniem dało się konkretny problem rozwiązać.
ale i tez trudno oczekiwać żeby 1 trening, nawet w kims wybitnym skorygował jakieś głęboko wryte błędy dosiadu.

W ogóle nie rozumiem idei kliniki z kimś kto jeździ bardzo nieregularnie, skacze zdaje się też nieregularnie a głównym celem uczestnictwa w gazetowej klinice  zdaje się nie była nauka czegokolwiek  😎



Ela, to o mnie? Bo rozumiem, że wiesz jak często jeżdżę (4-5 razy w tygodniu)  i jak często skaczę (raz w tygodniu z osobą z ziemi)? Widzę, że ogólny nurt merytoryczny jednak spłynął na osobisty, a szkoda, bo do tej pory z ciekawością czytałam.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
12 listopada 2012 13:11
aha, to nie wiedziałam że znów intensywnie jeździcie. Bo z twoich wpisów na forum to się można było dowiedzieć że parę miesięcy koń stał na łąkach, po przywózce do Warszawy zaczęła na nim jeździć też jedna forumowiczka - stąd wniosek o twoim braku czasu i dośc rzadkim jeżdżeniu.
Gillian   four letter word
12 listopada 2012 13:11
Dzionka, na podstawie lektury Twoich postów można wysnuć przypuszczenie, że nie jeździsz zbyt regularnie - myślę, że o to chodziło.
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
12 listopada 2012 13:16
ŚK ma videorelacje z 'making of' wywiady, spacery po ośrodkach, może wpadną i na to, że fajnie by było zrobić coś takiego z klinik, które opisują...  😉


to moze powinnam juz dzis iść do notariusza z wydrukowaną stroną z forum?  😎 👀
pomysl klinik stary jak swiat, nie sadze, zeby redakcji oplacalo sie takie posuniecie przy aktualnej cenie gazety, poza tym czy jakis szkoleniowiec sie na to za free zgodzi?
ktos, nie jestes pierwsza z pomyslem 😉i sa na to dokumenty 😉 😉
czy ktos moglby wstawic skany artow o fotografii z gallopu, ta czesc o ktorej pisze sei- chetnie poczytam i odniose sie do tego co wlasnie sei napisala
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się