kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

też miałam okres w życiu gdy myślałam, żę grube wędzidło olwikowe do tego podwójnie łamane i koniowi nic więcej do szcześcia nie potrzeba a okazało się, że g*** prawda. Tak jak piszą Katija i  whisperer13 koniowi to wędzidło nie mieśćiło się w pysku, teraz jeżdżę na cienkim raz łamanym koń ma paszcze zamkniętą, i wygląda na to, że bardziej mu pasuje, jeździ się lepiej, lepsza kontrola, mininalne sygnały i koń reaguje natychmiast. Polecam próbować różnych metod osobiście, nie tylko opierać się na wiedzy z internetu, każdy koń jest inny i każdemu może pasować coś innego.
Muszę mojemu dokładniej się przyjrzeć. Od jakiegoś czasu mnie to nurtuje. Używam 18 mm na araba. Paszcza się domyka, ale mam pewne wątpliwości czy mu w nim wygodnie.
normiss, sprobuj sobie wlozyc do ust w poprzek kij od szczotki i postaraj sie zamknac buzie - podejrzewam, ze wrazenia nie bylyby najlepsze 🤣 Wedzidlo powinno sie dopasowywac do ksztaltu i rozmiaru (wszerz i w poprzek 😀) pyska, a nie wedlug odgornie ustalonych "mitow" - dla jednego konia bedzie wygodnie w wedzidle grubym, dla drugiego - w cienkim, zalezy, jak bedzie mu sie tam w srodku ukladac.
no właśnie dlatego piszę, że mi się wydawało  😉

osobiście na młodziaki zawsze zakładam grube wędzidła i dopiero kiedy uważam to za konieczne, zmieniam na cieńsze,
ale nigdy nie spotkałam się by było za grube. Choć nie twierdzę, że to niemożliwe. Nie miałam kontaktu z końmi typu xx czy oo,
o malych głowach czy wąskich pyskach. Generalnie siedzę w sp-kach o zachodnich papierach,
więc nawet jak koń ma małą głowę i wędzidełko 11cm, to grubości 20 nie spotkałam w tym rozmiarze, więc może stąd moje pytanie czy może być za grube  😉

edit.
normiss, sprobuj sobie wlozyc do ust w poprzek kij od szczotki i postaraj sie zamknac buzie - podejrzewam, ze wrazenia nie bylyby najlepsze 🤣 Wedzidlo powinno sie dopasowywac do ksztaltu i rozmiaru (wszerz i w poprzek 😀) pyska, a nie wedlug odgornie ustalonych "mitow" - dla jednego konia bedzie wygodnie w wedzidle grubym, dla drugiego - w cienkim, zalezy, jak bedzie mu sie tam w srodku ukladac.


niestety czy stety, ale nie mam (jeszcze!) bezzębnej części szczęki  🤔wirek:

ogólnie wiadomo, że grube działa delikatniej i to chyba fakt, co?  😉
ok, jesli mówicie, że da się mieć za grube, nie kwestionuję tego, mówię, że z racji zajmowania się takimi, a nie innymi końmi, a i mając dostępne takie, a nie inne wedzidła - nie spotkałam się. Chyba mam prawo, co?  😉
A ja spotkałam. I mam wrażenie, że część producentów nie bierze pod uwagę stosunku długości wędzidła do jego grubości.
Przykład:
http://konskazagroda.otwarte24.pl/235,WEDZIDLO-PUSTE-LAMANE-GRUBE-23mm
Wędzidło 23 mm i jest w rozmiarze 10,5. 😀

Znalazłam też taki opis wędzideł Sprenger w jakimś sklepie:

W pysku konia miejsca, w którym układa się wędzidło jest mniej, niż do tej pory uważano. Badania przeprowadzone przez firmę Sprenger, w grupie młodych koni (3 - 5 lat) wykazały, że odległości pomiędzy podniebieniem, a dolną szczęką wahają się pomiędzy 2,5 cm i 4,5 cm. Dodatkowo górna wartość okazała się największą, gdy przeprowadzano badanie u koni w dowolnym wieku. Należy zwrócić uwagę na fakt, że najmniejsza odnotowana tutaj wielkość jest niewiele większa od występujących na rynku grubych wędzideł (23mm).

edit: To jeszcze zapytam mądrzejszych. Na próbę kupiłabym cieńsze. Po tej 18-nastce lepiej próbować z 16 mm czy uderzać od razu w 14 mm?  👀
nigdy nie spotkałam się by było za grube. Choć nie twierdzę, że to niemożliwe. Nie miałam kontaktu z końmi typu xx czy oo,
o malych głowach czy wąskich pyskach. Generalnie siedzę w sp-kach o zachodnich papierach,
więc nawet jak koń ma małą głowę i wędzidełko 11cm, to grubości 20 nie spotkałam w tym rozmiarze, więc może stąd moje pytanie czy może być za grube  😉

o dziwo moj sp , chodzil kiedys na bardzo grubym wedzidle. wydawalo mi sie, ze jest ok. jak ostatnio mu zalozylam tamto wedzidlo, to myslalam, ze wyjdzie z siebie, zeby je wypluc.
nie jest tak jak piszesz.
cieciorka   kocioł bałkański
12 listopada 2012 13:24
Tyle razy wałkowane na tym forum - koniom nie daje się czosnku.

Dlaczego? Serio pytam, myśmy dawali.
Gillian   four letter word
12 listopada 2012 13:32
no ładnie a mi wpajali ,że czosnek jest dla koni suuuuuper i właścicielka wręcz kazała mi kupować jak i wszystkim pensjonariuszom i przez prawie 2 lata mój koń jadł czoch  😁
Pytam, bo na prawdę nie wiem.. Czy jeśli wygolę mojej kucce na zadzie wzorek, z obu stron, to będę musiała zakładać jej derkę na dwór? Odpowiedź dla mnie brzmi nie, ale ona nigdy nie była golona, sama nie wiem co o tym myśleć..  😵 Pomocy  :kwiatek:
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
17 listopada 2012 20:17
bez derki wzorek zarośnie  🙄
Mam pytanie, czy istnieje oficjalnie rasa kn/oo ?
Jeśli kn to rasa prymitywna, to czy jeśli ojciec jest arabem, matka koniem polskim to jaka jest rasa źrebaka?
formalnie kuc ale podaje się kn/oo tak ma mój w paszporcie:-)
Dziękuję bardzo 🙂
a potocznie mówi się arabokonik  😉
efeemeryda   no fate but what we make.
18 listopada 2012 23:26
kortina
jak to nie będzie cały zad to nie musisz  😉 a co do tego czy zarośnie czy nie, to zależy kiedy chcesz ten wzorek, jak teraz do na pewno zarośnie, ale moja w zeszłym roku miała po obu stronach szyi wygolone place w styczniu i zarosło jej dopiero z pojawieniem się letniej sierści 🙂
Chodziła z tym bez derki i nie umarła 🙂
cześć, jak uważacie, czy przysmak dla gryzoni - taki granulat- krążki z dziurką w środku możnaby dać koniowi? Mój szarak miniaturka skończył żywot i został mi spory zapas
Zależy co jest w składzie takiego granulatu
eurostar 80=28L jaki to rozmiar? znalazłam na dnie szafy świetne bryczesy po jakiejś cioci babci z drugiej linii kuzyna mamy siostry córki. na mnie za duże, więc pewnie puszczę w świat. pytanie tylko, jak rozmiar przełożyć z staro-eurostarowego na nasze?
to nie będzie przedłużana 40?
danke sehr :kwiatek: tak się właśnie zastanawiałam, co to może być. 80L znam, ale to "28" to takie małe mi się wydawało

edit: hmmm. chyba jednak nie może być 40. są mi 1-2 rozmiary za duże, a noszę 34...
Moon   #kulistyzajebisty
19 listopada 2012 11:06
Czy i dlaczego po szczepieniu/odrobaczeniu daje się dzień wolnego?
W zasadzie odkąd pamiętam to u mnie w stajni dawało się wolne, (przysłowione 4 nogi do podłogi, nawet bez padoku - taka 'kwarantanna'?) ostatnio słyszę że są różne szkoły - że absolutnie nie dawać, jeździć następnego dnia, że nawet wsiadać zaraz po wizycie weta.
Piszę oczywiście o koniu zdrowym.
chyba z powodu osłabienia odpornosci po szczepieniu

o wolnym po odrobaczeniu nie słyszałam, ale powod moze byc podobny
Po odrobaczeniu przez trzy dni nie powinno się wypuszczać na padok lub można wypuszczać a potem trzeba wysprzątać padok lub można wypuszczać ale potem przez jakiś czas (nie pamiętam ile) nie powinno się wypuszczać na ten padok. Chodzi o to, żeby zapobiegać powtórnym zarobaczeniom.

Ze szczepieniami jest tak jak z człowiekiem. Po szczepieniu można się czuć źle, słabo ale można też niczego nie czuć.
Po szczepieniu konie mogą być apatyczne/osowiałe, niektóre szybciej się męczą i łatwiej im o przeziębienie.

Natomiast jeśli chodzi o odrobaczanie, to w wielu stajniach w dniu odrobaczania nie wypuszcza się koni ze stajni (żeby wy*raly robaki w słomę) i na drugi dzień wywozi wszystko do czysta. IMO głupota, bo raz, że środki odrobaczające działają od 24 do 48 h po podaniu, dwa że koń wychodząc potem na ten sam niesprzątany padok/pastwisko zarobacza się od nowa, nieważne czy dzień, czy tydzień po odrobaczaniu 🙄
Orzeszkowa mi ostatnio znajoma mówiła, ze teraz te nowe środki na odrobaczenie działają już tak, że robale umierają jeszcze w organizmie konia, więc odchody nie zawierają już "czynnych" robali.
xxagaxx, tak, robale zdychaja, a nawet rozpadaja sie, tak, ze sa w kupach niewidoczne. ale ich jaja nadal w nich sa, a to one sa przyczyna ponownego zarazenia.
na ten przyklad jajo glisty ludzkiej jest zdolne do rozwiniecia sie po 25 latach!*
*zrodlo- cwiczenia z dr. czarna na akademii rolniczej we wroclawiu.
A ja spotkałam się z opinią,że te nowe szczepionki są już tak mało inwazyjne i nowoczesne, że nie trzeba robić przerwy po iniekcji.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
20 listopada 2012 09:47
xxagaxx, nie zawsze mamy dobrze dobrany preparat i część robali zginie, a część ma w nosie i dalej sobie bytuje.
BASZNIA   mleczna i deserowa
20 listopada 2012 11:52
whisperer13, tak samo mowil nasz wet. Ale jakos z przyzwyczajenia robimy przerwe. |ALe z padokowaniem jak co dzien.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się