Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?

Pytanie grzecznościowe - czy ktoś mógłby polecić sprawdzonego małopolskiego ogiera? Najważniejsze są dobry charakter i brak problemów zdrowotnych.  Rodowodu klaczy niestety nie mam, ale nr wpisu do księgi to 2118 G Lb 😉
blackdark   nikt się w siodle nie urodził...
14 listopada 2012 08:19
Pytanie grzecznościowe - czy ktoś mógłby polecić sprawdzonego małopolskiego ogiera? Najważniejsze są dobry charakter i brak problemów zdrowotnych.  Rodowodu klaczy niestety nie mam, ale nr wpisu do księgi to 2118 G Lb 😉





może Krym młp?
blackdark   nikt się w siodle nie urodził...
14 listopada 2012 08:25
Ja mam pytanko
mam klacz olenberską w mocnym typie
szukam ogiera old/han/hol lub sp z tymi mieszankami
mój typ:  mocna szyja, sportowa sylwetka
najlepiej kary ale nie koniecznie

zależy mi żeby mi żeby źrebak był mocniejszej budowy- gruba szyja, był skoczny i najlepiej  temperamentny (nie do pchania,atakujący przeszkodę)
poproszę o odp na pw bo tu nie często zaglądam ;]]
Ja z małopolaków polecam Ramadana (Rahela x Lirnik). W SK Prudnik jest trochę potomstwa po tym ogierze.
http://www.bazakoni.pl/horse_21413.html
Ludzie błagam piszcie konkrety - dla czego polecacie właśnie tego ogiera.
Jakie się po nim źrebaki - co możesz konkretnie o nich powiedzieć - jakie klacze krył ten ogier ? - średnie czy b.dobre ?
ile tego potomstwa widzieliście - czy odnosi ono jakieś sukcesy w sporcie czy hodowlane ?
Jakie cechy przekazuje itp.

hedonistka, Kryma nie polecam, konie nie należą do "łapiących w lot" 😉 Są lepsze ogiery wśród małopolaków. Dobre nogi + dobry charakter + suchość tkanki wyszedł po Gangesie / Lap Bej.
Pozdrawiam
Hedonistka
Jak ma być jezdny i bezproblemowy w obsłudze to polecam Emetyta/Efekta. Obydwa przekazują dobre osadzenie szyji i przeważnie poprawną budowę.  Napisz coś więcej o klaczy 😉
blakdarck
Nie celuj w "mocny" typ, bo jak klacz w starym typie pokryjesz "łupem" to może Ci wyjść koń bardzo ciężki. Ja bym szukała ogiera w nowoczesnym typie, który ma dużo krwi z "polskich" może Coriano'Ass - inbredowany wielokrotnie na Ladykillera xx, może Qulester. Z zzagranicznych może Diarado, Calido albo coś z linii L - Lordanos np. nieźle się sprawdził w związku oldenburskim 😉
hedonistka,  i jeszcze Awans / Vis Versa - urodziły się u mnie dwa koniki od folblutek po nim i oba mają naprawdę świetne charaktery. U mnie została kobyłka, bardzo przyjemnie się z nią współpracuje, dobrze stoi na nogach. Wałaszek chodzi WKKW. Jedyne co mam do zarzucenia to małe kopyta. No i może niezbyt urodziwe, ale od folblutek nie spodziewałam się czempionów.
A ja o Awansie niestety słyszałam, że strasznie "patrzący" bał się ponoć krosówek. A szkoda, bo sama się nim interesowałam.
Po Ramadanie widziałam źrebiąt naście. Chwalone za bardzo dobry charakter, pojętne, skoczne i bardzo dzielne. Krył klacze bardzo różne, jednak uważałabym przy kryciu klaczy o słabych kopytach (tu bym się raczej nie zdecydowała na niego). No i sam ogier nieduży, na niewielkich kobyłach daje dość niskie konie (to już bardzo subiektywne, dla mnie koń 162 jest mały).
Tu mniej więcej widać o co mi chodzi:
klik
klik2
Czy może się ktoś wypowiedzieć na temat ogiera Marino KWPN? Interesują mnie informacje o samym ogierze (ciężko o dobre poglądowe zdjęcie) i potomstwie.
dziewczyny, dzięki za wszystkie odpowiedzi  :kwiatek:
armara ze mnie hodowca żaden; najwięcej mogę powiedzieć jako jeździec - klacz ma trudną 'głowę'; chętnie się podporządkowuje, zajmuje ostatnie miejsce w stadzie, ale też bardzo łatwo się spala i jest podatna na stres. akceptuje niewielu ludzi. kiedy tylko zostaje na dłużej w boksie, tka. z bardzo mocnym instynktem stadnym.
poprawna ruchowo, skoczna.
(co prawda nie znam jej przeszłości, więc nie jestem w stanie do końca ocenić, z iloma przepalonymi stykami w głowie się urodziła, a ile siadło po drodze  👀 )
harmonijne zbudowana. słabe strzałki, poza tym żadnych problemów zdrowotnych. Mogę dać jakieś zdjęcia zootechiniczne, jeśli to w czymś pomoże 😉
milusia   czas na POZYTYWNE zmiany!!!
18 listopada 2012 18:54
Ja powolutku zaczynam rozglądać się za kawalerem dla mojej młodej. Wprawdzie krycie planuję późną wiosną/wczesnym latem, ale nie chcę później szukać na szybko. To będzie jej pierwszy źrebak, więc szukam na ten pierwszy raz czegoś z ,, naszego podwórka"(tzn Polska). Szukam ogiera ujeżdżeniowego, który poprawi ciut kiepskie kopyta(strome, ale mogą to być zaniedbania z dzieciństwa, nie była werkowana regularnie), rosłego, bo młoda jest nieduża jak na dresa( ok 164-5cm)  😉 Młoda rusza się fajnie, jest obszerna, ma bardzo dobry stęp i galop, dobry charakter.
To jej pochodzenie
Izwelta sp hod Stadnina Koni Nowa Wioska
matka: Izolda sp od Iliada(Grand As) po Louis hol( Landgraf I)
Ojciec: Weltino han (Weltmeyer)

z góry dziękuję za podpowiedzi  :kwiatek:
Czy ktoś się orientuje jak wygląda sprowadzenie nasienia z Celle?
Jest jakaś możliwość, żeby "dostarczyć tam" przyszłą mamuśkę i zostawić u nich lub w jakiejś stajni współpracującej?
sei   . let's grow old together & die at the same time .
23 listopada 2012 00:45
hedonistka, ja jestem 'zakochana' od niedawna w Top Gun'ach. może ten ogier? potomstwo wyrównane. z dobrym charakterem. niebrzydkie koniki. dość skoczne. potrafią się ruszyć.

milusia, z takimi jakimiś naprawdę fajnymi ogierami ujeżdżeniowymi u nas to chyba jest kiepsko niestety. sama jestem ciekawa co polecą Ci bardziej zorientowani w temacie  👀
milusia, a wybrałaś już coś?

Ja bym rozważyła Luksora. W zeszłym roku był konkretniej oferowany na stanówkę, ciekawe czy pokrył jakieś klacze?
quantanamera, Chyba nie krył w zeszłym roku. W tym właśnie wraca dziś od p. Makowskiego - więc będzie dostępne nasienie, na krycie naturalne się właściciel nie zdecydował, zresztą nie dziwię się, skoro koń ma trenować i startować.

Ze swojej strony powiem, że mam wielką przyjemność oglądać Luxora na co dzień - czasem w czasie treningów także. Ma absolutnie fajny charakter - jest spokojny, opanowany, w obsłudze naziemnej misiek. Nie ruszają go inne konie - łażące klacze też nie. Jak mój rudy czasem zawędruje za blisko jego boksu to sobie chrumkają oba cichutko 😉.
Jest też wielką rudą przytulanką 😉. Podczas treningów też nie widziałam, żeby sprawiał jakiekolwiek problemy. Do tego jest bardzo ładny. No i ruch! Jak dla mnie warto go sobie przemyśleć. Oczywiście pierwsze krycia to loteria - bo nie wiadomo co tak na prawdę wyjdzie, ale przy odpowiednim doborze kobyły pewnie bym ryzykowała, bo moim zdaniem wart ryzyka.
epk,  to on nie stoi już w łódzkim?

chciałam bardzo się na niego zdecydować, bo nie dość, że piękny i rusza się jak kocica, to jeszcze blisko stał. jedynie głupie baby w pzhk mnie nastraszyły, że on nie figuruje w bazie reproduktorów pzhk i najpewniej muszę się liczyć ze zrebakiem nn. okazało się, że są głupie 😉
Isabelle, stoi pod Wrocławiem, jest w treningu u Justyny Dysarz, pod którą zresztą wygrał tegoroczne 5-latki.

Ehh, repka ostatnio też szukała go w bazie ogierów z licencją ale okazało się, że te bazy są dwie i on jest w tej drugiej - nie wiem o co chodzi, bo się kompletnie na tym nie znam 😉.
A ruch faktycznie ma koci - bardzo lubię ten typ ruchu u koni - bardzo miękki i elastyczny.
milusia, a wybrałaś już coś?

Ja bym rozważyła Luksora. W zeszłym roku był konkretniej oferowany na stanówkę, ciekawe czy pokrył jakieś klacze?


jedną.
Isabelle, stoi pod Wrocławiem, jest w treningu u Justyny Dysarz, pod którą zresztą wygrał tegoroczne 5-latki.

Ehh, repka ostatnio też szukała go w bazie ogierów z licencją ale okazało się, że te bazy są dwie i on jest w tej drugiej - nie wiem o co chodzi, bo się kompletnie na tym nie znam 😉.
A ruch faktycznie ma koci - bardzo lubię ten typ ruchu u koni - bardzo miękki i elastyczny.


Nie jest zgłoszony, przez zaniedbania jednego pana, z tamtejszego OZHK,który go nie zgłosił do centrali  ale licencje ma wykupioną, świadectwa, itp. wszystko jest.
epk, on nie jest ruchowo jakąś super klasą, mimo wszystko daleko mu do reproduktorów zachodnich, ale nadrabia całokształtem, jezdnością (o ile mi oceniać po jednym siedzeniu na górze - super przyjemny i łatwy do jazdy koń) i charakterem (faktycznie był z niego taki grzeczny ciapek, w ogóle nie ogier). Przy pierwszym źrebaku i sensownej cenie za stanówkę to IMO super wybór i szansa na dobrego konia.

[quote author=quantanamera link=topic=5087.msg1593190#msg1593190 date=1353632489]
ciekawe czy pokrył jakieś klacze?

jedną.
[/quote]

No to tyle w tym temacie, czy w Polsce opłaca się napinać na licencję i trzymać ogiera... 🙁
Nie o to chodzi, pokryto jedną, ze względu na jego dalszą karierę sportową. Właściciel bal się, że zacznie się ogierzyć.
Wygląda na to ,że teraz będzie dostępne nasienie.

Co do tego ,co się opłaca właścicielowi, to chyba jego indywidualna sprawa, i  nie nam to sądzić. 🤔
titina, ja nie zaglądam w kieszeń panu od Luxora, ale niestety ogier, który rocznie uzyskuje 1-5 sztuk przychówku, to pod względem finansowym jest porażka, bo nie ma szans zarobić na koszty utrzymania, nie mówiąc o treningu i startach. Bycie hodowcą powinno być po mojemu normalnym zawodem, pracą, czyli nie tylko refinansować koszty, ale i przynosić właścicielowi zysk. Oczywiście, hobbistycznie czy dla idei można wszystko, po to się w końcu ma hobby 🙂
Ja mniemam ta pokryta to Twoja klacz?

milusia   czas na POZYTYWNE zmiany!!!
23 listopada 2012 16:15
Jeszcze nie wybrałam nic, ale Luxora biorę pod uwagę  🙂
Zastanawiałam sie też nad ogierem Ron William. Czy coś słychać już o jego potomstwie?
Ewentualnie coś z Pankowa.
To jej pierwszy źrebak, więc to taka loteria, ale jeśli wyjdzie coś przyzwoitego to w przyszłości będę chciała zainwestować w tatuśka z ,,zagrabanicy"  🙂
titina,
Ja mniemam ta pokryta to Twoja klacz?




Niestety nie, chociaż są przymiarki. W tym roku odpuściłam, a klacze pokryłam jeszcze swoim, bo nic mu nie brakowało.
quantanamera, wiem, że jeszcze to nie to co top półka zachodnia 😉, ale na polskie warunki to .... sama wiesz jak jest 😉. Jeśli mocno będzie przekazywał swoje zalety źrebakom to widzę szansę na dobre konie po nim. Poza tym tak jak pisałam - mnie poza ruchem urzeka charakterem i fajną głową - a to sporo robi, czasem więcej niż jeszcze lepszy ruch.
może tak mało klaczy pokrył, bo na półce 1200 to jest kilka sprawdzonych już koni, choćby za 1500 Carlos DZ, a jednak koń z zerową ilością potomstwa to kompletna ruletka i cena trochę jak na niesprawdzonego reproduktora wysoka.
sei   . let's grow old together & die at the same time .
23 listopada 2012 21:03
tylko, że ten Carlos ani jego potomstwo to jakoś tyłka nie urywa. moim zdaniem Luxor dużo fajniejszy. ogólnie jestem zwolenniczką 'ryzyka' krycia młodym, niesprawdzonym, ale jednak obiecującym ogierem, kontra sprawdzonym, ale 'słabszym'.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się