Zdjęcia Naszych Koni cz.V (sezon 2012)

Amasza, ufff, dobrze, że wysiwiał, bo był rudy 😉
breakawayy, mam fotki pod siodłem, ale oszczędzę wam tego 😉 w sumie kiedyś w jakimś temacie wstawiałam zdjęcie, gdzie chodził pod moją przyjaciółką. dokładnie nie mierzyłam, ale ma jakieś 168 około, nie jest gigantem.
wątek zamknięty
Harja, cudowny jest. Jeśli chodzi o mnie to jego zdjęcia zawsze i wszędzie  💘
wątek zamknięty
Czemu nam oszczędzisz? Wstawiaj wstawiaj! 😉
wątek zamknięty
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
09 grudnia 2012 16:59
harja - czadowa ta grzywa 🙂 osobnik skradł moje serce 😍... i ta czapeczka 😍 też chętnie zobaczę go pod siodełkiem 🙂

onaria-  cudeńko  te Twoje srokate  😅
Strzałek- jak patrzę na Was to zachciewa mi się wiosny  😎

A ja dodam moje dwa dzwońce  🙂
wątek zamknięty
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
09 grudnia 2012 18:34
Harja: cudny jest. Wygląda na niezłego żartownisia. On coś robi oprócz ładnego wyglądania i pozowania do zdjęć?  😉
wątek zamknięty
ElaPe, dzięki. Człapie sobie pod siodłem, a za jakiś czas mam w planach zaprzęgnąć go do bryczki albo sań, o ile zdążę je odrestaurować do momentu pojawienia się u nas śniegu, zobaczymy jeszcze 😉
wątek zamknięty
Ronin.   Każdy orze jak może.
09 grudnia 2012 18:44
Moja Zosia  🙂

wszystkie zdjecia za duze  🙄
wątek zamknięty
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
09 grudnia 2012 18:47
Zosia piękna tylko zdjecia rochę za duże  😉
wątek zamknięty
Zoooosia wymiata! jaki fajny kucor!

harja twój miś też jest suuuper  😜 zawsze coś mi się podobało w takich byczkach 😀
a jeszcze jakby w zaprzęgu chodził... rewelka!
wątek zamknięty
Ronin, śliczna Zosia 🙂.
zabeczka17, fajne "dzwońce" 🙂.
harja, ależ urodziwy zwierzak 😍!

A poniżej rozbrykany Czesio oraz Flip i Flap, czyli Czesio i Orfi w parze:
wątek zamknięty
Harja, :kwiatek:. Niesamowitą grzywkę ma to Twoje konisko.
Ronin., prześliczna Zosia.
wątek zamknięty
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
09 grudnia 2012 19:26
czeggra1 dzięki, Twoje też niczego sobie 😉
wątek zamknięty
harja dawaj pod siodłem! Uwilebiam takie pulpeciki 😀
Ronin. serduszka na zadzie 😁
wątek zamknięty
Venus   You're my wonderwall
09 grudnia 2012 22:51
A ja jeszcze z ciepłym podejściem, bo zdjęcia z czasów jak jeszcze było cieplutko  🤔 Teraz nam się obojgu zachorowało i ani razu jeszcze nie tuptaliśmy w śniegu!  👿
wątek zamknięty
sweet
wątek zamknięty
nie no patrze i normalnie mnie bierze, wasze konie nie są ofutrzone :P moja to dostała takiej pięknej misiastej sierści jak króliczek, w porównaniu np do Zosi to moja by miała tak z 3 razy puchatą sierść:P
wątek zamknięty
Venus konio świetnie wygląda w tym kantarku 😉
wątek zamknięty
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
10 grudnia 2012 20:21
Stary Dziad w wersji zimowej by Ewuś 🙂




wątek zamknięty
Raven   Dragon Heart & Shadow Hunter
10 grudnia 2012 20:35
Koniczka no no, niezamaskowany Grominero na dworze robi wrażenie 🙂
wątek zamknięty
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
10 grudnia 2012 20:36
Sezon na HSS sie skończył to można i wystąpić bez maski 😉
wątek zamknięty
Ronin.   Każdy orze jak może.
10 grudnia 2012 21:06
Koniczka ,śliczny !  😀
wątek zamknięty
Angeel, czy ja dobrze widze że obok was stoi Diavolo?



Zgadza sie, to Diavolo 😉 Skad sie znacie? ;p
wątek zamknięty
Koniczka szał! świetny on jest! 😉

A ja dodam jedną moją cukierkową Siwą. 😉
wątek zamknięty
Tak się wtrącę do dyskusji o dębowaniu jeszcze - miałam okazję jeździć na koniu, który był uczony dębowania przez jedną z forumowiczek, o czym zresztą dowiedziałam się mocno po fakcie i powiem, że nauka ta nie wyszła mu na dobre, bo trafił w ręce w których nauczył się to wykorzystywać i stał się niebezpieczny. A szkoda, bo fajny, bystry koń, tylko po prostu nie każdy typ człowieka sobie z nim poradzi - zarówno za ostro jak i za łagodnie i niekonsekwentnie w przypadku tego konia oznacza kłopoty.

Dębowania można nauczyć i mieć je pod kontrolą jak wszystko - ale moim zdaniem ze zwykłym koniem wierzchowym, do tego słabo ujeżdżonym to proszenie się o kłopoty, bądź zrobienie kłopotu komuś kto będzie kiedyś tym koniem się zajmował.

I jak lubie generalnie różne sztuczki z końmi i wiele z nich uważam za fajne urozmaicenie spędzania czasu z koniem, to dębowania nigdy nie będę popierać. Chyba, że mamy konia cyrkowego, albo do różnego rodzaju pokazów i od początku jest do tego szkolony. Wtedy też ewentualny nabywca nie kupuje konia wierzchowego, który może robić kuku a konia cyrkowego i zdaje sobie sprawę z tego, że koń takich rzeczy był uczony.
wątek zamknięty
mtl   I M Equestrian
11 grudnia 2012 11:12
Tak się wtrącę do dyskusji o dębowaniu jeszcze - miałam okazję jeździć na koniu, który był uczony dębowania przez jedną z forumowiczek, o czym zresztą dowiedziałam się mocno po fakcie i powiem, że nauka ta nie wyszła mu na dobre, bo trafił w ręce w których nauczył się to wykorzystywać i stał się niebezpieczny. A szkoda, bo fajny, bystry koń, tylko po prostu nie każdy typ człowieka sobie z nim poradzi - zarówno za ostro jak i za łagodnie i niekonsekwentnie w przypadku tego konia oznacza kłopoty.

Dębowania można nauczyć i mieć je pod kontrolą jak wszystko - ale moim zdaniem ze zwykłym koniem wierzchowym, do tego słabo ujeżdżonym to proszenie się o kłopoty, bądź zrobienie kłopotu komuś kto będzie kiedyś tym koniem się zajmował.

I jak lubie generalnie różne sztuczki z końmi i wiele z nich uważam za fajne urozmaicenie spędzania czasu z koniem, to dębowania nigdy nie będę popierać. Chyba, że mamy konia cyrkowego, albo do różnego rodzaju pokazów i od początku jest do tego szkolony. Wtedy też ewentualny nabywca nie kupuje konia wierzchowego, który może robić kuku a konia cyrkowego i zdaje sobie sprawę z tego, że koń takich rzeczy był uczony.


nauczenie debowania mlodego slabo ujezdzonego konia to chyba calkiem proste... ja tępie takie zachowanie jak tylko moge...
wątek zamknięty
W mojej starej stajni kilka naszych konikow polskich, na ktorych jezdzily dzieciaki (ze mna wlacznie) byly nauczone debowania. Jeden z nich zaczal to wykorzystywac i zostal szybko i skutecznie oduczony. Cala reszta umiala to nadal i NIGDY nie bylo z tym zadnego problemu. Wykorzstywane to bylo glownie przy kadrylu, pokazach no i czasem "dla funu". I mimo, ze koniki chodzily w rekreacji pod dzieciakami, to nigdy nic sie nie dzialo zlego z tego powodu. Umialy tez klekac i jeden byl nauczony stepa hiszpanskiego 😉 Ale koniki (wbrew pozorom) dobrze ujezdzone - nawet wlacznie z ciagami i piaffem 😉
wątek zamknięty
ekuss   Töltem przez życie
11 grudnia 2012 13:51
Moja umie i dębować i hiszpana,ale nigdy przenigdy mi niczego nie robiła kiedy tego nie chciałam. Z tym,że ja podczas jazdy tego nigdy nie ćwiczę-mamy na to specjalny czas i zawsze z ciastkami i tak się nauczyła,że bez ciastka nie wykona sztuczki-na jedno by się wydawało,że źle,bo za darmo nie zrobi,ale z drugiej właśnie dodatkowe zabezpieczenie,bo Frigg jest tak pazerna na żarcie,że jej się za darmochę zwyczajnie nie chce. Tak samo jeździła na niej kilka razy moja koleżanka (bardzo początkująca) i koń też nic nie kombinował-wolał sobie stanąć albo tuptać pomału niż jakieś bunty odstawiać. No i też nie ukrywam faktu,że mój kopytny to kurdupel i w dębie wystarczyłoby,że przechylę się do przodu i ona już nie ma siły stanąć.
Cóż-nawet jak się czegoś wystraszy to nigdy o dębie nie myśli-o hiszpanie tym bardziej 😀




A tu najnowsze-Frigg i jej mikro boksik (nie mam możliwości wstawienia jej do większego -tj.tego co była w zeszłym roku,bo islandczycy uznają je za boksy na 2 konie i właściciel powiedział,że jak chcę tamten to może być tak,że drugiego konia wstawią do niej,a Frigg przy jedzeniu jest strasznie zaborcza i próbuje nawet skopać sąsiada przez ścianę -nie chcę nawet myśleć co by było jakby w jednym była z drugim koniem. No i jeszcze druga sprawa to my sami sprzątamy boksy i jakbym miała go dzielić z kimś komu nie zależy czy koń stoi w gnoju czy nie to nie mam zamiaru wyprzątać spod 2 koni i trociny zużywać na 2).
wątek zamknięty
Juz pomijajac rozmiary tego boksu, ale dlaczego ona ma tak malo trocin?
wątek zamknięty
ekuss   Töltem przez życie
11 grudnia 2012 14:02
Pod spodem ma inne podłoże i nie potrzebuje tyle-trocin ,a ma tyle by było po prostu przyjemniej i też grubiej sypę na środek,a po bokach nic,bo potem ona i tak to rozrzuca -inni nic nawet nie sypią,a właściciel ma takie hmmm wióry drewniane? Nie wiem jak to nazwać-tak jakby posiekane drewno
wątek zamknięty
z wczorajszej wizyty🙂 niestety byłam sama i tylko padokowe, a takie tereny znów odkryłyśmy że aż żal że same:P
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.