Końskie fryzury, przerywanie czy podcinanie ?

quantanamera, Nieee, no taka zakrywająca oczy zupełnie inaczej wygląda niż taka 5-10 cm nad oczami.
Poza tym, on ma chyba ten włos albo lekko karbowany z natury, albo może korasy miał robione...? Bo nie układa się w taką równiutką linię, jakby człowiekowi garnek na łeb założyć i ciąć 😉
Djarumm skoro w długiej wygląda jak "wsiura" to zetnij na krótko, czemu od razu irokez? U kucyków jakoś irokez lepiej się prezentuje, ale jak widać po zdjęciach wilczyk do krótkiej grzywki mu daleeeeeko. Możesz wstawić jakieś zdjęcie porównawcze? W normalnej grzywie?
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
09 grudnia 2012 10:51
Quanta a ten preparat Shapleys MTG  - to co za cudo?? 
Można go jakoś do Polandii ściągnąć?
próbowałam na pożyczkę... nic z tego. jeśli grzywa byłaby w miarę, a tylko grzywka nędzna, to może by się udało, a tak to ... średnio jest co zaczesać😉

mam takie zdjęcie z września, widać, ile grzywki jest i udało sie wyciągnąć przez dziurę w masce...

tylko teraz taki wichrowany puszek, czy ciąć na króciutko jak całość?

Sivens Hm..może dlatego że ona mi się po prostu  w iroku podoba i ani myślę zapuścić jej grzywę 🙂
w długiej wygląda jak dzikus,z resztą jak kto woli,ale  mi się z reguły, długie grzywy nie podobają u koni (chyba że fryzy albo andaluzy,to tak  😜  ).
I nie wiem czy zostało mi coś z czasów gdy jeszcze miała długą grzywę,ale jak znajdę to wstawię 😉
Djarumm ma prawo Ci się podobać. Ja Twojego zadania nie podzielam, przede wszystkim ten irokez jest za długi, nie równy no i to KLACZ!

Najładniejsze są grzywy takie jakie mają konie quanty. Żaden nie ma długiej grzywy, żaden nie ma irokeza (przynajmniej ja nie widziałam) i wszystkie wyglądają zaje**ście.

Isabelle a Twoja akurat w irokezie dobrze wygląda. I to w takim właśnie, dłuższy już nie. A grzywki nie zazdroszczę :P
Sivens -a co ma piernik do wiatraka ?Klacze nie mogą mieć irokezów,taaa ? Pierwsze słyszę,no ale ,co ja tam wiem! 👀 może Ci się wydawać za długi bo na dniach będzie przycinany 😉

jak dla mnie perfekcyjne irokezy mają konie Tunridy i Katiji. chciałabym takiego, sterczącego, super, można ładnie wymodelować... a Ruda nie ma dłuższego, bo zwyczajnie się kładzie.

mnie zupelnie osobiście nie podobają się takie króciutkie grzywy na boczek. rozumiem ich mnogość zalet min piękne korki. ale właściwie u swoich koni uznaję tylko dwie wersje- długa grzywa albo irokez. niestety w grzywie dłuższej niż irokez mój koń zupelnie mi się nie podoba, bo wygląda koszmarnie, jak zabidzona szkapina od woza z rzadkimi kłakami, jeszcze brakuje jej wybitego oka i urwanego kopyta i fundacje mogłyby się o nią bić... 

nie narzekam na brak owłosienia u Rudej bo... od wczoraj jest u nas pierwszy własny turbo-mikro-kucyk, który jest włochaty jak miniżubr, i będę miała wreszcie owłosione zwierzę, które będę mogła czesac, psikać superszinem i zaplatać 😉 (jak już pozbędę się dredów, zaklejek, i innych bonusów). póki co grzywa i ogon takie "zrebięce" jeszcze, bo ma dopiero pół roczku, ale liczę, że kiedyś będzie śliczny i bujny (o ile pod tymi włochami jest gdzieś ukryty kuc)

ash   Sukces jest koloru blond....
09 grudnia 2012 18:16
oo ja! jaka mała- wielka puchata kuleczka! cudo!
Isabelle, zrób jakąś fotkę główki lepszą! On naprawdę ma takie mamucie owłosienie na pysku? Cudak 😀!!
Matko! Jest tak owłosiony, że chyba na całej sierści będziesz mogła mu warkoczyki zaplatać  😁
a no ma, i jeszcze ma brodę! jak pije wodę, to moczy włosy na brodzie i potem łazi z soplami. udało mi się wyczesać kręcony ogonek, grzywa to większy problem. nie mam aparatu, więc posiadam tylko telefonowe jakieś ujęcia i telefonowy filmik. póki co ciężko do niego podejść, bo jest dzikus, więc nie wiem jak sie zabrać za grzywę.

w dodatku dziwne ma te włoski, nie takie gładkie, tylko takie kręcone, sterczące, źrebięce chyba jeszcze, jeśli dobrze myślę. szkoda, że tak zimno, bo wyprałabym mu grzywę, strasznie zakurzona jest.
Isabelle, żuberek  😍
Djarumm Mogą, oczywiście, że mogą, wszystko mogą. Tylko wyglądają jak samce. Są dwie klacze (przynajmniej dwie przychodzą mi do głowy), które dobrze wyglądają/wyglądały w irokezie: koń Isabelle i zairkowa Grota.

Zresztą nie ważne... ja nie patrzę już obiektywnie, bo dla mnie po prostu irokezy są obleśne! I mój koń nigdy takiego "koguciego grzebienia" na głowie mieć nie będzie. Ale wasze niech mają, skoro wam się to podoba... wasze konie. Nie powiem, że ładnie, ale też powstrzymam się od powiedzenia, że brzydko.

Tylko zairce jeszcze potruję, żeby Zajowi grzywe zapuściła...
Moja młoda w irokezie, fakt, że nierównym  😡



Isabell kucor prze-boski😀  pewnie ten puszek dopiero na wiosne zejdzie, pamiętam jak w stajni w której stacjonowałam mieliśmy małe kucorki, urodziły się na wiosną i całe lato miały podobną baraninę na sobie...dopiero po pierwszej zimie opadła im ta źrebięca sierść, nieźle musiały się pocić pod tym.

A co do irokezów, ja mojej kobyłce zawsze robiłam irokeza, bo miała wytartą grzywę jak ja kupiłam, później zapuściłam i była ok nie za gruba nie za cienka, ale zachciało jej się latać po krzakach i nazbierała kilka razy w grzywę fuuul misiów( tzn. rzepy:P) przy ich wyciąganiu poszło sporo kłaków, więc byłam zmuszona zgolić ją całkiem na zero razem z grzywką co ubolewam do teraz bo odrasta jej i zrobił się z tego właśnie równy garnek 10 cm nad oczami, reszte ma w irokezie, dopiero teraz będę zapuszczać po lecie bo będzie grzywa czarna (latem by wyblakła i pewnie bym marudziła co doprowadziło by mnie i tak znowu do ścięcia)
suma sumarum bywa że czasami trzeba ciachnąć i tyle, ważne że jak już się to robi to na tyle żeby to w miarę wyglądało i równo.

a tak z plusów kilka stron temu ubolewałam nad lichym ogonem i muszę się pochwalić osiągnięciem, był ok3 cm niżej niż stawy skokowe i za cholerę nie chciał ruszyć w dół, a teraz sięga pęcin 😅
skraweknieba a jak tego dokonałaś? Ogona do pęcin  🙂
do rozczesywania mam szczotkę miękką taką dla ludziów :P która włosów jej nie wyrywa i nie łamie, po 2 zakupiłam superschina i ułatwia mi to rozczesywanie i znów kolejny plus bo nie wyrywa i nie łamie,  choć jeszcze brakuje bo mógł by być grubszy ale się wytarła na wiosnę trochę i teraz na górze ma więcej niż na dole chociaż i tak dobrze to wygląda, jeszcze zeby mi tak grzywka u niej szybko odrosła to już w ogóle bym była w 7 niebie😀
Ja dziś po powrocie mojego konia z pastwiska zostałam zmuszona do ogolenia jej grzywy na łyso...
Efekt:
Wow, niekóre konie naprawdę fajnie się zmieniły 😀
A mnie nagle naszło, żeby ciachnąć grzywę kobyłce  😁
Co o tym myślicie? Będzie dobrze? Może ciut dłuższa byłaby lepsza?
ChingisChan   Always a step ahead! :)
18 grudnia 2012 19:25
Moniqś w takiej będzie dobrze 😀. Ja znowu zaniedbałam swoją grzywę. Z długości na dłoń zamieniła się znów w długość na wskazujący palec, czyli mniej więcej tak jak jest na przeróbce. Jak chcesz to w weekend mogę podesłać zdjęcia. 
Moniqś, dlugosc bardzo dobra, ale bedziesz musiala przerwac. inaczej ten busz sie nie polozy.
Nie mam nawet czym przerwać szczerze mówiąc... Posiadam najnormalniejszą w świecie szczotkę do włosów dla ludzi i szczotkę ryżową, grzebienia do grzywy nie...  🤔
Chciałam najpierw spróbować podciąć troszę dłużej niż na przeróbce, żeby, zobaczyć jak to będzie się układać właśnie. Jak będzie dobrze, to zostawię, a jeśli nie, no to chyba zainwestuję te 5zł w grzebyk  😁
Postaram się tym zająć w najbliższą niedzielę, obfocę i się pochwalę. Dzięki za podpowiedzi 😉
przerwac mozesz nozem przeciez.
ja tam przerywam bez przyrządów 😉  codziennie przy czyszczeniu trochę i efekt fajnej grzywy jest cały czas. ewentualnie wyrównam lekko końcówki co jakiś czas 🙂
katija, na to nie wpadłam...  🤣
No, to to spróbujemy coś w weekend zmajstrować. Dzięki 🙂
Londstreet   Biszkopt z czekoladą
19 grudnia 2012 19:31
Na kucyku eksperymentowałam z irokezem. Teraz zapuszczamy, ale nie mogę patrzeć na półprzyklapniętego grzywę. 😵 Nie jestem pewna czy zostawiać, czy jednak wrócić do 1 wersji.  🤔
Tak było najczęściej:


Potem zaszaleliśmy i kuc był nazywany "smokiem"  😁:


Tutaj pozbyliśmy się trójkątów:


A teraz jest tak  🤔:


Grzywa rośnie mu w niesamowitym tempie. Irokeza trzeba było podcinać co miesiąc.
Woow, Londstreet, jaka cudna grzywka!  😍
Najbardziej Twoje konisko podoba mi się w pierwszej wersji, może na "czubku" szyi (tak od 1/3 licząc od uszu i dalej w stronę uszu ) mógłby być trochę łagodniejszy łuk irokeza, ale i tak jest genialnie  😍
Z irokezów najlepszy smok  😁 Bardzo mu pasuje. Ja bym zapuściła i zobaczyła jak będzie wyglądać. Jak ci się nie spodoba zawsze możesz ciachnąć.
Macie jakieś tajne skuteczne sposoby na przekładającą się grzywę? mam delikwenta, który dokładnie od uszu do połowy szyi ma grzywę na prawej stronie, a od  połowy szyi do kłębu na lewej. Obecnie jest nieco zapuszczona, raczej dłuższa, ale nierówna, ale na wiosnę na pewno będę chciała ją doprowadzić do ładu i porządku więc przydałoby się żeby jednak była na jednej strony.Z tym, że jak wybrać stronę na której ją zostawic.... mniej więcej jest pół na pół teraz, coś czuje, że czekają nas warkoczyki bo chyba innej rady nie ma...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się