I z tego samego photobloga - 'Bryk kontrolowany' 'Bryk na życzenie' Okej, ale po co? Nie rozumiem jaki to ma cel. Sztuczka? To już chyba lekka przesada.
Edit: Znam się na tym jak kot na szczekaniu, ale według mnie coś tu jest nie tak.
Skoro już jesteśmy w dziale "dziwne na głowie konia" 😜 to wrzucam coś, co znalazłam kiedyś przez przypadek :kwiatek: Tak mnie zastanowiło, po co dwa nachrapniki ? No chyba, że jestem albo ślepa albo nie douczona, ale to jedno to nie jest nachrapnikiem. 😜
Koniarkowy mit ma nawet stronę na fejsie na swoją cześć 😉 [[a]]http://www.facebook.com/pages/Trudny-ko%C5%84-przekazuje-najwi%C4%99cej/182991551838707[[a]]
Na tym zdjęciu z wytokiem bardziej przeraża mnie to co ten koń ma w pysku. Oczywiście nie dlatego, że kiełzno uważam za straszne, a dlatego, że niestety mam bujną wyobraźnię i w myślach widzę co ci doświadczeni ludzie robią z pyskiem konia.
Nie no, teraz to już pełny szacun 😜 Jak widać, można? MOŻNA! 😉
Z gory przepraszam za OT, ale hahahahahah, no jak przeczytalam " do tego ogier", a zaraz pozniej "jak widac, moszna? MOSZNA!" To myslalam, ze się posikam ze smiechu.. A tu się okazuje, ze w tak mlodym wieku moze i wzrok się zaczac psuc 😀
Ola to to dzieciatko w wozku? Bo w notce jest informacja o wspolnym terenie, mezczyzny z ola, i blogerki na mlodym koniu..........A ja myslalam, ze jestem matka-harcorem....
katija, ja nie mówiłam o swoim koniu🙂 to udowadnia że nie czytasz ze zrozumieniem, przeczytaj ten kawałek raz jeszcze i powiedz mi gdzie ja tam pisałam o łaciatym koniu?
po drugie widzę że łaciate to zuoo i one mogą tylko w sznurkach biegać nibynaturalistow...:/
a tak na marginesie, oglądałam wczoraj na eurosporcie skoki i specjalnie zwróciłam uwagę na kiełzna i żaden dosłownie żaden nie miał na sobie 2 wędzideł owszem mocniejsze lżejsze ale żaden nie miał nawiniętego takiego makaronu jak ten na zdjęciu. Zresztą nie ważne, skoro wam to się tak podoba i możecie na konia założyć i jeszcze więcej. Pozdrawiam🙂
Jak dla mnie cały ten photoblog to kwiatek,ale nie wiem czy dobrze interpretuję słowo kwiatek. Powalający jest ten sznur i inne zdjęcia: http://www.photoblog.pl/marcelina8/138817417/chora.html Radzę pooglądać i poczytać. 😀
Wystarczy pomalować na krwistą czerwień i będzie koń jak znalazł. 🙂 A co do kopyt to dziwnym trafem kowal jedzie,jedzie i jedzie i dojechać nie może. :/ Szkoda konia/kuca.
Yh, szczerze mówiąc sznurek na szyi (taki naturalsowy) nie wywoływał u mnie negatywnych emocji, ale coś mi się wydaje że ta dziewczynka mu trochu za mocno ten sznurek zaciąga 🤔 Kopyta o kowala proszą, ale widziałam o wiele gorsze przypadki, kiedy takie kacze szpony były pozawijane do góry niemiłosiernie 😡
Mnie przerażają i kopyta i sznurek zawiązany tak wysoko 🤔 Często zdarzało mi się, że jeżdżąc na cordeo konik nie chciał zwonić czy się zatrzymać (ot "bo mam taki kaprys"😉 więc linka szła właśnie tak wysoko lekko przyduszając konia (nie żebym go dusiła, raczej sekundowe przytrzymanie 😉 ). A tutaj ewidentnie jest tak zawiązane... i już sobie wyobrażam jak kuc się płoszy a dziewcze chcąc go zatrzymać ciągnie za powróz... 😵
<- tutaj jest ten sznurek luźno... 
Time
Edy
koniaraw
breakawayy
Lenii
hszonszcz
kosteczka
pampera
Gniadata
Anderia
Kurczak
Behemotowa
BASZNIA
skraweknieba
iwonka1997
liberian_girl
zabeczka17
Cierp1enie
Biczowa