KOWALE

I jeszcze jedna kwestia- ostatnio dość często obserwuję jak klasyczni kowale starają wzorować się na naturalnym struganiu (tworzą taki mix, który nie jest ani klasycznym struganiem ani naturalnym -nie korygują kopyt, twierdzą, że kopyta same się naprawią)- z jednej strony to dobrze, bo konie po struganiu nie chodzą jak po rozżarzonych węglach, z drugiej są konie, których nie powinno się tak strugać, bo kopyta same nie dadzą sobie rady i wymagają interwencji 😉 to tyle moich obserwacji jako osoby strugającej 😉


tak w ramach ciekawostki - znajoma mi osoba, która jest strugaczem naturalnym, kończy kurs podkuwacza (w Czechach). Mówi, że jeśli chodzi o struganie bosego kopyta i teorię jaką tam mają, to nie różni się to wiele od tego, czego się uczy i jak się robi w struganiu naturalnym. Mówi że struga tak jak zawsze uważał za słuszne i jest tam chwalony za dobrą robotę. Natomiast wywerkowanie kopyta pod podkowę jest już inne. W każdym razie on z perspektywy osoby, która struga naturalnie już jakiś czas jest pozytywnie zaskoczony tym, czego się tam uczą.

Stąd mi się wydaje, że nie tyle kowale zaczynają się wzorować na naturalnym struganiu, ile niektórzy po prostu poprawnie werkują, inni mniej (tak jak w każdej dziedzinie są partacze i są mistrzowie). Do tego dochodzą takie kwestie jak wpływ ruchu i żywienia na kopyta, o czym wiedza kowali jest różna - jeden będzie  zgłębiał temat i zalecał w przypadku problemów z kopytami zmianę diety czy suplementację, zwiększenie ilości padokowania czy pilnowanie suchej ściółki w boksie (oprócz oczywiście odpowiedniego werkowania/kucia), a inny będzie miał to w dupie i stwierdzi, że kasa lepsza jak zaleci jakieś tam droższe podkowy i wkładki itp. Nie przeskoczymy tego, wśród weterynarzy też jest podobnie - mi np kota leczyło 2 wetów uznanych za świetnych i wymyślali różne leki i specjalistyczną droga karmę, którą sie dało tylko u nich kupić, a wreszcie trafiłam na panią doktor która zaproponowała zioła i dietę mięsną czyli bardziej naturalną dla kota. I  dzięki temu teraz jest w znakomitej formie, a już było z nim bardzo źle..

I jeszcze jest jeden problem, taki jak sobie obserwuję. Niektórzy kowale wycinają bose kopyta tak jak zrobiliby to pod podkowę. Nie wiem skąd to się bierze, bo z tego co by wynikało ze słów znajomego, na kursie na podkuwacza uczy się ich inaczej.
....Nie wiem skąd to się bierze, bo z tego co by wynikało ze słów znajomego, na kursie na podkuwacza uczy się ich inaczej. ..... a wynika to z tego że 80 % ,,kowali,, nigdy na żadnym kursie nie była 🙁
Branka, a gdzie twój znajomy uczy się w Czechach? W Jaromerze?
[quote author=Kurczak link=topic=97.msg1572229#msg1572229 date=1351874834]
Co do terminowości, to ja chyba jeszcze żadnego w 100 % terminowego nie spotkałam 😉 Jeśli jednak uda Ci się kogoś takiego znaleźć, to poproszę o namiar 😀

pan waldemar rybka. raz mu sie zdarzylo, ze zadzwonil kilka dni wczesniej i przelozyl termin. NIGDY nie nawalil.
[/quote]

To prawda. Bardzo punktualny, świetne podejście do koni, werkuje na spokojnie, na luzie. Ale niestety po jego werkowaniu jeden koń się ochwacił (podobno więcej, ja znam jeden przypadek osobiście), a mój koń miał po nim ropę w kopycie :/ Ja po długiej współpracy z tym panem niestety z jego usług zrezygnowałam.
unawen, przepraszam, ale wg mnie jest to taka turbobzdura ze az sie czytac nie da.
kon ochwacil sie od werkowania? a drugi rope mial od werkowania?
moze i dobrze, ze zrezygnowalas, bo klienci, ktorzy takie bzdury gadaja psuja kowalowi marke.
O ochwat mechaniczny łatwiej przy odpowiednio nieprawidłowym werkowaniu.
O ropę w kopycie spowodowanej podbiciem, przez zbytnio wybieraną podeszwę też nietrudno.
Pośrednio za te stany MOŻE być odpowiedzialny werkowacz.  Nie mam zielonego pojęcia czy akurat ten kowal miał na to wpływ, ale taką turbobzdurą to ja bym tego nie nazywała tak pochopnie.
tunrida Dziękuję 🙂 O to mi chodziło. Że przyczynił się do ochwatu i ropy, a przy dobrym werkowaniu by tych problemów prawdopodobnie nie było.
tunrida, ja wiem, ze kowal moze wywolac ochwat mechaniczny albo podbicie spowodowane zbyt duzym wybraniem podeszwy. tylko po prostu jest to turbobzdura na kolkach w dodatku.
ten pan po pierwsze bardzo malo wybiera. po drugie ma wiedze o mechanice kopyta jak malo kto.
a dowodem na to niech bedzie, ze bardzo wiele jego klientow, to osoby, ktore przeszly spowrotem na kowala z powodu problemow z dostepnoscia naturalnych strugaczy, trzymaja swoje konie boso i on je prowadzi. z reszta, ja nie musze drzec szat w obronie.
unawen, ty w ogole jestes w stanie ocenic prace kowala? wiesz jaki ksztalt powinno miec kopyto, jaka jest jego biomechanika? jak powinna byc skatowana noga? umiesz ocenic takie rzeczy?
ty w ogole jestes w stanie ocenic prace kowala? wiesz jaki ksztalt powinno miec kopyto, jaka jest jego biomechanika? jak powinna byc skatowana noga? umiesz ocenic takie rzeczy?


Wiadomym jest, że to potrafią wszyscy. Jak coś nie tak z koniem to na pewno kowal sp******ił
Nie tylko nadmierne wycinanie podeszwy moze przyczynic sie do powstania ropy w kopycie. Oszczedzanie scian wsporowych bywa rownie grozne,podobnie jak pozostawianie gorek z podeszwy, na ktorych opiera sie ciezar konia. O tym czy zawinil kowal czy wlasciciel i tak rozstrzygnie czas. Swiadomosc wlascicieli koni rosnie icoraz trudniej wciska sie im turbobzdury zarowno ze strony innych konirzy jak i kowali
kasik, to bardzo cieszy, ze swiadomosc w narodzie rosnie. irytuje jednak sianie szkodliwych bzdur, z powodu wlasnej niewedzy.
Ja nie jestem w stanie tego ocenić, mi samej do głowy by nigdy nie przyszło, że winą może być złe werkowanie. Miałam bardzo duże zaufanie do tego kowala i mimo, że konie chodziły coraz gorzej i robiły się coraz bardziej tkliwe cały czas korzystałam z jego usług. Tak jak pisałam- długo z nim współpracowałam i długo wszystko było ok. Niestety nagle coś się zmieniło na gorsze. Uwagę zwróciło mi kilku koniarzy, znających się lepiej na kopytach niż ja i mających dużo więcej koni, że kopyta wyglądają na źle zrobione. A to było tydzień po wizycie kowala. Zaczęło mnie to zastanawiać i zaczęłam się tematem interesować. Żałuję, że nie zrobiłam zdjęć z tamtego okresu, bo one by chyba najwięcej wyjaśniły.
Zaczęłam oglądać zdjęcia kopyt różnych, czytać publikacje na ten temat polskie i angielskie, konsultowałam się z 'szamanami' i nadal nie czuję się żadnym specem w tym temacie, ale zaufanie do tego pana straciłam. Chyba mam do tego prawo czy na tym forum prawo do własnej opinii mają tylko moderatorzy?

W każdym razie to moja opinia na temat tego kowala, moje kopyta i konie, więcej na ten temat się wypowiadać nie będę. Nikt nie musi się ze mną zgadzać 🙂
nie wyjezdzaj mi z moja funkcja, bo ja z uslug tego kowala korzystam jako wlasciciel konia a nie moderator.
skoro sama przyznajesz, ze wiedze w temacie masz mala, to ja wiecej pytan nie mam.
Nord   -"Bryknąć Cię?"-zapytała Łoza
28 grudnia 2012 11:27
Najgorsze jest to, że sama przyznajesz że się nie znasz ale zarzucasz kowalowi wymienionemu tu z imienia i nazwiska, że spartaczył robote. Nie wiem czy dla tego pana PR: obojętne co byle się mówiło jest zadowalającą reklamą. Jasne spierdzielił niech wszytscy wiedzą, że chłop się nie zna, żeby się już nie nacięli, ale skoro Tobie się WYDAJE, że ochwat został spowodowany przez werkowanie to powinnaś być zdecydowanie ostrożniejsza w wydawaniu sądów...
Moją  rozczyszcza Rybka, nigdy nie miałam problemów, a raczej odwrotnie, moja kobyła ma Cushinga, wiec problemy z kopytami,  dmucham i chucham na kopyta, i własnie Rybka (wliczając oczywiście też weta)  uratował mi koninę, bo zaczęło się od kopyt i był stan zapalny przedochwatowy, dzwoniłam do prawie wszystkich kowali, nikt nie miał czasu ani ochoty zająć się nią . Rybka jak zwykle przyjechał nawet przed czasem, i zrobił wszystko  jak należy. Struga moją  od 3 lat, nigdy nie miałam mu nic do zarzucenia, wszystko robi spokojnie i z głową na karku i dużą wiedzą.
ja polecam Okłę,moje konie kuje bardzo dobrze 🙂
oby za wzrostem cen podążała jakość świadczonych usług. Za często obserwuję jak kowale mający dobry start schodzą na psy jak tylko ilość klientów rośnie 😵 Więcej koni do obrobienia to mniej czasu dla jednej sztuki... pomyślcie o tym i patrzcie swoim nawet sprawdzonym kowalom na ręce :kwiatek: Moje konie (i chyba sporo innych, które robił Anioł) to właśnie zgubiło- wiara w autorytet 😤
I jeszcze jedna kwestia- ostatnio dość często obserwuję jak klasyczni kowale starają wzorować się na naturalnym struganiu (tworzą taki mix, który nie jest ani klasycznym struganiem ani naturalnym -nie korygują kopyt, twierdzą, że kopyta same się naprawią)- z jednej strony to dobrze, bo konie po struganiu nie chodzą jak po rozżarzonych węglach, z drugiej są konie, których nie powinno się tak strugać, bo kopyta same nie dadzą sobie rady i wymagają interwencji 😉 to tyle moich obserwacji jako osoby strugającej 😉

I tak źle i tak niedobrze. za dużo przyciął - źle bo rzeźnik, "za mało" też źle bo udaje "naturalnego strugacza". Ciężko dogodzić temu świadomemu w świadomości swej klientowi. Wychodzi na to, że pełne ręce roboty masz, ciągle poprawiać po tych kowalach z "dobrym startem"
luszpodkuwacz- a może nie mam racji ❓ Żaden z Twoich kolegów po fachu nie odwala fuszery, by tylko jak największą ilość klientów obskoczyć w danym dniu ❓ Naprawdę nigdy nie spotkałeś krzywo, niedbale wystruganych kopyt??Nigdy nie rzuciło Ci się w oczy, że kolega zostawia za długi pazur czy hoduje piętki ❓ Nigdy nie widziałeś, że świeżo ostrugany koń stoi na ścianach jak na podkowach?? Aż taka solidarność występuje między Wami, że nie potraficie patrzeć krytycznie ❓ Podstawą pracy wszystkich tych, co są odpowiedzialni za zdrowie i komfort kogokolwiek czy czegokolwiek powinna być zasada konsultowania przypadków trudniejszych, bo rutyna i brak czasu zabijają nawet największe talenty. Bardzo mi się spodobało, to co napisała kiedyś Piglet w wątku NPK a' propos strategii Pana Ciołka- on nie zwiększa liczby klientów jak czuje niedosyt w kieszeni (wiadomo, że koszty życia wzrastają dla każdego), bo to pociągnęłoby za sobą spadek jakości usług, on podnosi cenę 🤣 Boli ❓ A pewnie... ale osobiście wolałabym zapłacić 20 czy 30zł więcej za dobrą usługę niż żeby mi ktoś konie na odwal robił w 20min 😵
Czy mam ręce pełne roboty ❓ Nie, bo nie strugam komercyjnie i nauczyłam się siedzieć cicho. Skupiam się na kilkunastu koniach i dzięki temu jak jest potrzeba jestem do dyspozycji nawet co 2tyg, a nie co 6-8. Za bardzo szanuję swoje zdrowie, by uzdrawiać świat. Nie żyję ze strugania, robię to, bo lubię, bo chcę pomóc 😉 I wiesz.... marze o takiej chwili, że jak trafię rajdem do jakiejś komercyjnej stajni, to nie będę musiała patrzeć w niebo 😉 Na razie jest mi przykro, bo młody kowal, w którego mocno wierzyłam coraz bardziej partoli robotę.... ale to nie moje konie, nie moja sprawa.
ja polecam Okłę,moje konie kuje bardzo dobrze 🙂


Póki kułam konia też korzystałam z usług Piotrka i byłam zodowolona 🙂
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
10 stycznia 2013 11:53
w zeszłym roku mi i koleżance ze stajni jeden podkuwaćz totalnie spaprał kopyta - za dużo wybrał tak że ledwie chodziły. Z całą pewnościa gdyby się czymś wtedy podbiły to by ropa w kopycie mogła być.

Ten sam człowiek swoje własne 2 konie w tej samej stajni rozczyszczał bez zarzutu.

Nie wiem może miał zły dzień ale faktem jest że tak było.
Mogę z czystym sercem polecić Irka Grobelnego (dolny śląsk ).Super wyprowadził moją ciapke z opresji kopytowych,bardzo kontaktowy,zawsze przyjedzie,telefonicznie wysłucha.
Czy ma ktoś wobec niego zastrzeżenia?Często spotykam się z niemiłymi komentarzami,że przekuwa konie etc.
animalia- nie wiem co w Twoich stronach oznacza termin "przekuwać konia" ale w moich nie ma on pejoratywnego zabarwienia- kowal zmieniać podkowy powinien, więc konie przekuwa na nowe 🤣Jeśli masz na myśli zagwożdżenie (czyli takie przybicie podkowy, że gwóźdź ląduje nie tam gdzie powinien) w skutek czego koń jest kulawy, to zupełnie inna bajka. Twój jest bosy ❓ więc może chodzi o to, że kowal za dużo wybiera i zdarza się, że leci krew ❓ Bo jeśli o takie zarzuty chodzi, to ja bym się zastanowiła czy brać takiego kowala a przynajmniej popatrzyła mu na ręce podczas pracy czy pooglądała inne, dłużej robione przez niego konie. Konie mają różne kopyta, jedne łatwiejsze inne trudniejsze w prowadzeniu... więc trudno o jednoznaczną ocenę.
witam
czy ktoś jest w stanie powiedzieć mi cokolwiek na temat kowala Macka Zaręby? Szukałam w necie ale nawet nie ma numeru telefonu a potrzebuje opinie. czy ktoś wie jakim jest kowalem?
Irek Grobelny akurat nie z tych wybierających podeszwy. Może animali chodziło o to, że zdarzyły mu się zagwożdżenia? Ale nie mi weryfikować, niemniej to ogromny błąd, więc radziłabym się powoływać na rzeczywiste przykłady, a nie że ktoś gdzies słyszał, że ktoś powiedział...

Inna sprawa, że podejrzewam, że każdemu kowalowi w karierze się przytrafiło choć raz zagwożdżenie, choć to już ich trzeba by było pytać.
U mnie zagwożdzenie -przepraszam źle ujełam słowa ; )
U mnie nigdy to się nie przydażyło,kopyta zdrowa,piętki równe. Polecam z całego serca,a prawda co prawda każdemu kowalowi się zdarza
Deasłusznie zauważyła w innym wątku, że aby wiedzieć czy kowal nie ciśnie kitów trzeba się jednak nieco na kopytach znać 😉 I tak sobie myślę.... ile osób wypowiadających się  w tym wątku jest w stanie odpowiedzieć rzeczowo dlaczego poleca tego a nie innego kowala. Pomijam kwestie oczywiste i łatwo zauważalne typu: punktualny, miły, rzeczowy (ma niezłą nawijkę) ma podejście do koni...czy nie spadają po nim podkowy 😉 (no i przeciwieństwo tych cech). Mnie osobiście przekonują zdjęcia zanim dany kowal zajmował się koniem i po jakimś czasie...plus rzeczowy opis problemu i jego rozwiązania. To tak z moich przemyśleń. I nie piszę ze złośliwości ale czasem zbyt łatwo się kogoś wychwala pod niebiosa czy też miesza z błotem 😉
U mnie zagwożdzenie -przepraszam źle ujełam słowa ; )
U mnie nigdy to się nie przydażyło,kopyta zdrowa,piętki równe. Polecam z całego serca,a prawda co prawda każdemu kowalowi się zdarza

Akurat u twojego konia nie widziałam równych "piętek" 😉
Dokładnie! Do tego kładące się ściany wsporowe, zawężona strzałka (gnijąca zresztą), za długi pazur, nierówno obrobione ściany (na grubość) i ta flara/rozwarstwienie... Nie nazwała bym tych kopyt zdrowymi.
Kammi   Największe bogactwo to robienie tego, co kochasz
09 marca 2013 15:31
Dzisiaj i jutro na terenie stada ogierów w Łącku odbywają się VII Mistrzostwa Podkuwaczy Mazowsza i Ziemi Łódzkiej.

edit: literówki
hszonszcz   wredny hszonszcz.
14 marca 2013 18:08
Ważne! Znacie jakiś kowali, najlepiej w okolicach Pajęczna, Sieradza, Zduńskiej Woli, Działoszyna ? Potrzebuję pilnie...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się