Szczepienie na wsciekliznę

Pytanie dla tych co szczepią regularnie - jakie powody?
Czy są faktycznie odczyny po szczepionce? co ile?
Ja szczepiłam raz dawno temu więc i pamiętam słabo i chcę znow zacząc szczepić, niedaleko puszcza w okolicach padoków widujemy łosie, sarny, lisy

I błagam tylko tych co nie szczepią, nie interesuje ich to by wątek nie był zbiorem postów "a ja nie szczepię"
Ja szczepiłam konia przez prawie 5 lat. Po pierwsze stałyśmy w stajni koło lasów chojnowskich gdzie swojego czasu było pare przypadków wścieeklizny, czasmi pojawiały się lisy w bliskiej odlgłości stajni a w terenie często było można spotkać dzikie psy które raczej konia się nie bały. Więc szczepiłam dla bezpieczeństa i regularnie przez pare lat, odczynu po szczepionce nie widziałam i nigdy koń czegoś takiego nie miał.
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
02 lutego 2009 08:41
jak stał "w mieście" - nie szczepiłam.
jak stoi "na wsi" - szczepię raz w roku. W tym roku też zaszczepię.
Po Rabisinie minimalny odczyn był (ale o ile pamiętam ze studiów to głównie efekt wodorotlenku glinu jako wspomagacza, a nie sama obecność RABV w szczepionce). W tym roku, jeżeli znajdę czas, to poszukam szczepionki o innym składzie. A jak nie - znów rabisin i Kulesław będzie musiał przeżyć te 2 tygodnie z kuku na tyłku. Kuku w niczym poza czyszczeniem, klepaniem po pośladku i szuraniem zadem po piachu nie przeszkadzało, więc wyrzutów sumienia nie mam.
Biocan R - przerzuciłam się na to od paru lat i po tej szczepionce nie miałam nigdy nic (tfutfutfu), po Rabisinie z rzadka, ale jednak. Jest u nas w Polsce kilka dostępnych szcepionek na wściekliznę, ale ja nigdy nie używałam innych w sumie.
Jakie jest rzeczywiste zagrożenie?
U nas biega sporo lisów... bezpańskie psy...
Kiedyś pytałam weta, bo chciałam szczepić - wyśmiał mnie...
Powiedział, że właściwie zagrożenie jest tak znikome, że go nie ma...
Ale jak jest w rzeczywistości? Dlaczego szczepicie?
W roku 2007 w Polsce odnotowano coś ok 30 przypadków wścieklizny u zwierząt domowych - przez cały rok, był artykuł w Życiu wet. Myślę, że jest to za mało, żeby szczepić akurat konie. Zgadzam się z psami i kotami, ale konie rzadko luzem biegają po lasach.
czy zagrożenie jest znikome to nie wiem...
Ale jeśli chodzi o konie to zachorowalność i (bodajże) umieralność jeśli się nie zaszczepi jest ogromna. Tak przynajmniej słyszałam (jeśli źle to niech mnie ktoś poprawi).
Ja szczepiłam 3 lata temu jak koń stał w stajni pod lasem. Szczepionka miała starczyć chyba na 2 lata. Potem chciałam powtórzyć (po 1.5 roku?) - wet powiedział, że za wcześnie i że starcza ona na 3 lata chyba (??). Najgorsze było to, że nie miałam paszportu przy szczepieniu i wklejkę post factum dostałam tylko z grypy, a za wściekliznę nie. Więc nie mogłam nawet podać dokładnej daty ehh...
Teraz zaszczepiłam znowu, bo koń stoi/stał na wsi. I mimo bliskiego przeniesienia spowrotem pod wawę zamierzam szczepić.
Na tzw wszelki wypadek. Koszt mały, a ewentualne korzyści bezcenne...

Co do odczynów - poprzednio nie zauwazyłam wcale (ale też może nie zwróciłam uwagi. Choć podejrzewam, że gdyby był duży to rzuciłby mi się w oczy). Teraz nie było mnie przy szczepieniu więc nie wiem.
U mnie w stajni konie na wscieklizne sa szczepione od zawsze. Mamy stajnie pod lasem i czesto jezdzimy w tereny, byc moze nie ma ogromnego zagrozenia, ale poniewaz wszystkie sa szczepione to moj tez. Nie wiem dokladnie czym szczepimy, bo zawsze przyjezdza weterynarz, moj kobyl rok temu mial dosyc duzy odczyn, osttanio nic takiego nie zauwazylam.
Ja szczepię dlatego,że w wakacje jeżdżę z końmi w różne miejsca,gdzie plącze się dużo psów i innych zwierząt.Odczynów brak.
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
02 lutego 2009 10:54
Poki, u mnie na starych śmieciach - w centrum! Gdańska - w wakacje 2007 znaleźli nietoperka ze wścieklizną; ogłoszono obszar zapowietrzony na kilka ładnych przecznic. Niby każdy ręką macha, że środek miasta, że skąd tu wściekłe zwierzęta, ale niech by jakiś koteczek/pieseczek bez nadzoru miał niefart i nadgryzł takiego nietoperza...
Ludzie bardziej się boją ptasiej grypy niż wścieklizny. Każdego padłego gołębia zgłoszą. A padłego kota dachowego czy bezpańskiego psa? Już nie bardzo. Ot, słaby był, może duży pies go pogryzł, może ktoś otruł - to zdechł. Nikogo nie obchodzi jak i dlaczego.

Na wsi nie tyle boję się samych dzikich zwierząt ze wścieklizną, ile zdziczałych "wolnożyjących" kundli, które z padliną podejrzanego pochodzenia mogą mieć do czynienia, a same kręcą się często przy pastwiskach i stajniach.
Ja szczepię co roku, konik w stajni pod lasem, gdzie oprócz zwierzyny wiadomej pełno bezpańskich (tudzież pół-bezpańskich) piesków się wałęsa. Odczynu nigdy nie zaobserwowałam. Uważam, że cena mała, skutków ubocznych brak, a, w razie W, korzyść ogromna. W mojej stajni szczepię tylko ja i wszyscy patrzą na mnie dziwnie, ale co tam  😉
Akurat jeśli chodzi o zachorowalność, to konie wraz z ludźmi są w ostatniej grupie zwierząt pod względem wrażliwości na wirusa wścieklizny; na chorobę zachoruje 20% osobników pogryzionych przez wściekłe zwierzę. Czyli na 10 nieszczepionych koni pogryzionych przez bankowo wściekłego lisa, zachorują średnio 2 i one na pewno przypłacą to życiem.
Jaki jest koszt szczepionki?



szczepiłam 3 lata temu jak koń stał w stajni pod lasem. Szczepionka miała starczyć chyba na 2 lata. Potem chciałam powtórzyć (po 1.5 roku?) - wet powiedział, że za wcześnie i że starcza ona na 3 lata chyba (??).

To po co szczerpi sie co roku? Psy tez co roku.
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
02 lutego 2009 19:52
ja tez szczepie. jakies smieszne pieniadze to kosztuje (20-25zl?), koniowaty szczepienia nie zauwazyl,odczyn nie wystapil,a jeden powod do zmartwien mniej 🙂

ja mialam info ze tak jak psa-raz do roku
SZczepionki działają dłużej, ale psy szczepimy co roku, ponieważ u nas jest taki prawny obowiązek. Pozostałe zwierzęta ma to sens co półtorej roku, może co 2, zależy od szczepionki.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
02 lutego 2009 20:40
Nigdy nie słyszalam o szczepieniu koni przeciw wściekliźnie. Ale chyba się skuszę, bo teś stoimy na wiosce pod lasem...
ile kosztuje szczepionka?
Jak często się szczepi?
Jak się uzytkouje konia po takiej szczepionce? Tak samo uważnie, jak po szczepieniu przeciwko grypie?
Częstość szczepień zależy od użytej szczepionki, niektóre powinno się powtarzać co trzy lata. Szczepienie psów co rok wymuszają przepisy, konia można szczepić tak, żeby działało.
Mój wet też mówił, że co 3 lata jest optymalnie.
Nikt mu nie sygnalizował przypadków odczynów po Rabisinie, ale też nie są to bardzo popularne szczepienia.
Ja swojego zamierzam zaszczepić, bo prawdopodobnie zmienimy stajnie na położoną wśród lasów.
Jakie są koszty takiej szczepionki ?? I czy można nią szczepić źrebne klacze ?
Ok. 20-25zł. Co do źrebnych nie wiem- właśnie czytam ulotkę i tam piszą tylko o "zwyczjowej ostrożności przy szczepieniu suk w wysokozaawansowanej ciąży", o klaczach nic. Poczekałabym raczej do wyźrebienia.. Ale mogę popytać. Jeśli chodzi o odporność, to w ulotce jest niestety napisane, że u psów, kotów, bydła, owiec- utrzymuje się do 36 m-cy, a u koni.. do 12.. To już nie wiem :/
Ja też szczepię swoje konie raz w roku od kilku lat. Szczepiłam nawet, gdy stałam w PGR Bródno, w środku miasta, bo pojawiały się tam lisy. Teraz gdy stoję na wsi tym bardziej szczepię. Odczynu konie nigdy nie miały i nie zauważyłam jakiejkolwiek zmiany w samopoczuciu po szczepieniu.
Ostatnio był u mnie wet i z ciekawości spytałam się o szczepionkę na wściekliznę i powiedział, że teraz bardzo dużo ludzi szczepi swoje konie i jest to bardzo popularne, a koszt 20zł-bardzo mało, myślę że warto. Za tydzień będzie znowu, skorzystam z okazji i zaszczepię🙂
Bo to jest trendy  😎 tak jak trzeba mieć pad Anky, tak trzeba mieć wklejkę na wścikliznę  😎
Ja szczepię od 6 lat, wtedy  to nie było trendy.
pokemon: Dopiero co w wątku nt. wyjazdówek były zdania, że szczepienia w ogóle koniom szkodzą i że przepisy są złe, że każą szczepić na grypę dwa razy w roku, więc wątpię, by o to chodziło.. Wg obecnych przepisów nie szczepi się interwencyjnie koni, więc jak Ci konia wściekły lis pogryzie, to ino obserwacja zostaje, a jeśli zaczną się objawy, to UZK (ubój z konieczności)- chyba nikt tak nie chce..
Tak, tylko z tego, co czytałam ryzyko pogryzienia mojego konia przez wściekłego lisa jest takie samo, jak to, że zderzę się z boeingiem, więc...
Przyniosę ten artykuł z gabinetu i podam dane statystyczne, tam było nawet chyba gatunkami napisane.
Dla mnie to jest takie efekciarskie trochę - patrzcie, jestem najwspanialszym właścicielem, bo szczepię swojego konia na wściekliznę.
Niech ludzie się wypowiedzą - kto z WAs spotkał się z przypadkiem wścieklizny u konia? Jesteśmy tutaj z całego kraju...Ale rzeczywistym, a nie na zasadzie - bo ciotka mojego teścia u kolegi szwagra bratowej mówiła...
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
05 lutego 2009 07:23
U mnie na wiosce - czyt. lokalnie - jest więcej lisów niż boeingów  😉
Nie widzę układu wściekły lis -> koń tylko układ wściekły lis -> burki zagryzające wściekłego lisa -> potencjalnie zarażone burki ganiające za moim koniem. A mój koń ganiać się nie lubi, bo jest leniwy i nawet mój starszy kulawy pies był w stanie dogonić go i capnąć za nogę.
Nie ryzykuję, jestem trendy 😎
Ok. 20-25zł. Co do źrebnych nie wiem- właśnie czytam ulotkę i tam piszą tylko o "zwyczjowej ostrożności przy szczepieniu suk w wysokozaawansowanej ciąży", o klaczach nic. Poczekałabym raczej do wyźrebienia.. Ale mogę popytać. Jeśli chodzi o odporność, to w ulotce jest niestety napisane, że u psów, kotów, bydła, owiec- utrzymuje się do 36 m-cy, a u koni.. do 12.. To już nie wiem :/


Dziękuje Bombal   :kwiatek:
Koszty nie są duże i chyba zaszczepię swoje konie. Zwłaszcza ze po wybiegach często latają psy ze wsi, a lasy są parę kroków od stajni. Jedna z moich klaczy jest w 10 miesiącu wiec już chyba poczekam ze szczepieniami do wyzrebienia.
Szczepię,nie dla lansu i nie dlatego,że nie mam co z pieniędzmi robić.
Już raz mi lis do stajni wlazł.Nie wiem czy wściekły,ale zdrowy nie był,ledwo stał na nogach.W tereny tez dużo jeżdzę i nie tylko po płaskich drogach.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się