Stajnie na Śląsku

Farifelia   Farys 21.05.2008
05 stycznia 2013 13:03
azazu - pisałam że hala jest jedynym plusem, chodziło mi jedynie o sam budynek ale co się w niej znajduje i jak wygląda to już pozostawia wiele do życzenia 😉 Dlatego więcej się nie wypowiadam, bo nie ma o czym rozmawiać.      A wracając do tematu pensjonatu, zapomniałam dodać, że stajnia mieści się bezpośrednio w Pszczynie a kompana do wypraw terenowych nadal szukam :P Przy takiej pogodzie i braku hali, jedynie tak można jako tako pojeździć 😉
Poszukuję PEŁNOLETNIEJ i ODPOWIEDZIALNEJ osoby do opieki nad 18-letnim spokojnym wałaszkiem. Lord stoi w Leboszowicach k. Gliwic, chodzi pod siodłem.
Ma za sobą karierę w rekreacji, należy do tych koni, które do ruchu trzeba zachęcić 😉

Szukam osoby, która przyjechałaby do niego ok. 3 razy w tygodniu, pojeździła lub przelonżowała i posprzątała boks. Koszty utrzymania i kowala zostają całkowicie po mojej stronie. Nie ma możliwości przestawienia Lordka do innej stajni.

Na wszelkie pytania chętnie odpowiem mailem (nina-bochenek@o2.pl) lub telefonicznie (500780777).

Niestety dojazd do stajni komunikacją miejską jest bardzo utrudniony (PKS z Gliwic dwa razy dziennie, ostatni o 15.30 i nie ma powrotu :P lub KZK GOP z Knurowa, ale ostatni też wraca ok. 16.30, więc wskazane jest posiadanie dostępu do samochodu).
ogloszenie
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] ogloszenie w niewlasciwym miejscu
Nord zgadzam się w zupełności że za 500 zł nie ma się co spodziewać cudów, sama prowadziłam pensjonat przez kilka miesięcy i wiem co nieco o kosztach. Ja w stajni za 600zł mam wszystko czego dusza zapragnie, ale za to mam daleko, wszystko co blisko nie spełnia moich oczekiwań i to wcale nie cenowych bo jestem gotowa zapłacić więcej żeby spać spokojni, ale i o taką opcję w bliskiej okolicy trudno. Racją jest że powstają nowe stajnie, ośrodki, a te które już istnieją czując oddech konkurencji na plecach zwiększają standard usług-to cieszy, co rusz ogłoszenia o nowych miejscach przewijają się w internecie.  Liczę że doczekam dnia aż będę mieć "pod nosem" fajną stajnie z fajną opieką w cenie adekwatnej do warunków. Póki co pozostaje mi pokonywanie 35 km w jedną stronę, ale za to śpię spokojnie a moje Rude jest szczęśliwy koniem.


hej, ja stoję z koniem w stajni za 510zł (sam pensjonat) i nie mam na co narzekać. Na jedzeniu się nie oszczędza, boksy są duże ok 3x4. Mi tu pasuje 🙂
Apropo ceny za pensjonat to i jak sie wetknę 🙂 Płacę 450/m-sc i mam super duży boks, ścielone i czyszczone codziennie, nie oszczędza sie na jedzeniu ( siana to czasem konie nie umieją przejeść). Fajne pastwiska, całodobowa opieka- wł. na miejscu, ujezdzalnia( na wiosne będzie piaszczysta) przeszkody, derkowanie itd, miła atmosfera, kameralnie, piekne tereny 😉 Mi tam jest super a widzę ze koń też sie cieszy 🙂
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
06 stycznia 2013 18:43
Czy ktoś z Was stoi w stajni Gosław w Wodzisławiu? Zainteresowało mnie to, że instruktorka tamtejsza zarazem startuje w konkursach ujeżdżenia. Jakieś opinie?
No i Skrzyszów- z naszego katalogu wynika, że są tam dwie stajnie, jedna lek.wet. Kozieja, a druga? No i przecież jest tam też stajnia pana Borkowskiego. Ktoś coś więcej wie? I jeszcze pytanie o KJ Szymocice. Na wiosnę-jesień (w zależności od planów, pracy i dziecka) chciałabym przywieźć swoją kobyłę, która aktualnie wakacjuje się pod Krakowem i tak się rozglądam, dowiaduję. Moją pierwszą myślą jest Equi Verso, ale po pierwsze, to tam wolne miejsca raczej bywają, niż są, a po drugie- jakbym trafiła kogoś, kto mnie poprowadzi ujeżdżeniowo, to wolałabym dalej, ale z taką osobą.
Ja stałam w stajni Gosław do lipca tego roku (od kwietnia),a wcześniej tam jeździłam (w ośrodku jest nauka jazdy konnej)
Takie troche pytanie  🚫 zna ktos bardzo tani transport ? Chodzi tu o jakies 450 km w jedną stronę - trzeba zawiesc konia i wrócic z innym. Szukam kogos z okolic Cieszyna/Bielska/Pszczyny/Jastrzębia/Wodzisławia lub poprostu auta z hakiem do pożyczenia.  :kwiatek: :kwiatek:
Farifelia   Farys 21.05.2008
07 stycznia 2013 09:39
azazu93 - a gdzie Ty teraz stoisz?
Teraz stoje u koleżanki w jej stajni 🙂 mała kameralna stajenka na 5 koni, która na dobra sprawę dopiero sie tworzy, nie dawno został otwarty pensjonacik więc trzeba jeszcze sporo prac zrobic i rózne poprawki 🙂 Stoje pod Cieszynem w strone Katowic - Pruchna.
moja koleżanka myśli o postawieniu stajni pod Częstochową. bardzo ładne miejsce, ma tam być duża hala, oczywiście pensjonat, trawiaste padoki. myślicie, że to dobry pomysł? zainteresowalibyście się?
a nie chciałaby postawić czegoś bliżej katowic? 😉
wendetta niestety nie
Moonlight jeśli taka stajnia była by w okolicach Bielska/Cieszyna to byłabym tam pierwsza 😀
wendetta a co byłabyś zainteresowana? 😉
to poczekaj  jeszcze parę lat 😉
no pewnie, że byłabym zainteresowana 😜 a jakie masz plany?
spokojnie, ja mam czas, zanim mój koń na śląsk wróci to jeszcze "trochę" minie... 😉
My powoli dojrzewamy do decyzji o postawieniu stajni pensjonatowej dla 3koni. Luksusów dla ludzi raczej nie planujemy (hala odpada, bo inwestycja w życiu się nie zwróci)- piaskowy maneż oczywiście będzie, chcielibyśmy stworzyć za to dobre warunki dla koni młodych albo takich na emeryturze/rehabilitacji/urlopie 😉
kasik a jest szansa że na wiosnę otworzycie pensjonat, bo ja może byłabym zainteresowana. Właśnie szukam jakiejś małej, kameralnej stajni. Zależy mi przede wszystkim, aby konie były jak najdłużej na pastwiskach (padokach). W tej obecnej niestety tak nie jest, ale chyba będę musiała jakoś przetrwać zimę, bo żadnej ciekawszej stajni już w okolicach nie ma, a jak jest to wszystkie boksy zajęte i nie ma na razie szans żeby się coś zwolniło.
horka90musimy się z tym przespać i spokojnie przemyśleć wszystkie ZA i PRZECIW 😉. Wydzierżawiliśmy trochę terenu ale uprzątnięcie go i zaadoptowanie na pastwiska może zająć trochę czasu, a nie chciałabym dzielić tego co mam obecnie na więcej koni, bo pastwisk jest "na styk" 😉 Jeśli uda mi się ogarnąć teren (plus wydzierżawienie dodatkowych łąk na siano/sianokiszonkę) to boksy mogę odstąpić po moich huculskich ogonach (tylko wymiary mogą nie być odpowiednie dla dużego konia)- wiosną wylatują na 24h na padok 😜 W stajni zostaje książę arab i młody (do towarzystwa)- choć i oni drzwi boksów mają stale otwarte 😉
Wichurkowa   Never say never...
07 stycznia 2013 19:57
W Janowicach (obok Bielska-Białej) otworzyła się nowa stajnia z pensjonatem🙂 Więcej na pw🙂😉
kasik, że sie tak powtórzę... dlaczego mieszkasz tak daleko :<
Informacja dla Częstochowian i ludzi z okolic, w SK Widzów rusza pensjonat 🙂
Hala z podłożem Pro Sable, duże boksy, padoki i pastwiska.
Złotych klamek póki co nie ma, bo wszystko się dopiero rozkręca, ale zapowiada się ciekawie 🙂
Hallo 🙂 Wolne 3 boksy w stajni Karino w Bielsku-Bialej 🙂 Zapraszamy
Farifelia   Farys 21.05.2008
08 stycznia 2013 12:17
W stajni w Pszczynie jeden wolny boks się znajdzie, a może i nawet dwa, bo jeden koń jest sprzedany i niedługo zwolni się drugie miejsce, więc ZAPRASZAM!!!
Zainteresowanym wyślę na PRV adres internetowy strony właściciela 🙂
platka   Audere est facere
08 stycznia 2013 14:26
Witam, w stajni Karino w Bielsku-Białej od Lutego beda wolne boksy.  
Opieka 24 h,karmienie 3 razy dziennie,ściółka regularnie sprzątana,ścielenie trocinami,padokowanie koni,pastwiska,oświetlona ujeżdżalnia,siodlarnia,ciekawe tereny na dłuższe przejażdżki.Opieka weterynaryjna i kowalska.

Zapraszamy🙂


Sprawa wyjaśniona...
Farifelia   Farys 21.05.2008
08 stycznia 2013 15:48
Takie troche pytanie  🚫 zna ktos bardzo tani transport ? Chodzi tu o jakies 450 km w jedną stronę - trzeba zawiesc konia i wrócic z innym. Szukam kogos z okolic Cieszyna/Bielska/Pszczyny/Jastrzębia/Wodzisławia lub poprostu auta z hakiem do pożyczenia.  :kwiatek: :kwiatek:




Konia wymieniasz?  😀
Znacie stajnię w Szotkowicach / Jastrzębie Zdrój ? To stajnia P.Janusza Borowskiego (chyba imię dobre podałam) . Słyszałam o tej stadninie , podobno bardzo dobra stajnia , ale niestety nigdy w niej nie jeździłam , znacie , jeździcie w niej ? jakie ceny , jakie warunki ? Pozdrawiam  😀
w Bieruniu też są wolne miejsca, a co jak wszyscy to ja też napomknę 🙂
u Tury? Nie rozleciało się to to jeszcze? 😉
Wichurkowa   Never say never...
08 stycznia 2013 19:56
E,co ty latający dywan dalej w drzwiach pewnie lata 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się