Kącik folblutów

A my się pokażemy na zakończenie roku 🙂 Zdjęcie wyk. forumowa wilczyk.
Szczęśliwego Nowego Roku !!!!  😀  😀
Hej 😉 Moje folblucisko poczuło już stanowczo wiosne  😀 wyjazd na łąke i dłuuuuga prosta - to jest to co Folgluty lubią najbardziej 😉
Tęsknimy już za latem !
Witam
Piszę do was z problemem bardziej chodzi o mnie 🙁
Nie wiem jakie siodło wybrać dla mojego ,,aniołka,, mogę wziąć skokowe albo ujeżdżeniowe . Ale mam dylemat jaka dyscyplina sportowa jest lepsza dla folbluta o torach , konik jest kumaty i łapie o co chodzi w ujeżdżaniu ale też ma super technikę skoku . Ale co lepsze będzię dla jej nóg ? Pozdrawiam Piotrek
PS
Jak pisałem powyżej i problemach gwiazdy , to mam dobrą wiadomość są poprawy konik chodzi ładnie robi fochy ale nie takie jak prędzej dzięki za dobre rady 🙂
Mój glucik jest po kontuzji , również ma dobrą technike skoku i pomimo , że Pani Doktor mówi , że możemy smiało skakać , ja nadal mam blokade i skaczemy od czasu do czasu jakies 70 cm max 80 cm 😀. Postawiłam na ujeżdżenie i mój kochany glucik ma sie dobrze a ja jestem spokojniejsza , że są mniejsze szanse na powrót do kontuzji 😉
Belenus 1996-2012 ;(

Taka strata  😕 tyle dobrych koni.Teroński jest z linii Nothern Dancera co Belenus, miejmy nadzieje ze Hipoliner godnie go zastąpi, bo Intens juz swoje pokazał.
klaudiabolusiowa, też się zastanawiałam, czy w związku z tym wzrośnie zainteresowanie Hipolinerem. Zobaczymy, teraz chyba rodzą się pierwsze Hipcie?
Wojenka   on the desert you can't remember your name
07 stycznia 2013 11:21
Wielka strata. Szkoda, że nie można u xx sprowadzać nasienia, to chyba spowalnia proces hodowania dobrych koni.
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
07 stycznia 2013 11:32
MyStar, to zależy co wolisz - skoro jest kumata to nie ma dużych przeszkód. Jeżeli masz jakieś większe aspiracje sportowe to fakt, można mieć dylemat i wtedy ocenić czy lepsza technika skoku czy ogólny ruch pod ujeżdżenie. Decydując się na skoki nie myśl, że dzień w dzień będziesz skakał nie wiadomo co - umiejętności stricto ujeżdżeniowe są chyba równie ważne..


Jeżeli nie można sprowadzać to na pewno spowalnia.. Inna sprawa, że są jednostki hodujące na ilość, a nie jakość (zresztą jak wszędzie).
I teraz tak do mnie dotarło, że moja kobyła od strony ojca ma Norther Dancera, do kompletu od matki Who Knows.. Przydałoby mi się w końcu ogarnąć te kwestie..

E: literówka
Witam dziewczyny!

Może, któraś z Was mogłaby mi pomóc? Mamy w stajni dwie kozienickie klacze xx. Zaźrebione były jeszcze w Kozienicach.  Urodziły źrebaki już poza stadniną. Z rocznymi źrebakami przyjechały do nas do stajni. W chwili obecnej źrebaki niedługo skończą 2 lata i jak się okazuje nie zostały nigdzie zgłoszone, nie mają żadnych papierów. Źrebaki są zdarciem skóry ze swoich matek, matki dalej są u nas w stajni.
Zastanawia mnie czy można jeszcze wyrobić im pełne papiery? czy np pomogłoby zbadanie markerów genetycznych? Słyszałam, że związek hodowców koni pełnej krwi jest bardzo rygorystyczny, a ja nigdy nie miałam z nim do czynienia. Jest ktoś w stanie pomóc?
witam
czy ktoś z was może wie cos o koniach Dartan i Dymnica
a dokładnie gdzie one sie teraz znajdują
My star, jeśli jedno, to szukałabym skokowego. W skokowym można jeździć ujeżdżenie, w ujeżdżeniowym się za bardzo nie poskacze. W dodatku najprzyjemniejszy "w folblutach" jest porządny galop w półsiadzie 😀, a w ujeżdżenowym komfortowe to nie jest.
Halo , zależy jakie masz siodło ujeżdzeniowe , ja w swoim jeżdże w półsiadzie i jest mi wygodnie 😉 , zależy kto co lubi 🙂.
Dziewczyny , czy ma któraś może jakieś fotki ogiera Fourt of june ? nigdzie nie moge znaleźć ...
ola_tudor, ja w swoim tez jeżdżę w półsiadzie i też na wygodę nie narzekam, ale jednak możliwość manewrowania równowagą, szczególnie w galopie w nierównym terenie jest nieporównana. Ujeżdżeniowe ma zapewniać stabilny dosiad. Skokowe - przemieszczanie tułowia.
To ja na miejscu My star, kupiłabym wszechstronne , które ma już inaczej  tybinke i klocki , bo wg. mnie w typowej skokówce nie pojeździsz ujeżdżenia , bo koń w uj powinien mieć wolną łopatke a skokówka go troche wtedy "przytrzymuje" , tak samo jak mówiłaś , że w ujeżdżeniówce nie poskaczesz 😉, wiec najlepszym rozwiązaniem jest siodło wszechstronne 😉.
Tylko praktyka wskazuje, że "co jest do wszystkiego jest do niczego" (no dobra, są wyjątki), i nadal zostaje dylemat: o profilu skokowym czy ujeżdżeniowym.  A w jaki sposób skokówka tybinką miałby blokować łopatkę? Przecież tybinka nie jest przywiązana.
Preferencja preferencjami, a fakty takie, że w skokowym ujeżdżenie do C swobodnie pojedziesz, i zgodnie z przepisami, a ujeżdżeniowym parkur choćby metrowy... no, nie polecałabym (choć, owszem, widziałam 🙂😉.
No nie wiem jak w siodle skokowym chcesz jechać ujeżdżenie do C i gdzie jest to zgodne z przepisami ?. Jest zupełnie inna budowa siodła ujeżdżeniowego i skokowego ,jak ty nie widzisz tej różnicy i możesz w skokowym jechac ujeżdżenie do C a w ujeżdżeniówce skakać metr to spoko. Moje przekonanie jest zupełnie inne ,siodło skokowe ma zupełnie inaczej ułożone tybinki , układ i rozmiar klocków , masz zupełnie inaczej rozmieszczony ciężar ciała , to są 2 różne siodła , a różnice widać gołym okiem. I nie uważam , żeby siodło wszechstronne było do niczego 😉.No ale juz koniec tej dyskusji , zostańmy przy swoim i nie zaśmiecajmy wątku 😉
No faktycznie, masz rację - to we wszechstronnym siodle można na krajowych jechać ujeżdżenie do CC 🙂 (tylko, że definicji, które to "wszechstronne" - nie ma 🙂😉.
Prawda taka, że najlepiej mieć to i to. Swoją ujeżdżeniówkę bardzo lubię, ale gdy szykują mi się dłuższe, szybsze galopy, nawet po płaskim - wybiorę krosowe.
Ola, może na www.finisz.pl na forum ktoś znajdzie Fourth of June. Popytam jeszcze koleżanki.
Bandos dokładnie, ale jeszcze kilka lat poczekamy zanim dowiemy się czegoś konkretnego o małych Hipciach, w sumie nie tak dużo, pierwsze starty za 2 lata z groszami. : )


Ostatnio obejrzałam filmik Monty'ego Robertsa, na którym opowiada swoje doświadczenia z Lomitasem - ojcem Belenusa. Później popatrzyłam na zdjęcia Belenusa, Hipolinera... Te same linie, bardzo podobni.

http://www.montyroberts.com/horses/lomitas/
Ja jeszcze mam jedną kwestię, jako że może któreś z Was, ma glutka, może miało podobny problem.
Kupiliśmy gniadego z rąk prywatnych, startował, okej, padokowany, jednak w niedziele stuknęły nam 3 miesiące i chłopina wyraźnie przybrał, jednak grzbiet pozostawia wiele do życzenia. Kłąb wystający, grzbiecik delikatny. Pracujemy w niskim ustawieniu, na drążkach, zginamy tu i ówdzie, na treningu na lonży i widzę poprawię ale minimalną. Prosiłabym o jakieś pomysły, może jakieś preparaty dodatkowo wzmacniające mięśnie i układ kostny ? Gdzie muszę uwzględnić, ze wybredny jest jak mało które. Siemię czy wysłodki, to muszę wciskać w niego przez tydzień. : )

Dodam fotki i z góry przepraszam, za mojego brudasa, ale robi to na złość. Sierść również pogrubia, chociaż jej ilość nie powala
Jednak wczoraj miarka się przebrała, zrzucił derkę i w nią nasikał.  🤔

na drugim ten grzbiet wygląda bardziej zapadnięcie niż w opcji realnej, ale to  kwestia uchwycenia i wygięcia Terońskiego.
klaudiabolusiowa, moja znajoma można powiedzieć , że miała podobny problem(również z glutkiem) z tego co wiem podawała mu jakieś musli , witaminy i codziennie z jednodniową przerwą w ciągu tygodnia jeździła , lonżowała , skakała i glutek sie nabudował super , w ogóle inny koń. Oczywiście troche to trwało , ale było warto jak sama mówi 😉. Na re-volcie ma nick bodajże Danish , nawet wypowiada sie w tym wątku , napisz do niej 😉. Wrzucała nawet fotki do pokazania różnicy 🙂
Bandos a jaka była przyczyna odejścia Belenusa?
Wielka strata, dał kilka naprawdę fajnych koni.

śpiąca-królewna niestety a w zasadzie stety selekcja wśród XX jest bardzo rygorystyczna.
Gdyby przepisy nie byłby takie rygorystyczne to byłby wielki bałagan w księgach.
Co do papierów to obawiam się że jako XX to te źrebaki nie będą występowały nigdy (mimo pełnego pochodzenia). Jeśli do dnia 31.12. roku, w którym dany źrebak się urodził nie zostanie on zarejestrowany (nie będzie zgłoszenia klaczy z przychówkiem + świadectwa pokrycia + opisu graficznego upoważnionego weta + chipu + badania DNA) to taki źrebak może być co najwyżej opisany jako sp i dostanie "zielony" paszport.
na stronie  http://www.pkwk.pl/ksiegi.php masz REGULAMIN PROWADZENIA KSIĘGI PSB.
Tu jest wszystko napisane.
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
09 stycznia 2013 21:03
Mam głupie pytanie w takim razie - zajrzałam do paszportu kobyły, urodzona w marcu 2007, a paszport wystawiony dopiero we wrześniu 2009  -nie powinien być w 2007 roku w takim razie?. No i kolejna rzecz, czy gdzieś w paszporcie jest notka o zachipowaniu (nie wiem czy ona chip ma, a nie wiem od kiedy są obowiązkowe - troszkę mnie to wybiło teraz, a od hodowcy wykupiłam ją nawet bez pełnych szczepień na tężca i ponawiamy choć powinna mieć już dawno za sobą).
Już myślałam, że sprawy paszportowe itp mam za sobą..
Z jednej strony to przykre, że nie będą miały prawidłowo wpisanego pochodzenia, ale z drugiej strony to się cieszę bo właściciel podobno już przebąkiwał, że chce je na wyścigi. 🙂 Pewnie im to na zdrowie wyjdzie!

A kojarzycie może dziewczyny tego pana http://www.bazakoni.pl/horse_120866.html??  Może znacie potomstwo po Janoszku?
Bischa   TAFC Polska :)
09 stycznia 2013 21:08
Bandos a jaka była przyczyna odejścia Belenusa?
Wielka strata, dał kilka naprawdę fajnych koni.


Uśpiony z powodu kolki.
Jeśli chodzi o chipowanie to nie powiem od kiedy jest to obowiązkowe ale w tej chwili każdy źrebak urodzony musi być zachipowany.
Taka adnotacja jest w paszporcie a dokładnie w paszporcie (chyba na 2 kartkach) jest wklejony numer chipu.

To że paszport konia urodzonego w 2007 wystawiony jest w roku 2009 nie jest rzeczą dziwną. Moja klacz urodziła się w 2007 a paszport wyrobiony miała w 2012 roku. Zaniedbanie poprzednich właścicieli (z resztą niejedno).

Może źle zrozumiałam albo niedoczytałam ale chodziło mi o to że przepisy co do zgłoszenia źrebaka są sztywne. Jeśli na czas nie zgłosi się urodzenia źrebaka i nie udokumentuje tego odpowiednio to zgodnie z przepisami ma się konia a nie XX .

Wyrobienie dla XX paszportu to osobna historia.
Aby wyrobić paszport jest potrzebny opis graficzny upoważnionego weta (jest ustalona lista wetów, których opis jest uznawany) + wniosek o paszport.
Z różnych względów nie wyrabia się paszportu na podstawie pierwszego (źrebięcego) opisu konia.

Trzeba zadzwonić do Pani Karaszewskiej i zapytać o te konie - czy były zgłaszane do ksiąg czy nie.
Jeśli tak to paszport wyrabia się na Służewcu, jeśli nie to w Okręgowym Związku Koni.
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
09 stycznia 2013 21:27
Querelle, to w takim razie źle zrozumiałam z tym zgłoszeniem źrebaka, a sprawami paszportowymi. Lepiej już pójdę, bo uczelnia mi dziś mózg wyżarła najwyraźniej 😉 Dziękuję za wyjaśnienia 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się