ciąża, wyźrebienie, źrebak

Ja kiedyś wyczytałam, że źrebaki nie powinny jeść granulatów, bo zamiast je gryźć po porstu go.. łykają. Ciekawa teoria 😉
A i zmierzyłam młodego ma dokładnie 140 cm. Faktycznie trochę przesadziłam. ;D 😁
No troche tak 😉

[quote author=titina link=topic=57.msg1636078#msg1636078 date=1357298806]

Suchego preparatu, szklankę dziennie( około), w dwóch porcjach, na sucho.  Jak chcesz ,mogę zaraz sprawdzić na miarce ile to dokładnie jest.  😉


Byłabym wdzięczna  :kwiatek:
[/quote]

Iwona, moje źrebaki dostają  całą czubatą miarkę od witamin Reformin plus, miarka ma 275g, mleko jest ciut lżejsze , to jakieś 200-250 g. Jest to ilość optymalna. Kiedyś , dawniej przy pierwszych rocznikach dawałam więcej ,ale dostały rozwolnienia, teraz jest ok. 😉
a jak myslicie, lepiej mlodym podawac owies caly czy gnieciony? o zęby mi chodzi konkretniej.
i czy taki grzdyl moze wcinac jęczmien tez?


Dawałam wszystko, tzn. i gnieciony i cały, oraz jęczmień w całości.  Po latach doświadczeń, jestem przeciwnikiem gniecenia owsa. Owszem niby się oszczędza, i konie niby lepiej wyglądają, ale mają potem kłopoty z zębami. i trzeba częściej weta wzywać do piłowania. Po za tym, w owsie jest awenina, która niestety bardzo szybko się ulatnia po zgnieceniu, podobnie jak tłuszcze. Śmiem twierdzić, że konie po całym owsie, mają ładniejszą sierść i lepszego powera. Karmiłam również jęczmieniem, całym i gniecionym. Można dawać i tak i tak, z tym ,że nie należy przesadzać z ilością, tzn. jak dawałam sam jęczmień bez owsa,m i do tego nie zgnieciony , to część koni dostawała pasków na kopytach. Po gniecionym podobnie. Najlepiej dawać 1/4 jęczmienia, i reszta owsa. Wtedy jest spokój.
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
05 stycznia 2013 20:28
Akurat ja zawsze jak czytałam to zalecano jęczmień gnieść, nigdy nie podawać całego bo ma za twardą łuskę i się nie przyswaja 👀
Akurat ja zawsze jak czytałam to zalecano jęczmień gnieść, nigdy nie podawać całego bo ma za twardą łuskę i się nie przyswaja 👀


Kiedyś nie podawano owsa koniom na wschodzie. Araby były wyhodowane na jęczmieniu daktylach i figach. Nam  by się w głowie takie coś nie zmieściło :/
Ciężko sobie wyobrazić, jak Arabowie ciągną za swoimi karawanami gniotowniki  🤣 😁
[quote author=Misskiedis link=topic=57.msg1637953#msg1637953 date=1357417709]
Akurat ja zawsze jak czytałam to zalecano jęczmień gnieść, nigdy nie podawać całego bo ma za twardą łuskę i się nie przyswaja 👀


Kiedyś nie podawano owsa koniom na wschodzie. Araby były wyhodowane na jęczmieniu daktylach i figach. Nam  by się w głowie takie coś nie zmieściło :/
Ciężko sobie wyobrazić, jak Arabowie ciągną za swoimi karawanami gniotowniki  🤣 😁
[/quote]
Prawda, ale ponoć ten wschodni jęczmień ma inną łuskę, tak przynajmniej wyczytałam.
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
05 stycznia 2013 23:24
gryglodor,
u mnie świetnie się sprawdziło musli źrebakowe hovelera (pewnie źrebakowe pasze innych firm mają podobne parametry),
tam jest duża koncentracja składników i mało się daje (co ma duże znaczenie przy niejadku czy też niewielejadku).
Gdybyś przeszła na pełnoporcjowość, to myślę, że szybko byłoby widać efekty.
Ja jak dodałam Łinkowi to musli, to takiego prosiaka z przecinka zrobiłam (w mojej galerii masz foto), że
jeszcze całą zimę i wiosnę wyglądał super, dopiero jak zaczął rosnąć jak głupi,
to mi zmizerniał - na ale jak się ma w wieku 1 roku i 8 miesięcy, 170 w kłębie, to trudno
życzyć sobie obłędnej kondycji. 
furmanka   zawsze pod górkę...
08 stycznia 2013 10:23
Witam po przerwie  :kwiatek:
Moje wnuczęta odsadziłam 2 miesiące temu. Połączyłam ze stadem wałachów, bo Poldek zaczął ogierzyć do jednej z klaczy grzejących się i ogrodzenie 130 nie stanowiło dla niego problemu. Teraz jest spokój, chodzą na oddalony od kobył padok. Oczywiście Blanka rządzi w tym zestawie  😁
Dostają niegnieciony owies, siano do oporu, witaminy od Podkowy. Teraz będą dostawały jeszcze Osteomin  Eggersmanna.
A wyglądają tak:



Poldek, podobny do mojego Dyrektora, ..była by z nich para  🤣
furmanka ale laleczki!  🤣
furmanka  😍 jakie śliczne maluchy
furmanka ale slodziaki  :kwiatek:
titina no wlasnie z tymi zebami mam rozkminę. daje swoim gnieciony bo niestety raz na miesiąc powiedzmy mam wolną kase na zęby, i powoli cale stado sobie tarnikuje i troche sie obawiam ze te "na koncu" kolejki mi pochudną na calym i nie zrobionych jeszcze zębach. poza tym kg zwyklego a kg gniecionego to jeszcze raz tyle w wiadrze, wiec konie zadowolone ze pol wiadra zarcia mają 😉.
a maluchy.... hm.... moze rzeczywiscie lepiej na poczatku dawac caly, a jak podrosną juz to pol na pol na przyklad?.
jeczmien zdecydowanie gniotę.
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
08 stycznia 2013 14:35
Dziewczyny, naprawdę uważacie, że te 15 minut dziennie żucia owsa ma taki kolosalny wpływ na stan
uzębienia końskiego? :/
Z perspektywy tarcia przez  kilkanaście godzin siana i słomy, te 15 minut jest moim zdaniem kompletnie nieistotne.
Myślę, że na niezadowalający stan zębów końskich ma wpływ wiele rzeczy, również
stan świadomości właścicieli 😉

Witam 🙂
Mam dwa pytania związane z ciążą u klaczy 🙂 Pierwsze to czy w 9 mies. można podpinać klacz do lekkich sań na krótką przejażdżkę czy lepiej już nie ?
A drugie pytanie to od kiedy podawać otręby,od 10 mies. czy dopiero po wyźrebieniu ? Pomoże ktoś odp. na moje pytania ?
xxxjagnaxxx
777
Otręby dla młodziaków są be, bo mają bardzo dużo fosforu, który i tak trudno zbilansować (zawsze jest go za dużo, podobnie jest w diecie ludzi)

myślę, że ciężarnych i karmiących klaczy to również dotyczy
Tzn. karmiących niekoniecznie, bo otręby dobrze wpływają na mleczność, ale do mleka klaczy mało rzeczy "przechodzi". Np. producent paszy Pavo Lac (klacz w ciąży i karmiąca) sugeruje, że większość składników nie przechodzi do paszy i zaleca wczesne wprowadzania odpowiedniej paszy dla źrebięcia.
mojemu źrebaczkowi na odsadzenie kupiłam pavo podo - tak żeby miał coś w zamian, ale chyba mu nie smakuje, nie martwi mnie to jednak bo i tak wygląda jak klucha, tylko trochę za szybko chyba rośnie, ma 7 miesięcy i do wzrostu matki brakuje może 5 cm  😲


pewnie że trzeba dopilnować, bo przegięcie w żadną stronę nie jest dobre, ani nadmierne wychudzenie, ani zapasienie, a przyczyn może być naprawdę wiele



* a ja znam takich co do tej pory kłamią w żywe oczy - bo mają paskudny charakter i mszczą się za to, że grzecznie ich poproszono o przeniesienie problematycznego konia do innej stajni jak również zapewniono nieodpłatny transport (i nie wątpię, że jest mu tam dobrze bo to dobra stajnia)

Witam wszystkich (jako, że to mój pierwszy post  😉 )
Czytałam wcześniejsze strony tego wątku i chciałam zasięgnąć "cudzego oka" jeżeli chodzi o mojego młodziaka.
Fokus II ma 9 miesięcy, przyjechał do mnie 08.12.2012, dopiero wtedy tak naprawdę odsadzono go od matki (wcześniej tylko chodził na pastwisko osobno, w boksie był z mamą, ale nie ssał już jej tak często), zanim przyjechał to zastanawiałam się czy nie będzie próbował zwiać z tęsknoty za mamą.
Jak się okazało nawet łzy nie uronił z tęsknoty  🤔 , co prawda pierwsze dwa dni nie chciał jeść (za to opychał się sianem i słomą do oporu). Po dwóch dniach zaczął normalnie jeść. Dostaje siana do oporu do tego owies gnieciony + granulat dla źrebiąt Sukces + sieczka melasowana z lucerny, miałam też dla niego witaminy, ale okazało się że koniom w stajni też smakowały i ktoś je roztrwonił bez mojej wiedzy... Witaminki zamierzam nabyć (może ktoś podpowie jakie  🤔 ) Chciałabym, żebyście rzucili okiem na niego (nie wiele widać, ale zawsze coś..)



ms_konik heh, ale jak sobie policzysz rocznie te codziennie 15 minut to wychodzi calkiem sporo 😉.  😎
moim zdaniem u koni z prawidlowym zgryzem nie ma tematu, ale te z krzywym juz trzeba wspomagac.
teoretycznie- na logike by wychodzilo, ze jednak przezuwając cale twarde ziarna zęby pracują i sie scierają, z kolei jedzac gotowy starty pokarm (np wlasnie gniecione ziarna), mniej sie scierają i szybciej narastają.
niestety takiego samoscieralnego w 100% mam tylko jednego  😵
ms_konik heh, ale jak sobie policzysz rocznie te codziennie 15 minut to wychodzi calkiem sporo 😉.  😎
moim zdaniem u koni z prawidlowym zgryzem nie ma tematu, ale te z krzywym juz trzeba wspomagac.
teoretycznie- na logike by wychodzilo, ze jednak przezuwając cale twarde ziarna zęby pracują i sie scierają, z kolei jedzac gotowy starty pokarm (np wlasnie gniecione ziarna), mniej sie scierają i szybciej narastają.
niestety takiego samoscieralnego w 100% mam tylko jednego  😵


To raz, a dwa, dla  odpowiedniego rozwoju szczeki cały owies jest bezkonkurencyjny, no może jeszcze marchew jest ważna  😉
Czy możecie polecić mi jakiegoś weta specjalizującego się w rozrodzie koni
najchętniej z okolic łochowa/ mińska mazowieckiego/ wyszkowa albo po prostu wschód od w-wy?
Atak zimy, a mój kobył postanowił, że to dobry czas na malucha, ponimimo że do terminu jeszcze trochę, od wczoraj nocne wycieczki w zaspach  😂
Mam lekkiego stresa bo zeszłym razem był u niej problem przy porodzie i źrebaka nie udało się uratować i jeszcze sporo przed terminem...

Trzymajcie kciuki  :kwiatek:, będą potrzebne
Louisa trzymam kciuki! Znowu źrebiątko po Corvusie ? Czy coś innego? 🙂
  Kilka lat temu jak u nas jedna rodziła (Dumka pewnie pamiętasz ją 😉 ), to też aurat atak zimy, dobrze,że weterynarz przedarł się do stajni ale potej już nie wrócił i został na noc bo się zakopał  :hihi

Ten czas strasznie szybko leci, zostało "nam" 3 miesiące do terminu! A wydaje się jakby wczoraj kryta była dopiero co. Miałam dziś do niej jechać a tu auto dalej zamarznięte i ślisko jak cholera
Kasijadzięki  :kwiatek:, czekam na małego Corvusa  🙂 drogi przejezdne, ale o szybkim jechaniu można zapomnieć, dobrze że wet ma blisko.

Pamiętam Dumkę  🙂, pamiętam też małą D.Daisy Czas za szybko leci...
Lubię te Twoje Corvuski chyba najfajniejsze jakie widziałam to Te Twoje i od włąściciela Corvusa 😀  Licze na fotki malucha :kwiatek: A następne kiedy terminy maja?

A mała D.D. już nie taka mała 😉 Właśnie za 3 miesiące rodzi! I czekam na malucha od niej 🙂
Czy możecie polecić mi jakiegoś weta specjalizującego się w rozrodzie koni
najchętniej z okolic łochowa/ mińska mazowieckiego/ wyszkowa albo po prostu wschód od w-wy?


Jeżeli na wschód to chyba najlepszy będzie dr. Jarosław Karcz. Ewentualnie dr. Kordek ( zajmuje się rozrodem ) http://topvet.pl/
To i ja mocno trzymam kciuki.
Nam też zostało 3 miechy do spania w stajni i oczekiwania na mały cud.
Witam 🙂
Mam dwa pytania związane z ciążą u klaczy 🙂 Pierwsze to czy w 9 mies. można podpinać klacz do lekkich sań na krótką przejażdżkę czy lepiej już nie ?
A drugie pytanie to od kiedy podawać otręby,od 10 mies. czy dopiero po wyźrebieniu ? Pomoże ktoś odp. na moje pytania ?


O zapewniam zę mała przejażdżka w saniach jej nie zaszkodzi jak i też jazda na oklep - a wręcz jej na zdrowie wyjdzie - nie ma obawy - ruch jest w cenie w jej stanie bo podejrzewam że na padoku to nie odchodzi od paśnika
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się