Hala - namiotowa, murowana, duża, mała...

deborah   koń by się uśmiał...
03 lutego 2009 13:54
znajomi stawiali halę z wylewanymi stopami i występowali o pozwolenie na budowę..
kpik   kpik bo kpi?
03 lutego 2009 14:19
nie rozumeim za bardzo dlaczego piszecie o tym zjeżdżającym śniegu, tj ze to tak bardzo akcentujecie, przeciez z każdego dachu hali śnieg się zsuwa wydając różne dzwięki. przyznam ze w namiotowej nie jezdzilam wiec może o czyms nie wiem, ale w blaszaku i murowanej tak- snieg tez sie zsuwał i tez hałasował...
A ja jestem ciekawa jaki to jest mniej więcej koszt?
efka   CEL - zadanie, które wyznaczamy naszym marzeniom
03 lutego 2009 14:22
nie rozumeim za bardzo dlaczego piszecie o tym zjeżdżającym śniegu, tj ze to tak bardzo akcentujecie, przeciez z każdego dachu hali śnieg się zsuwa wydając różne dzwięki. przyznam ze w namiotowej nie jezdzilam wiec może o czyms nie wiem, ale w blaszaku i murowanej tak- snieg tez sie zsuwał i tez hałasował...


Hmmm bo w namiotowej oprócz tego dochodzą dodatkowe atrakcyjne dźwięki oprócz samego śniegu, razem daje to piękny efekt, dokładając optyczny - wielki cień nad koniem który z hałasem zjeżdża mu nad głową... 😉 większość hal ma jasny dach i ten śnieg rzuca cień..

tu trochę widać o czym mówię
A ja jestem ciekawa jaki to jest mniej więcej koszt?


200 zł / m2 gołej hali

+

koszt przygotowania terenu,
oświetlenie
podłoże
bandy
...
Dokładnie 215 zł m2 netto ( hala obliczona na III strefe wiatrową - przęsła co 3 m - normalnie stawia się co 5 m i jest taniej ) To koszt konstrukcji z montażem i plandeką. Dochodzi koszt fundamentów, podłoza, band, oswietlenia itp...
Hala stoi na fundamencie i wymagała pozwolenia na budowę jako namiot halowy.
Nasza hala ma wymiary 18m x 36m.
bronta,  a jak się przedstawiają ceny namiotow w stosunku do hal stalowych czy tez stalowych łukowych??
Przez ponad 2 lata robiłam przymiarki do hali. Biorąc pod uwagę wszystkie koszty to namiotowa wychodzi 1/2 ceny innej hali. Biorąc pod uwagę te ekonomiczne wersje typu lekka stalowa, łukowa lub o konstrukcji drewnianej.
tutaj chyba wychodzi taniej. Po 145zł/m
http://www.danfuture.pl/cennik.htm
pozornie... im szersza hala tym koszty większe. A łukowa musi być jeszcze szersza ponieważ przy scianie jest pas, który nie nadaje się do uzytkowania ( jest za nisko ). Przy tej cenie za 16 m szerokości, uzytkowe jest może 13m, a może nawet mniej.
Natomiast hala łukowa w wersji, że łuk rozpoczyna się np. od wysokości 3 m jest duzo droższa od tej z cennika.
Zawsze można wymurować fundament np. 2 m nad ziemię i na tym oprzeć halę aby ściana była wyższa... ale to baaaardzo podnosi koszty.
... i w ten sposób nastąpiła cisza. Chyba wszystkim  chwilowo mowę odjęło, jak się na to wszystko do kupy popatrzy to koszt hali jest astronomiczny. Kurcze chyba na to samo wyjdzie wybudować i pokryć blachą... 🤔
rozglądamy się za małą halą namiotową do stajni, jakie wymiary? jeden koń na hali, maks. 2, jaka wysokość? gdzie dostane jakieś dobre, w miarę tanie hale?
okwiat   Я знаю точно – невозможноe возможно!
17 listopada 2009 18:27
Wow! Ależ te hale które pokazujecie na zdjęciach są kosmiczne!!! U nas w stajni od niedawna też postawiono namiot, ale ani trochę go nie polubiłam. Wymiary na oko to 20 x 25m czyli całe nic, jak dla mnie jest w sam raz na wylonżowanie konia, gorzej z jazdą. A najgorzej kiedy na halę pcha się ktoś jeszcze. Dzisiaj musiałam jeździć z 3 innymi końmi i przyznam, że to był jakiś koszmar... 2 lonże, jedna pani stępująca w ręku swojego konia i ja jeżdżąca... Myślałam że zrobię coś albo tym którzy nie pozwolili mi spokojnie dokończyć jazdy (jak powłazili to miałam robić jeszcze żucie i już kończyć), albo koniowi który zaczął napalać się na klacze które przyszły i zupełnie mnie olewać...  😵

Wygląda to od środka tak:

opolanka   psychologiem przez przeszkody
17 listopada 2009 22:10
U nas tez stanął namiot, który ma słuzyc jako rozprezalnia podczas zawodów i w przyszłosci jako hala rozladowująca ścisk na hali głównej.

Na razie nie da sie tam jeździć, bo straszne błoto (postawili za późno, nie wiem z czyjej winy, ale zdążył padok juz nieźle namoknąć).

Nie jest zbyt duza, nie poszaleje sie, ale na rozprezalnie i rekreacje wystarczy. Choć wiem, że i na małych halach da sie parkur skoczyc 😉

Poczekamy jak sie podłoze unormuje (widzialam, ze piasek przywieźli a w przyszłosci ponoc biały ma byc). Mam nadzieje, ze za tydzien  na zawody bedzie juz ok.
Widzę, że wątek troszkę ożył :-)
Z mojej strony mogę powiedziec, że po 1,5 roku uzytkowania hali jesteśmy wciąż bardzo zadowoleni. Myślę, że dobrze trafiłam na firmę, która nam stawiała halę. Do tej pory nie było problemów z "szelszczącą na wietrze plandeką" bo plandeka jest naprawdę profesjonalnie ponaciągana i odgłosy tego typu są nam obce - choć wiem że się zdarzają przy tego typu obiektach.
KOnie dosyć szybko przyzwyczaiły sie do pracy w tej hali i juz teraz nawet spory deszcz, który bije po plandece ani tez zjeżdżający śnieg nie wywołuje juz panicznych odruchów :-)
Robilismy tylko minimalne poprawki bramy wjazdowej. Tz. wylalismy tam betonowy próg ponieważ zdarzało się, że przy duzych opadach do hali wlewała się woda z zewnatrz. Po zamontowaniu progu i kilku korytek zbierających wodę problem całkowicie zaniknął. W lecie gdy świec słonko na hali jest parno i to też pewien mankament hali namiotowej. Z drugej strony jak jest pogoda to się jeździ na zewnątrz... ale trzeba mieć na uwadze ten problem. W lecie halę trzeba często nawadniać, bo z podłoża wigoć szybko odparowuje w takich warunkach. My polewaliśmy halę co drugi dzień. teraz jesienią wystarczy raz na 1-2 tygodnie.
A i jeszcze jedno. Czasami kapie na głowę... bo para gromadzi się pod sufitem i tam skrapla. Ale nie jest to jakiś spory problem, bo skala zjawiska jest sporadyczna.
Poza tym co napisałam hala ma same plusy :-)
Potwierdzam,

Praktycznie same plusy namiotówki, tyle że konstrukcja musi być solidna, bo hala hali nie równa.

Jeździmy non stop - nawet jak mocno wieje.


Mam halę drugi sezon - plandaka jak nowa - naciągać nie trzeba.
bronta Ile koni mieści się na raz na hali o takich wymiarach jak ty posiadasz? Mogłabyś podać koszty takiej hali wraz z oświetleniem, bandami, podłożem na PW :kwiatek:
bronta Ile koni mieści się na raz na hali o takich wymiarach jak ty posiadasz? Mogłabyś podać koszty takiej hali wraz z oświetleniem, bandami, podłożem na PW :kwiatek:


Dobre pytanie :

Koń zajmyje jakieś 2 m2 - hala 20/40 to 800 m2 czyli w takiej hali mieści się - 400 koni. 🙂

To chyba zależy co te konie mają robić ?

Bo może pewnie chodzić i pracowac z 5 koni po płaskim, ale dobrzy trening skokowy poprowadzi sie tylko jednemu.
rider1 Dziękuję za wyczerpującą odpowiedz 😀 Więc tak:Liczba koni na hali gdy odbywa się zwykły trening po płaskim i liczba koni podczas treningu skokowego oczywiście orientacyjnie 😉
bardzo mnie ten temat zaciekawił.Mam wlasną stajnię i niestety tylko lonzownik.oraz przepiękne tereny ale o tej porze roku i przy takiej pogodzie guzik z jazd  😕Chetnie bym taką halę postwiła, super sprawa. Bardzo proszę o podanie na PW firmy która Ci to postawiła (bo skoro jestes z tej hali i tego wykonawcy zadowolona to chyba warto go zareklamowac)
Przy treningach sportowych - to max 2-3 konie na raz. W zastępie to się i z 10 zmieści :-) Wszytsko zalezy od pracy jaka się wykonuje. Ponieważ prowadzę pensjonat dla koni gdzie w większości kazdy jeździ indywidualnie, mamy w regulaminie hali napisane, że na raz mogą jedzić max 4 osoby.

Co do kosztów to są one opisane wcześniej. Podłoże, bandy, oświetlenie, stopy betonowe... czyli to wszystko co jest kosztem poza konstrukcją i poszyciem to już sprawa bardzo indywidualna. Zależy od jakości materiałów, siły roboczej itp. Myśle że to koszt minimum 50-60 tyś. zł.

Naszą halę robiła firma eko-stal z Siedlec. Polecam.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
18 listopada 2009 11:34
Ja jeździłam całą zimę na małej hali (murowanej) o wielkości przyblizonej do tego namiotu, który teraz mamy.
Powiem szczerze, że jak jeździliśmy w 5 osób to było ciężko (indywidualnie, nie mam na myśli rekreacji), w trójke ok. A z treningami nie było problemu, normalnie 3 konie skakały a postawic sie dało parkur (oczywiscie przeszkody skakane w dwie strony). I tak wygimnastykowanego i skrętnego konia jak w tamtych czasach nie miałam nigdy 😉

Co do rekreacji to u nas i tak rekreanci galopują indywidualnie (pozostali stępują po drugim śladzie), więc 5-8 koni mysle się zmieści. Nie wiem dokładnie jakie nasz namiot ma wymiary, ale chyba nie wiecej niż 20 na 30metrow.

Pewnie wszystko wyjdzie u n as w praniu, ale w koncu nie bedzie kłopotu z rozpręzalnia na zawodach.

bronta
Jestem ciekawa jak teraz spisuje się hala? czy nadal same plusy jej użytkowania? Mam też pytanie: jak długo trwa postawienie hali?
U nas (Warszawski Hubert) od tegorocznych dużych deszczów i opadów śniegu jeździmy w nowej namiotówce.
Podłoże było fatalne dopóki nie wyłożono trocin. Teraz jest już w porządku.
Niestety plandeka nie jest idealnie naciągnięta przez co nawet przy lekkim wietrze faluje, szeleści i tak dalej na co konie reagują lekką paniką.
Jakiś czas temu miałam przez to jazdę zdecydowanie nie na moje nerwy, wczoraj również trochę wiało i koń świrował (w wypadku tego osobnika to akurat kwestia nadmiaru energii jednak te bardziej strachliwe się po prostu boją). Jak nie ma wiatru to jeździ się bardzo dobrze. Podłoże nie zamarzało nawet jak były temperatury sporo poniżej zera. Teraz mniej więcej do 16 można spokojnie jeździć bez zapalonego światła.
Koni mieści się dużo. Rekreacyjna grupa (5-7 koni) i na przykład lonża lub jakiś prywaciarz.

Fotka

Jeszcze bez podłoża i band jednak dobrze widać sufit i wielkość
A jakie wymiary hali?
A my mamy już drugi rok halę namiotową. Kosztowała nas 64000 netto, wymiary 15/30. Świetnie się sprawuje, mimo jesiennych, zachodnich wiatrów. Halę stawiała solidna firma spod Szczecina.
20x40m około. Niestety dokładnie nie pamiętam.
U nas hala namiotowa (20x40) stoi od końca września. Spisuje się dobrze. Do tej pory nawet dość duże wiatry nie powodowały jakiegoś strasznego hałasu. Jedyne co nas wkurza, to odgłosy hali przy zmianach temperatur - jak materiały zmrożone i zaczynają świecić lampy i hala się nagrzewa od środka po treningach to czasem wydaje śmieszne trzaski - konie mają w nosie, ale nas czasem wkurza.
No i pomimo wywietrzników jednak jak pojeździ kilka koni mocniej to lubi się para nazbierać...
Witam ! Widzę, że wątek wciąż żywy 🙂 Śpieszę donieść, że nasza hala wciąż sprawdza się rewelacyjnie. Do tej pory nie wymagała dodatkowych nakładów pracy, remontów czy modernizacji. Dzielnie nam służy cały zezon i nadal z czystym sumieniem polecam !
Co do pytań jak długo sawia się taki obiekt... tak naprawdę firma stawia taką halę w ciągu kilku dni. Najwięcej czasu zajmuje przygotowanie podłoża, wylanie fundamentów itp. co jest sprawą niezależną od firmy stawiającej obiekt. U nas cała budowa trwała około 3 miesiące. Napewno da się to zrobić jednak dużo szybciej.
Zapomniałam dodać, że hala równie dobrze sprawdza się jako obiekt rozrywkowy przy corocznym Hubertusie 🙂 Wystarczy uruchomić nagrzewnice i można się doskonale bawić 😉 A oto dowód :
A czy podłoze to tylko piasek, czy coś jeszcze?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się