DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie

Krysiex213, super 🙂 ja nigdy nie odważyłam się zrobić takiego pikowania. Przeraża mnie 🙂

Za to ostatnio popełniłam zimowy kubraczek dla kozy
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
18 stycznia 2013 08:13
ivett, obłęd w ciapki! jak kupię kozę to się do Ciebie zgłoszę, bo Rudy już ma komplet Caballowych derek na każdą porę roku  😜
ivett, hahaha ! padłam 😀
super.... i nie tylko ładne ale i praktyczne - kozy nie lubia deszczu bardzo, nie wiem czy im szkodzi - ale nie lubią napewno
🙂
kiedyś robiłam dereczkę dla świnki wietnamskiej, a teraz przyszła kolej na kozę. Ciekawe jaki zwierz będzie następny 🙂
Moon   #kulistyzajebisty
18 stycznia 2013 08:50
Aligator!  😉
to by było coś 🙂
Znasz jakiegoś marznącego ?  😉
przy derce dla żółwia zgłoszę do icd-10 nową jednostę chorobową : revoltowy-szmatocholizm
😉
dla żółwia to czapeczkę i butki. Derki nie trzeba 🙂
Moon   #kulistyzajebisty
18 stycznia 2013 09:19
Ale tak się zastanawiam... To prędzej jakieś parzystokopytne - żyrafa byłaby fajna w derce Caball, albo jakiś wielbłąd...
Albo nosorożec!  😁
dla żyrafy to koniecznie derka z podwyższaną szyją 🙂
ivett, no nie wiadomo czy ktos nie wymyśli, że takiemu zimno i dlatego się kuli.... w końcu z cieplejszego klimatu są....(całkiem logicznie , nie?)

(tysiąca czapraków i najczęściej derek też naszym koniom tak naprawde nie trzeba 😉)) )

a ja wczoraj (poza projektowaniem naczółków) składałam, robiłam breloczki - też diy nie? moje zaprojektowanie grafiki, włączenie drukarki, wycięcie i wsadzenie w breloczek .... z koniem na obrazku - czyli końskie diy hahah 😉

no dobra...trzeba się za coś porządnego zabrać 😉

krysiex - to pikowanie jest tak przerażająco skomplikowane i precyzyjne że bałabym się patrzeć jak to robisz nawet żeby nie popsuć 😉
Ależ cuda🙂 pozazdrościć
Moon, nosorożec jest nieparzystokopytny 🙂
edit: może to pomysł dla szyjących zawodowo, żeby zaoferować swoje usługi różnym ZOO?
ivett kozucha ma minę "ajm soł happi jest mi ciepło!!" i nawet się uśmiecha!!  😀

przerażajco skomplikowane to jest pikowanie cottonów...robiłam raz i nigdy więcej xD
ivett, cudowna dera, szkoda tylko że nie ma żadnej ochrony wymion 😉
Muszę w końcu pomyśleć o zaopatrzeniu naszych diabłów w takie cuda 😀
Kastorkowa   Szałas na hałas
18 stycznia 2013 17:47
Właśnie skończyłam robić ogłowie. Jutro wstawię zdjęcia na tej o to pani

ponieważ wszystkie nasze ogłowia są na nią za duże a potrzebne na jasełka.
Piękne te wasze rzeczy! Sama postanowiłam uszyć derkę dla psa. Od kilku dni próbuję znależć odpowiedni materiał i nic. Czy mogłybyście mi pomóc. gdzie kupić odpowiedni materiał tj taki wodoodporny, może być oddychający? Czy ktoś wie gdzie kupić neopren? Z góry dziekuje na Waszą pomoc
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
18 stycznia 2013 23:29
ivett, cudowna dera, szkoda tylko że nie ma żadnej ochrony wymion 😉
Muszę w końcu pomyśleć o zaopatrzeniu naszych diabłów w takie cuda 😀



dera jest cudowna 🙂 Krystyna Koza jest bardzo zadowolona, tylko ja mam pretensje, bo:
1.leciałam ostatnio w kapciach i piżamie (o 2 w nocy!!!), zamknąc ja na skobel w stodole gdyż chodzi mi w tej derce pod oknem i meczy, jak stała w cieńszej psiej, to jej to nie w głowie było
2. poleciała w tej nowej kreacji podrywac barana (skutecznie)
3. w tej derce nie kopie jej pastuch więc włazi gdzie se chce

to skandal  😉 taka derka  😀
przerażajco skomplikowane to jest pikowanie cottonów...robiłam raz i nigdy więcej xD

poka, poka!
duunia, padłam 😁 A czyczky jej nie marzną? Bo w sumie tego najbardziej się boję 😉

[quote author=krysiex213 link=topic=88.msg1655707#msg1655707 date=1358530113]
przerażajco skomplikowane to jest pikowanie cottonów...robiłam raz i nigdy więcej xD

poka, poka!
[/quote]

Popieram!
Krysiex213 - Eskadron ma konkurencje!!!!  😍 😁
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
19 stycznia 2013 10:11
ivett, cudowna dera, szkoda tylko że nie ma żadnej ochrony wymion 😉
Muszę w końcu pomyśleć o zaopatrzeniu naszych diabłów w takie cuda 😀


To ta koza pewnie jest żywiona GMO, skoro ma wymiona, a nie wymię  😁
Przecież wymię jest jedno, a strzyków (u kozy) dwa.
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
19 stycznia 2013 13:22
nie, spoko, nie marzna jej cycki.. a naprawde jest cały czas na polu tylko na noc w stodole na słomie (oczywiscie ma wiatę prywatną na dzień)
zresztą w cyckach jest zainstalowany system ogrzewania hydraulicznego-czyli ciepłe mleko  😀

a derka jest rewelacyjna 🏇
hahaha jaka koza 😀
Ej macie jakieś pomyły jak zrobić nauszniki bez robienia czapeczki na drutach?
Moon   #kulistyzajebisty
19 stycznia 2013 15:00
W kooońcu zrobiłam foty Barbórowej derki od Ivett:
(uświnionej po nocce w boksie ofc, z posypką ze śniegu  🤣 )







Jest super, opiera się póki co zębom funfli na padoku, koniu zadowolony.
duunia, chyba czas się dokształcić w takim razie, bo lokalni szpece straszą tylko przemarzniętymi/przewianymi/ze stanem zapalnym wymionami (trzema, bo i kozy trzy :P).
Moon, elegancko i tak 🙂
Mój pierwszy twór czaprako-podobny  🏇  proszę się nie śmiać zbyt głośno  🤣  dopiero uczę się szyć na maszynie
Okunka bardzo fajny 😉
Fallada99   Back to the game!
19 stycznia 2013 17:12
Ładny*.* Pikowanie równe😀
okunka Super! Ja się za takie pikowanie nawet nie biorę, bo wiem jakie zygzaki mi powychodzą  😂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się