Praca przy koniach za granicą załatwiana przez pośrednika

Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
22 stycznia 2013 19:34
Bywają miejsca gdzie nie trzeba znac języka.
W tym roku po maturze,zamierzam wyjechać z chłopakiem do pracy za granicą. Ale tym razem chciałabym pewną ofertę, a nie z yarda czy innej stronki ( uprzedzona już zeszłorocznym, tragicznym wyjazdem do Irlandii). Ma ktoś może coś dla 2 osób na stałe ?
Moi znajomi lecą do Norwegii jutro. Mam nadzieję że się im powiedzie jak najlepiej 🙂 Hehe, teraz mój były pracodawca szuka kogoś za 600 euro, z wyżywieniem i mieszkaniem, na już na teraz, jako luzaka, co i na zawody pojedzie i w stajni burdel ogarnie. Jak ktoś chce to mogę dac namiary, pojedzie sobie ktoś na miesiąc, dwa i zmieni robotę na lepszą, a w niemczech zostanie 😀 Tylko na niego trzeba mieć tak trochę olewajacy stosunek, jednym uchem niech wpada w drugim wypada bo się drze jak stare gacie 😀
Jak się znajduje pracę w Norwegii? Byłam tam turystycznie, zakochałam się i chcę pojechać popracować i pozwiedzać a na YaG jedna oferta tylko 🙁
Chciałbym pracować w Norwegii  😍 ewentualnie Szwajcarii albo Kanadzie  😉

amazonka1993 a co tam się działo w Irlandii? Ty do stajni wyścigowej pojechałaś z tego co pamiętam? Opisywałaś gdzieś?
grzesiek.1993 Ehh, szkoda gadać nie dość, że ledwo dojechałam do domu to jeszcze byłam 1,5tys w dupę...  Okropna jak obcokrajowcy traktują Polaków , jak jakiś Rumunów....

Więc teraz chciałabym coś pewnego.
dodzilla Ja bym wzięła tą robotę,  bo lepsze to niż nic, ale ja dopiero w czerwcu chce wyjechać... 🙁
Ale w razie by była jakaś robota to pisz mi na PW🙂
Okropna jak obcokrajowcy traktują Polaków , jak jakiś Rumunów....

pewnie! bo jak wiadomo to polacy z zalozenia i gruntu lepsi od rumunow!
amazonka1993, to sie popisałaś....
nic dziwnego, że traktują tak jak się zachowujesz...
amazonka1993, ja akurat pracuje z Rumunem - bardzo fajny gościu
Lotnaa   I'm lovin it! :)
02 lutego 2013 17:49
Okropna jak obcokrajowcy traktują Polaków , jak jakiś Rumunów....


😂 ręce mi opadły.
A Rumuni to świetni ludzie, w sumie dość podobni do nas.

dodzilla, a co Ty teraz porabiasz? Twój facet też znalazł inną pracę?
Za 600 euro to już lepiej w Polsce pracować  😉
My się właśnie przeprowadziliśmy http://www.lenhsen-stable.de/ i próbujemy zorganizować jakoś to burdello. Mój J. robił u kowala przez chwilę, ale musiał się zwolnić, bo się przeprowadzaliśmy. Teraz sobie robi na pół etatu u mojej szefowej, zrobi mi boksy rano czasem i zastąpi mnie jeden dzień w tygodniu za 500 euro. Jak na razie jesteśmy tutaj trzeci dzień, ale przypuszczam że już za tydzień, jak się ogarniemy, znajdzie jakąś pracę dodatkową w tygodniu. Btw, mamy własny DOMEK!! 😀 Piętrowy. I łóżko małżeńskie 220x240 😍 😍 😍 Ale tylko na 4 miesiące ;(
dodzilla robi wrażenie 😲 Bardzo ładnie tam 😜 To życzę powodzenia!!!
A moja szefowa dziś poleciała z synem do Londynu-nie zgadniecie po co-po cylinder  😁 stwierdzili ,że tam są najlepsze 🙄
Widzę, że u wszystkich tryb "polscy luzacy sami w stajni" 😉 moja szefowa w Dubaju. Już się nie mogę doczekać, aż reszta koni wróci ze wschodu, wreszcie będzie się coś działo,w tej chwili mam absolutny brak motywacji (szczególnie do sprzątania w domu 😎 )
dodzilla, ale macie farta 🙂 A nie da sie tam posiedziec dluzej?

grzesiek.1993, ty to masz fajnie w tej stajni 😀 Gdybym nie byla tu przykuta do Wysp dzieki koniowi i mezowi, to moze bym sie u was zatrudnila  😀iabeł:

A jesli chodzi o mnie, to hurrrrraaaaaaaaaaaa  💃 nie pracuje juz w stajni huntingowej  💃
Mialam dosc wstawania o 4.30, zeby wrocic do domu po 20.00  😤 Dosyc tego, od teraz pracuje na wlasny rachunek  🏇
Ikarina, jak to? Własna firma czy jak? I nie da się dłużej, bo za te kilka miesięcy zwalnia nam się apartament na terenie stajni. Teraz musimy dojeżdżać, jakieś 5 km przez miasto lub 1.6 km przez pola, jak nikt nie widzi z rana, bo ciemno 😁 Ale auto wygląda katastrofalnie, coś czuję, że niedługo jak zacznę trzaskać lepiej drzwiami to to błoto ładnie warstwami odpadnie. I farta jak farta, dostaliśmy w kość na początku, ale teraz to niebo a ziemia 😀
Grzesiek, no tak blisko siebie byliśmy a się nie widzieliśmy 😤
Iga, a moja właśnie pojechała nad morze, bo się umówiła z kimś na kolację. 400 km w jedną stronę, co to dla niej. A konie niech stoją.
Nie wiem, czy wrzucałam już tutaj, i czy znacie, facebookowa grupa grooms, jobs and riders? Ogłoszeń na pęczki, codziennie nowe.
dodzilla, cos w rodzaju wlasnej firmy 🙂 Bede miala prace na pol etatu w zamian za utrzymanie konia + grosze no i jezdze dookola mojego miasteczka, zeby jezdzic albo golic/przerywac ludziom konie i kuce 🙂
dodzilla Piekne miejsce ja też tak chce 🙂
Przecudowna stajnia 🙂
Grzesiek, no tak blisko siebie byliśmy a się nie widzieliśmy 😤

dalej mamy tak samo blisko! 😉 Ja już szykuję pewien plan  😎

Iga
Nie wiem, czy wrzucałam już tutaj, i czy znacie, facebookowa grupa grooms, jobs and riders? Ogłoszeń na pęczki, codziennie nowe.


Ja właśnie dzięki tej grupie znalazłem pracę 🙂

edit
grzesiek.1993, ty to masz fajnie w tej stajni 😀 Gdybym nie byla tu przykuta do Wysp dzieki koniowi i mezowi, to moze bym sie u was zatrudnila  😀iabeł:


niestety, moje miejsce już zaklepane  😎
A siedzi może ktoś z Was bardziej na północy Niemiec okolice np Flendsburga, Kiel ? 👀
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
05 lutego 2013 12:15
Napiszcie mi czy mieliście obawy, że nie poradzicie sobie z językiem jak jechaliście?
Constantia obawy pewnie ma każdy, ale z doświadczenia wiem, że jeśli tylko wola "dogadania" się jest z dwóch stron, to nigdy nie ma problemu. A Ty gdzie teraz jesteś? Planujesz wyjazd?
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
05 lutego 2013 12:35
Zastanawiam się właśnie nad wyjazdem i dlatego pytam. Ogólnie mogę powiedzieć, że coś tam umiem z angielskiego (chociażby rozumiem co piszą w ogłoszeniach itp), ale jak się go na codzień nie używa, to mam blokadę mówienia. 🙂
A ja mówiłam sobie że nie chce już pracować w polo po zeszłym sezonie, a tu proszę... wracam i to w to samo miejsce 😉
Moje marzenia o pracy w stajni dresażowej legły w gruzach  😵
grzesiek.1993, a innych, wolnych miejsc nie ma? Mnie byscie nie chcieli?

Constantia, ja na poczatku straaaasznie balam sie uzywac jezyka, potem sie przelamalam 😉
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
05 lutego 2013 14:57
Cobrinha to tak jak i moje 🙂
Ale Ty chyba w czymś zbliżonym siedzisz hehe zawsze czegoś można się nauczyć 😉
Ja do tej pory kaleczę Niemiecki,a jak nie rozumiem to proszę żeby wytłumaczyli mi jak małemu dziecku 😡 Przeraża mnie teraz to że mała zaczęła chodzić do kindergarten i co chwilkę mamy jakieś papierki do wypełniania,a moja pisownia jest bardzo kiepska 🤦
kamykokrowka, sprobuj na finn.no/finn/job/fulltime/result 😉
grzesiek.1993, a innych, wolnych miejsc nie ma? Mnie byscie nie chcieli?

No skoro przerywasz konie i trochę pewnie mówisz po angielsku 😉 to może coś się znajdzie  🤣
grzesiek.1993, cooool 🙂 Bylby swietny team
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się