... ślub :) ...

ash,  no dokładnie!!! O to mi chodziło. U nas było tak samo 🙂 A pomyśl ile zaoszczędziłaś na tym 🙂
No jasne, dla mnie to całe planowanie i załatwianie to połowa całego funu 🙂 W życiu bym tego komuś innego nie oddała 😀
.
Planowanie jest całkiem miłe 🙂 W sobotę jedziemy się spotkać z Panią z Pałacu. O czym nie powinnam zapomnieć?
sosi   szczypior szczypior...
24 stycznia 2013 17:51
a wybieracie się na jakieś targi ślubne?
w Gdańsku są w ten weekend więc już jestem ze świadkową umówiona - w zeszłym roku też  byłyśmy bo to ona sie przygotowywała do swojego ślubu i zdobyła pamiętam zniżki na garnitury, zniżki na obrączki, znalazła też super wizażystkę, która od razu zrobiła jej próbny makijaż  👀

zobaczymy co w tym roku pokażą 🙂
ja muszę koniecznie kamerzystę załatwić,
i korzystnych ofert nauki tańca 🙄

ja byłam kilka razy na targach ślubnych - we wrocku i w Łodzi i jak dla mnie to porażka... tłumy dzikie, do niczego się nie można dopchać, niczego za czym się rozglądałam nigdy nie znalazłam, ceny wstępu np we wrocławskiej Orbicie to chyba miały pokryć dziurę budżetową - jedyny plus, to na targach w Łodzi w cenie biletu była wystawa gołębi, to sobie gołębie pooglądaliśmy  😎
A my zamiast cieszyć się z postępów w przygotowaniach, jeździć i zapraszać gości jeździmy po lekarzach  🤔
Ja byłam raz na targach ślubnych. I jedynym plusem było to, że spotkałam starego znajomego, który wystawiał się z usłygami fotograficznymi. Dzięki temu spotkaniu mieliśmy darmową sesję podczas ślubu 😉
Cała reszta to ogromna lipa.
Chociaż dla osób, które chcą przesłuchać zespoły muzyczne to może być dobra okazja
Jutro wybieram się na targi ślubne w Olsztynie. Zobaczymy jak będzie. Nigdy jeszcze na takich nie byłam.
sosi   szczypior szczypior...
26 stycznia 2013 19:57
Ja byłam dziś na targach i było bardzo fajnie!
Znalazłam wizażystkę 😅
otrzymałam kupony zniżkowe w salonach w których mam wybrane sukienki  😀iabeł:
otrzymałam również zniżkę do salonu z garniturami
dowiedzieliśmy się i degustowaliśmy bezalkoholowe wina (np dla gości w ciąży i karmiących)
i wpadłam na super pomysł zaproszenia karykaturzysty, który będzie rysował gości i wklejał ich podobizny w księdze gości przy ich wpisach  😁
i zebrałam parę namiarów na filmowców, ale jeszcze żadnego nie wybrałam

już się nie mogę doczekać 🏇

i wpadłam na super pomysł zaproszenia karykaturzysty, który będzie rysował gości i wklejał ich podobizny w księdze gości przy ich wpisach  😁



Fajny pomysł, z tym, że ja bym dawała gościa w podziękowaniu 🙂
Witam 🙂 Dzisiaj dołączyłam do grona zaręczonych i planujących ten najpiękniejszy dzień w życiu..  😅 Jestem przeszczęśliwa 🙂  💘
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
27 stycznia 2013 20:37
Dziewczyny, czy ktoras cos wie o Dworku Złotopolska Dolina? Padl pomysl organizacji wesela tam i zbieram informacje/opinie

http://www.zlotopolskadolina.pl/



Moi dziadkowie maja niedługo 50-lecie cywilnego i z tej okazji postanowili wziąć sobie też kościelny.
Mi przypadnie dekorowanie sali 💃
Najbardziej zdziwił mnie fakt, że formalności załatwiają 3 tygodnie przed ceremonią 😁
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
29 stycznia 2013 21:58
Dziewczyny, jak szacowalyscie koszt wesele to ile Wam wyszlo i jak bardzo nie zgodzilo sie finalnie z rzeczywistoscia? Pomijam 'koszty wlasne'- czyli suknia, fryzjer, makijarzystka etc.
Ja jak liczyłam całość, ze wszystkim to na sucho wychodziło ok 37tys., w rzeczywistości doszło do niecałych 40.
pomyliłam wątki  :kwiatek:
ash   Sukces jest koloru blond....
30 stycznia 2013 07:24
szafirowa, u nas było o jakieś 3 tysiące więcej niż planowaliśmy.
Witajcie 🙂 Mogłaby mi ktoś powiedzieć jak to jest z naukami przed ślubnymi? czy potrzebne jest to co się robi w czasie liceum/technikum? Czy starczą te na które chodzi się przed ślubem z narzeczonym?
ash   Sukces jest koloru blond....
30 stycznia 2013 15:32
nauki przed ślubne robi się przed ślubem z narzeczonym i one są ważne 🙂
kujka   new better life mode: on
30 stycznia 2013 15:58
a co sie robi w czasie technikum/liceum?
maleństwo   I'll love you till the end of time...
30 stycznia 2013 16:15
Kiedyś gdzieś ktoś, kto miał maturę z religii był zwolniony z nauk 😉
my robiliśmy nauki w 3 klasie liceum. Na zakończenie roku dostaliśmy zaświadczenie, które jest ważne 5 lat 🙂
Monny   bez odbioru .
30 stycznia 2013 16:40
Monia, akurat masz targi slubne w sobote, mysle, ze tam mozna duzo zalatwic 😉

Ja bym chciała taką jechać do slubu i dwa siwki z przodu  💘



Kajula skąd masz to zdjęcie? Ona jest do wypożyczenia?
Czyli jeśli np. ja nie mam tego zaświadczenia z liceum/technikum to nic się nie stanie, bo ważniejsze są te z narzeczonym przed ślubem 🙂

Zastanawiamy się czy robić wesele płacąc od osoby czy ze swoimi kucharkami, są wady i zalety po obu stronach, koszty mniej więcej podobne z różnicą może 3 tys..

A pojazd, marzy mi się zaprzęg czterokonny stworzony z ogierów fryzyjskich 🙂
secretary na pewno płacąc w lokalu od talerzyka mniej Cię obchodzi, mniej masz na głowie. Wszystko zależy od tego jak jesteś zorganizowana.

Ja miałam ten papierek ze szkoły średniej i do niczego mi to nie było potrzebne. Mąż nie miał. I i tak musieliśmy mieć oboje papierek z tych nauk co się we dwoje robi.
akzzi Ja będę robić wesele na 110-120 osób. Chciałabym mieć "na wiejsko" czyli z kucharkami, ale przeraża mnie to że wszystko muszę kupić i biegać, załatwiać. Jeżdżenie w tą i z powrotem na sale bo np. margaryny zabrakło... Wiem, że bardzo by mnie to stresowało, ale z drugiej strony wydaje mi się że lepsze jedzenie i więcej jedzenia kiedy przygotowują Ci już sprawdzone kucharki.  Po obliczeniu wstępnych kosztów wesele robione na sali płatne od osoby wyniesie ok 3000-4000 zł więcej niż z kucharkami.
Wiem, wiem, dlatego napisałam, że to zależy od zorganizowania się. Ja wiem, że bym nie dała rady wszystkiego dopilnować. A przynajmniej byłoby to za bardzo męczące i stresujące.
Moja znajoma robi w kwietniu wesele ze swoimi kucharkami, spotkali się z nimi ustalili menu i dostali listę co i ile czego kupić (oczywiście wszystko jest kupowane trochę na zaś, żeby w razie czego nie zabrakło).
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
31 stycznia 2013 08:02
Ja nie umiałabym się chyba dobrze bawić na własnym weselu latając do kuchni i sprawdzając czy wszystko jest, wszystkie starczy, nic się nie spaliło itp.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się