Końskie fryzury, przerywanie czy podcinanie ?

Dla opornych do przerywania polecam zwykły trymer dla psa, taki jak ten: http://allegro.pl/karlie-trymer-hakowy-12-zebow-3mm-i2918205846.html, taki właśnie hakowy. Przerzuca sie grzywę ze strony na której jest normalnie na drugą, przeczesuje sie tym trymerem ( można pocieniować czy jak kto tam lubi) i gotowe, cienkie grzywy podruwnuje jeszcze nożyczkami (same końcówki) a przerwanie grzywy pociągusa która jest gruba, gęsta i mocna zajmuje mi jakieś 5 minut i nic nie boli. Tylko grzywa musi być jak by brudna tzn nie śliska
No po za sposobem na dobre obcięcie grzywy trzeba też mieć talent bądź jego totalny brak jak u osob z mojej stajni. Jest ktoś może z okolic torunia kto umie nie oszpecić konia i za opłatą przyjechał by do mojej stajni ogarnąć kilka grzyw?
Witajcie! Pierwsz raz się udzielę w tym wątku, bo przeglądając poprzednie wiadomości zauważyłam, że nie tylko o podcinaniu czy przerywaniu tu mowa.

W stajni, w której jeździłam kilka lat temu, była dziewczyna, której mama pochodzi z Ukrainy i związana była przez 30 lat ze sportowym jeździectwem. Całą swoją wiedzę przekazywała córce, a ona (oprócz niesamowitej jazdy) potrafiła nam wyczarować na grzywach na prawdę dzieła sztuki 😉 Prezentuję więc Lalkę, wyszykowaną na obchody Dnia Dziecka. Po takim upięciu, grzywa była pięknie pofalowana przez jakiś czas.
Pierwszy raz widzę taki sposób plecenia grzywy, ale nie mówię nie, wygląda ciekawie.
ChingisChan   Always a step ahead! :)
03 lutego 2013 13:28
Małe dzieło sztuki! Muszę wypróbować w sobotę 🙂. Tylko do takiego "upięcia" włos musi być miękki, prawda?
Sandrita czy masz może jakąś dokładną instrukcję jak to zrobić? I może inne przykłady ciekawego zaplatania? 
To upięcie jest super! Pierwszy raz takie coś widzę  😀  Masz jeszcze jakieś uwiecznione upięcia owej dziewczynki  👀
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
03 lutego 2013 15:51
ja czasami jak mi się nie chciało przerywać Ciastka (ma prostą, sztywną, mocną i gęstą grzywę) to robiłam coś takiego jak ma na zdjęciu w załączniku.
ChingisChan Cieszę się, że się spodobało! 🙂 Tak na prawdę to ta fryzura jest jedną z łatwiejszych (chociaż dopóki mi nie pokazano nawet nie wpadłabym na nią! 😀). No i włos miękki pewnie by się trochę lepiej plotło, ale pamiętam, że Lalka miała stosunkowo twardy włos.

1. Z przodu pomiędzy uszami możemy zostawić kosmyki wedle uznania, albo zpleść je do tyłu. Więc zaczynamy od tego. Lalka miała zrobiony jeden koreczek.
2. Dzielimy całą grzywę na równe pasma, od razu zaznaczając je gumkami (używałyśmy takich mini recepturek, kupowałyśmy je w ogrodniczym zazwyczaj).
3. Ściskamy recepturką pasmo, tuż przy grzebieniu szyi i zaplatamy od góry pierwszy warkocz. Gdy mamy już końcówkę łapiemy drugie w kolejności pasmo i luźną końcówkę warkoczyka ściskamy gumką recepturką przy grzebieniu, razem z niezaplecionym pasmem. Warkocz musi być odwrócony cały czas płaską powierzchnią do przodu, bo nie będzie efektu.
4. I pleciemy razem te nieparzyste pasma.
5. Później zaczynamy od drugiego pasma, i pleciemy warkocze na parzystych, pamiętając, aby wyciągać na wierzch (przed nieparzystym), każdy parzysty warkocz.
6. Takie przekładanie da efekt zaplecionego koszyka.
7. Ostatni warkocz zwijamy w koszyczek i ściskamy recepturką przy szyi.
8. Dla ozdoby można owinąć recepturki kolorowymi taśmami, albo okleić plastrem to będzie lepiej wyglądało.

9. Można ominąć też recepturki przy grzebieniu szyi i zostawiać więcej luzu na końcówkach warkoczy. Wtedy trzeba wziąć te kolejne nieparzyste lub parzyste pasmo, owinąć je (tak jak czasamy owijamy nasze kucyki, żeby gumki nie było widać) i pozostałą końcówkę już zaplatać w warkocz. Pamiętam, że było to trudniejsze i włosy płatały psikusa wtedy, jeśli się przy oplataniu pasma nie zrobiło takiego jakby supełka...

Ufff... Ale się rozpisałam. Mam nadzieję, że w miarę czytelnie 🙂 Jeśli nie, to naszkicuję instrukcję.

Koniecznie daj znać czy zaplotłaś, no i zdjęcie też byłoby super! 😀


akzzi Przejrzałam wszystkie moje foldery ze zdjęciami z "tamtych czasów" i niestety mam tylko zwykłe koreczki, ale to nic ciekawego... Ale przy najbliższej wizycie w domu rodzinnym, przejdę się do stajni, i zapytam czy oni nie mają więcej zdjęć 🙂
ChingisChan   Always a step ahead! :)
03 lutego 2013 16:54
Rozumiem koncepcję łączenia "kitek", ale nie mogę sobie wyobrazić procesu łączenia końcówki warkoczyka z nasadą kitka. 😡
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
03 lutego 2013 17:17
Końcówkę warkocza wpychasz pod gumkę przy nasadzie kitki
ChingisChan   Always a step ahead! :)
03 lutego 2013 17:29
I już wszystko wiadomo! 🙂 To próbuję w sobotę. Coś czuję, że może to zastąpić moje uwielbiane koreczki.
Może obrazek coś pomoże (proszę nie zwracać uwagi na moją nieumiejętność realistycznego odwzorowania rzeczywistości 🙂 )
galopada_   małoPolskie ;)
03 lutego 2013 17:46
ja w ostatnie 2 dni zrobiłam 8 koni. Tutaj akurat mój (przy uszach troche rozwiana bo zdjecie robione zaraz po padokowych szaleństwach i nie przyczesalismy się  :hihi🙂

emptyline   Big Milk Straciatella
03 lutego 2013 19:04
galopada, jak się robi taką grzywę? Szopa mojego mnie dobija, przekłada się na dwadzieścia stron i gdybyśmy obdzielili 2 inne konie i tak dużo by nam zostało. 🙁
Jak mojego ciachnę tak krótko, to zaraz kilka kosmyków albo mu się podnosi do góry albo przekłada na drugą stronę. Gdzieś tam u ich nasady chyba musi być jakiś wicherek. 👿
galopada_   małoPolskie ;)
03 lutego 2013 19:21
emptyline pisałam już kilka razy tutaj 😉 takim nożykiem:  http://www.ceneo.pl/5804835

z tym, że dla mnie ,,przerywanie" to wyrywanie nadmiaru włosów za pomocą grzebyka, natomiast tym możem ja grzywę skracam przez ucinanie jakby... warstwami/. Dzięki temu nawet cienka i rzadka grzywa wydaje się puszysta  😉
emptyline   Big Milk Straciatella
03 lutego 2013 19:22
Ach, to nie myślałam, że tak równo się da. Ale u nas nie zda egzaminu, bo puszystości nie chcemy. 🙂
galopada_   małoPolskie ;)
03 lutego 2013 19:24
emptyline grube też tak robię, chodzi o to, ze optycznie da sie z rzadkiej grzywy zrobić puszystą  😉 nie zwiększa się przeciez objętosci cięciem  🤣
galopada_ opowiedz jak dokładnie używasz nożyka?  :kwiatek: od spodu i na całej długości, czy tylko końcówki?
Taką fryzurkę jak wstawiła sandrita robiłam kobyłce na hubertusa 2011. Z tym, że my miałyśmy wyraźnie dłuższą grzywę. Na drugiej fotce - fryzurka po gonitwie  🙄
Edit: zdjęcia mi się zdublowały - poprawiłam
Moniqś No proszę! Fajnie! I rzeczywiście, po gonitwie to już nie to samo! 😀
galopada_   małoPolskie ;)
04 lutego 2013 08:23
Cookie najpierw obieram długość (zazwyczaj 5-8cm) no i najpierw robię jedną warstwę, żeby ewentualnie mieć ,,od tyłu" trochę grzywy do równania. Łapię na wybranej długości i przykładam nożyk i szarpię w dół. jako ze nożyk jest mega ostry to grzywa się ucina nie idealnie równo, dzięki ząbkom nożyka, ale jakby.... delikatnie jest wycieniowana na dł do 3-5mm. no i tak robię całą grzywę, co zajmuje jakies 10min przy bardzo gęstej  😉
galopada_ dzięki, wypróbuję  :kwiatek:
galopada_, zrób kiedyś filmik instruktażowy 😉
kujka   new better life mode: on
04 lutego 2013 09:07
emptyline, jak bedziecie robic zeby na glupim jasiu, to przerwij Kuca. ale tak porzadnie. od razu bedzie inaczej wygladalo 🙂
emptyline   Big Milk Straciatella
04 lutego 2013 19:28
kujka, ja nie umiem! On stoi grzecznie, nie potrzebuje głupiego jasia do przerywania, można go szarpać ile wlezie, ale mi wychodzi z tego kupa. Za to mam degażówki, może tym coś wskóram?
Jessy   Koń klasy Grand Prrrrrrrrrrr.
05 lutego 2013 08:38
w ten weekend mielismy zawody, wiec bylo troche koni do zaplecenia, niestety mam zdjecia tylko dwoch, nie bylo czasu zeby wyciagnac koniska
i w koncu nauczylam sie plesc z igla i nitka 🏇


tu w przyblizeniu




nastepnym razem zrobie foto kobylce na ktorej wygladaja najlepiej, jest ich duzo wiecej i prezentuja sie lepiej niz takie rzadkie 🙂
zajmuja co prawda troche wiecej czasu niz zwykle, ale wytrzymuja bardzo dlugo
Jessy Te przy skoku są świetne!
Jessy, piękne!

U nas wczoraj święto, bo pierwszy raz podcięłam grzywę od czasu zapuszczania irokeza 🙂 Muszę jutro wyrównać i będzie chyba ładnie 🙂
lizzy   Bo ja na hubertusie gonię stajnie a nie lisa :)
05 lutego 2013 17:46
galopada_ cudna, nasz ideał 😀
Jessy jakie idealne  😲

A ja dzisiaj zepsułam konia. Z grzywki mam wytłumaczenie, miał żadką i nierówną, dłuższą od tej ze zdjęcia może 0,5cm, więc tylko podrównałam. Może jak stanie będzie lepiej...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się