siodło ujeżdżeniowe

Dzięki Fantazja. Mogę wiedzieć ile masz wzrostu ❓
basteros, 178cm
Gru   nic nie dzieje się bez powodu
11 lutego 2013 19:53
Kiedyś obiecywałam że wstawię zdjęcia Sommera Opusa  🙂 Siodło beze mnie wygląda tak:



A pod moją małą osobą tak:



Po ponad pół roku użytkowania, nie żałuje ani jednej złotówki wydanej na to siodło, koń pracuje tak pod nim tak  😍 i skończyły się problemy z plecami 🙂
Fantazja,  :kwiatek: Czyli Optimax  jest na dlugonozne...  😉
Gru to jest skracana tybinka?

czy ktos w ogole skracal tybinke u rymarza? jaki to mniej wiecej koszt?
Gru, jaką masz długość tybinki? Wygląda dość krótko 🙂
Na fransuaa ebay jest DEVOUCOUX Mendia z 2005, jakby ktos chcial  😉 Cena to tylko 1.350 EU

http://www.ebay.fr/itm/Selle-de-Dressage-Devoucoux-/230923481052?pt=FR_JG_Sports_Equitation_Cheval&hash=item35c41cafdc
Gru   nic nie dzieje się bez powodu
12 lutego 2013 19:46
faith, epk siodło było robione na zamówienie, od początku dopasowywane do mojej krótkiej nóżki, tybinka ma chyba ok.35 cm. jak je pierwszy raz zobaczyłam to wyglądało jak jakieś siodełko na kucyka 😀  Niestety we wszystkich poprzednich ujeżdżeniówkach tybinka kończyła mi się w okolicach kostki  😉
basteros, wydaje mi się, że tak

no więc pomierzyłam Optimaxa '16
basteros, piekne te Devoucoux, chyba ma trochę dłuższą tybinkę niż moje, ale cena jest fantastyczna i jeszcze zdaje się puśliska i popręg w komplecie. Raczej rzadko te siodła widuje się z ceną niższą niż 1800-1900€.

Fantazja, czyli siedzisko to taka Prestigowa typowa 16'' - taki sam wymiar ma Devoucoux 17,5 🙂
No i tybinka dla normalsa zabójcza - ale Tobie całe siodło super pasuje, bardzo fajnie trafiłaś 🙂
Quanta, stan rzeczywiscie bardzo super. Do mnie jednak nie przemawiaja zupelnie brazowe siodla, a tym bardziej jasne. Polaczenie czekolady i czerni jeszcze przezuje 🙂 Poza tym swoje pierwsze ujezdzeniowe siodlo bede chciala dokladnie dopasowac  😉 wiec raczej kupno przez net odpada  🤔
http://ridersi.pl/index.php?route=product/product&path=44_45&product_id=113
Co sądzicie? Cena bardzo niska, także mam nadzieję, że to nie kolejne gówienko jak Pfiff w tej cenie 😉
quantanamera, właśnie te rozmiary siedzisk Prestige'owe są ogromne, ale chyba ta '16 jest ok, tybinka też, w końcu siedzę jak człowiek a nie latam od tylnego do przedniego łęku i odwrotnie  😁
czy mogę prosić kogoś o opinię na temat Prestige Leonrado? dodatkowo czy odpowiednie dla raczej krótkonożnych?
wpisz w wyszukiwarkę, swego czasu pisałam sporo o tym siodle 🙂
juliadna   siwek czarnogrzywek <3
13 lutego 2013 21:41
Też mam Optimaxa 17, z tyb. S 
docelowo chce wydłużyć strzemię o dziurkę minimum. Ale najpierw muszę poprawnie oprzeć nogę na strzemieniu, bo non stop mam polana nad klockiem kolanowym..

tu chyba najbardziej mam opartą stopę.


No i tak to teraz wygląda. Mam nadzieję ze tak z 3cm lub więcej moja noga pójdzie w dół. 🙂

juliadna, a po co chcesz wydłużać strzemiona? Już teraz masz nogę mocno w dół. Bardzo niewielu jeźdźców jest w stanie mieć udo prawie w pionie i nie blokować przy tym bioder, to raz. Dwa - w strzemionach ma się mieć oparcie, jeśli je za bardzo wydłużysz, to będziesz tylko stać na palcach. Masz jakiś konkretny plan, czy to tak żeby było "bardziej ujeżdżeniowo?" 😉 Wszyscy mi znani dobrzy trenerzy strzemiona po kolei trenowanym delikwentom skracają. Kyra na pierwszych konsultacjach kazała podciągnąć strzemiona prawie połowie jeźdźców 🙂

Ja to bym Ci za to tybinkę trochę skróciła. Nie jest źle, ale kolana nie masz tak jak Fantazja w tym zaokrągleniu poduszki na kolano, tylko ciutkę wyżej.
MR36,
Ja tez o Leonardo pisałam tutaj trochę, nie powiem dla jakich nóg, ale u mnie w porównaniu do top dressage i starego dodge klocek kończy sie dużo wcześniej i jest dość mały przez co daje wiecej swobody niż te co wymienilam. Lubię to siódelko, na moje marne jezdziectwo super sie nadaje. 🙂
juliadna   siwek czarnogrzywek <3
13 lutego 2013 22:04
quantanamera jak wydłużam o jedną to kolano mam właśnie w tym dołku 🙂 jak na razie muszę nie "zadzierać" całej nogi do góry. Później będę myśleć 🙂


ok dzięki, właśnie wpisywałam wcześniej i znalazło mi tylko dwa posty w których nic nie było (tylko odniesienie jakieś do tego siodła).
Arimona czyli wnioskujesz, że jest mało "profesjonalne"?
juliadna, ja chciałam napisać to co quanta - już teraz masz prawie prostą nogę w tym siodle. Żeby móc wydłużyć strzemiona (tak aby to miało sens) musisz najpierw mieć pełne oparcie na bieżącej długości. Skoro go nie masz, to strzemiona należałoby skrócić, a nie wydłużać.
Z tego co piszesz, to chcesz siebie na tyle wydłużyć, żeby dopasować swoją anatomię do siodła niezbyt dopasowanego do Ciebie. Nie ogarniam tego pomysłu.  🤔wirek:
Pisze po to żebyś wiedziałas ze ja nie trenuje aktualnie (zdążyłam tylko trochę w nim mieć treningów zanim miałam półroczną przerwę), byc może potrzebujesz coś bardziej plaskiego, bo to mimo wszystko temu siódelko bliżej do top dressage niż do venus, d1, dream dressage, optimax. 🙂
juliadna, czyli chcesz wydłużyć strzemiona po to, żeby dopasować sobie kolano do siodła i dzięki temu znaleźć oparcie w strzemionach?
To nie tak działa. Oparcie na strzemionach nie polega na tym, że ciągniesz z całej siły woli nogę w dół i gdzieś tam wymacujesz strzemiona, na których się starasz opierać. Po prostu siadasz w siodle luźno i dobierasz sobie strzemiona takie, żeby np. móc w stój wstać z siodła, zrobić półsiad, cały czas mogąc przy tych wygibasach opierać się na strzemionach i przy luźnym stawie skokowym mogąc mieć piętę w dół. Na dzień dobry trzeba sobie zafundować takie oparcie w strzemionach, żeby było pewne, a nie, żeby go trzeba było szukać i walczyć o utrzymanie. Tylko wtedy puścisz biodra, siądziesz miednicą w siodle, a nie nad, i jak się cała rozluźnisz to może i noga pójdzie o tą upragnioną dziurkę w dół.
Od wakacji skróciłam strzemiona o 1-2 dziurki, Busch też. W życiu nam się lepiej nie jeździło i konie lepiej nie chodziły. A wcześniej na wyścigi sobie wydłużałam kilometrowe strzemiona, żeby mi kolano poszło bardziej w dół, no bo dzięki temu się porozciągam i poprawię oparcie w strzemionach (brzmi znajomo, co?).

A wracając do siodeł to w sumie powinnam się cieszyć, ale moje obydwa młode bardzo się domagają szerszych łęków :| Kurczę pieczone, taki młodzik to nawet w dwa tygodnie umie się nabudować i zmienić. Póki co mam super szerokiego Hulsebosa w odwodzie, ale jeśli Karol na nim nie poprzestanie, to nie wiem co dalej, chyba kulbaka 🙄
quanta a tak z ciekawości to jaki rozstaw mają poszczególne potworki z Twojej ekipy?
juliadna, ja Ci już kiedyś miałam napisać albo nawet napisałam, że masz za długą tybinkę. Sama ją sobie dobierałaś?
Optimax / Doge to dość specyficzne siodła - klocek jest duży - i jeśli kolano nie trafia ci w dobre miejsce to niestety ale tam nie ma pola manewru - po prostu zakleszcza się człowiek między tylnym łękiem a tym klockiem i wisi w powietrzu.
Oczywiście wyjściem z sytuacji jest wydłużenie strzemion i próba dosięgnięcia do nich... Tylko po co. Szczególnie, że to nie jest najkrótsza tybinka dostępna. Jest rozmiar XS, który jest krótszy o 2,5cm czyli dokładnie tyle, ile Ci potrzeba wg tego co piszesz. Ja tam bym zrobiła jeszcze krótszą niż te nawet 2,5cm 😉
Bez dobrego skątowania nogi i dobrego oparcia w strzemieniu nie wiem jak chcesz robić jakieś trudniejsze elementy, szczególnie jak coś trzeba będzie przepracować. Już masz zbyt prostą nogę, za 3cm to będziesz po protu jak pajacyk na prostych nogach, których na dodatek nie będziesz w stajnie miękko przyłożyć do konia.
juliadna   siwek czarnogrzywek <3
14 lutego 2013 08:00
quantanamera masz racje, zgadzam się jak najbardziej. ( ale że jestem z natury uparta i najpierw zrobię po mojemu- gdzie się okaże że wymyśliłam to źle to posłucham mądrzejszych 😀 )
epk taką tybinkę mi dobrali z EqS. + do tego moja niewiedza...  ale masz racje, jak najbardziej 🙂


tu mam jeszcze Diamanda trenerki. 



ja mam w moim siodle tybinkę S, a mam 172 wzrostu. Nie mam nóg mega długich, uda i cała noga proporcjonalna do wzrostu. W prestigu chyba te krótsze tybinki sprawdzają się znacznie lepiej niż standardy. Koleżanka ma XS mając 160 wzrostu? i bardzo krótkie udo. I jest na styk, ale mogło by być pewnie jeszcze krócej. Mi moja tybinka długością pasuje, ale przy skracanych tybinkach klocek też idzie w górę, i myślę, że mój jest ciut za wysoko - mam mały luz nad udem. Jeżdżę na dość długich strzemionach, dziś zamierzam skrócić dziurkę (sugerowała trenerka pod koniec jazdy, ale poczekałam do kolejnego treningu bo nie chciałam tego robić sama, bez niej). Myślę, że wtedy powinno być ok. U juliadny faktycznie noga jest już bardzo 'długa'.

dopisuję. Teraz i tak podobno tendencja do skracania nogi i tybinek. Jak wsiadłam w topa, to miałam wrażenie że siodło bardzo mocno prostuje mi nogę. W wenusce i romie nie czułam tego. Diamant z kolei to dość średnie siodło wg mnie. Bardzo zakleszcza
agu_kastela   big brown beastie, big brown face... (m.oldfield)
17 lutego 2013 23:05
Słuchajcie, planuję w bliskiej przyszłości kupno (raczej używanego) ujeżdżeniowego Winteca, ze względu na jego lekkość i wygodę (jak dla mnie super, a młoda fajnie pracuje w nim). Mam problem z wyborem rozmiaru. Ostatnio pożyczyłam jedno dla poglądowej przymiarki, 17-calowe. Zdjęcie pierwsze. Nie jest aby za małe? Odruch cofania nogi mam po siodle w którym jeżdżę teraz, rozklepane rekreacją i wiekiem wszechstronne (zdjęcie drugie), a które jak się człowiek nie przypilnuje to mocno wyrzuca w tylni łęk. Sorki za telefoniczną jakość zdjęć.
agu_kastela

nie możesz założyć z góry że taki i taki rozmiar będzie dobry. Siodło maja różne siedziska i niby 17 np w batesie jest ciut mniejsze niż w euroridingu na przykład. Siodła musisz mierzyć i sprawdzać jak ci się siedzi. Mała i chuda quanta ma 17 devocoux.. Ja w amerigo 17,5 latałam, a kiefferze w tym samym rozmiarze jeździło mi się bardzo fajnie. Ja szukając siodła mierzyłam w 17 - 17'5 bo 18' to raczej dla chłopa, lub kobitki o dość 'okrągłej' budowie.

dopisuję

jeżeli to 1sze to wintec, który chcesz kupić, to chyba dość mocno dopasowane. Być może w 17,5 było by ci wygodniej. I udo wyjeżdża. Za krótkie strzemiona?
agu_kastela, siedzisko nie wydaje się być za małe. Niestety nie widzę na tym zdjęciu, jak układa Ci się noga w stosunku do klocka - gdzie wypadało kolano?

Za to na obydwu zdjęciach koń jest osiodłany dosyć z przodu - to może być faktyczny powód cofania łydek (żeby 'dosięgnąć' do boków konia bo przy takim osiodłaniu łydki puszczone w dół leżą na łopatkach). Przez to też Wintec wydaje się też lecieć na tył i zsuwać Cię na tylny łęk.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się