Króliki oraz gryzonie

To proste. Daj dobry dom innemu króliczkowi. Takiemu, który czeka gdzieś w sklepie na swoją kolej żeby go ktoś pokochał.
To nie jest wcale proste. Po 1 nie mogłabym teraz mieć jakiegoś innego, po 2 niedługo wyjeżdżam. Myślałam nad stworzeniem DT, ale to też póki co nie ma sensu. Może kiedyś, jak się wszystko ułoży tak jak bym chciała to pod koniec tego roku będę miała taką możliwość.
bajaderka-zorro   But who to fuck am I to dare to accept?
16 lutego 2013 13:47
Jeśli chce to nawet mam na zbyciu klatkę królika. Za koszty przesyłki mogę wysłać.


fajnie zapytam czy jest chętna 🙂

flygirl współczuję 🙁 wielka szoda, że króliki pomimo tego, że mogą żyć tak długo, żyją o wiele za krótko 🙁
Mój królik zaczął dziwne fukać.
To coś w stylu kichania, czasem troszkę dłuższe. Poza tym jest wszystko ok, ani nie ma kataru, ani nie wygląda źle. Biega,  je, pije. Przeziębienie?
Moja szynszyla jak tak fukała, to potem zaczęła przy oddychaniu posapywac, jakby miała zatkany nos. Bez kataru, apetyt dobry, chętna do zabawy.
Była u weta, osłuchał płuc, powiedział, że "jakaś mała infekcja" i kazał obserwować. I tylko wit C w kroplach wlewaliśmy do wody. I przenieśliśmy klatki w nieco cieplejsze miejsce. Po kilku dniach minęło.
to odgłos troszkę podobny do gruchania gołębi.
Dzięki tunrida, mam nadzieję, że to nie będzie nic złego. Ogrzałam pokój i nie będę otwierać okna
Weta najbardziej interesowało zachowanie zwierzaka. Czy je i czy pije. I to nam kazał obserwować.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
22 lutego 2013 07:56
7 mysich skoczków nadal szuka domu 🙁



JARA są piękne, jednakże u mnie w domu już nie ma miejsce na dodatkowe ogony...

Wczoraj popełniłam niezłą gafę. Kot schował mi się pod łóżkiem, a ja go nie zauważyłam i wypuściłam Pyśkę.
Zorientowałam się po ponad godzinie, kiedy mama zapytała, gdzie jest kot, bo przecież ostatnio był u mnie w pokoju...
Pełna panika, wpadam do pokoju, a tam rozejm... Kot szynszyla nie rusza, leży obok niego. Obie wyglądały na wielce spokojne...
emptyline   Big Milk Straciatella
22 lutego 2013 08:41
JARA, aj zapytam na swoim forum, może ktoś będzie miał miejsce, bo u mnie się nie da. Ile już mają? I prośba, jeśli możesz, wyjmij tę drabinkę, bo mogą sobie połamać nóżki. Skąd je w ogóle masz?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
22 lutego 2013 09:59
Dostałam od kolegi 3 dorosłe myszoskoczki dla węża. I jedna okazała się zaciążona. Mają teraz może 2 tygodnie (musiałabym brata zapytać)?
Ja je chętnie oddam, ale jak nikt ich nie będzie chciał to niestety zostaną skonsumowane. Szkoda mi ich, bo są bardzo ładne, ale nie mam warunków na ich trzymanie. Nie mówiąc już o tym, że pewnie między sobą by się gziły.  Ta klatka jest skandalicznie mała na 8 myszoskoczków.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
22 lutego 2013 20:39
Maluchy jutro jadą do sklepu zoologicznego 😉
Nie mogłabym mieć węża. Musiałby jeść kotlety i słoninę. Albo by zszedł śmiercią głodową. 🤔 Nie potrafiłabym spojrzeć gryzoniowi w oczy i włożyć go do klatki z wężem. Zabić też bym go nie umiała.
Witam wszystkich 🙂 mam na sprzedaż klatkę dla małego gryzonia. Klatka ma 3 pietra, do kazdego jest wejscie.
Wysokośc : 50 cm
Długośc : 35 cm
Szerokosc : 25 cm

Sprzedam lub wymienię za jakiś sprzęt. Cena to 40 zł ( z przesylką pobraniową 60 zł )
Zainteresowanych zapraszam na priv 🙂
emptyline   Big Milk Straciatella
24 lutego 2013 21:39
Nie to miejsce, a ta klatka nadaje się do wyrzucenia, chyba, ze ktoś ma ochotę łączyć ją z inną. Jest za mała nawet dla mysiego samca.
emptyline wybacz, ale myślałam,że mogę tu wrzucic 🙂 i wydaje mi się,że nadaje się np. dla chomików i myszek 🙂
emptyline   Big Milk Straciatella
24 lutego 2013 22:17
Nie nadaje się, serio, minimum dla chomiczka to 60x40, dla myszek też coś koło tego.
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
24 lutego 2013 22:33
Dla samotnego mysiego samca minimum to 40x30 w podstawie.
Dla stad mysich w zależności od liczby myszy określa się wymiary klatki.
Dla chomika bez względu na gatunek: 60x40 to absolutne minimum (są np niemieckie publikacje nt wymiarów klatki i trzymania samotniczego/stadnego i wpływie tych czynników na chomika), optimum to 100x40 (w Niemczech czy Czechach to minimum, tak samo polskie hodowle będą wymagały większych wymiarów niż 60x40).
Piszę czysto dla informacji powyższe 🙂
Kami   kasztan z gwiazdką
25 lutego 2013 07:35
Serce mi pęka ale niestety sytuacja zmusza mnie do poszukania nowego domu dla moich uszatych  😕 Chciałam zapytać najpierw Was, czy któraś nie chciałaby przygarnąć dwóch kochanych królików, albo może ktoś z rodziny/znajomych  👀 chłopcy maja prawie 1,5 roku, są nauczeni korzystania z kuwety, wychowani w chowie półklatkowym (minimum 6 godzin poza klatką), zdrowi, zaszczepieni, prowadzeni u najlepszego lekarza od królików (mogę dać do niego namiary, możliwość wyciągnięcia dokumentacji). Oddam ich tylko razem, z całym wyposażeniem (klatka, transporter, ogrodzenie do ogrodu, zapas jedzenia i siana), tylko odpowiedzialnej osobie z zastrzeżeniem, że gdyby kiedyś chciała się ich pozbyć to muszą wrócić do mnie. Bardzo mi zależy na dobrym domu dla nich dlatego gdybyście mi pomogły to byłabym bardzo wdzięczna  :kwiatek:
Mam bardzo duży problem.
Moje dwa króliki, po dwóch miesiącach życia razem, chyba przestały się tolerować.
Przez długi czas jest wszystko ok, po czym jeden zaczyna gonić drugiego i wyrywać mu bardzo duże pukle włosów. Drugi głośno piszczy, aż muszę interweniować. Nie mam pojęcia czemu tak nagle tak się dzieje.
Boję się dać im więcej czasu. Nie wiem co robić.... Oddać jednego? Wymienić na innego?
emptyline   Big Milk Straciatella
25 lutego 2013 17:06
W jakim są wieku?
Ok 14 tygodni.
Kami   kasztan z gwiazdką
25 lutego 2013 19:28
Zaczynają im już hormony buzować  😉 kastracja albo sterylizacja powinna pomóc  🙂
to dwie dziewczyny...
Weterynarz mnie straszy, że sterylizacja jest ryzykowna...
Kami   kasztan z gwiazdką
25 lutego 2013 19:50
Znajdź dobrego weterynarza od małych zwierząt, a nie od kotów i psów  🙂
emptyline   Big Milk Straciatella
25 lutego 2013 19:51
Jest to zabieg operacyjny, jest ryzkowna, ale dobry wet gryzoniowy wykona ją bez problemu. Nie sądzę, żebyś dała radę mieć dwie dziewczyny bez kastracji.
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
05 marca 2013 17:30
rtk polecam Grzesia Dziwaka na Klinikach 😉 w budynku od zwierząt egzotycznych. Ciacha fundacyjne króle i mojego też ciął 😉


A ja mam podobny problem co rtk z kolei u mnie chłopaki tłuką się niemiłosiernie , aż doszło do tego, że puszczane są na zmianę :< Radzio jest konkretnie pocharatany ... a trwa to od zeszłego czwartku .. nie chcę oddawać Szyszka , ale chyba na tym się skończy :/ ... ktoś miał takie przeboje dwóch kastratów ? Ile u Was to trwało ?
Dziewczyny, nie potrzebuje któraś 2,5 kg Cuni Complete dla królików i niecałe 5l żwirku Pinio? Kompletnie nie mam co z tym zrobić.
Seksta   brumby drover !
05 marca 2013 18:52
Flygirl sledzilam twoje krolicze posty ale nie wyczytałam dlaczego została uśpiona? Nowotwór?
Tak, białaczka szpikowa.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się