Wybór kierunku studiów

.
xMonix, a dlaczego nie nadajesz się na lekarza? Jeśli chodzi o tzw. "obrzydliwość" i/lub przytłoczenie odpowiedzialnością - to szybko mija, gdy człowiek zaczyna odrobinę dojrzewać, konfrontować się z życiem. Pomyśl - gdyby twoje dziecko się zraniło - zemdlałabyś? Jeśli chodzi o ilość nauki, może faktycznie pomyśl o czymś, co studiów nie wymaga, a może przynieść dochody.
Nooo, ja na przyklad mialam presje od rodziny, ze koniecznie ma byc magister, ze ja to koniecznie studia mam skonczyc i w ogole. Dzisiaj bardzo zaluje, ze nie zrobilam jakiegos zwyklego kursu makijazystki, stylistki, czy fryzjerki, bo mam do tego smykalke - wszystkich znajomych i rodzine zawsze umaluje, ciuchy dobiore, ze wygladaja super. Moglabym wlasny salon zalozyc i zarabiac kasiore, a nie - wywalac gnoj przy -20 i nosic smierdzace kalosze przez caly dzien 😉
.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
17 lutego 2013 16:42
Ja jestem w pełni zadowolona z wybranego kierunku.

Pierwsze pół roku byłam na zootechnice - niestety nie polubiłam się z fizyką i botaniką. Po pół roku rzuciłam w cholerę i to jest najlepsza decyzja jaką podjęłam. Teraz jestem na Europeistyce, planuję dalej iść w kierunku stosunków międzynarodowych lub dyplomacji europejskiej. Kocham te studia!
A najważniejsze, że już nawiązałam kontakty dzięki tym studiom z osobami, które zajmują strategiczne miejsce w temacie, z którego piszę licencjat 🙂
Notarialna jakie masz po tym kierunku możliwości pracy?
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
17 lutego 2013 16:52
Urzędnik państwowy, budżetówka, dyplomacja i administracja - wszystko co związane z Unią Europejską i administracją.
poza tym jestem hmm "nadwrażliwa"?
mdlenie na widok krwi, mdlenie przy pobieraniu krwi i rozne inne dziwne zachowania :P
nie widze siebie w tym zawodzie

To jak w ogóle widzisz się przy pracy ze zwierzętami, gdzie wiadomo, że czasem któreś się zatnie, zrani, okuleje itp.?
.
Facella   Dawna re-volto wróć!
17 lutego 2013 17:05
jest ktoś na filologii angielskiej? są tam osoby, które więcej rozumieją ze słuchu niż potrafią powiedzieć, w ogóle jaki poziom prezentują sobą z języka angielskiego? szczególnie mi zależy na Wrocławiu. jakiej matury trzeba?
Myślę, że udając się na filologię angielską językiem musisz władać w miarę biegle.
Co do matury to na pewno angielski rozszerzony i jakiś drugi przedmiot (na UJ np. jest to polski lub inny język).
Sprawdź sobie zresztą  na stronie interesującej Cię uczelni.
postępuje glupio. wiem :P
postanowilam jeszcze nie odpuszczać marzeniom, w koncu do odważnych świat należy 🏇
biore się za moje jeździectwo
warto sprobować, chocby dlatego ,żeby za 40 lat nie obudzic się z myślą "dlaczego wtedy się poddałam?" 🙂
prosze o trzymanie za mnie kciuków :kwiatek:
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
17 lutego 2013 18:53
żeby tylko rodzice :p cała rodzina  😤
wszyscy chcą abym była lekarzem.. a ja się nie nadaje  😉
nie wiem co ze sobą zrobić.. chciałabym studiowac cos związane ze zwierzątami


Miałam taką samą sytuację, tylko nacisk był na stomatologię (a ja akurat nie znoszę zapachu piłowanych kości)- w końcu jakoś w 2 liceum powiedziałam tacie, że jeśli nie dostanę się do WSO to zrobię tak jak oni chcą i pójdę na medycynę- ależ była awantura! Usłyszałam milion 'argumentów' że nie zamierza mnie utrzymywać przez całe życie kiedy będę zarabiać marne grosze jako lekarz i tak dalej.. To był moment, w którym zgłupiałam totalnie, bo myślałam, że robię właśnie to, czego CHCĄ rodzice  🙄 Po tym stwierdziłam, że będę robić tylko i wyłącznie to co chcę, a nie to czego chcą inni lub to co 'daje dobrą pracę', uważam, że nie da się robić w życiu tego czego się nie lubi chociaż troszeczkę, bo przecież nie o to chodzi żeby spędzić 3/4 życia będąc nieszczęśliwym, nie?  😉 Ostatecznie poszłam tam gdzie chciałam i kocham moje studia  😍
Facella   Dawna re-volto wróć!
17 lutego 2013 19:08
mam jeszcze rok, angielski nie sprawia mi problemów, ale wolę słuchać niż mówić, zacinam się po prostu. UW mnie załamało, koniecznie rozszerzony polski + historia/łacina/drugi język  😵
galopada_   małoPolskie ;)
17 lutego 2013 20:23
xMonix nawet jeśli nie chcesz iść na studia, to poszukaj dobrego kursu jakiegoś konkretnego zawodu. Zawsze to bezpieczniej mieć jakieś wyjście awaryjne, a z zawodem w kieszeni masz więcej szans na niezłą pracę niż po jakiś śmiesznych kierunkach typu filozofia przyrody albo muzyka koscielna  🤣  😉
a ja mam dylemat gigant co do wyboru kierunku studiów... bardzo podoba mi się dermatologia, ale po pierwsze: się nie dostanę, a po drugie: jak już się dostanę, to nie widzi mi się wizja 5 lat zakuwania wszystkiego, po to, żeby potem móc się uczyć tego, co mnie naprawdę interesuje.
kosmetologia odpada ze względu na brak pracy. stomatologia kiedyś mi się bardzo podobała, ale im bliżej do matury, tym bardziej nie chcę studiować tego kierunku. podoba mi się też chemia kosmetyczna, biotechnologia... ale nie jestem na nic nastawiona.
ktoś coś doradzi? pomoże?
galopada_   małoPolskie ;)
17 lutego 2013 22:00
cavaletti masz jeszcze czas. Ja całe życie chciałam iść na stomę i co?  😂 trzy dni przed rekrutacją zmieniłam zdanie  😁 Generalnie ciśnij dalej biol i chem (czy jeszcze fiz?) bo podajesz kierunki z nimi związane, więc przyda się je zdać jak najlepiej :kwiatek:
galopada_, dzięki :kwiatek: motywacja mi siadła przez to, że nie wiem, co chcę studiować. jakoś się tak wypaliłam 🙁
galopada_   małoPolskie ;)
17 lutego 2013 22:08
cavaletti no proszę Cię! masz określony przynajmniej jakiś konkretny ,,typ" studiów. Mój brat w tym roku też zdaje maturę i szału dostaję, bo jest na mat-fizie i raz mówi, ze idzie na politechnikę, pozniej ze na prawo, następnie szedł na filologię ang, miesiąc temu szedł do szkoły oficerskiej ale z tego co wiem, to już dzisiaj ma inne plany  😂 😵
Widzieliście?
Jest szansa zrobienia 2,5 letniej mgr z Prawa. Z tego, co zrozumiałam równoważnej z 5 letnimi, jednolitymi studiami. Dziwne.

http://prawo.uni.wroc.pl/ogloszenia/27968


Niech ich drzwi ścisną! Ja już po 1 semestrze mgr z finansów. Chciałam iść na prawo, ale 5 lat studiów mnie odstraszyło (plus aplikacja). Cóż, trudno.
Ja n III roku stwierdziłam, że specjalność na której jestem nie jest dla mnie ( kierunek- pedagogika tak) tylko szkoda mi było tych 3 lat i jakoś dociągnę do końca. Myślę teraz nad mgr jeżeli coś znajdę interesującego to pójde a jak nie to zostanę z tym co mam 🙂


to nic, zrobisz podyplomówkę z innej specjalności. To nie będzie już pracochłonne.
Ja jestem po pedagogice opiekuńczej i pracy socjalnej. Zrobiłam podyplomówkę z edukacji plastycznej. Planuję jeszcze zrobić nauczanie zintegrowane i przedszkolne. Ważne, że mgr będziesz mieć, a potem hulaj dusza. Zresztą pedagogiczne studia nie są czasochłonne to moze już zacznij zaocznie specjalność, która Cie interesuje.
mam jeszcze rok, angielski nie sprawia mi problemów, ale wolę słuchać niż mówić, zacinam się po prostu. UW mnie załamało, koniecznie rozszerzony polski + historia/łacina/drugi język  😵



Facella- ten drugi język to nie jest taki głupi pomysł, bo np w Poznaniu (co prawda dawno) był obowiązkowo na anglistyce niemiecki i rosyjski. Studia z filologii to duuużo więcej niż biegłe władanie językiem - potrzebny jest talent językowy i dużo pracy... dla prównania, ja mówię po angielsku jak po polsku, ale mój Tata wiele lat po studiach ma o wiele bardziej poprawną wymowę i dużo lepiej pisze stylistyczne - a siedzę w Londynie 6 lat i studiuję po angielsku. Na problemy z mówieniem polecam jeden sposób- jedź w wakacje do pracy do UK, chociażby do stajni. Będziesz musiała mówić i już.
Facella   Dawna re-volto wróć!
18 lutego 2013 15:52
karolina, rozmawiam po angielsku w stajni ze znajomą, która wiele lat pracowała w tym języku, w marcu jadę do Włoch, ale tam tylko angielski. co do wyjazdu na dłużej, mama mnie nie puści  😁 no i też nie mam za co, nie mam gdzie.
rzecz w tym, że nie mam pojęcia jaki miałby być ten drugi język. poza angielskim mam w szkole niemiecki na poziomie nieco powyżej żenującego, pewnie nie potrafiłabym się przedstawić. na korki mnie nie stać.
załamałam się, na medycynę do Wrocka potrzeba rozszerzoną chemię i rozszerzoną biologię + podstawową fizykę, a na moją alternatywę - dietetykę - podstawową biologię! i najpewniej nie uwzględniają matury rozszerzonej  😵
plan jest taki: chemia, angielski, biologia i mooooże polski - rozszerzenie, fizyka, matma - podstawa, może ta historia sztuki podstawowa... i chyba więcej matur za jednym zamachem nie zrobię, nie wiem co robić, bo jak się na medycynę nie dostanę, to matury mi nie będą odpowiadały dla alternatyw... no koniec świata  😵
madmaddie   Życie to jednak strata jest
18 lutego 2013 15:55
załamałam się, na medycynę do Wrocka potrzeba rozszerzoną chemię i rozszerzoną biologię + podstawową fizykę, a na moją alternatywę - dietetykę - podstawową biologię! i najpewniej nie uwzględniają matury rozszerzonej  😵

dlaczego nie?
Przecież zwykle uwzględniają maturę rozszerzoną, chyba nawet liczy się wyżej niż podstawowa.
Jakoś wyjątkowo jest na tej uczelni?
No właśnie też jestem zdziwiona. U mnie po prostu przy rekrutacji na studia ( a studiuję rzeczową dietetykę 😉 ) podstawa liczona była x1 , a rozszerzona x1,5 z tego co pamiętam.
Facella   Dawna re-volto wróć!
18 lutego 2013 16:11
bo jak uwzględniają, to jest tabelka z przelicznikiem punktów (podstawa zazwyczaj 0,5, rozszerzenie 1) lub jest napisane "matura podstawowa lub rozszerzona z biologii". jest napisane "podstawowa", nie ma tabelki. zakładam, że nie uwzględniają, tak jak nie na każdej uczelni można mieć zamiennie fizykę z matematyką. nie rozumiem tego, ale trudno. na filologię ang. nie uwzględniają podstawy z angielskiego i z polskiego. po prostu nie.

Alaska, a gdzie? bo ja sprawdzałam Akademię Medyczną we Wrocku, tam nie ma ani słowa o rozszerzonej czy przeliczniku. chyba, że ślepa jestem i umknęło.
W Krakowie 😉
[[a]]http://rekrutacja.ur.krakow.pl/zasoby/42/regulamin%20rekrutacji%202013%202014.pdf [[a]] od piątej strony zaczyna się to co Cię interesuje.

U nas jest jeszcze dietetyka na UJ, ale tam z tego co wiem trzeba zdawać dwa przedmioty takie dodatkowe, żeby się tam dostać, więc się nie interesowałam. Jak mnie wyrzucą z moich studiów, bo tak się może zdarzyć to może będę tam próbować , bo zapisałam się na maturę z biol rozszerzonej i chemii na podstawie 😉
Facella   Dawna re-volto wróć!
18 lutego 2013 16:28
Kraków mi się nie uśmiecha za bardzo... Dziwne jest to, że na biologię wystarczy zdać np. tylko informatykę  😁
Ja też nie wiem na co iść... W tej chwili jestem w klasie mat-biol-chem.. Z biologii rozszerzoną maturę chcę zdawać, a z reszty jeszcze nie wiem.. I w mojej głowie co tydzień rodzi się inny pomysł..

Najpierw przyszedł pomysł na studia trenerskie (jeździectwo) na AWFiS, to byłoby fajne, biorąc pod uwagę że na 99% miałabym zapewnioną pracę z ludźmi jak i z samymi końmi, zajeżdżania, "naprawiania trudnych koni" itp.. NO ALE. Tam trzeba mieć baaardzo wypasionego konia (znajoma po tych studiach w Wawie bodajże mówiła, że zaczynała razem z 29 osobami, a skończyła z 2 innymi... więc 26 osób odpadło...) a ja mam młodziaka, który na awuefowe wymogi nie jest gotowy...

Więc po głowie zaczęła się plątać weterynaria... Zawsze w stajni to ja opatrywałam konie itp, miałam jakieś pomysły co może im dolegać i co by pomogło..
Krwi się nie boję, więc tutaj raczej nie ma problemu, ale przeraża mnie wizja robienia tych studiów, które de facto są bardzo ciężkie i potem pracowania i dopiero potem robienia specjalizacji na choroby koni (bo nie chciałabym być wetem od chomików, piesków i kotków)..

Myślałam też o biotechnologii, podobno to ma przyszłość... PODOBNO, jak jest naprawdę to nie wiem..

Błagam dajcie jakiegoś kopa na rozpęd, jakieś pomysły czy coś...  :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się