siodło ujeżdżeniowe

Czy ktoś z okolic Trójmiasta  posiada siodło Wintec  Contourbloc? Chciałabym przymierzyć, posadzić swoje 4 litery, zobaczyć jak leży na końskim grzbiecie.
Gru, bardzo ładny Sommeri w nim dobrze wyglądasz 🙂

ale że jestem z natury uparta i najpierw zrobię po mojemu- gdzie się okaże że wymyśliłam to źle to posłucham mądrzejszych 😀

Heheh, nie szkoda Ci czasu i konia? Chociaż tydzień wygospodaruj na eksperymenty ze strzemionami 😉

agu_kastela, jeśli nie czujesz się pupą niekomfortowo, to siedzisko powinno być dobre, wygląda ok. Trudno powiedzieć coś o tybince, bo na pierwszej fotce masz bardzo podciągniętą nogę (wygląda to na moment dawania cofniętej łydki z kolanem wysoko). Nie masz jakiegoś zdjęcia, jak siedzisz w siodle luźno?
Quanta- jak sprawa z tym siodłem od Bodgana? Orientujesz się kiedy będzie ogólnie dostępne? I jak się sprawuje Twój prototyp?
karolina_, już chyba jest 😉 - z tego co wiem na forum jest już kolejna uj. Bogdana.
agu_kastela   big brown beastie, big brown face... (m.oldfield)
18 lutego 2013 21:44
junona, no tak ale w obrębie jednej marki raczej będzie w miarę podobnie (nie idealnie ale zawsze), a obstawiam raczej na pewno winteca, ale nie tego ze zdjęcia, ten był tylko założony na jedną jazdę dla przymiarki orientacyjnej. Możliwe że z dziurkę by trzeba jeszcze wydłużyć strzemiona.

Orzeszkowa, że na drugim jest za wysoko to wiem i czaprak nam wyjechał - przesiodłałam w trakcie jazdy. Ale na pierwszym wydaje mi się że było ok? Musze spróbować jeszcze pojeździć bez dodatkowej podkładki na kłąb, może dlatego spycha mnie na tył. Przy czym tego efektu spychania nie miałam w wintecu, wręcz przeciwnie, jakby lekko pchał do przodu, czy raczej mnie "prostował".

quantanamera, mam jeszcze takie (dodaję poniżej) ale tu siedziałam całkiem byle jak, bo gadałam z kimś tam o czymś tam, mniejsza o to ... Więcej nie mam z tego dnia niestety. Cofanie łydki i podnoszenie nogi przy tym to niestety mój zły nawyk jest z którym powoli walczę, jak i paroma innymi. Dodam, że do taj pory jeździłam w siodłach wszechstronnych i skokowych głównie, trudno się przerzucić od razu na ujeżdżeniówkę 😀

Wszystkim dzięki za oceny  :kwiatek:
Ja muszę powiedzieć, że skrócone tybinki to absolutny szał. Mam przyjemność jeździć w siodle Anyy- Kiefferze ( którego kiedyś już przez rok użytkowałam) w którym tybinki zostały skrócone przez HB Contact (plus zmiana klocków i parę innych).
Różnica jest niesamowita i mam tyyyle miejsca 🙂
Mi skrócona tybinka w moim siodle 'odkryła' nieci więcej końskiego boku - więc w końcu czuję, że mam pod łydką konia, a nie 2 płaty grubej skóry, i gdzieś tam koń pod spodem. Pierwsze wrażenie - fajne uczucie. Później już się człowiek przyzwyczaja 😉
dopasowana do nogi tybinka jest świetna, jak się przesiadałam ze starego siodła, gdzie mi się kończyła tybinka w połowie łydki do siodła z krótką tybinką to mój kobył zrobił się aż nadwrażliwy na łydki na początku 😀
teraz mamy takie małe siodełko ale przynajmniej mam jak przyłożyć łydkę
agu_kastela, wg mnie jesteś za duża na to siodło.
Witajcie, mam pytanko czy w Stubben-ie też są kolorowe znaczki tak jak w Euroriding?
Czy może się myle, raz na zdjeciu widze zielony raz niebieski.
amatt - są, nowa linia ma niebieski znaczek.
królik dzięki 😀, orientujesz się od kiedy jest nowa linia i jakiego koloru jest wcześniejszy znaczek.
Wcześniejszy znaczek był w typie "morska zieleń". Niestety od kiedy dokładnie jest nowy, to nie pamiętam (ok. 10 lat?).
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
22 lutego 2013 17:10
Nie wiem, czy piszę w dobrym temacie, ale w sumie nie wiem, gdzie indziej mogłabym się z tym udać.

Czy znacie może jakiś handlarzy używanych siodeł w Polsce poza p. Pawłem Kostrzewą, którzy byliby w stanie podjechać z kilkoma modelami do Warszawy, bądź wysłać jakieś do testów?  🙄

I stricte na temat:

Może ktoś widział Devoucoux jakieś używane w Polsce na sprzedaż? Czy jest możliwość nie zbyt skomplikowanego dopasowania tych siodeł na konia? Np. Bogdan by podołał?

Potrzebne mi na wczoraj siodło, a sama do końca nie wiem co chcę a i koń młody, więc w zasadzie nigdy nie mierzony, więc ciężko mi bez fizycznego zakładania siodła na grzbiet ocenić, czy może być dobre, czy z góry odrzucamy.

I jeszcze jedno, zetknął się ktoś z siodłami ujeżdżeniowymi firmy LEMETEX?  🙇
Devoucoux bylo ostatnio ze 2-3 sztuki na allegro. U niemcow tez sie od czasu do czasu zdarzy.

Lemetexy to teraz Courbette, nie jezdzilam, ale kilka nowych modeli wyglada przyzwoicie, stare niezbyt.
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
22 lutego 2013 17:21
arivle,
lemetex 🙂

2 dewoki dopiero co były w ogłoszeniach u nas.

Na pewno dojeżdża Krzysiek Aniołek,  www.allesiodla.pl  (chyba nie pochrzaniłam adresu strony)
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
22 lutego 2013 17:29
Właśnie przegapiłam dewotka na allegro za przyzwoitą cenę, odkładałam telefon na później, no i aukcja zniknęła w między czasie.  👿
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
22 lutego 2013 17:38
W ogłoszeniach makila za 4,5 tysia.
ash   Sukces jest koloru blond....
22 lutego 2013 18:16
arivle, z tego co wiem, to Bogdan naprawia/poprawia siodła Devoucoux.
A z Devocoux nie ma tak ze maja drewniane terlice i zeby cokolwiek w szerokosci zmienic trzeba wyjmowac i robic nowa dla tego million lat trwa serwis Devocoux w polsce, bo to sie wysyla do producenta zagranice itd. ? Nie jestem pewna tej info, ale cos mi sie tak kojarzy z tymi devocoux.
Ronin.   Każdy orze jak może.
22 lutego 2013 19:01
Czy ktoś wie gdzie zmieniają rozstawy łęku w siodłach passier ?
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
22 lutego 2013 19:11
Arimona,
passiery też mają drewniane terlice, nie wszystkie modele oczywiście
i nie ma z tym problemu.

Ronin., Bogdana  polecam! Do wszystkiego, co z siodłami związane.
arivle, możesz się ewentualnie o używane siodła zapytać przedstawiciela Devoucoux. Jak nie zapomnę, to sama jutro zapytam, bo przyjeżdża do mnie do stajni.

Arimona, Devoucoux robi praktycznie 3 szerokości łęków - wąski, standardowy i szeroki. Tutaj całe dopasowanie się robi poduszkami, a poduchy są lateksowe. Ma to swoje plusy i minusy. Poduszki są cienkie, więc siedzisz bliziutko konia, ale odpowiednio sprężyste, więc konie chętnie rozluźniają grzbiet i bardzo dobrze się w tych siodłach ruszają. Minusem jest to, że jeśli dopasujesz siodło na styk, albo zrobisz nowe dla młodego konia, który się zmieni i poszerzy, to korekty trzeba robić wymianą poduszek - tutaj nic nie można dopchać czy wymienić.
Moja znajoma zmieniała poduszki u producenta i trwało to ok. miesiąca.
Ja się sama lateksowych paneli nie boję. Moje Devoucoux jest niezawodne, jeździłam w nim na kilkunastu różnych koniach, najróżniejszej płci / kondycji czy w różnym treningu i na każdym z koni siodło leżało albo bardzo dobrze, albo doskonale. Nawet na 2 czy 3 super trudnych siodłowo przypadkach (takich, gdzie inne siodła wyraźnie anglezowały tyłem).
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
22 lutego 2013 22:02
Quanta, jakbyś mogła spytać przy okazji, to będę bardzo, bardzo wdzięczna! Jeśli ci się nie uda, no to oczywiście będę dzwonić, nie wpadłam na to!  🙇
ash, ms_konik dziękuję za pomoc  :kwiatek:
wpadam, żeby się pochwalić świeżo odebranym od Bogdana siodełkiem 🙂 co prawda to tylko lifting tybinkowo-klockowy, ale już na "sucho" czuć, że różnica będzie ogromna (na plus oczywiście)

przed:




tu widać jak pięknie był dopasowany klocek do uda 😉 :


po:
(tybinka skrócona z 37,5 na 34,5 cm)




Może ktoś widział Devoucoux jakieś używane w Polsce na sprzedaż? Czy jest możliwość nie zbyt skomplikowanego dopasowania tych siodeł na konia? Np. Bogdan by podołał?

Potrzebne mi na wczoraj siodło, a sama do końca nie wiem co chcę a i koń młody, więc w zasadzie nigdy nie mierzony, więc ciężko mi bez fizycznego zakładania siodła na grzbiet ocenić, czy może być dobre, czy z góry odrzucamy.



Devocoux jest dużo używanych w UK na sprzedaż, możesz zamówić od angielskiego handlarza, bo wysyłają za granicę, tylko cenowo około £1500, więc z Niemiec się bardziej opłaca.

Azzawa- ile czekałaś na odbiór siodła? Ja swojego eurirdinga kocham, ale trzeba w nim dobić wypełnienie pod konia i skrócić tybinkę, a siodło mam jedno, bo w domu leżą dwie skokówki moich rodziców, ale ja w skokówce to tragedia... poza tym jeśli zabiorę się za to wcześniej, to mam ryzyko, że szybko przestanie pod konia pasować, jak kobyła po dwóch latach rodzenia źrebaków na łąkach pójdzie do roboty. Jak poczekam, aż zacznie pracować, to z kolei zostanę bez siodła na dłuższy czas i robota od początku... Z drugiej strony sprzedać to i kupić nowe to duże koszty, a mnie czeka wyprowadzka z londynu, która mnie po finansach szarpnie zdorwo.
od wysłania siodła do odebrania ok  półtora tyg 🙂
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
23 lutego 2013 15:19
A u mnie w domu na koziołku leży wymarzony Prestige Doge 17cali z tybinką S 😜
Moje szczęście nie zna granic 😍
od wysłania siodła do odebrania ok  półtora tyg 🙂


Ale wysyłałaś czy jechałaś do nich? Bo ja nie jestem z okolic Wawy
quantanamera,
no wlasnie tak mi sie zdawalo ze z devocoux jest troche wiecej zachodu, bo miesiac to szybko ci sie udalo, ja slyszalam ze ludzie dluzej czekali stanowczo na poprawki.
Ja siedzialam tylko raz, bardzo fajne siodelko, ale bylo dla mnie za blisko konia, czulam kazdy miesien jak sie rusza. Nie wiem co ty byl za model, ale wymagajace, i dla kogos kto pracuje w takim siodle to super sprawa.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się